Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Macky
Duch
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:29, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Szybko ruszyła za uciekającym już smoku.
-Ale bedzie uczta - pomyślała, obllizując się. Młoda wilczyca lubiła polowania.
***
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:11, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Skinął głową, nagle zorientował się, że natręty już sobie poszły. Oblizał się, jego oczy wyrażały zadowolenie, zrobił się bardziej pewny siebie, wielki wyszczerz nieodłącznie oświetlał jego pysk. Pomachał swoją kitą i znacząco spojrzał na Morte. - Już sobie poszli - stwierdził z pewną ulgą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:29, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca uniosła brew. Lul, smok i wilk, ale przyjaźń...
Widzę-powiedziała już z dużą ulgą w głosie i opadła na trawę. Czy była szczęśliwa? Z pewnością. Morte przewróciła się na grzbiet i popatrzyła w niego z nikłym uśmiechem, jednak uśmiech po chwili zszedł z jej pyska.
A myślałeś kiedyś o przyszłości?-spytała po chwili wciąż patrząc w niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:32, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Pokiwał w zamyśleniu głową.
- Nie raz - stwierdził. - Można powiedzieć, że przez całe moje życie nie myślałem nigdy, o niczym innym - stwierdził. Jak przez mgłę zobaczył przeszłość, dawne lata i wszystko co już było. Znieruchomiał, zamarł w bezruchu, można to nazwać jakkolwiek. Wydawało się mu, że wszędzie zapanowała niezmącona cisza. Marley wydawał się nawet nie oddychać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:33, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się w duchu, jednak w rzeczywistości jej pysk nie drgnął. Delikatnie odgarnęła grzywę i popatrzyła na Marley'a.
Kochanie?.. A ty myślałeś kiedyś o przyszłości związanej z nami?-spytała po chwili i przekręciła łeb w jego stronę, to ją właśnie dręczyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 6:36, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się szelmowsko. - Nie raz.... Będziemy żyć długo i szczęśliwie, będę dbał, żeby niczego Ci nie brakowało, zawszę będę Cię kochał - powiedział i wyszczerzył się w uśmiechu. Jego ogon poruszał się powoli, Marley liznął swoją partnerkę, wszystko wydawało się takie piękne i romantyczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:27, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechnęła się delikatnie i pocałowała namiętnie swego ukochanego.
Trzymam cię misiu za słowo-powiedziała i trąciła go łbem. Zamachała delikatnie swym ogonem i popatrzyła w niebo, z dziwną miną. Było na niej napięcie, ale i niepewność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:12, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Ja siebie też - pomyślał. Uśmiechał się bezustannie do Morte. Przysunął swój łeb do jej pięknej, delikatniej główki i utkwił swój wzrok w jej oczach, ukradkiem spoglądając na niebo, tam gdzie ona. Jego uszy stały na 'baczność', nasłuchiwał wszystkiego, gdyby tylko ktoś spróbował przerwać mu tę chwilę... Gorzko by tego żałował. W duchu Marley obiecywał sobie, że zawsze będzie bronić swej ukochanej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vera
Nowy
Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z ciemnej nocy Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:56, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Vera przyleciała tutaj wraz z wilczycą. By było szybko rzuciła nią o ziemie. Nie chciala, by teraz umierała, więc zrobiła to lekko. Ona sama stanęła na lądzie. Popatrzyła się na waderę.
-Robię to dla ciebie - rzekła, a następnie wzięła rozmach. Łapą uderzyła w chude ciało wilka, a to uderzyło w skałe. Rozmach był tak mocny, że zgon nastąpił od razu. Sprawdziła pul (przykładając ucho z doskonałym słuchem blisko wilka) serce nie biło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vera dnia Pią 7:01, 27 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Macky
Duch
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:09, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Ciało wilczycy leżało bez ruchu. Sama Wadera czula, że unosi się. Czuła się taka lekka, i.. nie widziała się! Była duchem! Wtedy zobaczyła swoje pierwsze "duszyczki"...
-tak, przyjaźń smoka i wilka jest baaardzo fajna - powiedziała na ucho Morte. Jej słuch był doskonały, dlatego slyszała slowa wypowiedziane przez Morte wcześniej. Wyszczerzyła zeby w szerokim uśmiechu i zrobiła piruet w powietrzu. Usiadła na najbliższej gałęzi. Nie czekając na słowa wilczycy, zniknęła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Macky dnia Pią 15:30, 27 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:00, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechnęła się delikatnie i położyła swój łeb na klatce piersiowej wilka. Postawiła uszy na sztorc i popatrzyła przed siebie.
A kto to?-powiedziała i popatrzyła na obcych. Śmierć.. Wilczyca tak jak by wyczuwała moc kosiarza, który odebrał wilczycy życie. Parsknęła delikatnie i wtuliła się w swojego ukochanego, delikatnie pomrukując.
Podłe smoki... Po co one żyją? Po co one są w tej krainie? Trzeba wszystkie wytępić-pomyślała i skrzywiła się na myśl o tych paskudnych istotach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:40, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się nieco ponuro. Zasmucające, że niektórzy umierają.
- Nie martw się, jestem tu, przy tobie - powiedział, by dodać jej odwagi. Choć i tak wierzył, że Morte jest jak żadna inna, i na pewno się nie boi. Miło jednak, tak się o kogoś troszczyć. Zrobiło mu się tak przyjemnie i ciepło na sercu. Czuł się wspaniale.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marley dnia Czw 20:40, 03 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:13, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechnęła się delikatnie. Wciąż była wpatrzona w niebo, a jej ogon zaczął chodzić delikatnie w tę i wewte.
Mam nadzieje, że tak zostanie już na zawsze-wymruczała mu do ucha, po czym znów wtuliła w jego klatkę piersiową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:31, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
Golem o ciemnym kolorze futra pojawił się na łące. Zmierzał w stronę radnej sojuszu - Morte, której przekazał następującą wiadomość od Alfy Ognia, Samuela:
"Wkrótce odbędzie się zebranie sojuszu Ogień-Noc w sprawie ataku samotnika na alfę Wody. Twoja obecność tam jest obowiązkowa.
Pozdrawiam, Samuel."
Po podaniu kartki, Golem odszedł, zmierzając ku ostatniej radnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:39, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca spokojnie wstała i skinęła basiorowi łbem, po czym spokojnie przeczytała informację zawartą na kartce. Uśmiechnęła się delikatnie i przeciągnęła, po czym popatrzyła na ukochanego.
Wybacz mi, ale obowiązki mnie wzywają-powiedziała spokojnie, jak jeszcze nigdy dotąd. Pocałowała basiora w policzek, po czym oddaliła się stąd. Ciekawe, jakie zamiary miał ten samotnik..
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:43, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
Spojrzał na odchodzącą Morte. - Poszła sobie - mruknął pod nosem. Na niego też już pora, przez chwilę przyglądał się odchodzącej. Wciągnął łapczywie do nozdrzy jej zapach i wstał. Rzucił ostatnie spojrzenia na to romantyczne miejsce. Oby jeszcze kiedyś spotkał Morte... Poszedł, szukając lepszego losu...
z.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marley dnia Sob 21:44, 12 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:23, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
Kaori weszła tu spokojnym krokiem, patrząc za siebie, czy Tah idzie. Cóż, jeszcze go nie było. Ale dorosły jest, poradzi sobie. Usiadła na trawie, bawiąc się trawą. O niczym w tej chwili nie myślała. Po prostu była, ot co. Spojrzała na drzewa za nią. Łatwo było się tam zgubić. Wadera westchnęła, po czym oparła głową o łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:34, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
Zgubić? O nie, dobry tropiciel nie może ubić się w byle lesie! Nie minęła nawet minuta, jak spomiędzy drzew wyłoniła się znana już waderze sylwetka basiora. Oto Taharaki, w całej swej okazałości, wkroczył niespiesznie, krokiem ciężkim i jakby niedbałym, na teren Dzikiej Łąki. Rozejrzał się dookoła, po czym położył się na grzbiecie nieopodal Kaori. Zajął miejsce w cieniu, ot co.
- Od razu lepiej. - rzekł obojętnie, uśmiechając kątem pyska. Zerknął na Kaori.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:39, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
-A jaaak...- przyznała Kaori, rzucając okiem tu i ówdzie. Założyła swoją chustę na głowę, by nie dostać udaru, jak niegdyś userka, acz był on słaby. Wadera układała sobie właśnie myśli, dużo ostatnio zaczęło się dziać.
-Taaak, widzisz, kiedyś chciałam zostać magiem, potem nauczycielką lub malarką, a teraz, co wyszło? Pragnę zostać wojowniczką.- powiedziała ze śmiechem, po czym wyjęła niezbyt ostrożnie swój sztylet.
-Piękny, nie? Zdobyłam go za pewną przysługę...- mruknęła, dotykając ostrza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:17, 03 Lip 2012 Temat postu: |
|
Odruchowo się cofnął. O nie, tego typu zabawka w łapach kobiety nie była z całą pewnością niczym dobrym, a on był zbyt młodym, by umierać. Nie chciał opuszczać przecież Carly! Och, ileż by dał, aby móc się z nią znów zobaczyć... Przytulić, jak niedawno.. Czy nadal była na niego zła?
- Jesteś pewna, że i tym razem Ci się nie odwidzi? - rzucił, może nieco złośliwie, z całą zaś pewnością nie miał w tym złych intencji. Uniósł kąty pyska w uśmiechu, nieufnie spoglądając to na Kaori, to zas na sztylet. Przysługi? Matko, czy ona kogoś zabiła?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|