Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:34, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
Jeszcze większy kontakt z okropną wodą nie był Samuelowi po myśli. Zwłaszcza jak Carly wyciągnęła go jeszcze dalej, gdzie jezioro niewątpliwie było głębsze. No i teraz to się na pewno utopi, a wtedy zobaczy. Na razie jednak Alfa machał łapami próbując zatrzymać proces topienia się i uratować swoje kochane życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:04, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
Samuel nie umiał pływać? Dla Carls pływanie było tak łatwe jak oddychanie! Wypłynęła na powierzchnię, spoglądając na dość żałośnie wyglądającego basiora. - Nie bój się - rzekła doń ciepłym głosem - Zaufaj sobie i wodzie.. A jeśli ci trudno się utrzymać na powierzchni, możesz sobie pomóc skrzydłami - mówiąc to poruszyła ogonem w wodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:11, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
Łatwo mówić. Samuel przez całe życie nie umiał pływać, nie nauczy się i teraz. Kontynuując swój żałosny pokaz autotopienia podpłynął do brzegu, na który zaraz wylazł i otrzepał mokre futro, uprzednio również wyrzucając z płuc wodę, za pomocą rzecz jasna kasztu.
- Never agian. - powiedział poważnie, trzymając mocno nadbrzeżnej trawy, aby nikomu nie przyszło do głowy znowu wciągać go, ku znienawidzonej cieczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:03, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Oj, ty mięczaku! - wadera wystawiła mu koniec jęzorka, wylatując z wody i stając przed Sammym. Usiadła, wcześniej stelepując z futra uciążliwe kropelki wody. Zaraz potem ziewnęła, układając się wygodnie na trawie, dla odmiany w pozycji leżącej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:36, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Oj tam mięczaku zaraz. - obruszył się Sammy. - Ja zwyczajnie nie lubię wody. - powiedział spokojnie patrząc z niemalże przerażeniem na ciecz wypełniającą jezioro. - Woda jest mokra i zimna i mokra... - jeszcze trochę sobie ponarzekał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:26, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
Carls zerknęła na niebo, śmiejąc się z recenzji basiora. Chyba na nią już czas? Podeszła do wilka, wlepiając weń spojrzenie ciepłych oczu. - Miło było z tobą spędzić czas - rzekła aksamitnym głosem, po czym wzbiła się w powietrze i odleciała.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:28, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
No, to i na niego chyba nadszedł czas. Miło było, ale czas powrócić do leniuchowania w samotności. To jest, proszę państwa do pracy. Wilk przeciągnął się potężnie, po czym rozwinął skrzydła, której na szczęście już wyschły i również wzbił się w powietrze, raz na jakiś czas machając lotnymi kończynami odleciał.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niko
Dorosły
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Czapki Niewidki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:19, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
Nagle z krzaczorów, jak zwykle zresztą, wylazła mała, siwa kulka - Niko - z ogromną jak na swój wzrost czapką na łebku. Z wesołym uśmiechem, lustrował otoczenie swoimi ogromnymi, zielonymi ślepiami. Nagle przysiadł nad jeziorem, nad niezwykłym jeziorem i z przeciągłym 'aleeee' zaczął wpatrywać się w swoje złociste odbicie. Wypas... Albo nie, dopas!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Niko dnia Pią 13:21, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Freedom
Duch
Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:25, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
Pierwsze miejsce, które to Freedom postanowiła odwiedzić. Hmm, jezioro. Zwykłe, niewyróżniające się... ale, ale! Nie można być tak sceptycznie nastawionym! Wystarczy wyobrazić sobie letni poranek, ogromny upał i letnią wodę. Tak, to poprawia humor. Mimo wszystko waderze towarzyszyły mieszane emocje. Takie... nijakie. Mniejsza o to. Samica usiadła pod drzewem, lustrując otoczenie. Była tu sama... nie! Free zauważyła jakiegoś osobnika. Ostrożnie podeszła do zauważonego obiektu. -Witam...? - Powiedziała trochę niepewnie. Ależ ona zmienna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Freedom dnia Pią 13:26, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niko
Dorosły
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Czapki Niewidki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:28, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
Do uszu młodziana dotarło przywitanie. Niko odwrócił się i przekrzywił łeb lustrując obcego szczeniaka. Uwielbiał obserwować wszystko co popadnie.
- Hej.
Przywitał się, machając doń łapką i uśmiechając się promiennie. Jak zwykle, jak zawsze. Samczyk nie należał do osób nazbyt zmiennych, a jego zachowanie dało się przewidzieć - zupełnie jak to, że koniec świata na pewno nie nadejdzie w 2012.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Freedom
Duch
Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:32, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
A ona jak wspominałam, bardzo często się zmieniała. Starała się nad tym panować, lecz coś nie pozwalało jej tego zrobić. Młoda spojrzała na basiora. -F-Freedom. - Wręcz wydusiła z siebie, gdyż rozmawianie było jej w tej chwili bardzo nie na rękę. Po prostu nie za bardzo wiedziała co powiedzieć, a swe dane zdradzała z trudem. Wszystko przypomniało jej poprzednie życie. Ten pamiętny dzień, który na dobre wyrył charakter Free.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niko
Dorosły
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Czapki Niewidki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:35, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Miło mi Cię poznać Ffreedom. Jestem Niko.
Oznajmił mrużąc ślepia i machając krótkim ogonkiem. Szybko i wręcz bez opamiętania. W końcu był szczenięciem, było mu wolno czyż nie? Życie wydawało się mu takie beztroskie, wspaniałe... Nie wiedział jak się mylił... Przecież zwykły przykład życia niektórych wilków był dramatyczny. On miał to szczęście, że obyło się bez urazów na psychice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Freedom
Duch
Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:40, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
Freedom uśmiechnęła się nieznacznie, spoglądając na samca.
- Mi też... Niko. - Rzekła, jakby poznanie malca zmieniło coś w jej życiu. Prawda, niby nie zmieniło, ale była zadowolona z siebie, że poznała już kogoś. Ogon delikatnie machał, a na nadal trwała w swym uśmieszku. Na razie nie zagadywała, mówiłam przecież, że była mało rozmowna. Wolała gdy t ktoś inny zaczyna konwersacje, wtedy jest jej jakoś... łatwiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niko
Dorosły
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Czapki Niewidki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:45, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
Gdy Ffreedom była starsza, Niko z całą pewnością zagadałby ją na śmierć po przez swoją dociekliwość, która była wręcz nieznośna. A teraz? Kurna, są w tym samym wieku, więc na jaki temat? Uch...
- Skąd jesteś?
Zapytał, tym samym zaczynając żmudny ciąg pytań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Freedom
Duch
Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:51, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
Hmm, przez jej jąkanie wyszło, że ma imię z podwójnym 'f'. No cóż, musi się do tego przystosować, gdyż nie w głowie jej, poprawianie innych osób, szczególnie tych nowo poznanych. Czuła by się wyjątkowo niepewnie. Na to pytanie, mała wadera zamyśliła się. Skąd ona właściwie jest? Odkąd pamięta... ona praktycznie nic nie pamięta. Nie wiedziała, co to za miejsce, a przy ucieczce kierowała się po prostu do przodu.
- Z... nikąd.- Powiedziała w końcu, uważnie obserwując Niko. Hmm, czemu większość imion coś oznacza? Z resztą, nie ważne. - A ty? - Po chwili ciszy, odważyła się odezwać, co na nią, było nie lada wyczynem. Cały czas zastanawiało ja, czy odnajdzie się w krainie. Tu jest tak... inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niko
Dorosły
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Czapki Niewidki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:00, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Nie możesz być znikąd! - krzyknął nagle z przerażeniem w oczętach. - Nie istniałabyś!
Dodał wskazując na osobę, jaką była Ffreedom. Albo osobę jakiej nie było. Biedaczkowi już się w głowie pomieszało. Ale uspokoił się, gdy to on miał oświadczyć skąd pochodzi.
- Z Bałkanów. - odparł dumnie po czym dodał. - Ale nie wiem dokładnie skąd. wiem tylko tyle, że urodziłem się w Srbiji (Serbii).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Freedom
Duch
Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:06, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
Free ponownie się zastanowiła. Ale ona była... znikąd. Chyba. Uh, to wszystko jest takie trudne. Życie to gra, a wadera jest chyba bliska przegranej. Tak jej się wydawało. Oj, głupia. Zobaczy, jakie problemy dojdą później. - Nie wiem, gdzie się urodziłam, gdzie żyłam... Nie wiem. - Rzekła teatralnie, wlepiając swe duże patrzałki w Niko. Hm, wydawał się być miły. Jednakże pozory mylą. Ona też zdawała eis być bezbronna. Nie była.
Mhm. - Odparła, na odpowiedź basiora. -Twoje imię coś oznacza? - Spytała. Coś podpowiadało jej, że to miano coś znaczy. Tak jak jej. Wolność. Uhg, nienawidziła go. Nienawidziła swej matki. Nienawidziła siebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Freedom dnia Pią 14:06, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niko
Dorosły
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Czapki Niewidki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:31, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
Niko uznał, że to niezwykle poruszające i przykre. Domyśliliście się co zrobił, słysząc te teatrzykową przemowę? Oczywiście, że przytulił Ffree! Jednak gdy ta zadała kolejne pytanie, zaniechał tego i miast owej czynności, po prostu odpowiedział. - Moje imię znaczy 'nikt' - zaczął monolog. - Bo moi rodzice w istocie mnie nie chcieli, uznali, że jestem nikim... A moja siostra... Chyba też miała podłe imię. Po prostu zostawili nas na pastwę losu w serbskiej puszczy... Pierwszej lepszej. - To mówiąc wzdrygnął się. Dało się słyszeć jak z jego pyska wydobyło się ciche 'nienawidzę ich', ale sam Niko nie wyglądał na zmartwionego, ani trochę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Niko dnia Pią 14:32, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Freedom
Duch
Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:55, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
To było miłe. Bardzo miłe. Przynajmniej jak na Free. Czy ja się nie powtarzam? [i-Dziękuję.[/i] - Rzekła, uśmiechając się mimowolnie. A jednak był miły. Choć przez myśl Free przeszło, że basior może udawać. Wiedziała co to znaczy. Matka udawała, że ją kocha. Wszyscy udawali. Tym czasem oni żerowali na jej bycie. Ona się nie liczyła. Przecież była tylko bezbronnym bachorem, tak? Mylili się. Ona widziała w nich rodziców, kogoś kogo kocha. Oni zaś nic nie znaczący obiekt, który pozwoli im przeżyć. Wadera uważnie wysłuchała słów Niko. -Może tego nie wiesz, ale Cię rozumiem. - to mówiąc położyła mu łapę na barku, spoglądając w oczy. - Me imię znaczy 'wolność'. Wcale mnie to nie cieszy. Byłam tylko ofiarą, bezużytecznym lalką, niechcianym dzieckiem. Miałam zginąć, by moi rodzice uszli z życiem. Nienawidzili mnie, nie traktowali mnie jak ich potomka... a za to ich kochałam. Miałam zginąć, ale ja... ja... ja... - Tu zacięła się, a oczy stały się szkliste. Nie umiała o tym mówić, sprawiało jej to ból. To wszystko przez NIEGO. To ON. Ale gdyby nie istniał, coś by to zmieniło? Nie wiadomo. - Mój brat miał na imię 'śmierć. Oni zyskali wolność, my mieliśmy umrzeć. - Skończyła, a kąciki ust spadły na dół. Dziwne gdyby uśmiechała się, w takiej sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niko
Dorosły
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Czapki Niewidki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:03, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
Nikt słuchał Wolności z zaciekawieniem. Tak, ta historia była niezwykła i ciekawa... Mimo iż doprowadzała młodego, do stanu smutku. Gdy skończyła przytulił się doń, ponownie. Niko rozdaje darmowe przytulaski~! - Nie martw się, byli głupi, ale to chyba już minęło... Chyba, że Cię poszukują. - powiedział na pocieszenie, wysilając się na uśmiech, bo podobno jak ktoś się uśmiecha inni w jego otoczeniu także to robią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|