Polana pełna kwiatów!!!

Enfer · Wysłany: Nie 21:10, 28 Mar 2010 Temat postu:

Ja nawet o tym nie myślę -rzekł- tylko jak go spotkam, żebym wpadki żadnej nie miał.
Bo tak się upokorzyć to ja się nie dam -rzekł i zastrzygł uszami-

Idalia · Wysłany: Nie 21:13, 28 Mar 2010 Temat postu:

Zaśmiała się dźwięcznie. - Upokorzenie? Przecież każdy nowy w krainie ma prawo nie wiedzieć, kto przewodzi watahą. Czegoś takiego mógłby się wstydzić za to ktoś, kto mieszka tu od dawna - powiedziała.

Enfer · Wysłany: Nie 21:23, 28 Mar 2010 Temat postu:

//Ja już idę//
No to prawda -rzekł- masz rację pod każdym względem chyba. Ja już muszę iść -odparł- i pożegnał się z wilczycą po czym poszedł.

Shanell · Wysłany: Pon 18:39, 29 Mar 2010 Temat postu:

Shan przyszła na łąkę. Chwilę patrzyła się swoimi ślepiami ponuro na jakąś wilczycę o jasnym ubrawieniu.

Wasp · Wysłany: Pon 18:44, 29 Mar 2010 Temat postu:

Przybył na łąkę, z nieukrywanym niezadowoleniem mrucząc pod nosem coś niezrozumiałego. Jego krwistoczerwone, wręcz purpurowe ślepia wodziły po wszechobecnych kwiatach. Ach, jak on nienawidził tych śmierdzących, kolorowych badyli!

Shanell · Wysłany: Pon 18:56, 29 Mar 2010 Temat postu:

- Kwiaty - Prychnęłam i popatrzyłam na ponurego... Demonicznego wilka i uśmiechnęłam się pod nosem, przejechałam okolicę ponurym wzrokiem i zerknęłam znowu na nowo przybyłego.

Wasp · Wysłany: Pon 19:00, 29 Mar 2010 Temat postu:

Kiedy do jego uszu dotarło czyjeś ciche prychnięcie, Wasp oderwał wzrok od roślin i zlustrował krótkim spojrzeniem nieznajomą, biało-czarną wilczycę. Jego purpurowe ślepia błysnęły, gdy wzrok Waspa zatrzymał się na oczach samicy.

Shanell · Wysłany: Pon 19:03, 29 Mar 2010 Temat postu:

Wilczyca wstała. Zniknęła nieznajomemu z oczu.
Nagle znalazła się przy nim.
- Shan - Przedstawiła się ochryple.

Wasp · Wysłany: Pon 19:10, 29 Mar 2010 Temat postu:

- Wasp - rzucił krótko, zwyczajnym dla niego chłodnym, spokojnym tonem głosu. Nagłe pojawienie się wilczycy puścił mimo oczu. Nie robiło to na nim żadnego wrażenia. Usiadł w wysokiej trawie, pomiędzy dwoma kępkami nadzwyczaj wonnych kwiatów.

Shanell · Wysłany: Pon 19:14, 29 Mar 2010 Temat postu:

Usiadła dwa metry dalej.
- Jesteś... Taki... Mroczny? - Mruknęłam. - Dużo jest takich jak ty? Tutaj? - Zapytałam. - Bo wiesz... Jestem nowa i nie chcę czuć się inna. - Dorzuciłam. Wasp chyba nie był zainteresowany...

Wasp · Wysłany: Pon 19:17, 29 Mar 2010 Temat postu:

Zaśmiał się cicho, przenosząc wzrok z kwiatów na wilczycę. - Mrocznych, mówisz... na to pytanie udzielić ci odpowiedzi nie mogę. Nie jest mi dane znać zbyt wielu tutejszych wilków - po tych słowach na jego pysku pojawił się nikły, pokrętny uśmieszek. - A więc twierdzisz, że twa dusza jest mroczna...

Shanell · Wysłany: Pon 19:22, 29 Mar 2010 Temat postu:

- To zanczy... Ponura bardziej niż mroczna - wychrypiała. - Ale dobrze się czuję wśród mrocznych... - Chwilę pusto wpatrywała się w kwiaty. Kwiat zczerniał i opadł.

Wasp · Wysłany: Pon 19:23, 29 Mar 2010 Temat postu:

- Ponury, mroczny... wychodzi prawie na to samo - odparł, lustrując wilczycę uważnym spojrzeniem. Jego przenikliwy wzrok mierzył wilczycę z góry na dół. Interesująca osoba.

Shanell · Wysłany: Pon 19:26, 29 Mar 2010 Temat postu:

Patrzyłam w dal, bezdusznie...
- Mroczny... To trochę mocniejsze stwierdzenie - powiedziałam - A ponury... To szary, smutny... Chcę być mroczna, bo ponurość jest za słaba - Powiedziałam jak zahipnotyzowana. Długo patrzyła w dal, na chwilę opuściła świat rzeczywisty.
//Idę//

Wasp · Wysłany: Pon 19:30, 29 Mar 2010 Temat postu:

- A dlaczego tak bardzo zależy ci na byciu, jak ty to określasz, mroczną? Myślisz, że to pomoże ci w życiu, dzięki temu staniesz się silniejsza? - spytał, wciąż jej się przyglądając. Po raz pierwszy spotkał kogoś, kto chciał wyrobić w sobie jakieś cechy charakteru.

Diamond · Wysłany: Pon 21:46, 29 Mar 2010 Temat postu:

- Powitałam Cię tymi słowami jedynie z szacunku do ciebie i twej watahy aczkolwiek jeżeli urażają Cię te słowa w pysku wilka z Ognia to wybacz. Bynajmniej nie chciałam Cię urazić. - biała wilczyca podniosła się strzepując rozłożystymi czarnymi skrzydłami. Omiotła spojrzeniem całą polaną i skinęła pyskiem Wasp'owi. Siedząc w jak zwykle dumnej pozie owinęła ogon wokół łap wpatrując się w niebo.

Idalia · Wysłany: Pon 22:04, 29 Mar 2010 Temat postu:

Zastrzygła uchem, przysłuchując się rozmowie znajdujących się nieopodal wilków. - Nie, oczywiście, że mnie nie uraziłaś - odpowiedziała wilczycy i uśmiechnęła się do niej delikatnie.

Diamond · Wysłany: Pon 22:09, 29 Mar 2010 Temat postu:

Pogrążona myślami wysoko w chmurach zastrzygła uchem słysząc słowa niesione przez wiatr. Kącik jej pyska drgnął do góry na moment. - Tak więc miło mi Cię poznać. Nazywam się Diamond...jak zauważyłaś z watahy Ognia. - strzepnęła jeszcze raz skrzydłami pobudzając wiatr, który zawiał mocniej uginając momentalnie wysokie trawy i wszelakie rośliny.

Shanell · Wysłany: Śro 16:17, 31 Mar 2010 Temat postu:

Przestałam się wpatrywać w dal.
Zerknęłam na Wasp'a.
- Miałam złą przeszłość, teraz czuję, że mrok jest znacznie lepszy od wydurniania się i wąchania kwiatów... - Mruknęłam - Z resztą... Nieważne...
Odwróciłam się od wilka i popatrzyłam na dwie białe wilczyce.
- Jestem emo... I nikt tego nie zmieni - dorzuciłam, mówiąc cicho i ponuro. - Wstała z trawy i poszła.

Nedra

Przyszła na łąkę. Rozejrzała się z pod szeroko otwartych powiek i przysiadła.