Złote Jezioro

Kaed'rin van Regis

// Lol, mnie tutaj nie ma i jestem już w lecznicy, znaczy dalej idę, więc zmień swój post, ok? Po za tym nie pisz za mnie, skąd masz wiedzieć, że przewracałam się, może akurat przybrała we mnie nowa energia i mogłam Cię powalić, żal.pl... //

Inna

Ty nie pozmieniałaś swoich, chociaż powinnaś. Graj realistycznie...
Jeśli odniosłaś tak ciężkie rany, to jak kilkakrotnie większy od Ciebie gryf Cię walnie skrzydłem to chyba logiczne, że się wywrócisz.

Nadia

Wybiegła z tego miejsca trochę znudzona.

Szasta

Jesteśmy tu możemy popływać,nie jest to jedyne jezioro,ale to było najbliżej-powiedział
i usiadł na brzegu.

Gość

Tu jest pięknie-powiedziała z zachwytem rozglądając się dookoła.Nagle zniknęła,weszła na gałąź drzewa,która pochylała się nad Szastą,który siedział na brzegu.

Szasta

Usłyszał szelest,odwrócił się gdzie ona jest-pomyślał.

Gość

Rozbujała gałąź zanim on ją zauważył i wskoczyła na niego wpychając go do wody.

Szasta

Co!?-wrzasnął i już był w jeziorze razem z Alu.Co ty robisz?-powiedział

Gość

Roześmiała sie,Wiedziałam,że oczymś myślisz a mówiłeś,że idziemy popływac to oderwałam cię od myśli i pomogłam ci wejśc-powiedziała cały czas śmiejąc się.

Szasta

Również zaczął się śmiać i ochlapał ją wodą .Woda jest niesamowita,rześka i orzeźwiająca-powiedział i położył się na grzbiecie,lekko unosząc się po tafli jeziora.

Gość

Prawda-rzekła, też położyła się na grzbiecie i razem dryfowali po jeziorzę.

Szasta

Słońce przyjemnie ogrzewało ich mokrą sierść.Po dłuższym czasie znudziło mu się to i postanowił zrobić Alu żart.Zanurkował i udawał,że się topi.

Bertha

przyszła spojrzała na gawedzącą sobie dwójkę. Zaśmiała się w duchu "więc Mały casanowa to nie żart" powstrzymała się aby o powiedzieć morze jednak coś z tego będzie

Gość

Ockneła się z błogiego stanu i zobaczyła,że Szasta się topi.Wyskoczyła w górę niczym strzała i biegła po tafli wody,jak to robiła sama nie wiedziała.Wyciągneła Szastę na brzeg i zdenerwowana krzyczała popychając go łapami żeby odzyskał przytomnośc-Szasta!Szasta!Przyjacielu...łza spłyneła jej po policzku.

Szasta

Bu!-powiedział jakby nigdy nic.

Nadia

Powoli weszła nad Złote Jezioro. Już od tak dawna nic się nie wydarzyło w okolicy. Chciała rozruszać trochę kości. Podeszła do jeziora i spojrzała na swoje odbicie.

Szasta

Wstał i podszedł do nieznajomej hej jestem Szasta,a ty?-powiedział.

Nadia

- Witaj Szasta. Nazywam się Nadia - powiedziała i nawet się ucieszyła. Rzadko widywała ostatnio jakiegokolwiek wilka.

Lee

// Szasto i Alu.
W regulaminie jest wyraźnie napisane, iż trzeba pisać posty o co najmniej 15 wyrazów, bez z, i itp.\\

~ Lee.

Riki · Gość

Przybiegł tu też czuł swojego syna,napił się wody i przysiadł na chwilę.