Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scentia
Młode
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:21, 22 Sty 2011 Temat postu: Norki, norki, norki, a dla odmiany... Norki! - Polowanie Inn |
|
Łąka wydaje się być bezkresna, wieczna. Wonne zioła przykryte są grubą warstwą śniegu, lecz mimo to dookoła unosi się duszący zapach rozmaitych gatunków roślin. Zimne powietrze, zamieć i brak woni potencjalnej zwierzyny. Nie są to najlepsze warunki, lecz gry panuje głód, trzeba radzić sobie wszędzie. Zima jest co rok, a wtedy niełatwo znaleźć zwierzynę. A już zwłaszcza szczenięciu. Jednak pod grubą warstwą śniegu kryją się małe norki drobnych gryzoni, które niczego nie podejrzewając, śpią smacznie. Jednak niektóre są pod dłużej niż inne, więc dawno mogły zdechnąć z głodu, nie mogąc wyjść z kryjówek i nie nadać się już do jedzenia.
Polowanie jest tutaj, bo niby gdzie najlepiej szukać gryzoni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:40, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
No wiadomo :3
Innocence radośnie stąpała po grupym śniegu, mrużąc uparcie oczy i starając się dostrzec cokolwiek. Zamieć była wielka, a ona mała. No nic. Była głodna, a jeśli wilk jest głodny, to... musi zjeść. Inn zaczęła węszyć, jednak woń ziół nie pozwalała wyczuć niczego konkretnego. Usiadła na zadzie i głowiła się nad tym, gdzie i jak może znaleźć jedzenie. Była dzieckiem! Jak ma coś sama upolować?! Ech... No dobra... Coś się wykombinuje. Nawet szybki, długouchy znajomy, zwany zającem mógłby być odległym dla niej celem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scentia
Młode
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:13, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wiatr był coraz silniejszy, ciągnął za sobą białe płatki śniegu, które roznosił po całej polanie. Trudno było coś wyczuć gdy zimne, ostre powietrze kuły w nozdrzach. Dodatkowo woń ziół drażniła delikatny, szczenięcy nosek. Jednak siedzenie w miejscu niewiele dało. Zmarnowany czas już nie wróci, a nic się raczej samo z siebie nie wydarzy. Szczeniak mógłby siedzieć kilka dni i nic nie znaleźć, albo po chwili mieć zdobycz. Wszystko zależało od losu, któremu raczej nie powinno się ufać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:47, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mała zmarszczyła delikatnie nosek i przymrużyła oczka. Powietrze było ostre, co niezbyt jej się podobało. Czy nie mogła zgłodnieć na wiosnę?! Położyła po sobie uszka i dźwignęła się na krótkich łapkach, powolnie zaczęła iść przed siebie, rozglądając się. Wsadziła drobny nosek w śnieg i trochę rozgrzebała go przednimi łapkami. Dobra, teraz to powstaje pytanie. Jak wilki mogą cokolwiek wyczuć o tej chorej porze roku?! ; o
Jaaaa~! Całkowity brak weny! Gorszego chyba nie miałam! >.<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:24, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca nie trafiła. Znalazła tylko śnieg, który łaskotał w nosek od środka, a w dodatku był zimy, co nie było zbyt przyjemne. Wiatr zadął mocno, sprawiając, że wilczyca przewróciła się. Wpadła do jakieś dziury, z której wystawały tylko drobne łapki. Nagle coś załaskotało ją po grzbiecie. Dookoła niej zaroiło się od szarawych istotek. To bez wątpienia były myszy,które przestraszyła.
Szczeniakom muszę trochę czasem ułatwić. Mam dobry humor,więc się ciesz... W dodatku koleżanka mnie pogania, bo dzielimy się kompem. Niemożliwa niemożliwość =.="
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:52, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
- A psik! - Kichnęła i złapała się drobnymi łapkami za koniec pyszczka. Nagle Inn poleciała do tyłu i na brzuchu zjechała do jakiegoś nieznanego sobie miejsca. W pierwszym momencie przypomniała jej się wizyta w sklepie, u pewnego, dość mrocznego wilka. Jednak ten tunelik był krótki, w przeciwieństwie do tamtego. Gdy coś załaskotało ją po plecach poruszała łopatkami, aby pozbyć się nieprzyjemnego swędzenia, które teraz odczuwała. Spojrzała kątem oka na małe, ruszające się cosie, wydające z siebie dziwne, piskliwe dźwięki. Wiedząc czym dane 'cosie' są wciągnęła głęboko powietrze i zatrzymała je w płucach, następnie cicho wypuszczając. Zlustrowała norkę, w której najprawdopodobniej się znalazła, aby zorientować się jak duże ma pole do manewru. Po chwili jej kufę rozciągnął cwany uśmieszek i mała podciągnęła się na łapkach, aby zaraz skoczyć w stronę jednego z gryzoni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Innocence dnia Pon 16:35, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scentia
Młode
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:34, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gryzoń umknął prędko, a wilczyca wbiła łapy w śnieg. Zrobiła kolejną dziurę, z której wybiegło jeszcze więcej myszek. Te ostatnie z ledwością wyszły z odkrytej kryjówki. Były przygniecione przez resztę. Tak pewnie czuły się sardynki w puszce. Biały puch nie był biały, a ciemnoszary. Dookoła roznosiło się wysokie "Piii, Piii...", które aż wibrowało w uszach. Może tym razem się uda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:47, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ech... - Mruknęła odrywając łapę niezadowolona z podłoża. Jednak ze zdziwieniem musiała spojrzeć na dziurę, którą zrobiła gdy szare gryzonie zaczęły kolejno wybiegać z niej w panice. ~ Kyaa! Myszki! ~ Pomyślała z chytrym uśmiechem i klapnęła na jedną zębami. Dobra, ale to nie sklep zoologiczny, trzeba działać. No chyba, że Inn chce przetrwać tę zimę na korze. Z płomyczkiem w oczach rzuciła się za jedną z grubszych myszek szykując na nią ostre kiełki jak i pazury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinra
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:55, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ta nie umknęła już małej wilczycy. Drobne kiełki wbiły się w szarą istotkę, która zapiszczała głośniej i zamarła po chwili w bezruchu. Zabicie większego zwierza trwałoby pewnie dłużej, ale to zwierzę było małe. Bardzo małe. Wiele myszy umknęło, lecz część z nich wciąż szukała ukrycia, szaleńczo biegając na wszystkie strony. Te najwyraźniej były w wielkim szoku i musiały być nieźle skołowane, bo co chwilę uderzały o siebie, spowalniając tym samym swą ucieczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|