Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:08, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
Miała już tego dość. Kolejna rana? Ten ból jest nie do zniesienia. Pokręciła łbem, aby wrócić do siebie. Spojrzała na basiora i zmarszczyła nos.-To wszystko?-Spytała choć z ledwością je wypowiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:11, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Nie, to nie wszytko. - Przewrócił ją mocniejszym pchnięciem łapy. Miejsce tętnicy przytrzasnął swoją łapą, by choć na chwilę wprowadzić stan podduszenia. - Przeproś. - Rzekł tylko niskim tonem. Łeh, co za zabawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:18, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
Starała się odepchnąć wilka.-Przeprosić? Chyba żartuje.A po pierwsze to za co? Nie no bez jaj. Może i z ledwością oddychała, ale nie do tego stopnia, żeby przepraszać. Dziwnym trafem dosięgła pyskiem jego łapę i z całej siły ugryzła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:22, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
Choć ta rana była dużo większa, spojrzał tylko na łapę i wrócił do poprzedniego zajęcia. Przycisnął ją jeszcze bardziej do ziemi by oddychanie sprawiało jej nie lada problem. - Przeproś. - Powtórzył się. No cóż, była to dla niego świetna zabawa... znęcanie się nad innymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:25, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
Nie no. Ja przepraszać? To tak jakby zmusić anioła do grzechu, albo szatana do spowiedzi. Czyli nigdy to się nie wydarzy. Proste i logiczne. Skoro to nie poskutkowało, zaczęła wpijać pazury w jego ranę na łapie z całej siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:30, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
Nie chciał lecz musiał posunąć się dalej. Złapał ją za sierść na karku i podniósł do góry. - Przeproś. - Powtórzył. - I kto tu mówił, że nie chce walki? Może teraz wybierzesz się na arenę? - Zaśmiał się.
//No dawaj, potwierdź wyzwanie w "arenie"! :3//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:33, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Ty tylko na to czekasz.-Powiedziała i zaczęła się szamotać wilkowi. Po chwili tylną łapą kopnęła go w brzuch.-Twojego marzenia nie spełnię i nie pójdę na arenę.-Dodała zdenerwowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:35, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
No i znowu ta wkurzająca czerwona mgła. I znowu Raven znalazł swego zacnego wroga i jego "ukochaną" jak to ich określał. Zaśmiał się widząc jak ten dostaje kopniaka w brzuch. Cmoknął bezceremonialnie...
- Och... jakież to słodkie, Viy do ciebie zarywa a ty jeszcze go kopiesz? Przesłodkie, naprawde. - oznajmił z szyderczym uśmieszkiem. Usiadłsobie 2 mtry od nich aby mieć dobry widok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:39, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
Nagle dostrzegłam wroga mojego wroga. Jeszcze jego tu brakowało. Może jeszcze sceneria się powtórzy. Nie miała zamiaru odzywać się do Rava. Kopnęła jeszcze raz Viy w brzuch i on w końcu ją puścił. Ona jak deska spadła na ziemię.
NIE PISZEMY ZA KOGOŚ! Następne takie zachowanie nagrodzę ostem.
Sammy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:51, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
/Raffuś, nie masz w podpisie wrogów. :<\
/To się pisze Viy'a kurde! <-- Do Jenny./
Viy warknął do Ravena, za ten obraźliwy dla niego komentarz. On i te marne ścierwo? W życiu. Ciemny basior zostawił waderę, niech sobie poleży, może zdechnie. Zwrócił się w stronę wadery. - Czyli jednak się boisz? - Uśmiechnął się szyderczo. Niech ta nic nie warta istota sobie tam zostanie, prędzej czy później ją dobije.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:01, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
//Sorki, ale ja nie wiem jak się robi taki znak pomiędzy Y i A//
-Ja się nie boję. Widzę, ze ty tego chcesz. Więc dlaczego mam coś robić dla ciebie?-Spytała i wstała z ziemi. Pokręciła łbem i spojrzała złowrogo na basiora. Od czasu do czasu ściskała szczękę z bólu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jenna dnia Czw 13:01, 23 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:06, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
Basior na warknięcie Viy'a tylko sie zaśmiał.
- Viy'u mój drogi wrogu. myślisz że ten małe ząbki robią na mnie wrazenie? - spytał i pokazał swe zacne kły oraz te dwa górne kły które są za długie i zawsze wystająbasiorowi z pyska przez co wygląda troche jak "szablozębny". Wstał i już siedział naprzeciw Wija z uśmiechem psychola.
- Mnie się nie ignoruje... - warknął i już chciał dosięgnąć go łapą. Właśnie wtedy to się stało. Lewa łapa była juz podniesiona w góre kiedy to wilk zamarł. Wyglądał jakby ktoś go zamroził. Stęknął wpatrując się w ziemie. Oczy jego pokazywały na wpół ból, oraz zaskoczenie. Siedział tak z otwartym pyskiem a z niego sączyła się powoli strużka krwi. Tylko na jego nosie powstały zmarszczki świadczące że nie może się ruszyć. Coś było nie tak. Turkusowe paski na jego pysku jak i na całym ciele zaczeły świecić. A on z miną potępionego nie ruszał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:15, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
Otworzyłam szeroko oczy. Co się dzieje? Usiadła i trzymała się daleko od obydwóch basiorów. No miała już tego po dziurki w nosie, ze to ona zawsze obrywa. Jakby nie oberwała to by było coś nowego. Siedziała tak cały czas, jakby zamarła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aela
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:16, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
Aela przybłąkała się w miejsce zwane Łąką kumpli. No cóż... nazwa jak każda inna, chodź nic nie znaczy. Zauważając wilki, które znajdowały się w zasięgu wzroku Aeli. Żadnej reakcji z jej strony. Jedynie potrafiła w obecnej chwili to oddychać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:24, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
Nagle wyczuła czyjś zapach. To spowodowało otrząśniecie z transu. Spojrzała w stronę z której woń się unosiła. Dostrzegła jakąś wilczycę, dość dziwnie wyglądała. Jednak nie spuszczała wzroku z dwóch basiorów. Nie wiedziała co się stało Ravenowi, więc trzymała się na baczności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:38, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
// On nie ma małych kiełków! Zwłaszcza i niedługo chcę go uczynić demonem. xD //
Viy przyjrzał się Ravenowi. Może to demon chce się w nim na dobre obudzić? A może to coś innego? Basior nie wiedział. Może miał coś zrobić? Sam nie wiedział. Ukratkiem spojrzał tylko na nowo przybyłą, po czym odwrócił się w kierunku demona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aela
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:48, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
Przyglądała się wilkom. Stawiała niepewnie łapy przed sobą, być może to nie było za dobre towarzystwo dla Aeli? gdy była dość blisko...-Ehhmm, cześć.- Jęknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:25, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
Evana z tym samym chmurnym już i tak nastrojem szła szukając swych uczniów. Ale gdy zobaczyła Ravena jeszcze bardziej się nachmurzyła.
- Witaj Viy. - podeszła z uśmiechem nie patrząc na Rava. Zbliżyła pysk do jego ucha by tylko on usłyszał - Znikam do mysich dołów na dwa dni. Daję córce nauczkę. Nic jej nie mów. Jeśli chcesz trenuj na mojej are... - w tym momencie spojrzała na Ravena. Coś było nie tak. Kude! Że też to musiał być ojciec jej przyjaciółki!
- Raven, zabieram cię do lecznicy, do Lei. - to mówiąc wsunęła się pod jego ciało i z trudem go uniosła.
- Viy, to ojciec mojej przyjaciółki, mogę go nienawidzić i pragnąć jego śmierci z całego serca... ale nie osierocę jej. - dodała marszcząc czoło. Odszła niosąc go ostrożnie na plecach.
[zt]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Czw 22:28, 23 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vanoisy
Dorosły
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:25, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wadera wyszła zza krzaków, zobaczywszy, iż atmosfera nieco się uspokoiła. Niby czemu się schowała? Ponieważ nie nawidzi konfliktów, lecz jeżeli chodzi o własne życie, reaguje inaczej. Van zauważyła nowoprzybyłą wilczycę Aelę. Zaczęła się kierować ku wilkom. Przechodząc obok rzekła - Witaj - Zwróciła się do Aeli i leżącej tuż koło niej Jenny, z którą witała się, ale sytuacja nie dała dojść do porozumienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:22, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
Z trudem podniosła się i spojrzała na Vanoisy. Uśmiechnęła się sztucznie, bo przecież nie będzie patrzeć na nią jak morderczynię. Nie miała ochoty uśmiechać się szczerze, przez te okoliczności. Oblizała ranę na pysku aby ją zwilżyć. Będzie jej się łatwiej rozmawiać.
-Witaj.-Rzekła krótko. Bo po co miała więcej mówić? Na razie wystarczyło tylko to i już.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|