Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eskarina
Dorosły
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:59, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Witaj Jazz. Co tam u ciebie? - zapytała.
Objęła siostrę niebieskawą łapą i przytuliła ją. W końcu to nie jej wina, że ma takie życie. W przeciwieństwie do Jasminy, Eskarina już go nie miała. Chciała zacząć wszystko od nowa. Kiedyś była wesołą, podziwiającą świat, młodą samotniczką. Teraz natomiast jest szaloną, zręczną, szybką i logicznie myślącą, prawie dorosłą, przyszłą magiczką z Watahy Nocy. Niby żadna różnica... Jednak teraz wnętrze Eski zmieniło się całkowicie, nie była tą samą osobą. Rodzina nie była dla niej najważniejsza, była lojalna tylko swej watasze i swym znajomym. Jednak gdzieś w głębi serca nadal była tym dawnym szczeniakiem, który nie cierpiał rodziców za to, że się rozwiedli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jasmina
Dorosły
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:05, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... - powiedziała Jasmina jakże inteligentnie. - Jakoś leci. - dodała z głupawym wyszczerzem idealnie ukazującym jej całkowitą głupowatość. Biedne, małe, różowe stworzonka bez krzty inteligencji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eskarina
Dorosły
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:11, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Aha. - powiedziała krótko.
Uwolniła się z uścisku i wyprostowała się.
- Ja już chyba sobie pójdę - dodała po chwili - Jak tam Senshi? Żyje jakoś? - zapytała.
W milczeniu czekała na odpowiedź... Ach te poważne niebieskie stworzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ekke
Nieumarły Zombie
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Latającego Holendra Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:24, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
Na horyzoncie pojawił się nie kto inny, jak Ekke. Charcząc, jak to miała ostatnio w zwyczaju, podeszła do wilczycy [Eskariny] i wlepiła w nią miętowe ślepia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:00, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
Demi delikatnie trąciła noskiem Eskę z uśmiechem na pyszczku.
-Dobrze wybrałaś. Sądze, że pod zacnym okiem Kaji Meyit, taka mądra wadera jak ty szybko stanie się najpotężniejszym Magiem w krainie. Ale pamiętaj, że za każdym wspaniałym Magiem stoi jego rodzina, która zawsze będzie chciała mu pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:16, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
Beherit słuchał i przyglądał się wszystkiemu spokojne. Cóż innego miał robić? Nikt nie potrzebował jego pomocy. Skrzydlaty spojrzał na Jasminę i Eskarinę. Tylko te dwie samiczki są posłuszne Dermanotcie. Tylko one nie rozumieją... Pomocnik wstał. Podszedł do córek i cmokną je w policzeki.
- Do zobaczenia, moje kochane księżniczki. Idę poszukać Waszego rodzeństwa - powiedział z uśmiechem i zaczął się oddalać. Pomachała jeszcze łapką do córek i opuścił to miejsce.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eskarina
Dorosły
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:12, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Księżniczki? Fuj! - rzuciła ostro. - Tyle, że widzisz tropicielko, ja już nie jestem tym samym wilkiem. - powiedziała.
Błękitne futro czmyhnęło obok Demi.
- Muszę już lecieć, sprawy zawodowe. - odparła.
Dym znów pojawił się w powietrzu, jednak Eskarina była już dawno za horyzontem.
Z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmina
Dorosły
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:04, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Paaaaa, siostro! Paaaaa, tato! - zawołała radośnie Jazz machając energicznie łapką. Ale miło spotkać siostrzyczkę. Chociaż ona jest już taka duża, a Jasmina taka malutka... No trudno. :3 Wadera uśmiechnęła się do Dermi i spytała: - No to co robimy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:32, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
Młoda demoniczna powoli weszła na teren polany. Spojrzała leniwie na dwie wilczyce. Pociągnęła nosem. Mhm, dwie wilczyce z Watahy Wiatru. Wspaniale. Deebie oblizała się rozdwojonym na końcówkach językiem. Nie ma co robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z nocy Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:46, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
Weszła spojrzała na wszystkie wilki- Nawet fajnie...- pomyślała- może bym się z nimi zaprzyjaźniła???-powiedziała sobie po cichu i podeszła do tej wilczycy co stała niedaleko. ( do Deebie ) - Hej - powiedziała- Mam na imię Ava a ty?-zapytała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:10, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
Deebie obrzuciła Avę złowrogi spojrzeniem.
- Jesteś niewarta tej informacji, wilczyco Nocy - rzuciła i... rozsypała się na kawałeczki, które po chwili zniknęły. Po paru sekundach zmaterializowała się w koronie sporego drzewa. Była tam doskonale ukryta, albowiem liście gęsto tam rosły. Demonica zdmuchnęła grzywkę z oczu i położyła łepek na łapach. Była trochę zmęczona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmina
Dorosły
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:14, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
Jazz odwróciła wzrok w stronę fioletowawej wilczycy i drugiej, nieznanej jej.
- Heeeeeeej. - powiedziała podchodząc do szczeniaka, nieco chyba tylko starszego od niej samej. Jednak wadera nagle zniknęła, przez co różowe stworzonko poczuło się nieco zbite z tropu, a jego mina wyrażała proste WTF?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:18, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
Deebie zaczęła się głośno śmiać. Mina Jazz - bezcenna. Demonica tak mocno się śmiałą, że... sturlała się z gałęzi i zaczęła spadać. Przestałą się śmiać. Jednak po co się rozpłaszczać o ziemię skoro ma się demona i moce? Tak więc tuż przed ziemią nastolatka zniknęła pojawiła się za plecami różowej. - Bu - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmina
Dorosły
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:32, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Ach! - zawołała uradowana wilczyca odwracając się jednym skokiem i spoglądając z zainteresowaniem na Deebie. - Ale to było fajne! Bawisz się w chowanego? - spytała z ciekawskim spojrzeniem lustrując dokładnie całą sylwetkę szczeniaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z nocy Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:19, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
-Czy ja też mogę się bawić?- spytała się Ava. Myślała , ze może dzięki tej zabawie zdobędzie nowe przyjaciółki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:28, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Nie, nie bawię się w chowanego. To dzieciniada. W każdym bądź razie uczę się panować i posługiwać moimi mocami - oznajmiła niechętnie. Te dzieciaki... Do tego takie słodkie. Okropność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z nocy Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:56, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
-Ej ja nie jestem dzieciakiem!- krzyknęła Ava i w tym czasie dla zabawy skoczyła na Deebie i przycisnęła ją delikatnie do ziemi. - Jestem nastolatką, a nie jakimś dzieciakiem!-szepnęła jej do ucha
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ava dnia Pon 14:58, 24 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmina
Dorosły
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:44, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
/Debbie nie nazwała Cię dzieciakiem. Nie możesz czytać w jej myślach./
Jasmina jednak nic sobie nie robiła ze słów wadery, tylko zbliżyła nieznacznie twarz do jej pyszczka.
- Nie jesteś dzieeeeckiem? - spytała mrużąc zabawnie jedno oko. - A ja myślę, że jesteś i kłamczysz mi tu w żywe oczy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z nocy Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:54, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Ha śmieszna jesteś!-uśmiechnęła się wadera.- Podobasz mi się mała! Nie tak jak dla chłopaka tylko podobasz mi się z charakteru! Zaprzyjaźnimy się?-zapytała się Ava miło.
Myślała,że jak mała Jasmina sie z nią zaprzyjaźni to może spotka innych przyjaciół.
\ Debbie nie nazwała mnie dzieckiem tylko powiedziała, że chowany jest dziecinny a ja się chciałam w niego bawić;). I z nią też się pobawić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joke
Dojrzewający
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:44, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ups... chyba zgubił swą siostrę . Gdzieś trzeba zacząć szukać, postanowił, że zrobi to tu. Wszedł bezsłownie na polanę, nie rozglądając się zbytnio, nie chciał patrzeć w oczy swym siostrom. Czuł, że najpewniej zapadł by się pod ziemię. Usiadł przy niewielkim, młodym jeszcze drzewku, rozmyślając, gdzie to Silentia mogła pobiec. Może to właśnie ona chciała pobawić się w chowanego? On nie miał najmniejszej ochoty na takie zabawy, był przybity, nie miał pojęcia, co teraz zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|