Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:54, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
- A ja będę fioletową, Fu~-chan - powiedziała, przedłużając naturalnie litereczkę "u". Majtnęła ogonem, po czym odskoczyła i zaczęła wyczyniać różne akrobacje godne uczestnictwa w grupie lekkoatletycznej.
- Fajne masz imię - powiedziała wtem, gdy stała na przednich łapach, a ogon łaskotał ją w nos. Parsknęła, przewracając się na miękką trawę i turlając się po niej. Zaraz szybko poderwała się na łepencje i pobiegła kawałek. Szturchnęła nową znajomą łapą w bark i pognała dalej ze śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:37, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
-WEJŚCIE SMOKA !!! - krzyknęła radosna Fumi biegnąc do Kaji...
Po drodze także wyprawiała różne akrobacje mające przypominać ruchy NINJA ... Wilczyca dobiegła do Kaji i lekko musnęła ją ogonem i krzyknęła
-Berek nie ma oddawanych.. :D ( a tylko one się bawiły )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:42, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Haaai ja! - krzyknęła, wykonując coś, co przypominać miało kopnięcie z półobrotu godne Chucka Norrisa. Jej łapencja minęła kufę Fu-chan zaledwie o kilka centymetrów, lecz Kaji na tym nie poprzestała. Oj nie! Chciała zrobić jeszcze jeden trik, lecz, jak to zazwyczaj się dzieje, potknęła się o wystający kamień i runęła jak długa na nową znajomą. Zaśmiała się głośno, leżąc na plecach kremowo-brązowej wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:50, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
Fumi zaczęła się śmiać jakby była nawiedzona... -hahhahah... Może zajdziesz ze mnie?! :D - ledwo powiedziała dalej się śmiejąc ...
-Jak ze mnie zajdziesz będziemy mogły pobawić się w chowanego... :D - ledwo to z siebie wydusiła bo przeszkadzał jej śmiech
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:02, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zwlekła się z kręgosłupa wilczycy, uśmiechając się szeroko i eksponując tym samym rząd białych kiełków.
- Nie lubię chowanego - powiedziała bez skrępowania, rozglądając się dookoła roziskrzonym spojrzeniem. Położyła się na pachnących, kolorowych kwiatkach, machając wesoło i energicznie łapami. - Patrz! Patrz! Za niedługo będzie widać gwiazdy! - zakomunikowała raźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:13, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Dzięki, że ze mnie zeszłaś. Było mi ciężko - powiedziała to z bananem na pysku ...
I po chwili wskoczyła na Kaji jednocześnie przewracając ja... Turlały się przez połowę łąki i wpadły do dziury, którą zakrywały kwiaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:23, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zachichotała, ściskając Fumi-chan za kark i niechcący, ale naprawdę niechcący, kopiąc ją pod żebra. W końcu zaplątane nie miały wiele przestrzeni do ruchów i to nie była jej wina, że dorobiła waderze siniaków. Un!
- Ale ładne kwiatki! - wykrzyknęła wprost do ucha wilczycy, wychylając się mocno i wąchając czerwone, śliczne pąki. Majtnęła ogonem entuzjastycznie, jak to naturalnie miała w zwyczaju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:05, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
Odczuła bolesne kopnięcia w żebra, zaczęła się zwijać z bólu ale szybko jej przeszło.. i wróciła do zabawy...
- No rzeczywiście ładne są te kwiatki - mówiąc to zrobiła zeza rozbieżnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nela
Wojownik
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z dalekich krajin wiecznej nocy Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:40, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
Weszła na łąkę. Przez chwilę przyglądała się bawiącej się waderze po czym wskoczyła w dość dużą kępkę kwiatów i położyła by się trochę odprężyć. Inne wilki jej nie przeszkadzały lubiła gdy ktoś był nieopodal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:19, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
Fumi podniosła głowę z kwiatów i spoglądała w stronę nieznanej jej wilczycy...
-Eloo Ziooom to znaczy Wilk ^.^ Co Cię sprowadza na czyjąś skromną polanę to znaczy łąkę ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:33, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Podniosła się, wychylając zza swej kwiecistej bariery i filując na nowo przybyłą waderę o anielskich skrzydłach.
- Dzień dobry! - krzyknęła, gramoląc się z dziury i wreszcie wychodząc na wolność. Spojrzała w dół, na Fumi-chan, z szerokim uśmiechem. - Zamierzasz tam leżeć? - zapytała zaczepnym tonem, strzygąc zabawnie uszami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:04, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Ja już muszę iść- powiedziała ze smutkiem na twarzy....
-Jeszcze kiedyś tu wpadnę- mówiąc to odwróciła się plecami do Kaji i pobiegła w las.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:31, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Baju baj! - wykrzyknęła, stając na tylnych łapencjach i machając dziarsko przednimi. Wreszcie opadła na szanowne wszystkie cztery, rozglądając się dokoła za czymś ciekawym. Mu nadal ślęczał nad swoim jedzonkiem, smoczyca chyba popadła w zadumę, czy aby przypiec wilczkowi jego mięsko, czy też nie. Tak więc znudzona Kaji okręcała się dokoła, aby wypatrzyć coś, co zmyje z niej to podłe, przygniatające uczucie. Nuda!
Nuda, nuda, nuda, nuda, nuda... Nuda! Un! Niezwykle znudzona, fioletowo-pomarańczowo-biała wadera nadęła policzki jak osławniona kolczasta ryba, po czym ruszyła w swoją stronę.
- Do zobaczenia! - krzyknęła jeszcze do znajomych i już jej tu nie było.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Pią 13:11, 16 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nyah
Młode
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CookieLand! Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:49, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
Kiedy mały ciemny szczeniak dotarł na łąkę, wyglądał jak mała czarna chmurka, jej wygląd nie pasował do otoczenia. Ale nic nie mogła z tym zrobić, więc ruszyła przed siebie tworzą sobie ścieżki między kwiatkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klotor
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: wziąść dużo pieniędzy? Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:05, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wolnym i pewny krokiem, Klopsik wstąpił wcale nie skromne progi łąki. Na dzień dobry został oczarowany pięknem barw kwiatów. Wilk przysiadł i spoglądał przed siebie daleko, odchodząc na myślami daleko, lecz nie na długo. Klotor pokręcił nosem, zasapał po czym kichnął głośno, lądując niemalże w pozycji leżącej. Kto wie, być może to uczulenie, które od dawna go nie dręczyło. Tylko musiało teraz powrócić.
No cóż, jak już był na w pół leżący, to położył się na zielonej i soczystej pościeli. Tak przez chwilę miał wrażenie, że mięciutka i naturalna pościel, została zrobiona tylko dla niego. Czując przyjemne uczucie, nie miał zamiaru przejmować się na tą chwilę otoczeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nyah
Młode
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CookieLand! Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:11, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nyah idąc przed siebie i patrząc pod nogi, weszła na coś. Nie wiedziała co to jest, lecz było to miękkie miało sierść. Nyah chciała sprawdzić, czy to 'coś' jest jadalne i czy ewentualnie dobrze smakuje. Chwyciła to coś w łapki i ugryzła, w ej samej chwili zorientowała się, że to kogoś ogon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klotor
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: wziąść dużo pieniędzy? Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:26, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
Jego chwilę spokoju zakłóciło pewien nacisk na ogon, jakby coś na niego nadepnęło, lecz po chwili poczuł ukłucie... Podniósł łeb gwałtownie łeb, obnażył kły i ujrzał, że jakiś szczeniak ugryzł go w ogon. Nieprzyjemne uczucie, zupełnie przeciwne do tego, którego czuł leżąc na trawie. Czy zawsze przeciwieństwa muszą chodzić w parach?
- Czy szczeniaki muszą zawsze wszystko kosztować...? - wymamrotał cicho pod nosem, do samego siebie.
- Uważaj następnym razem, bo inaczej los zechce odpłacić się Tobie tym samym - powiedział tym razem w kierunku dziecka, już z mniejszą złością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nyah
Młode
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CookieLand! Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:30, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nyah podniosła głowę i popatrzała na wilka dużymi oczami, i słysząc, co wilk powiedział chwycił swój ogon i zaczęła go głaskać - Ale ja lubie mój ogonek... - Powiedziała i puściła go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klotor
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: wziąść dużo pieniędzy? Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:35, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Może ty lubisz swój ogonek... Ale może ktoś inny go nie lubić - odparł, patrząc już na małą spokojnym wzrokiem, lecz mówiąc te słowa, zrobił chytry uśmiech.
- Gdzie właściwie Twoja mama? Tato? Ktokolwiek? - spytał po chwili, siadając wyprostowany przed dzieckiem, patrząc się na nią poważnym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nyah
Młode
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CookieLand! Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:38, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nyah zaczęła merdać ogonkiem - Mama chyba jest... Nie wiem gdzie jest. Tata na polowaniu. ktokolwiek to ty, ciszysz się? - zapytała, wyciągneła paczke ciastek i zaczeła je powoli jeść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|