Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:44, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Też bym tak chciała... - powiedziała. Spojrzenie zamieniające innych w kamień wydało się Helmi wspaniałą bronią. - Mogłabym pozbyć się wszystkich, których nie lubię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:59, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Jednak ten wąż nad tym nie panował i zamieniał w kamień nawet tych, którzy byli mu życzliwi. Dlatego właśnie inne zwierzęta opuściły tamte strony i zostawiły go samego. Taka moc nie powinna być w czyimś posiadaniu. To zbyt niebezpieczne - rzekła spokojnie Atrita, a w jej głosie kryła się przestroga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:10, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
- To ten wąż musiał być strasznie nieszczęśliwy, skoro był samotny - powiedziała, współczując temu niesamowitemu stworzeniu. Ona nie potrafiła pięciu minut wytrzymać bez towarzystwa, a co dopiero całe życie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:28, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Na początku nie przejmował się tym, że wszyscy się go bali. Był tym wręcz zachwycony. Jednak kiedy las opustoszał zupełnie, samotność zaczęła mu ciążyć. Wiesz, co w końcu zrobił? - Atrita przymknęła powieki, przypominając sobie spotkanie z tym gadem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:18, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
Po chwilce zastanowienia odpowiedziała. - Wydłubał sobie oczy, by nikogo już nie zamienić w kamień? - Tylko to przyszło małej Helmi do głowy. Przewróciła się na bok, żeby mogła patrzeć na Atritę bez męczącego wyginania łebka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:29, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Dokładnie, mała - odparła, przyznając jej rację. - Stał się ślepcem, ale nawet wtedy każdy omijał las szerokim łukiem. Legendy zbyt szybko się rozprzestrzeniły, plotki odganiały śmiałków. - Atrita pochyliła nieco łeb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:33, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
- I co, ten wąż nic z tymi plotkami nie zrobił? - zapytała, owijając się puszystym ogonem. Zaczęła się zastanawiać nad tym, co ona zrobiłaby w takiej sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:22, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
Wzruszyła ramionami. - Nic nie mógł, nikt nie chciał do niego podejść, porozmawiać z nim - odpowiedziała poważnie. - Zbyt trwałe były legendy o jego straszliwym wzroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:23, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
- I co? - zapytała zaciekawiona. Podniosła się do pozycji siedzącej, wlepiając oczka w Atritę. - I tak do końca życia był całkiem sam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:34, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
Zamilkła na chwilę.
- Pewnego razu wybuchł pożar spowodowany potwornym gorącem lata. Zdesperowane zwierzęta musiały uciekać lasem do jeziora po drugiej stronie, jednak żadne z nich się nie odważyło. Wreszcie pewna przechodnia wilczyca, która była tam w tym czasie, powiedziała im: "Słońce ugasisz jedynie cudem, lecz prędzej ono cię spopieli nim to zrobisz. A drzewo wystawione na galop antylop złamie się jak bezużyteczny patyk."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:45, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
Przez chwilę zastanawiała się nad sensem tych słów. - I te zwierzęta w końcu odważyły się i weszły do lasu? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:57, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Nie od razu. Zażądały, aby właściciel tych słów ich poprowadził, żeby szedł jako pierwszy - rzekła czarna wilczyca, strzygąc jednym uchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:44, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
- I ta wilczyca przeprowadziła ich przez las, tak? - spytała, z powrotem układając się na boku. Nie odrywała wzroku od Atrity.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:57, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
- A w połowie napotkali ogromnego węża. Część zwierząt tak się przeraziła, że rozbiegła się na wszystkie strony - powiedziała Atrita. - Reszta była zbyt sparaliżowana strachem, aby uciec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:04, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Ale ten wąż nie zrobił im krzywdy, bo nie widział i nie mógł zamienić ich w posągi? - pytała Helmi. - A czy te zwierzęta, które uciekły, zginęły w pożarze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:10, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Wąż owszem, nie widział. Lecz czuł i słyszał, a przez wszystkie lata ślepoty bardzo wyćwiczył pozostałe zmysły. Część zwierząt które uciekły zginęły w ogniu, jednak był to niewielki odsetek. - Atrita zamachnęła leniwie ogonem, wpatrując się w jakiś punkt nad uchem Helmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:58, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
- I co zrobił wąż? Chyba nie zrobił tym zwierzętom krzywdy, prawda? - zapytała. Oparła pyszczek o przednie łapki, wzroku wciąż nie odrywając od Atrity.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Helmi dnia Wto 14:58, 02 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:05, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Wąż wyczuł, że znajduje się przed dużą grupą zwierząt. Słyszał również te, które uciekały, a węch wychwycił odór dymu z pożaru. Prowadzący wilk spojrzał na niego, po czym rzekł: "Ciemność jest gęstsza, gdy ktoś zakrywa słońce". - Atrita zamilkła, marszcząc nos w próbie przypomnienia sobie dokładnie, co było dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:11, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Ten wilk, który prowadził zwierzęta przez las, musiał być bardzo mądry... - mruknęła cicho, czekając na zakończenie opowieści Atrity.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:17, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
Zarechotała cicho, po czym dokończyła opowieść:
- Bazyliszek, bo tak zwano tego węża, powiedział: "Lecz słońca nie można zasłaniać bez końca. Kiedyś wyjdzie zza chmur i rozjaśni cienie". Jego głos był syczący i szorstki, jednak pobrzmiewała w nim mądrość i roztropność. Nie zło czy okrucieństwo. Grupka zwierząt natychmiast wyczuła brak złej intencji. A wąż jedynie skinął im łbem i odpełzł w swoją stronę. Zwierzętom udało się dostać do jeziora i ugasić pożar, a na dodatek zamieszkały znów w lesie. Słuchały opowieści Bazyliszka, a ten wreszcie pozbył się dotychczasowej ciszy. On bronił je przed niebezpieczeństwami, one wypełniły jego świat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|