Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:11, 05 Gru 2013 Temat postu: |
|
Lea świetnie się bawiła, lecąc. Sama od kiedy pamięta marzyła o skrzydłach. Koniecznie musi zapytać Carly, skąd ta je ma. A potem samej odwiedzić to miejsce. Tyle wilków w Krainie ma skrzydła... Może i jej się uda? To byłoby wspaniałe!
Zapiszczała głośno, gdy nagle lot zmienił się w spadanie. To już było mniej wspaniałe...
Zaraz jednak na jej kufę powrócił uśmiech, bowiem znalazła się na grzbiecie Carly. Czy nie była dla znajomej zbytnim obciążeniem?
Spojrzała w dół. Upadek nie byłby miły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:39, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
Wilczyca, po latach treningów, wypraw, zarządzania watahą i polowaniach, a także szpiegowania na zlecenie, była nieźle wytrzymała. Takie coś, jak delikatnej postury Lea, nie miało dla niej żadnej znaczącej wagi - o to nie musiała się martwić. Wyszczerzyła kły, co prawda, sztuczne, ale nikt nie musiał wiedzieć, w radosnym uśmiechu, po czym zniżyła lot nisko nad taflę, dotykając jej łapami. Wiatr, choć mroźny i nieprzyjemny, miło fachlował dogłębnie każdy zakamarek między ciemnym włosiem. - To lecimy - zakomenderowała, widząc, że ta nie rzuca się ani nie sprzeciwia, co znaczący pokrzyżowałoby plany Bety. Dla zgrywy zanurkowała krótko pod taflę, jednak nieznacząco, mocząc tylko swoje i koleżanki podbrzusze. Roześmiała się zaraz po tym, uderzyła mocno skrzydłami i wzbiła się na odpowiednią wysokość, by polecieć ku lasom.
zt. x2 > Las Dębowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|