Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Złote Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kyinra
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mglista Dolina
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:22, 25 Lut 2011 Temat postu:

-Będę. Albo się postaram.. mam konkurentkę.. - oj tak, miała konkurentkę. Czemu Yu musi się zakochiwać w osobie która podoba się właśnie Kyin? Ona to ma farta co do Yuki, no tak, tak... uśmiech znowu pojawił się szeroki uśmiech, nie umiała być długo smutna. Owinęła łapki ogonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:34, 25 Lut 2011 Temat postu:

Chyba wiedziała, co czuła Kyin.
-Jeśli jest choć trochę rozsądny, będzie wiedział kogo wybrać.- uśmiechnęła się szeroko. Oj, faceci... paskudne stwory, ale bez nich nie da się żyć.- A jak nie, zawsze pozostaje ten Helios.- powiedziała wesoło. Takie było życie. Nie warto było przywiązywać się do niewłaściwych osób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyinra
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mglista Dolina
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:57, 25 Lut 2011 Temat postu:

-Sądzę, że masz rację.- powiedziała z uśmiechem Kyin. Musiała się zgodzić z Siom, to była szczera prawda. Doskonale to rozumiała, nawet jak na swój wiek. Machnęła wesoło ogonem i spojrzała na Siom. Wpatrywała się w nią jak w obrazek. Duży, biały obrazek. Ach ta Kyin. Tak się zmieniła z biegiem czasu.. od małej, miłej, słodkiej wilczycy po.. wredną, egoistyczną, słodką idiotkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:08, 25 Lut 2011 Temat postu:

Zrobiła zdziwioną minę. Swoją drogą bardzo głupią i spojrzała na własne łapy, a później na korpus.
-Ej! Co się tak patrzysz?!-zawołała zdziwiona. Zwykle to ona wlepiała ślepia w innych i jakoś nie przywykła do bycia obiektem obserwacji.- Czy brudna jestem?- potarła łeb parę razy łapą i zrobiła jeszcze głupszą minę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Pią 21:09, 25 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyinra
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mglista Dolina
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:50, 25 Lut 2011 Temat postu:

-Nie! Nic nie masz, jesteś czyściutka jak śnieżek!- pisnęła i zamerdała wesoło ogonkiem. Podniosła się i otrzepała futerko. Spojrzała na Charlotte, czemu wszyscy dziś muszą zastygać? A może... zatrzymał się czas! O ja! Albo cofnęła się w czasie! Pisnęła z podekscytowania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 22:02, 25 Lut 2011 Temat postu:

Uniosła lekko brew i przekrzywiła łeb. Coś się zmieniło w zachowaniu Kyin. Nie wiedząc, o co chodzi, usiadła wyprostowana. Rozejrzała się i zamachała puchatym ogonem.
-Co Ci się stało? Hę?- spytała wesoło. Cieszyła się, że miała w życiu takie osoby, dzięki którym na jej pysku pojawiał się charakterystyczny banan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyinra
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mglista Dolina
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 23:25, 25 Lut 2011 Temat postu:

-Nie nic się nie stało. Po prostu...wiele osób milczy, pomyślałam, że.. czas się zatrzymał. Wiem, że głupie.
Zaśmiała się pod nosem, też mi powód do radości, ale cóż to tylko Kyinra. Nikt więcej.. więc zostawmy to bez komentarza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 23:55, 25 Lut 2011 Temat postu:

Zachichotała pod nosem.
-To głupie, ale coś w tym jest.- przyznała i zakryła łapą pysk, tłumiąc śmiech. No tego jeszcze nie było. Czas się zatrzymał! Przestała się chichrać i powoli zaczynała poważnieć.- Hm... sądzę, że każdemu się to zdarza. Nagle zaczynają Cię dopadać rozmyślenia i...- tutaj bezradnie rozłożyła łapy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:33, 26 Lut 2011 Temat postu:

Z pleców przewróciłam się na brzuch i krzyżując ręce i oparłszy na nich brodę wpatrywałam się w wilki. Tęczowa wilczyca była z Nocy. Nagle coś mnie ukuło. Gdzieś w okolicach, gdzie powinno być serce. A ja nie mam serca... chyba. Nie poczułam już tej nienawiści do wszystkich słitaśnych wilczków w watasze mroku. Nie teraz. Już niedługo przekonam się jak wiele pozostało we mnie z dawnej "ja".
Niechętnie podniosłam się. Kiedyś trzeba. Podeszłam do tęczowej wilczycy.
- Witaj. - Powiedziałam. W dupie miałam teraz co inni sobie pomyślą, miałam teraz coś innego na celu. - Mogę cię o coś spytać?
Nie, nie zwariowałam. Byłam miła. Jeszcze niedawno pewnie przygrzmociłabym jej w łeb i kazała gadać. Dziś mam dobry dzień. Utrzymujmy pozory, zależało mi na prostej i krótkiej rozmowie z której wywnioskowałabym co nieco o watasze Nocy. Może za nią tęskniłam. Może los Samotnika nie był mi przeznaczony? Może.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyinra
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mglista Dolina
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:24, 26 Lut 2011 Temat postu:

-Tak, każdemu zdarza się zawiesić.- przytaknęła i spojrzała na... wilczycę która do niej podeszła. -Mhm.. tak. Może Pani mi zadać pytanie.- zgodziła się. Teraz była poważna. No i teraz ciekawiło ją jakie będzie to pytanie, trudne? A może łatwe? Mhm... wilczyca machnęła delikatnie ogonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:30, 26 Lut 2011 Temat postu:

Wbiłam wzrok w szczenie.
- Nie było mnie tu kilka miesięcy. - Powiedziałam. - Powiedz mi, czy Atrita dalej jest Alfą Nocy. Czy coś się pod jej rządami zmieniło. Na leprze, gorsze?
Paskudny ból kuł mnie w klatkę piersiową. Już go kiedyś czułam. Lecz nie chciałam teraz zagłębiać się w segmenty mojej pamięci. Chciałam odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:32, 26 Lut 2011 Temat postu:

Siomha wlepiła oczy w Brendę. Ale tylko na krótko. chciała się jej dobrze przyjrzeć. Po co? Zboczenie zawodowe. Przeniosła wzrok na Kyin. Ciekawe, o co jej chodziło. Jednak się nie wtrącała. Nie miała tego w zwyczaju, chyba że tak nakazywał jej honor. Ponownie się położyła, ale mięśnie pozostawiła spięte. Oj, ta nieufność.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Sob 10:33, 26 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyinra
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mglista Dolina
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:34, 26 Lut 2011 Temat postu:

-Atrita nadal jest Alfą. Pod jej rządami? No cóż.. trwa obrada na temat sojuszu Ognia i Nocy. Nie wiem czy to dobry pomysł..- odpowiedziała i poruszyła końcówką ogona. Nie była zbyt za tym sojuszem, no ale cóż...może dobrze jest mieć pomocników?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:28, 26 Lut 2011 Temat postu:

Poprawiłam suknię i spojrzałam na Kyinrę spod jeszcze rzadkiej grzywki. I czego ja się spodziewałam? Że Noc znów będzie monarchią? Na co ja liczyłam? Teraz Noc była zbyt słaba, by radzić sobie sama, więc prosi o pomoc Ogień. Nagle znów nawzbrała we mnie radość z opuszczenia tego padołu łez.
- Zły. Wataha Nocy nie otrzyma od Ognia pomocy w razie potrzeby. A potrzebę trwonią cały czas. Dobrze znam plany monarchii Ognia. Mam źródła. - Mruknęłam i uśmiechnęłam się. - Dziękuję. Możesz pozdrowić ode mnie Atritę.
Obróciłam się i.. zniknęłam. Wyparowałam. Już mnie tu nie było.
"I cóż? Cieszysz się z powrotu?" Syknął cynicznie głos w moim wnętrzu, a kłucie w klatce piersiowej nabrzmiało. Już pamiętałam skąd było. A to nie świadczy o niczym dobrym. Ani dla mnie, ani dla innych

*NMMT*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:15, 05 Mar 2011 Temat postu:

Shire miał rodzinę. No tak, można się było domyślić, że coś takiego będzie miało miejsce. Ile osób jeszcze zawiódł? Ile porzucił, zostawił na pastwę losu? Wilk zdenerwowany zasiadł przy tafli Złotego Jeziora i wyciągnął papierosa. Zapalił go i wetknął sobie w pysk. Dopiero gdy się zaciągnął poczuł się bardziej rozluźniony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:15, 05 Mar 2011 Temat postu:

Otrząsnęła się z zamyślenia. Gryzący dym dotarł do jej wyczulonych nozdrzy łowcy. Obrzuciła palacza pogardliwym spojrzeniem.-,,A żebyś tak się nim zadławił."- pomyślała i tak, jak nigdy, miała wielką ochotę na to, żeby się jej życzenie spełniło. Parsknęła głośno.
-Bywaj Kyin.- rzuciła. Przytuliła córkę i podniosła się z gleby. Odeszła z tego miejsca powłóczystym, bezszelestnym krokiem.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:15, 07 Mar 2011 Temat postu:

Shire zakończył palenie swego papierosa i po raz kolejny stwierdził, że to ostatni. Westchnął cicho i powolnym, leniwym krokiem oddalił się z tegoż zacnego miejsca. Chwilę później jego sylwetka zniknęła między drzewami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:01, 29 Mar 2011 Temat postu:

Przyszła spokojnym krokiem, rozkoszując się wiosennym powietrzem. Usiadła nad brzegiem i wpatrywała się w lśniące jezioro. Jej sierść połyskiwała w popołudniowym blasku słońca. Jej błękitne oczy obserwowały odbicie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helios
Hybryda


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:10, 29 Mar 2011 Temat postu:

- Uwaga! - zabrzmiał naglę głos, a z oddali można było usłyszeć strusia. Tak to był Helios, który jechał na swoim strusiu, a ptaszek się czegoś przestraszył. Biegł jak poparzony. - Uważaj na drzewo durny ptaku! - krzyknął an niego, jednak to nie pomogło. Helios i Struniek wylądowali na drzewie. - Nic mi nie jest - powiedział łapiąc się za głowę. Po chwili zleciał na ziemię głową w dół. - Dobra teraz jest - oznajmił i usiadł już prawidłowo. Oparł się o pień drzewa. - Struniek to była tylko paczka po czipsach - rzekł i ptaka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:18, 29 Mar 2011 Temat postu:

Jak tylko Szandia usłyszała kogoś krzyk odwróciła wzrok od jeziora i spojrzała w stronę hałasu. Ku jej zdumieniu pojawił się struś, a na nim... wilk? Przez chwilę wilczyca się śmiała, ale kiedy ptak uderzył o drzewo nie było jej do śmiechu. Wstała i szybko podbiegła do malca. - Nic ci się nie stało? - zapytała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 91, 92, 93 ... 110, 111, 112  Następny
Strona 92 z 112


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin