Polana pełna kwiatów!!!

Flake · Wysłany: Pią 21:22, 05 Mar 2010 Temat postu:

Z oburzeniem odwróciła się od czarnego wilka, który chyba chciał, żeby ogłuchła. Ponownie położyła się między kwiatami, raz po raz łapą niszcząc te rosnące wokół niej.

Britney · Wysłany: Nie 13:55, 07 Mar 2010 Temat postu:

Przyszła powoli. Tak, nie pomyliłeś się: przyszła. Nie mogła wbiec, bo ciężki gips na jej przedniej łapce nie pozwalał na to. Usiadła niedaleko innych. Uśmiechała się delikatnie, z resztą jak zawsze. Nie, ona nie pozwoli, żeby głupi gips popsuł jej humor. Rozejrzała się i skinęła łbem na przywitanie w kierunku reszty.

Helmi · Wysłany: Nie 13:59, 07 Mar 2010 Temat postu:

Pomiędzy kolorowym niczym tęcza kępami kwiatów skakało małe wilczątko o kremowej sierści i wielkich, szafirowych ślepkach. Mała Helmi była zachwycona taką ilością kwiatów, które odżyły po roztopieniu się śniegu. Chciała doskoczyć do dużej, jasnoniebieskiej niezapominajki, gdy potknęła się nagle i runęła jak długa.

Gość · Wysłany: Nie 14:03, 07 Mar 2010 Temat postu:

Sinclair widząc Helmi która tak skakała troche sie zdźiwiła, ale zaczeły iść w jej strone kiedy nagle helmi sie potkneła. Przyspieszyła troche ale jej nie widźała między tymi wszystkimi kwiatami.

Britney · Wysłany: Nie 14:04, 07 Mar 2010 Temat postu:

Zauważyła swoją rówieśniczkę i zaśmiała się. Podeszła do niej i zapytała radośnie. - Nic Ci nie jest? - Pomogła jej wstać. Powąchała kwiatka, który rósł obok niej i zaczęła kichać. Gdy w końcu przestała zrobiła zeza, patrząc na swój noś, Do którego przykleił się pyłek.

Helmi · Wysłany: Nie 14:06, 07 Mar 2010 Temat postu:

Gdy nieznajomy szczeniak pomógł jej się zebrać z trawiastego podłoża, Helmi otrzepała się i mruknęła. - Dziękuję. Ah, i na zdrowie - przyjrzała się Britney z zaciekawieniem. Tak dawno nie widziała żadnej rówieśnicy!

Britney · Wysłany: Nie 14:10, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Dzięki - Odpowiedziała, strzepując wolną łapką pyłek z nosa. Uśmiechnęła się szeroko. - Jestem Britney! - Przedstawiła się, zabawnie machając ogonkiem. Zastrzygła jednym uchem i wciągnęła powietrze do płuc, by po chwili wypuścić je z cichym świstem.

Gość · Wysłany: Nie 14:11, 07 Mar 2010 Temat postu:

Sin zauważyła że ktoś już pomógł Helmi, więc zaczeła zbierać kwiatki.

Helmi · Wysłany: Nie 14:15, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Helmi - przedstawiła się krótko i wyciągnęła do Britney łapkę. Zauważyła jednak, że Brit ma na łapie gips i nie ma jak jej uścisnąć, cofnęła ją. Usłyszawszy szelest gdzieś nieopodal, rozejrzała się i zauważyła Sinclair. Uśmiechnęła się do niej.

Britney · Wysłany: Nie 14:19, 07 Mar 2010 Temat postu:

Zaśmiała się. - No tak, kaleka ze mnie... - Powiedziała szczerząc się. Zastukała gipsem o ziemię, żeby podkreślić swoje słowa. Jej ogonek upadł na ziemię ze stłumionym hukiem. Czemu, tak nagle przestała nim machać? No tak, zmęczyła się... Co za leniuch.

Gość · Wysłany: Nie 14:20, 07 Mar 2010 Temat postu:

Zobaczyła że Helmi sie do niej uśmiechneła więc też sie do niej uśmiechneła, wstała wźeła kwiatki i podeszła do nich. Odrazu sie też przedstawiła - Sinclair jestem

Britney · Wysłany: Nie 14:23, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Britney. - Powiedziała krótko do Sin i skinęła łebkiem. Położyła się wygodnie między kolorowymi kwiatami i przymknęła oczka. Zapadła cisza. Brit wsłuchała się w bicie swojego serca, choć nadal była gotowa odpowiedzieć na ewentualne pytania.

Helmi · Wysłany: Nie 14:25, 07 Mar 2010 Temat postu:

- My się już znamy, prawda? - powiedziała do Sinclair, szczerząc małe kiełki w szerokim uśmiechu. Popatrzyła na gips Britney i postukała w niego łapką. - To musi być strasznie ciężkie.

Gość · Wysłany: Nie 14:37, 07 Mar 2010 Temat postu:

Tak, spotkałyśmy sie już w gorącym źródle. - powiedźała kiedy nagle zauważyła gips na łapce Britney

Żeby nie zwracać za bardzo uwagi na gips podniosła troche głowe i zobaczyła wiśorek Britney, był taki sam jak Sinc. Sinc nic nie powiedźała o tym.

Britney · Wysłany: Wto 17:43, 09 Mar 2010 Temat postu:

Otworzyła jedno oko i łypnęła na Helmi. - Niestety, tak. - Mruknęła i uniosła łebek otwierając drugie oko. - Ale jeżeli chce wyzdrowieć to muszę to nosić. - Obejrzała dokładnie gips. Eh... Jest cały biały. - Pomyślała, a po chwili uniosła łebek z wielkim uśmiechem. - Podpiszecie się? - Zapytała i znów poczęła energicznie machać ogonkiem.

Helmi · Wysłany: Wto 18:14, 09 Mar 2010 Temat postu:

Na pyszczku Helmi pojawił się promienny uśmiech. - Tak! - odpowiedziała, lecz jej entuzjazm szybko zgasł. Rozejrzała się po polanie. - Ale... czym? Nie ma tu niczego, co może zostawić trwały ślad.

Britney · Wysłany: Wto 18:16, 09 Mar 2010 Temat postu:

przewróciła oczami i wyciągnęła pisaki o różnych kolorach w plastikowym pudełeczku. - Jaki chcesz kolor? - Zapytała rozbawiona i otworzyła przed Helmi swoje skarby. Ona zawsze była przygotowana.

Gość · Wysłany: Wto 20:03, 09 Mar 2010 Temat postu:

Sinc słuchała szczeniaków i nagle powiedźała - Ja sie chętnie podpisze, może niebieski? - spojrzała na Britney i zrobiła coś czego od dawna nie zrobiła, ona sie uśmiechneła

Helmi · Wysłany: Śro 16:18, 10 Mar 2010 Temat postu:

- Fioletowy! - pisnęła uradowana i wzięła do łapki pisak o tym kolorze. Nabazgrała na gipsie swoje imię, dodając do niego kilka niedużych kwiatuszków.

Britney · Wysłany: Śro 19:11, 10 Mar 2010 Temat postu:

- Dziękuję, Helmi! - Wyszczerzyła się i przeniosła wzrok na Sinclair. Podała jej niebieski pisak i przysunęła łapkę z gipsem w jej stronę. - Maziaj! - Prawie, że krzyknęła. W końcu znalazła jakieś dobre strony gipsu...