Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:04, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Nie wiem... - powiedziała zagryzając wargę. - Jak mamy zrobić coś szalonego, skoro nawet nie możemy wpaść na pomysł co? - spytała i westchnęła. No, przynajmniej Miku wróciła. To jedno się liczy. A niedługo pewnie znajdą coś ciekawego do roboty. Może samo przyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:43, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
Mikuś nie miała żadnych pomysłów, gdyż jej móżdżek zresetował się podczas podróży. Nie pamiętała za wiele ze swojej przeszłości, a jej tułaczka polegała jedynie na doskonaleniu się przez co zapomniała kompletnie jak można się zabawić.
- Wr.. - burknęła zła na swój brak pomysłu i machnęła łapą, rozpryskując wodę dokoła siebie. Wyszła z jeziorka, gdyż już poduszeczki zrobiły się dziwnie.. pomarszczone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:53, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
Lea także wyszła z wody, z nieskrywaną ulgą. Taak... Nic się w niej nie zmieniło. Jak wcześniej woda napawała ją lękiem i zniechęceniem, tak teraz odczuwała to samo. Usiadła obok mamy i poczęła otrząsać łapki, w celu pozbycia się parszywej cieczy, którą zdążyły nasiąknąć w ciągu ostatnich kilku minut.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:50, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Może gdzieś się przejdziemy? Na coś słodkiego? - zapytała w końcu po dość dłuższej chwili ciszy. Spojrzała na córkę z uśmiechem. Nie znała dobrze tej krainy, gdyż zapomniała wiele rzeczy z przeszłości. Nie znała również nowych miejsc, które zdołały powstać podczas jej nieobecności..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:36, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
- No, chyba na nas to musi wystarczyć. - powiedziała z uśmiechem Lea. - A wiesz, znam nawet odpowiednie miejsce. - dodała, mając rzecz jasna na myśli Cukrową Polanę - chyba najłatwiej tam o coś słodkiego. A i do wyboru ma się niemal wszystkie rodzaje przeróżnych słodyczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:56, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Dobrze. Wiec prowadź. Nie znam za dobrze miejsc w krainie, gdyż nie zdołałam ich poznać. - rzekła, wzdychając lekko. Czuła się dość głupio, prosząc córkę o prowadzenie po tych terenach. Jednak wiedząc, iż jest z Leą, a nie innym wilkiem czuła się dobrze. Mogła jej zaufać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:21, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Leaś wstał i przeciągnął się, gdyż od nadmiernego siedzenia trochę ją bolały mięśnie.
- Chodź ze mną. - powiedziała wesoło i stawiając łapkę za łapką, oddaliła się znad Złotego Jeziora, zdążając powoli w stronę Cukrowej Polany. Dawno tam nie była, jednak miała nadzieję, że słodycze pozostały na swoich miejscach i nie skończyły się zbyt szybko.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:45, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Lekki wiatr poruszał sierścią wilczyc, a one ruszyły razem w wyznaczonym przez Leę kierunku. Hats przymrużyła powieki, gdyż słońce drażniło jej oczy. Jeden z minusów operacji.
- Idę, idę. - rzekła wesoło i wyrównała kroku córce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:24, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
Samuel pojawił się nad jeziorem. Leciał powoli, rzadko machając skrzydłami, zaraz też leniwie wylądował. Przeciągnął się, rozprostowując swoje niezwykle długie łapy i chude ciało. Jej... Chyba ostatnio po prostu za mało je. Przydałoby się coś wszamać. Później. Teraz miał ochotę poleniuchować, tutaj - nad brzegiem jeziora, wsłuchując się w dźwięki natury. I zaraz właśnie klapnął przy zbiorniku, wystawiając długie łapy do góry i zamknął oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:52, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
Niedawna skrępowana wadera, przygnębiona psychicznie i fizycznie, teraz z szerokim uśmiechem na pysku leciała ze swymi gołębiami po niebie, głęboko szczęśliwa. Co chwila z jej pyska wyrywało się pełne entuzjazmu "łiii". Tak, widac było, że samica Alfa kipi radością. Robiła beczki, fruwała wysoko i nisko, nawet tak nisko, że łapami jeździła po tafli Złotego Jeziora. Po chwili skoczyła z tafli tuż przed nos Samuela, zniżając pysk do jego. - Hej, Sammy! - pisnęła pełna wigoru. Kiedy ona ostatnio się tak czuła z Waspem? Od dawna się tak wcale nie czuła. Ten rozwód to była dobra decyzja..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:21, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Ach, witam szanowną Alfę! - powiedział z uśmiechem Samuel. - A cóż to takiego się stało, że takie szczęście promieniuje od ciebie, jeżeli mogę spytać? - zainteresował się wstając i siadając przed Carly. Coś tam słyszał ostatnio o zmianach w życiu nowej Alfy Wody, jednak chyba ostatnio nie był jakoś specjalnie doinformowany, bowiem słyszał jedynie, że rozstała się z Waspem przez Enary, którą również miał przyjemność spotkać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:29, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
Wadera zaśmiała się perliście. - A wiesz, że sama nie wiem? Jakoś tak mi.. wesoło.. Wasp to już legenda i mi z tym dobrze - rzekła pełna entuzjazmu, łapiąc Alfę Ognia za łapy i odtańczając z nim krótki taniec szczęścia - czytaj obkręcenie go kilka razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:37, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
Samuel przyłączył się do fascynującego tańca dwóch Alf wykonując kilka śmiesznych, jednak o dziwo w miarę zgrabnych ruchów.
- Ach, właśnie słyszałem, że coś się tam zmieniło. I jeszcze jedna sprawa... Niezmiernie przepraszam cię za zakłócenie obrady twej watahy... Szpiedzy z Ognia, którzy tam wtargnęli jeszcze cię osobiście przeproszą, jednak najpierw muszę ich wszystkich wyłapać... - wilk zrobił minę męczennika, niczym rozczarowany swym potomstwem tatuś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:40, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
Wadera puściła wilka, a na jego słowa roześmiała się rezolutnie. - Oh, nie ma za co przepraszac. Zdarza się. W końcu to tylko Młodsi Szpiedzy. Z tego co wiem, Atrita już ich prostuje - rzekła, machając ogonem na boki. Słyszał o Waspie.. A kto nie słyszał? Byli najsłynniejszą parą w całej krainie, najdłużej ze sobą będącą.. I byli jednym, wielkim błędem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:48, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Niemniej teraz mi dość głupio. - powiedział wilk i uśmiechnął się szeroko. Nagle z krzaków wyleciała z niesamowitą prędkością, puchata kulka miaucząc niemiłosiernie. Wychudły i wyliniały kocur padł przed Samuelem i wbił w niego spojrzenie swych kocich oczu.
- O! Pawłow! - ucieszył się wilk. Dawno nie widział swojego kota. - Pewnie zgłodniał. - stwierdził zaraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:50, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Niepotrzebnie - mruknęła z szerokim wyszczerzem. Gdy zaś przed Sammym padł jego kocur, Carly zaraz go porwała w łapy, tuląc do siebie. - Ale słodki! - tak.. niemniej wadera była aż za szczęśliwa. Czyżby sprawcą był Taharaki? No, byc może.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:53, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
I Samuel zauważył znaczną zmianę w zachowaniu Carly, niemniej nie skomentował tego, jedynie się uśmiechnął.
- Może i słodki. Właściwie to nigdy nie próbowałem. - powiedział radośnie, nie przerywając Carly w tuleniu kocura. - Zazwyczaj przychodzi tylko na jedzenie. No, i czasami jak pada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:14, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Oh, musisz mu dac więcej miłości - sapnęła zza futra kocurka, tuląc go bezwiedne do siebie. Usiadła. Nawet nie zauważyła, że znajduje się w tym legendarnym miejscu. Czyli tam, gdzie poznała Waspa. Eh, no, trudno. Mówi się trudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:20, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Ale ja mu daję tyyyle miłości! - oznajmił dumnie Samuel. - Tyle że on chodzi własnymi ścieżkami... No cóż, trudno. I tak zawsze wraca. Może o tym nie wie, ale on mnie kocha. - powiedział z szerokim uśmiechem spoglądając na rozmruczanego kocurka. Widocznie podobały mu się takie pieszczoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:52, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
Carlysiowata roześmiała się po raz wtóry, a po chwili runęła jak długa na grzbiet obok Samuela, wciąż tuląc do siebie kota. - Powiedz, Sammyś, co tam u Ciebie? - mruknęła, z lubością głaszcząc kota po głowie i grzbiecie, wielce usatysfakcjonowana dotykiem jego futerka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|