Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:52, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
-Nie, nie wiem gdzie mógłby być. Może zajrzę niedługo do jego domku.-powiedziała. Jej oczy gwałtownie się rozszerzyły-Ty wprost urodziłaś się, by być Tropicielem! Mogę ci pomóc co do testu jeśli chcesz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:08, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Było by świetnie! - zawołała. Podskoczyła z radości. Mogło to dziwnie wyglądać, lecz ona była szczęśliwa oraz radosna i chciała, żeby tak zawsze było. Nagle zaczął padać lekki deszczyk.
" Sorry, że tak długo, ale musiałam do końca zjeść obiad. "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:30, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
Dermanotta spojrzała w górę.
-Może, pójdziemy gdzieś? Zaraz może rozpadać się bardziej.-powiedziała. Spojrzała na młodą waderkę- Jasmino, jak chcesz możesz przyjść do mnie.
-To gdzie idziemy Szandio?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:38, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Może do Doliny Marzeń? - zapytała. Rozpadało się jeszcze bardziej i utworzyły się wielkie kałuże. Szandia nagle skoczyła do kałuży. Woda chlapnęła na wszystkie strony, ale nie był to zbyt wielki strumień. Wilczyca skakała od kałuży do kałuży kierując się do wyjścia. - I tak jestem mokra. - powiedziała do Dermanotty. Nagle się poślizgnęła i cała wleciała do kałuży. Wyszła z niej i otrzepała się, lecz to nic jej nie dało, bo i tak była mokra. - To idziemy? - zapytała z uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:40, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
-Jasne!-powiedziała Demi, wskakując do jednej z kałuż łapami. Trochę pochlapała, lecz zaraz z uśmiechem poszła we wskazane miejsce. Tam poczeka na Szandię.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:45, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
Sznadia ruszyła pędem za Dermanottą. Biegła tak szybko, żeby ją wyprzedzić. Jednak nie wyhamowała przed wielką kałuża. Poślizgnęła się i wpadła do niej. Wstała. Nagle poczuła, że zabolała ją lekko prawa łapa, ale to było tylko uderzenie. Resztę drogi szła.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:46, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
Sahama napisał: | - Kilka ogonów - Powtórzyła i przez następne kilka chwil siedziała w ciszy. Teraz myślała, a przynajmniej próbowała znaleźć pomysł na nowy temat do obgadania. Miała masę pytań, których odpowiedzi chciałaby znać ale nie miała zamiaru nimi zasypywać basiora, więc nic na razie nie wymówiła. Położyła głowę na skrzyżowane łapki i spojrzała w górę na mówcę, oczekując jakiegokolwiek słowa. |
Wasp nie miałby nic przeciwko odpowiadaniu na pytania nurtujące szczenięcy łebek, po wychowywaniu własnych dzieci miał już w tym jako-taką wprawę. Jednakże Sahama żadnego pytania nie zadawała, więc na trochę zapadło milczenie. Cóż, Wasp nie należał do specjalistów w zagadywaniu i zabawianiu dzieci.
- Przyszłaś tu sama? - zapytał. To zaś było pytanie, które nurtowało jego. Już od dawna nie widział szczeniąt plączących się po krainie na własną łapę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:39, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
Podniosła głowę, patrząc na Waspa - Tak - Odparła krótko i ponownie się uśmiechnęła. Sahama porzuciwszy swoje obawy zadała pytanko - Przepraszam, ale czy ma pan rodzinę? - Spytała spokojnie. Młoda wilczyca przez moment rozmyślała o pytaniu, które zadał basior. Lecz nawet gdy uświadomiła sobie ze swojej samotności nie miała co do tego żalu, nadal cieszyła się życiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmina
Dorosły
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:55, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
No proszę, porzucili ją... Wadera wzruszyła ramionami i wstała. Chyba czas już na nią, nie będzie siedzieć tutaj całkiem sama. Pomachała jeszcze do obecnych, po czym raźnym, szybkim hopsasem oddaliła się z Polany Spotkań. Czas nawiedzić jakąś siostrę...
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:52, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Hm... - Wasp musiał naprawdę zastanowić się nad tym, co odpowiedzieć Sahamie. Sam sobie nie byłby w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Wreszcie odparł. - Kiedyś miałem... miałem partnerkę, i czwórkę dzieci. Byliśmy całkiem szczęśliwą rodziną, ale w końcu każdy poszedł swoją drogą. Od dawna nie widziałem moich córek. Pewnie wędrują po świecie w poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z nocy Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:42, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
Weszła na Łąkę Spotkań. Usiadła pod drzewem i popatrzyła na inne wilki.Po kilku minutach nie wytrzymała i wskoczyła na drzewo. Nie umiała się go oprzeć strasznie kochała wskakiwać na drzewa i mówi8ć coś do innych z góry. Siedziała tak i czekała. Czekała ale nie wiedziała na kogo. Kto się do niej odezwie może ona w zamian się z nim zaprzyjaźni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:14, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
Przybycie nieznajomej wilczycy nie umknęło uwadze Waspa, choć skrzydlaty był przecież zajęty rozmową z małą Sahamą. Spojrzał krótko na waderę, która wskoczyła na drzewo i upewniwszy się, że nie jest to nikt mu znany, wrócił wzrokiem na szczenię. Nie miał w zwyczaju się narzucać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:51, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
Także przybyła samiczka nie umknęła Sahamie uwadze, lecz natychmiast ponownie odwróciła się do swojego mówcy - Aha... - Westchnęła i dalej mówiła - A jak pana partnerka miała na imię? - Spytała, ale w głębi jej duszy gdzieś pojawił się smutek gdy Wasp wyznał prawdę. Choć tego nie rozumiała unieszczęśliwiło ją to, a uśmiech niemal zniknął z pyszczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:08, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Carly - odrzekł dość suchym tonem, bynajmniej nie brzmiącym smutno. Akurat rozstanie z tą wilczycą teraz nie było dla Waspa przykrym wspomnieniem, wręcz przeciwnie. Dużo gorszą myślą była ta, że u boku Carly zmarnował tyle swojego życia. I już nigdy nie odzyska tych chwil, podczas których był stłamszony przez ten związek. Dodał. - Ale to już przeszłość i nie ma się nad czym rozwodzić. Trzeba żyć bieżącą chwilą, prawda?
Uśmiechnął się do Sahamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:58, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała w oczy basiora - Nom, prawda, prawda. Zycie toczy się dalej, czyż nie? - potwierdziła, a uśmiech znów zawitał na pyszczku. Sahama rozłożyła się na miękkim podłożu i wyglądała niczym puszysty, mały dywanik. Nie chciała się popisać i nie liczyła na żadne komentarze od Waspa dotyczące jej wybryku, lecz nawet gdyby ujawnił swój pogląd nie miałaby nic przeciwko. Równie dobrze mógłby to zignorować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahama dnia Pią 16:37, 04 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:42, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Mądra z ciebie wilczyca, Sahamo - odpowiedział tylko na jej słowa. Cóż, Waspowi rzadko zdarzało się spotkać błyskotliwe szczenię, które potrafiło powiedzieć coś mądrego, całkiem spokojnie porozmawiać i nie zachowywać się, jakby miało owsiki w czterech literach. Sahama zaś należała do grupy tych mądrzejszych szczeniąt, takich, jak od dawna niewidziana przez Waspa Ginger.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:48, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Szandia przybiegła na łąkę z Helmi. Puściła ją koło brzegu. Sama podeszła do wody i zaczęła pić. Po chwili przestała. Spojrzała na szczenię. - Lepiej? - zapytała i podeszła do niej. Usiadła koło małej wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:52, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Helmi zaś siedziała na trawie dokładnie tak, jak posadziła ją wilczyca. Gdy wilczyca ruszyła do wody, by zaspokoić pragnienie, mała rozejrzała się po okolicy i poczuła ulgę, kiedy dostrzegła, że jest tu poza nią i Szandią całkiem sporo wilków. Im ich więcej, tym bezpieczniej, prawda?
- Co to były za paskudztwa? - powtórzyła pytanie z lasu. Strach prawie minął w chwili, kiedy Szandia wyniosła ją z lasu, ale drobne ciałko szczeniaka wciąż lekko dygotało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:09, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Mała dumnie podniosła głowę wraz z uśmiechem - Doprawdy? Dziękuję za miły komplement - Odparła, po czym spytała ciekawa - a dlaczego pan tak sądzi? - W momencie gdy wypowiedziała swoją kwestię, na chwilkę odwróciła głowę i luknęła na przybyłe wilczyce. Nagle w główce Sahamy coś zabłysnęło i przypomniała sobie, że Szandia to wadera, którą spotkała w Dolinie. Lecz na razie prowadzi konwersację z Waspem aczkolwiek krzyknęła do niej... - Witaj Szandio! - Po niespodziewanym przywitaniu, skierowała wzrok na towarzysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:34, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Dlatego, że z niewieloma tak młodymi osóbkami jak ty można tak mądrze porozmawiać na poważne tematy - odpowiedział z uśmiechem. Nie dodał oczywiście, iż cieszy się też, że Sahama nie zadaje kretyńskich pytań, nie przerywa i nie zachowuje się jak nadpobudliwa. Podejrzewał, że mała nie zrozumie, dlaczego tak mu to przeszkadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|