Złote Jezioro

łowca

siedzi i myśli co jest na dnie hmm dziwne złoto? terz mi coś wskakuje i nurkuje głęboko naduł

Hakuro

/zmniejsz avatar/
Zwiedzałem tą krainę a ty? - uśmiechnął się i otarł sie pyskiem o jej bok siadając przed nią. - Dla ciebie. - pokazał jej kwiaty.

Miyo

[Ha. jakie liery X) Ale faktem jest to łowco że musisz zmniejszyć avatar!]

- Dziękuję - mruknęła i cmoknęła go w bok pyszczka - A z jakiej to okazji? - spytała i zaczęła oglądać każdy kwiat z osobna.

Hakuro

- Nie można już bez okazji? - uśmiechnął się prowokacyjnie. Zamiótł ogonem i oparł się o drzewo za nim. - Co słychać w wielkim świecie? - zapytał śmiejąc się lekko do niej.

Miyo

Usiadła i położyła przed sobą kwiaty wciąż oglądając je - Dużo się nie zmieniło, oprócz kilku nowych znajomych - mruknęła cicho - A co tam u ciebie? - spytała i przeniosła zadowolony wzrok na Hak'a.

Hakuro

- Po staremu tyle, że mam coś jeszcze dla ciebie z ostatniej podróży do Diamentowego Wodospadu. - podszedł do niej i rzekł. - Odwróć się i zamknij oczy. - uśmiechnął się tajemniczo.

łowca

zmiejszony :)

Wypłyną zmęczony i znużony poszukiwaniami widząc tą rozmowe żiczliwie zostawił parę przyjaciół

Miyo

- Co to? - spytała zniecierpliwiona, ale w końcu obróciła się tyłem i zakryła oczy łapami. Ogon odruchowo poruszał się w lewo i prawo.

Hakuro

- Takie nic. - mruknął z uśmiechem i przełożył swe łapy przez jej łebek zapinając naszyjnik na jej szyi i odsunął się stając przed nią - Podoba ci się? - spytał ciekaw jej reakcji.

naszyjnik:
[link widoczny dla zalogowanych]

Miyo

Odkryła łapki i spojrzała na podarunek - Jest przepiękny - mruknęła, a w oku pojawił się błysk - Dziękuję. Jak ja ci się odwdzięczę? - spytała i uśmiechnęła się delikatnie.

Hakuro

- Starczy mi ten twój uśmiech. - oczy mu zabłyszczały a na pysku rozlał się promienny uśmieszek. Zawinął ogon wokół łap lecz po chwili go odwinął szurając po ziemi. - Jak tam z twoimi sprawami sercowymi? - spytał wyraźnie zainteresowany choć to ukrywał.

łowca

przybiegł krzycząc na BĄBE! i wskoczył do wody ohlapiwszy Miyo wystraszony podbiegł muwiąc smutnym głosem przepraszam

Miyo

Spojrzała na Łowcę z wyrzutem - Następny nadpobudliwy? - pomyślała, ale zaraz uśmiechnęła się anielsko do Hak'a - Sercowymi mówisz - zamyśliła się chwilę - A nic. Pustki i tyle - powiedziała. Lecz po chwili dodała jeszcze - A u ciebie? -

łowca

przyleciał tak szybko jak potrafił po zgubiony kamyczki kture kolekcjonuje i biegnąc tak myślał czy Miyo się zdenerwowała.

Hakuro

- No ja się zakochałem...- urwał z tym swoim uśmiechem i oparł się łbem o drzewo. Jego tajemniczy wyraz pyska mówił sam za siebie.

Miyo

- No to gratuluję - wymruczała i uśmiechnęła się delikatnie - Któż jest tym szczęśliwcem? - spytała z nutką ciekawości.

łowca

szuka kamieni i cały czas myśli i zobaczywszy uśmiech Hakuro wystraszył się i zaczoł zbierać kamienie strasznie szybko

Hakuro

- To moja słodka tajemnica. - oblizał kły i wskoczył na nią przygniatając ją do ziemi - mhmm...- mruknął lustrując ją wzrokiem po czym wbijając swój wzrok w jej ocka xD

łowca

zobaczył to i shował sie ze strahu w krzakach

Miyo

- Czy ja jestem aż tak wygodna, że wszyscy lubią na mnie siadać? - spytała i roześmiała się delikatnie - Mi nie powiesz? - położyła jedno ucho po sobie.