Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:25, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Za dużo ludzi. Tak, to się nasuwało Zoe na myśl, gdy zobaczyła nowe wilki.
-Witam jestem Zoe.-przedstawiła się, by mieć spokój. Owinęła ogonem łapy. Może i jest ciepło, ale ona nie przeżyje bez zimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Akita
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:42, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Akita. - Wymruczała pod nosem do nowo przybyłej, wciąż szatańsko się uśmiechając. Skąd u niej wzięło się dziś tyle pozytywnej energii? To było niezwykle dziwne.
Pył powoli opadał na ziemię, jednak wciąż znaczna jego część unosiła się w górze.
Wadera, strzepała łapą piach znajdujący się na jej karku i odeszła kilka metrów dalej. Idąc bacznie przyglądała się wszystkim tu zgromadzonym. Klapnęła na zadzie opierając się o korę jednego ze drzew rosnących przy jeziorze. Strzygnęła uchem i nieznacznie uniosła nozdrza, zwracając je w stronę kwitnących krzewów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:59, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Annas usiadła na trawie i spojrzała na Akitę.
- Jestem Annas, a ty? - spytała się grzecznie, pokazując kły (uśmiech). Jej kolorowa grzywka bez przerwy opadała na zielone oczy, a wadera musiała ciągle ją przesuwać. Samica mrugnęła i cicho śpiewała coś pod nosem.
//Mam wieczny brak weny, będę miała wieczny brak weny i miałam wieczny brak weny. XDDD Mwhahahahah < uwiellbiam to robić//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tailor
Młode
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:21, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wzdychając myśli.
-Co za piękne jezioro-
Patrząc zauważa na jeziorze wyskakujące rybki.
Rozbiega się i wskakuje do wody próbując złapać jedną rybkę.
Szczęśliwy wychodzi na brzeg z rybą w pysku. Kładzie się na piasku i trzymając w łapach rybę cieszył się ze zdobyczy. Zauważyły go dwa inne wilki. Chciały mu zabrać
zdobycz ale Tailor uciekł i nigdy się nie spotkali :lol:
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Tailor dnia Pon 18:24, 23 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:38, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
//sorry za off ale z tego co pamiętam z regulaminu, to nie daje się pochwał za ładnie napisany post a z tego co widzę u Tailora, to został właśnie za post pochwalony przez Kasine.//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:27, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
Mystic, choć nie przygnębiony to zy na siebie, kroczył nadal chwiejnie prosto przed siebie. Usiadł na brzegu jeziora. Złapał płaski kamień i cisnął nim w taflę. Ten zrobił dwie kaczki i wpadł do wody. Po niebie szybował orzeł. Na brzeg wyskoczyła ryba, którą Mystic złapał. Spojrzał w górę na orła i westchnął. Wyciągnął łapę i zawołał na niego. Ptak zleciał i złapał rybę. Gdy ją jadł, przyglądał się wilkowi. Podszedł do niego w podleciał na ramię Mystic'a. - Widzę koego, żeś ty mnie polubił. Nazwę Ciebie... Lael Ci pasuje? - Ptak, słysząc nawe imię kiwnął łbem. Mystic więc, pełen ukrytej wciąż goryczy spoglądał w dal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:30, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
Miałem przy sobie nóż... Nóż, który pomógł mi zdać na szpiega. Schowałem go. Nie będzie mi na razie potrzebny. Podszedłem do wody i spojrzałem w swoje odbicie. Znowu jestem trochę jak emo. Ale już koniec. Odnalazłem rodzinę....
- Witaj bracie.- Przywitałem się patrząc na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:35, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
Czyżby Mystic zignorował słowa brata? Nie, nie słyszał ich. Wcale nie udawał. To przez myśli kłębiące się w jego głowie. Orzeł zignorował słowa Wilczura, nie to co Mystic. Wilk w końcu położył się strożnie, przez co ptak zaczął łowić ryby, gdyż nie mógł już siedzieć na ramieniu swego właściciela. Zaś czarny basior stulił uszy po sobie i ignorował wszystko dookoła niego, cokolwiek by się działo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:38, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
Nie podobało mi się to, że milczał. Zorientowałem się, że mój sztylet jest cały we krwi. Zapomniałem go wyczyścić. Wyciągnąłem starą szmatkę i zacząłem go dokładnie czyścić, po czym wbiłem go w ziemię i położyłem się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:45, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
Mystic ani drgnął. Jakby zupełnie stracił życie. Nie warto żyć, skoro coraz bardziej zapominasz o rodzinie. Spojrzał na ten 'brzeg'. Był stromy, ale pskiem mógł sięgnąć wody. Mystic po tym wszystkim czuł się spragniony. Podniósł pysk i ostrożnie włączył go w toń jeziora. Zaczął pić powoli, coraz bardziej dławiąc się tą wodą. Była zaniieczyszczona przez ludzi, ale cóż mu po tym? Ledwie na to uwagę zwracał. Czuł się opuszczony. Wiedział, że brat mówił na pooważnie wszystko. Wiedział, że coraz mniej się przejmował rodziną. I to była szczera prawda. Wilk zrozumiałto wtedy, kiedy Anviller go o tym powiadomił. Mysti czuł się okropnie zły na siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:51, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
Może był na siebie zły, ale nie powinien zatruwać swojego organizmu. Coraz większe wyrzuty sumienia. I łza. Łza, którą przyrzekałem nigdy nie uronić. Łza rodzinna... Trzeba było trzymać język za zębami.
Uderzyłem się sam siebie pięścią w pysk. I jest siniak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:06, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
Mystic w końcu zaprzestał picia wody. Jego ślepia spoczęły na falującej, czarnej tafli. Może i czuł się słabo, coraz słabiej. Jednak tego nie okazywał. Z twardą, zrezygnowaną miną spojrzał na orła rozdzierającego rybę po to, by znaleźć jakikolwiek kawałek mięsa nie zanieczyszczonego. Nikt się nie odzywał do Mystica głośno i wyraźnie. Jakby nikogo nie było. Nikogo, kto by go zatrzymał. Przed wypiciem owdy, pełnej chemikaliów i innych ludzkich przetworów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:33, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Przestań, bo się zatrujesz! UMRZESZ!- Krzyknąłem do Mystic'a na całe gardło. Pchnąłem go, po to, by powiększyć odległość od niego i wody. Oblizałem sobie wargi i spojrzałem mu w oczy. Jest jak ja kiedyś....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:06, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
Mystic podniósł się. Usiadł i zaczął co jakiś czas kaszleć. Ta woda była okropna. Jednak... Czy to ważne? Dziwnie się czuł. Wstał. Chwiejnie, jeszcze bardziej niż wtedy wyszedł, prawie nie myśląc. Nie wiedział, gdzie idzie. Szedł przed siebie, ze spuszczonym z niewiadomych powodów łbem.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:39, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
Westchnąłem i poszedłem stąd. Jestem idiotą. Jestem debilem... Debilem... Tak mówiłem kiedyś, jak obraziłem Siomhę. Czemu prowadzę takie niemiłosierne życie? Jestem głupkiem. Poszedłem stąd szybciej.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:33, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
Retes pojawił się nad jeziorem z Triną na grzbiecie.
- Koniec przejażdżki, jesteśmy u celu. - powiedział i usiadł przy tafli jeziora, aby waderze łatwiej było zejść z jego grzbietu. - Oto jedno z licznych jezior w naszej pięknej krainie. - powiedział tonem przewodnika. - Woda jest tu czysta, zbiornik zaś otoczony jest pięknym, dzikim lasem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:39, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
Gdy już znaleźli się na miejscu, Trina z gracją i z wdziękiem zeskoczyła z jego grzbietu. Usiadła obok, patrząc w jezioro. Zmoczyła jedną łapkę w wodzie. Szczerze mówiąc, było ciepło... Woda natomiast letnia.
-Retesiu... Co powiesz na małą kąpiel?
Zapytała, podnosząc się i stając przed Nim, patrząc mu prosto w oczy i kiwając lekko końcówką ogona. Nie lubiła się sama kąpać... Wolała mieć kogoś do towarzystwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:45, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Kąpiel? - Retes wstał i podszedł do Triny. - Myślę, że to bardzo dobry pomysł... - powiedział z szerokim uśmiechem i złapał Trinę w talii, po czym pociągnął ją za sobą i oboje wylądowali w wodzie. - Zwłaszcza w taki ciepły, miły dzień. - dodał wynurzając się, aby zaczerpnąć powietrza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:49, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
No cóż, długo go prosić nie musiała, bo sam ją wciągnął. Wynurzyła się spod wody i ochlapała Retesa.
-Wiesz co? To już był atak z zaskoczenia. Myślałam, że to ja Cię wciągnę!
Powiedziała i się zaśmiała, uśmiechając się do Retesa.
-No i jak tam blondyneczka, dobrze całowała?
Zapytała, patrząc na niego z dziwnym uśmiechem. Nie był to złośliwy uśmiech, ani chytry, taki.. Inny. Oj, ona już miała pewny pomysł... Ale to już będzie niespodzianka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:55, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Czy dobrze? - zastanowił się Retes. - Hmm... Mogłaby lepiej. - powiedział mrużąc powieki. - Zapewne miała już sporo... ust do ćwiczeń. - dodał z chytrym uśmiechem. Sam nie wiedział, o co też chodziło z Enary. Nie wydawało mu się przynajmniej, żeby ktokolwiek włożył w tę znajomość jakieś uczucia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|