Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:17, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Beherit wciąż obejmował Demi, a gdy uśmiech wrócił na jej pyszczek, również on uśmiechnął się szerzej, trochę radośniej niż poprzednio. Nie patrzył na jezioro. Nie mógł wiedzieć, co Dermanotta zobaczyła na Górze Przeznaczenia, bo na jej szczycie chmury dla każdego przyjmowały inny kształt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:20, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Dermanotta już nie zwracała uwagi na chmury. Chmury widzi codziennie a Beherita nie. Spojrzała na niego szczęśliwa po czym spoglądneła na swój medalion.
-A Beherit masz może przy sobie ten medalion odemnie co?
Popatrzyła na Beherita z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:24, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Pokręcił przecząco głową. Pożałował, że nie ma go przy sobie. Demi mogło zrobić się przykro z tego powodu...
- Rzeczy, które mają dla mnie wartość nie noszę przy sobie - wyjaśnił. - Wolę trzymać je w skrytce w legowisku, żebym przypadkiem ich nie zgubił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:29, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
-A szkoda bo sobie przypomniałam coś związanego z tymi medalionami.- powiedziała patrząc na Beherita. Ale teraz była taka szczęśliwa że już nic jej nie mogło przeszkadzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:37, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Jeśli chcesz, możemy po niego pójść - odpowiedział. Z jego długiego pyka nie znikał szeroki uśmiech. Dobrze, że Demi nie przejęła się tym, iż Beherit nie miał przy sobie medalionu. W końcu wynikało to z dbałości o ten cenny dla niej przedmiot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:32, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Beherit wystarczy że wsadze mój naszyjnik do wody a on jak magnes przyciągnie twój-powiedziała uśmiechając się po czym zanurzyła wisior w wodzie. Po paru sekundach naszyjnik Beherita już tu był.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:19, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Magiczne zdolności - rzekł krótko, patrząc, jak jego medalion materializuje się pod powierzchnią krystalicznie czystej wody. Jego szafirowe oczy nadal naznaczone był zamyśleniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:25, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
-No tak ale siedzenie tu z tobą to najpiękniejsza magia-powiedziała uśmiechając się szeroko to Beherita Dermanotta. Chmurki na naszyjnikach połączyły się na chwilę w piękne złote serce z kryształkami ale po chwili znów były dwoma osobnymi medalionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:59, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Cudnie powiedziane, Demi - rzekł i uśmiechnął się na kufie. Jego szafirowe ślepia wpatrywały się wprost w niebieskie oczy Dermanotty, kiedy Beherit dodał po chwili milczenia. - Ale ja znam magię jeszcze piękniejszą od tej. Pokażę ci ją.
Po tych słowach pocałował Demi w pyszczek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:52, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jej smukła postać pojawiła się tutaj. Cicho stąpała po ziemi, wychwytując każdy powiew wiatru i każdy zapach. Ogon miała dumnie uniesiony, a łeb był na zwyczajnym poziomie. Serce biło jej szybko, a czemu? Była chyba po prostu zmęczona. I spragniona. Co przywołało ją nad złote jezioro? Nie wiedziała. Gdy jej szkarłatne oczy spostrzegły innych, położyła uszy po sobie. No tak. Zawsze zjawia się tam, gdzie, hm, romantyzm. Trudno. Teraz już się nie cofnie. Było na to za późno.
,, Odbiło ci już do reszty?"
~ No ~
Kaszlnęła cicho, po czym usiadła niedaleko innych. Wzrok jej błądził gdzieś po tym miejscu, lecz tak naprawdę zerkała na nieznajomą. Czy to była ta Dermanotta? Ta Dermanotta, kuzynka Shire'a? Ostatnio imię tej samicy często pojawiało się w życiu Renny. Dermanotta, kuzynka. Dermanotta, o której opowiadała jej Scarlett. Na pysku Renny mimowolnie pojawił się nikły i leniwy uśmiech. Otuliła się ogonem i wpatrywała w ziemię, nucąc pod nosem jakąś melodię, piosenkę z przeszłego wieku. No cóż. Renna może nie przepadała za dawnymi zdarzeniami, a zwłaszcza za piosenkami, ale ta wpadła jej w ucho. Wydawała się być taka daleka. Usłyszała ją od matki, a to było przekazywane z pokolenia, na pokolenie. Tak dawno...Matka Renny nie żyła. Ale to już przecież przeszłość, nie ma sensu rozdrapywać dawnych ran.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:45, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Dermanotta była chwile w szoku. Podeszła do jeziora i ochlapała się wodą. Poczuła lodowatą ciecz więc zrozumiała że to nie sen. Podeszła do Beherita przytuliła go mocno i powiedziała:
-Miałeś rację to najpiękniejsza magia świata. Ale może choćmy do twojego legowiska bo zaczyna tu się zbierać coraz więcej wilków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:53, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
O! Po chwili rozpoznała już tego wilka. Beherit. Już raz go poznała. Ukłoniła się grzecznie i odeszła na kilka kroków, machając wesoło ogonem. Miała zamiar oddalić się w kierunku swego legowiska. Ale czy to zrobi. Z powalającym, szczerym i zawadiackim uśmiechem na pysku szła w kierunku swego legowiska. Ale skupiała się na czym innym. Na naszyjniku. Na naszyjniku Dermanotty. Czemu? Spodobał się on Rennie. Po chwili ten naszyjnik upadł na ziemię i niczym wąż podpełznął do łap Demi. A Renny już tu nie było.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Renna dnia Sob 11:54, 08 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:47, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Spojrzał na waderę, która przybyła tu na chwilę.
- Masz rację - odpowiedział i wstał, przenosząc wzrok na Demi. - Chodź więc za mną.
Ruszył powoli w kierunku swego legowiska. Raz po raz oglądał się za wilczycą, by sprawdzić, czy idzie za nim.
zt
http://www.wilki94.fora.pl/samotnicy,45/legowisko-beherita,3559.html Napisz pierwsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:49, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Dermanotta wstała i czym prędzej podniosła swój medalion po czym pobiegła za Beheritem. Jakie to było cudowne uczucie!
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Mimic
Dorosły
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A kogo to obchodzi? Tylko mnie! Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:18, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mimic ciągnęła powoli za sobą nogi, jej ogon był opuszczony, lecz był taki długi że zostawiał wyraźny ślad na śniegu. Mimic szła z opuszczoną głową. Sama nie wiedziała czemu. Kiedy zauważyła coś złotego, błyszczącego się pod śniegiem i warstwą lodu, przyspieszyła trochę. Po chwili stała na tym co jej się wydawało być brzegiem. Pod cienką warstwą lodu była piękna woda, przypominającą kolorem złoto. Stała tak i stała. Dopiero kiedy zaczęło jej się robić chłodno, ruszyła się i usiadła owijając łapy grubym fioletowym ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Brielle
Dojrzewający
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:21, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
Niezbyt urodziwe smoczątko przydreptało tu w świetnym nastroju. Och wreszcie uciekła od brata i siostry i nie musi znosić ich towarzystwa. Gad uśmiechał się straszliwie mijając drzewa i krzaki. To tak wygląda ten no... Las? Tak to chyba tak było. No więc ten las jest... Krzaczasty? Tak! Brielle była jeszcze młoda więc nawet średnio znała słowa. Gdy ptak tu przyleciał nie wiedziała co to jest... Borsuk? Lis? Och co to jest!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Mimic
Dorosły
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A kogo to obchodzi? Tylko mnie! Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:25, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
Kiedy Mimic usłyszała ciche kroki rozejrzała się, nagle zauważyła małe czarne coś. Prawdę mówiąc nie wiedziała co to za stworzenie. Nigdy w życiu takich nie widziała. Chociaż... Kiedyś chyba słyszała o stworzeniach latających. One się chyba nazywały smoki. No, ale już znudziło się jej o tym myśleć. Przekrzywiła lekko łeb, jakby próbowała coś lepiej zobaczyć. Niestety, wszystko wyglądało tak samo jak wcześniej. Fioletowa wilczyca zaczęła powoli robić kółeczka na lodzie. Nie wiedziała że on mógłby zaraz pęknąć przez nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Brielle
Dojrzewający
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:28, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
Brielle spojrzała na ptaka krzycząc:
-Pamiętam! Ćwir Ćwirek! Choć do mnie malutki choć do Brielle dam ci kawałek herbatniczka! No choć! Wyglądasz tak apetycznie!!!
Oj Brielle chciała by go schrupać z sosikiem! Oj to byłoby jej pierwsze w życiu mięso jakie by wzieła do ust. A ptaszek pewnie był pyszny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Mimic
Dorosły
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A kogo to obchodzi? Tylko mnie! Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:32, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mimic zachichotała słysząc wrzaski tego... no... Smoczka! Nie wiedziała że się zmęczyć i coś dla nie upolować czy najpierw zobaczyć jak pójdzie z ptaszkiem. Po długim i męczącym namyśleniu, zadecydowała że się rozejrzy czy gdzieś w pobliżu nie ma jakiś zwierząt, jeżeli nie będzie to zostanie. Niestety, było coś. Był to zając. Wyglądał na łatwą zdobycz. Mimic zaczęła powoli i ostrożnie się zbliżać do zająca. Kiedy była dosyć blisko wskoczyła prawie na niego i wbiła w jego szyje pazur. Krew zająca zaczęła spływać po pazurach Mimic. A ona wzięła go do pyska i wróciła na swoje stare miejsce siedzenia, rzuciła zająca przed siebie i dalej obserwowała małą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Brielle
Dojrzewający
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:36, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
Brielle czując zapach upolowanego zająca od razu zostawiła ptaka. Podbiegła do mięsa i je powoli powąchała. Ale po krótkim namyśle wróciła do ptaka. Złapała go za ogonek i zciągneła nadół. Zaczeła się nim bawić. Po paru sekundach wzieła go do ust. Fu! Wypluła go odrazu czyszcząc język z piór. Ptaszek szybko odleciał a mała Brielle nadal pozbywała się piórek z buzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
|