Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szrika
Dorosły
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekich krajów:) Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:32, 16 Kwi 2011 Temat postu: Dzika łąka |
|
Zamknęła oczy samej sobie robiąc niespodziankę. Dobrze wiedziała, że słońce za parę chwil schowa się za horyzontem. To ta magiczna chwila. Za każdym razem, gdziekolwiek była, musiała zobaczyć zachodzącą, jarzącą się kulę.
Otworzyła oczy, a na jej pysku pojawił się uśmiech. Nie zdawkowany, jak zawsze, ale prawdziwy, bo śmiały się nawet niebiesko- czerwone ślepia. Była na samym środku żółtej od kwiatów łąki. Była tak wielka, iż wzrok Szriki nie potrafił uchwycić jej końca. Prawie jak za dawnych lat...
Przesunęła łapy to przodu i położyła się w miejscu gdzie przed sekundą stała. Przymknęła oczy. Nie spała, jedynie wąchała wspaniały zapach, jaki dawały pączki koloru słońca. Nagle ślepia wadery otworzyły się gwałtownie. Wilczyca wstała i chwilę nasłuchiwała. Niestety jej futro nie było już białe niczym puch, teraz zostało otulona pyłkiem ze złocistych kwiatów. Prychnęła cichutko lecz żółtawa poświata nadal została.
Oczy wadery wpatrywały się w horyzont, to tam w końcu spełniają się marzenia. Napięła ścięgna łap a ogon stanął nieruchomo. Stała tak parę sekund i równie gwałtownie jak wstała, zaczęła biec. To było to! Wiatr w sierści, niepowtarzalny. Delikatne policzki wymierzane przez powietrze sprawiały, że wadera biegła coraz prędzej. Nie wiedząc o tym torowała drogę w śród kwiatów, a tam gdzie przebiegła pyłek unosił się do chmur, tworząc żółty deszcz.
<center></center>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:14, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Innocence powolnie szła przed siebie z zaciekawieniem przyglądając się otoczeniu... Gdzie jak gdzie, ale tutaj jej jeszcze nie było. Delikatny i przyjemny dla skrytej pod futrem skóry wiatr bawił się jej sierścią... Uszy co jakiś czas wyłapywały oddalone od niej dźwięki. W źrenicach odbijały się kontury kwiatów, niby zwykłe miejsce, zwykła łąka... Jednak miała w sobie pewien urok, jakiś... czar. Zastanawiające było to, że jedyny kolor w tym miejscu to żółć, inne kwiaty nie miały tu swojego miejsca.. Żółte były tak jakby wybrane... Czyli to miejsce też nie jest dla wszystkich? Bardzo możliwe, że tutaj trafią tylko jakieś osoby, które miejsce to odkryć także miały. Podniosła wzrok i zauważyła białą waderę... Przekrzywiła delikatnie łeb starając się zrozumieć co ona robi... Po chwili wiedziała - bawi się. Wilczyca bawiła się chwilą, bawiła się życiem. Bez obawy, że ktoś to skrytykuje. Po prostu optymistycznie podchodziła do życia. Było to w pewien sposób inspirujące. Uśmiech rozszerzył nieco kufę Inn, a ta położyła się na plecach i wyciągnęła łapy w górę przypatrując się lecącym na niebie ptakom...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szrika
Dorosły
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekich krajów:) Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:57, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Wadera była tak zajęta żółtym pyłkiem unoszącym się w powietrzu, iż w ogóle nie zauważyła nowej towarzyszki. Dopiero zmysł węchu podpowiedział, że nie jest tutaj jedyną wilczycą.
Odwróciła ciekawie łeb i przymrużyła oczy. Nie, nie znała jej. Uśmiechnęła się jednak mimowolnie widząc co obca wadera wyczynia.
No tak, to miejsce z pewnością zwykłe nie było. Właśnie dla takich krajobrazów Szrika przemierzała spore odległości. A to, że najbardziej fascynowały ją łąki i góry najwyraźniej zostało zaszczepione w latach dziecięcych.
Wadera już miała się zbliżyć nieco do nieznajomej gdy nagle pyłek dostał jej się do jednej z dziurek od nosa. Zakręciło i kichnęła tak, że parę kwiatów tuż obok nosa wilczycy odchyliło się, z taką mocą kichnęła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:56, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Nagle podświadomie zaczęła machać łapkami. Spojrzała na nie i zaśmiała się sama do siebie... Zastrzygła uchem nie słysząc już tamtej wadery. Czyżby opuściła to miejsce? Przekrzywiła łeb, żeby spojrzeć za siebie. Nie... Jednak była nadal i także się na nią patrzała. Inn przymrużyła delikatnie oczka, dookoła wszędzie latały poruszane przez wiatr pyłki żółtych kwiatów. Wyglądały na prawdę ciekawie na tle czystego, błękitnego nieba. Ino uśmiechnęła się, a potem zachichotała słysząc kichnięcie. Coś było nie tak, ale co...? Sama z siebie nie zaczęła by robić takich rzeczy, nie śmiałaby się z najmniejszej rzeczy. Widocznie... To miejsce kojarzyło jej się w jakiś sposób z niedawnym czasem gdy była niczego nieświadomym szczeniakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szrika
Dorosły
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekich krajów:) Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:42, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca na sekundę zasłoniła nos ,po czym uśmiechnęła się lekko do nieznajomej. No tak, dawno nikogo nie spotkała więc przywitanie innej wadery może graniczyć z cudem. Nie cofała się ani nie stawiała kroków do przodu. Co jak co ale nie chciała spłoszyć potencjalnego towarzysza do rozmowy. Gdy tylko ta myśl przeszła przez głowę Szriki wilczyca uśmiechnęła się szerzej.
Teraz, praktycznie nie widziała żółtego pyłku, a jedynie ślepia obcej. Niestety nie przeszło jej przez myśl, że niektórzy odbierają to za zachowanie co najmniej bezczelne.
-Witaj- wydusiła z siebie wreszcie strząsając z łapy kwiatek wiadomego koloru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffy
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hmm...nie wiem xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:52, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
Ślepa wadera przyszłą tu dostojnym i dumnym krokiem. Głowe wznisioną miała do góry, by ciepłe słońce lekko ogrzewało jej pyszczek. Niestety nie mogła obaczyć uroku tego miejsca - Była niewidoma. Przysiadła i poczęła niczym kot, lizać swoje łąpy. Skończywszy zaczęła biegać pomiędzy kłosami przenicy (xD).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:54, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
Przybiegłem tutaj szybko jak tygrys. Dotknąłem łapą opaskę na prawym oku. To oko, już nigdy chyba nie zacznie widzieć. Ale mam jeszcze lewe. Poprawiłem moją czarną opaskę i spojrzałem na niebieską waderę, z opaską na oczach.
- Witaj.- Powiedziałem do niej, siadając na ziemi i jeszcze raz poprawiając opaskę na oku. Moje złoto oko spoglądało na nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffy
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hmm...nie wiem xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:09, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Witaj, jestem Farumy - Przywitałą się po czym dalej biegała pomiędzy kłosami. Rozmyślałą o Michaelu ... Przecież nie może być taka łatwa~! Tak~! Już nie będe taka miła... - Wiele myśli przeplatało się przez jej niewielką głowe. No tak ... Farumy nie była mądra, za to spokojnie można ją nazwać bardzo uczuciową...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:13, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
Po raz kolejny dotknąłem mojej opaski na prawym oku. Tego oka już nie ma. Zauważyłem, że ma opaskę na oczach. Pewnie jest nie widoma.
- Jesteś nie widoma? Ja jestem nie widomy na jedno oko.- Powiedziałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffy
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hmm...nie wiem xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:30, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Tak, moja oczy zostały "wydrapane" - Powiedziałą na jednym wdechu. Spojrzała na ciemnego basiora.
- Dlaczego nie maz oka? - Spytała się, wyraźnie tym zaciekawiona. Wiatr lekko czochrał jej grzywkę i targał ogon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:54, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
- To stało się nad wodospadem. Wskoczyłem do wody, ale coś poszło nie tak. Do prawego oka wbił mi się taki kamienny ,,kolec''. Opatrzyłem sobie to oko i zawiązałem opaskę wokół niego. Tego oka się już nie da uleczyć. Bo jego już nie ma. Straciłem moje złote oko. - Odpowiedziałem jej po chwili namysłu. Już go nie ma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:58, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
Annas podeszła do Farumy i uścisnęła ją moocno.
- Siema, co u Ciebie? - spytała i spojrzała na Wilczura.
- Jestem Annas, miło mi. - uśmiechnęła się ciepło, po czym pomachała radośnie ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:00, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
- A ja Wilczur.- Przywitałem się pokazując mój profil. Tę stronę, gdzie widać opaskę. Podrapałem się po głowie i spojrzałem na wszystkich. Ja zawsze mam takie życie. Nie powiem jakie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:03, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Coś się stało? - spytała się Annas, patrząc na Wilczura. Wydawał jej się niespokojny. Samica szturchnęła Farumy, bo coś się zacięła. Po chwili wiecznej nuuudy, spoliczkowała ją. Tak dla zabawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:07, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
Zobaczyłem jak Annas spoliczkowała Far. Zaśmiałem się bardzo i spojrzałem na Farumy. Biedaczka. Choć ja chyba bym chciał tak jak ona mieć, te oczy... Nie. Odrzuć te myśli! Odrzucone.
- Far, a masz jakąś rodzinę?- Zapytałem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wilczur dnia Nie 14:57, 08 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffy
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hmm...nie wiem xD Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:38, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wadera obserwując rozmowę powoli udała się w strone wyjścia. Nie chciała przeszkadzać. Najlepiej będzie gdy się usunie - bo przecież po co tam ona?
- Pa!~- Pożegnała ich krótko po czym znikła za krzakami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:54, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
Skoro Farumy sobie poszła, to po co ja tu jestem? W sumie nie ma tu nic do roboty, więc sajonara dzika łąko.
- Arrivederci!- Pożegnałem się po włosku, po czym uciekłem jak najszybciej mogłem z tego miejsca. Już mnie tu nie było.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torres
Duch
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:12, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Torres niespiesznie zjawił się w tym jakże czarującym, dzikim miejscu. Usiadł na trawie, pełen tego dziwnego uczucia. Tego, co czuł do Nicole. Ale... Dawno jej nie widział. Przeciągnął się, ziewnął i wyprostował. Rozejrzał się wokół i czekał na kogokolwiek, kto z nim pogada. Była ładna pogoda. Mruknął coś pod nosem i czekał na "Tego Kogoś Szczególnego".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rience
Dorosły
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:15, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Rience przyleciał tutaj z pełną gracją, jaką smok powinien mieć. Zauważył na dole czarnego wilka. Podrapał się po głowie i wylądował na ziemi koło niego. Patrzył się na jego grzywę. I na jego zachowanie. Milczał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torres
Duch
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:18, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Torres zerknął na smoka. Usmiechnął się delikatnie. - Witaj, mnie zwą Torres. A Ciebie? - Na sam początek tylko to powiedział. Bo dlaczego miał dłużej się teraz wypowiadać? Oczarowała go bardzo owa cudna łąka, którą miał przed sobą. A jaki się niósł zapach kwiatów... To napawało Torres'a dumą. Niezmierzoną dumą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|