Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maiko
Dojrzewający
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:29, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
Wybuchła śmiechem.
- Flosh, nie rozumiesz! On wskoczył na twoją główkę, gdyż chciał się z tobą zaprzyjaźnić. Nie chciał Cię ugryźć. Prawda, Taroo-kun? - Zwierzę skinęło łbem w odpowiedzi, a znaczyć to miało "Tak, chciałem się z nim zaprzyjaźnić." Szczurek zeskoczył z łba Alegrii i wskoczył na główkę swojej właścicielki.
- Widzisz? Wchodzi na głowę każdego i nie chce nikogo gryźć. - Powiedziała, uśmiechając się przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alegria
Dojrzewający
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Marsa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:00, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
Waderze się nudziło kiedy Flosh nie odpowiadał, a każdy wie że jeśli Alegrii się nudzi to jest koniec świata.
- Maiko co robimy? Bo Flosh chyba tylko lubi krytykować Taroo. - Powiedziała do koleżanki z niezadowoleniem patrząc na Flosh'a.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alegria dnia Czw 20:04, 27 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maiko
Dojrzewający
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:26, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
Spojrzała na nią jak na kosmitę.
- Pozwól, że przedstawię Ci swój plan... - Rzekła, zabawnym głosem. Położyła się plecami na trawie. - Poróbmy nic - po prostu... - Zniżyła swój ton i oddała się marzeniom oraz rozmyślaniom, wpatrując się w piękne, błękitne niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flosh
Młode
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:11, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
Położył po sobie uszy, wykazując dezaprobatę, doprawioną miną najmniej srogą. Głuchy na młodość, bo przez długi, długi czas nie słyszał słów kierowanych ku niemu, Zaginęły w akcji, ot co! Alegria? Brzmiało jak Alegoria, co było jednym z najznamienitszych słów, jakie posiadał w swym zasobie. Znaczenia nie znał, acz... brzmiało ładnie. - Jestem za młody by udostępniać moje dane osobom trzecim - odparł szorstko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flosh dnia Czw 21:12, 27 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alegria
Dojrzewający
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Marsa Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:48, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
Popatrzała ze zdumieniem na Flosh'a i na Maiko. Jakim osobom trzecim? Jak to nic? Chociaż pomyślała, że pomysł Maiko może być fajny. Trochę relaksu jej się przyda. Położyła się na trawie obok koleżanki i wpatrywała się w chmury, myśląc co one mogą przypominać.
- Wiesz Maiko to może być nawet lepsze niż jakakolwiek zabawa. - Oznajmiła z uśmiechem koleżance.
- A ty Flosh, dołączysz do nas? - Zwróciła się do szczeniaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maiko
Dojrzewający
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:52, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
Spojrzała kątem oka na Flosh'a.
- Właśnie. Chodź do nas i wreszcie zapomnij o tym, że Taroo może Cię zabić. Gdyby był większy to pewnie z chęcią by Cię pożarł, a ze względu, iż jesteś od niego większy i silniejszy - tylko on może się ciebie bać. - Zaśmiała się, po czym spojrzała w niebo, usiłując znaleźć jakiś znajomy kształt wśród nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:19, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
Pyk...
To był ostatni, dziwny dźwięk, który usłyszał malutki szczeniak, a potem nastała całkowita, ogłuszająca cisza. Nie potrafił on wychwycić żadnego odgłosu, nawet najmniejszego... nic. Mógł tylko patrzeć, jak wilki i człeki naokoło niego poruszają ustami czy kufami, a słowa ich nie docierały do niego ani odrobinę. Cóż się stało? Wilczek ten młodziutki... ogłuchł. Tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maiko
Dojrzewający
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:51, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
Podniosła się. Stanęła nad Flosh'em.
- Flosh, słyszysz mnie? - Zapytała, mierząc go wzrokiem podejrzanie. Zaniepokojona była, a co. Może ogłuchł? Albo przestał wszystkich w ogóle słuchać - wyciszył cały świat? Taroo wszedł na ramię Maiko i zaczął przyglądać się ciekawie swojemu wrogowi.
- Flosh? - Spytała raz jeszcze, po czym syknęła z bólu - przez okaleczoną rękę. Przejechała po niej delikatnie palcami. Szramy były napięte i czuć było lekkie pagórki, czasem zaostrzone bądź nieprzyjemne w dotyku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flosh
Młode
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:10, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
Mmm, słuch, ciekawe ;3
Czemu nikt nic nie mówi? Czemu śnieg nie chrzęści głośno pod łapami? Czemu nie szumi zmarznięta trawa, a wiatr wtóruje jej po cichu? - P-powiedz coś, Maiko! wrzasnął cienko, jak to zwyczajowo miewał w histerii. Jednak... Czy własnego głosu również nie powinien usłyszeć? Obejrzał się, szukając ratunku od tego oszołomienia. Od nowego, gorszego świata, który będzie musiał poznać już we wczesnej młodości. Rozbiegane oczyska zahaczyły o Maiko, Algerię, Taroo. Co do...? Rzucił się przed siebie, potknął, zebrał nosem śnieg, przyprawił cielsko o sińca. Cicho. Za cicho. Łapą dotknął uszu. Co? Nic...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flosh dnia Wto 16:10, 01 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maiko
Dojrzewający
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:28, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
Podbiegła do niego.
Ależ mówię, cały czas mówię! - Wrzasnęła, kiedy ten nalegał, aby coś powiedziała. Spojrzała na niego swymi różowymi oczętami, mieniącymi się niemalże jak diamenty w blasku słońca.
- Jeżeli ty nic nie słyszysz, to znaczy, że... - Poruszyła się gwałtownie w przestrachu. - ... ogłuchłeś. - Dokończyła, przełykając ślinę z trudem. Straszne to było, nie da się ukryć, ale jak to się stało, że Flosh tak nagle stracił słuch. Może to wina Taroo? Wskoczył do ucha Flosh'a i przebił "bębenek"? To by było niemożliwe, gdyż szczurek siedział grzecznie na ramieniu Maiko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alegria
Dojrzewający
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Marsa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:38, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
Popatrzała ze zdumieniem na Flosha.Jak on mógł ogłuchnąć? Pomyślała przez chwilę i nagle do głowy wpadł jej jakiś dosyć prawdopodobny pomysł.
-Już wiem! - Wrzasnęła głośno. - Floshowi mogło coś wpaść do ucha , na
przykład trawa albo ziemia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flosh
Młode
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:51, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
Flosh, nazbyt mądry, jak na wiek, słysząc wypowiedź wadery wyglądającej jak wadera, rzuciłby pewnie, iż raczej nie mogło wpaść mu nic do obu uszu na raz. Ale nie mógł. Przerażająca perspektywa! Czyżby nigdy więcej nie mógł już być ironiczny? N-niewyobrażalne. Może jakiś niewyraźny szum przebijał się przez stan otępienia, acz wiele tego nie było. Nic co mógłby zrozumieć. Wyraz twarzy Maiko oraz własne domysły, coś mu jednak mówiły. - C-co? - spytał, licząc, iż efekt zniknie, usłyszy znowu głos samicy... Bo czemu niby miałby dopadać jego? On był młody, silny i boski. Czemu niby?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flosh dnia Wto 18:52, 01 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maiko
Dojrzewający
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:46, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Pokręciła głową.
- Nie, to by było niemożliwe, gdyż Flosh słyszałby nasze głosy jako szmery, ale, jak widzisz, nie słyszy nas ani troszkę. - Odparła z niezadowoleniem. Jak można być tak niemądrym... Przemknęło jej przez myśl. Potrząsnęła głową, wprawiając również w ruch swoje długie, śnieżnobiałe włosy. Spojrzała na swojego kolegę, wyciągnęła swoje dłonie przed niego i zaczęła pokazywać nimi różne kształty. To miłą być język migowy.
- Flosh, słyszysz nas? - To miały oznaczać przedstawiane przez Maiko znaki, ale czy aby na pewno przyjaciel zrozumie te dziwne, niby nic nie znaczące, kształty tworzone przez ludzkie ręce dziewczynki?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maiko dnia Śro 15:57, 02 Sty 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flosh
Młode
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:28, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
Spuścił smętnie łebek, skrywając skrzętnie łzy rozpaczy. On jest twardzielem, nadal nim będzie, n-nic się nie zmieni. Czcze gadanie, wszystko się zmieni! Co on ma robić? Czytać z ruchu ust? Kto go nauczy? Ukradkiem łypał na znaki Maiko, w oczach, błyszczących spomiędzy rozczapierzonych palców łapy, zapalił się znikomy znak zrozumienia. Przytaknął ruchem głowy, wiedząc, iż nawet gdy milczy struny w jego gardzieli drżą przy każdym ataku szlochu, każdym zachwianiu, przy upadku na trawę, a każde słowo jego byłoby tylko marnym jękiem, przyozdobionym wymownie łzami. Smutny ten rytm, który wybijało jego smutne serduszko, skryte pod drgającą równie smutno piersią. Nie ma się wszystkiego, teraz doń to dotarło. Czemu jednak nieszczęście spadło nań tak nagle? Złe geny? Jemu po rodzicach, z racji posiadania nie małego rodzeństwa, oberwały się te najgorsze? Przeziębił się jakoś?
- Jestem głuchy - oświadczył poważnie, zgadując, iż na wyraźną odpowiedź nie ma co liczyć. - I będę z tym żyć szczęśliwie, żaden zły los mi szyków nie pokrzyżuje. - Dumnie wzniósł łeb, wypiął z lekka pierś, z lekkim łukiem na pysku, symbolizującym satysfakcję. - Powinienem się nauczyć czytać z ruchu ust - dodał jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flosh dnia Czw 19:33, 03 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alegria
Dojrzewający
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Marsa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:40, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
Po usłyszeniu wypowiedzi szczeniaka w oku wadery zakręciła się mała łezka. Jest tylko młodym, a jego słowa były tak mądre, jakby był w jej i Maiko wieku.
- Maiko czy w naszej krainie jest medyk, który leczy wilki? - Zapytała koleżankę. - Jeśli tak to weźmy go tam może on coś poradzi. Nie mogę słuchać jak Flosh mówi o tym, że ogłuchł. - Dodała tym razem takim głosem, jakby miała płakać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maiko
Dojrzewający
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:45, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
Spoglądnęła na nią, z lekka unosząc brwi ku górze.
- Wątpię, aby takowy znajdował się w krainie. Słyszałam, że często wilki w lecznicy umierają ze względu na brak lekarzy. A Pomocnik Lekarzy ma pełne łapy roboty i nigdy nie może zająć się pacjentami. - Odrzekła, smętnie spuszczając łeb w dół. Spoglądnęła teraz na Flosh'a, który też wydawał się smutny.
- Rozumiesz moje gesty? - Zapytała w języku migowym. Tak, to była jedyna droga do porozumiewania się z nim. Jeżeli jednak nie rozumie Maiko, trzeba by go nauczyć czytania z ruchu warg albo czytania... z kartki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flosh
Młode
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:08, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
Uniósł lekko łapę, przymrużając oko, potem przechylił kończynę w lewo, następnie w prawo.
- Mniej-więcej - odparł, dla brawury uśmiechając się szeroko. Rozrywek wiele nie straci, zwłaszcza gdy nauczy się porozumiewać innymi drogami. Czyli jego życie pozostało równie pełne dziecięcych, płonnych nadziei, co dawniej, a szczęście wciąż wyciera buty na wycieraczce, wściekle wykorzystując dzwonek, w oczekiwaniu na szanse rozgoszczenia się. Trzeba tylko wreszcie, w jakiś sposób, otworzyć drzwi.
- Maiko, powiedz jakiś krótki wyraz, a ja spróbuję go odgadnąć - zasugerował, zażarcie wpijając wzrok w nieruchome, jak na razie i w jego przekonaniu, wargi samicy. Przy okazji, pozwalając sobie na sekundę wytchnienia, machnął delikatnie ogonem, dając ujście energii, zbierającej w nim wespół ze skupieniem. Mały jest, mało słów pewnie jeszcze w życiu słyszał, a teraz i już nie usłyszy, chyba że uszami wyobraźni, która do najrealniejszych i najbardziej wąskich nie należała. Nutka szaleństwa, pod twardym wyrazem młodego lica.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flosh dnia Sob 13:09, 05 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maiko
Dojrzewający
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:22, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
Krótki wyraz... Coś, pies, wilk, królik, zając?
- Kot. - Odparła prędko. Ciekawa była - czy Flosh przeczyta coś z ruchu jej ust. Jednak bała się o niego. Ma wiele lat życia przed sobą, a już ogłuchł. Teraz, cale swe życie zmarnuje na naukę czytania z ruchu warg. Okropność, a większą okropnością było to, iż nikt nie mógł mu już pomóc. Brak lekarzy w krainie było czymś karalnym i haniebnym. Został tylko Pomocnik Lekarzy, który sprząta, ale pomóc, praktycznie, nie potrafi. Oczekując na odpowiedź Flosh'a, Maiko rozglądała się tu, i tam. Jakby podziwiając widoki, które już wcześniej podziwiała. Wieje nudą, więc robi co tylko się da, by tu nie paść na twarz przed znajomymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosan
Dorosły
Dołączył: 27 Paź 2012
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:30, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
Rosan wpadła zdyszana na polanę. Wręcz promieniowała radością i szczęściem. I pomyśleć, że powodem jej euforii jest po prostu bieg przez te wszystkie wzgórza i polany. Jednak to nie było w sumie dziwne, bo przecież ona uwielbia ruch. Zadowolona z życia rozejrzała się po polanie. Niewiele tu było wilków. M. in. jeden mały wilczek rozmawiający ze starszą wilczycą. Jednak nie była dorosła, a przynajmniej nie wyglądała na taką. "Może zagadam jakoś? W sumie nikogo jeszcze tu nie znam a już dość długo jestem w tej watasze." pomyślała. Jednak trochę wstydziła się podejść, nie chciała przerywać rozmawiającym. Podeszła więc trochę do nich i usiadła pod drzewem w odległości kilku metrów. Nie wiedząc co ze sobą zrobić zaczęła odbijać na śniegu wokół siebie ślady swoich łap, co jakiś czas zerkając na rozmawiających.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flosh
Młode
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:28, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
Czujnie obserwując, skoro tylko zaczęła coś mówić, podskoczył nerwowo, chcąc pewnie złapać notes i zapisywać, niczym student w trakcie wykładów obudzony ze snu. Gdy jednak doszło doń, że jest zdany na własną pamięć, natychmiastowo podjął się dogłębnej analizy ruchów ust Mai.
- Kos? - powtórzył niepewnie, nerwowo postukując łapą w glebę, chcąc najwyraźniej pobudzić krety. W końcu jak krety, to już pewna wiosna, a jemu by promienie słoneczka nie zaszkodziły na dobry humor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|