Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:19, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Dziwne jak pewna siebie mogła być ta cwaniara? Hm... W sumie słowo jak najbardziej by pasowało do jej zachowania lub obelg.
- Uderz w stół a nożyce się odezwą... Zgrywasz taką, która jest niby zawsze niewinna? Bleh... Brzydzę się takimi. Zresztą, te Twoje przekomarzanie się ze mną do niczego Ciebie nie doprowadzi, jedynie możesz mi służyć jako wypożyczalnia ciała. Bo widzisz... Jesteś nic nie warta w tej krainie tak samo jak cała ta zgraja watah i tym podobnym... Kiedyś zresztą wszyscy się głęboko zdziwią, a Ty moja droga pójdziesz na pierwszy ogień. Nie dziwię się, że Twoja rodzina była tak "krwiożercza", że zabijali się o władzę... Co w rodzinie to nie zginie! - ozwał się ponownie, tym razem nie podnosił już nawet głosu, bo po co? Miał gadać z tym wypierdkiem natury, który ledwo odstawił mleczko mamusi i już pokazuje jakie jest niezwyciężone? hmhmhm... Szkoda słów.
- Naprawdę jesteś taka żałosna, za jaką Cię podają tutejsi mieszkańcy. A sądziłem, że to tylko plotki, tymczasem przekonałem się o tym osobiście! - rzekł z lekkim uśmieszkiem, ale wcale nie wyglądał na miły. Wręcz przeciwnie... Wołał o pomstę do piekieł.
ciekawe, skąd wiesz o rodzinie Nirdosy.. Czytasz w jej umyśle?
Zwracam Ci uwagę po raz któryś - czego Twojej postaci żadna inna nie powiedziała, pozostaje Ci nieznanym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:49, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Przysłuchiwał się rozmowie i chociaż wyczuł znajomy zapach wilczycy z wiatru to jakoś średnio był po jej stronie. Skwitowała go nawet nie zamieniając z nim słowo. On się tego typu pierdółkami nie przejmował ale dawało mu to do myślenia z jakimi wilkami się zadaje.
Przez resztę rozmowy nie miał zamiaru się wtrącać do spraw starszych. Siedział tylko i czekał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:40, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Nawet nie odczekał na odpowiedź ów samicy. Wrócił do swojego młodziana.
Spojrzał na niego dość znośnym spojrzeniem.
- Widzisz teraz jakie są tutejsze wilki? Nie zna Cię, a już ocenia... Tak właśnie jest mój drogi. Uważaj na takie sytuacje, nie wiadomo kto lub co będzie chciało Cię dopaść. - oznajmił mu trochę szepcząc. Nie chciał bowiem, by tamci usłyszeli jego słowa.
- Nie daj sobą manipulować i nie dawaj wciągać się w dobre uczynki... Takowe nie istnieją. Zło to prawdziwa wiedza, a prawda w tym ukryta jest niezwyciężona! - zaczął przekręcać samczyka. Władca wiedział, że jeśli ML nie przejdzie na złą stronę, będzie taki sam jak reszta tej tępej zgrai wilków z krainy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:02, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
/ he he he mówisz że stosujesz NLP ? <3 /
Kiedy wilk usłyszał słowa basiora był przekonany że ten ma rację. Nie spodziewał się jednak że to wszystko wyjdzie tak szybko. Poczuł się zdradzony w głębi bo przecież on zawsze był gotów nadstawić karku od samego początku. W tej chwili jednak miał mieszane uczucia.
- Nie wiem co powiedzieć ... nie spodziewałem się że tak szybko przekonam się o tym co wcześniej mi o nich mówiłeś. - powiedział tak by tylko wilk to usłyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:05, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Podniósł swoją wilczą brew, teraz słysząc lepiej ich słowa. Ocknął się z letargu i lekko wyszczerzył. Plątanina słów, nic więcej, słowa rzucone na wiatr. Klnij ile chcesz, rzucaj klątwy i przekleństwa, po ciele to spłynie. Przypominało to raczej rzucenie kłody na wzburzony ocean. Parsknął głośno, pacając April, która nadal była niczym umarła. Gdy jednak zjawa się oddaliła parsknął jednym, cichym śmiechem i ukrył pysk w futrze na karku April, dusząc wszystko w sobie.
(o ile April tu wciąż jest..)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:30, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Myślał teraz o obietnicy jaką złożył Massacre. Zastanawiał się czy kiedyś nie będzie musiał przypadkiem odebrać komuś życia. Nie widział się jakoś w tego typu sprawach. No ale może w końcu jego życie przybrałoby na sensie. Siedząc dalej wyczekiwał na odpowiedź wilczycy. Zastanawiało go co dalej powie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:33, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- To chyba Ty oceniłeś mnie z góry. Daruj sobie psychoanalizy, bo jesteś w tym fatalny - krzyknęła jedynie za Massacre.
- A kto tutaj stara się manipulować świeżymi umysłami przemilczę. - Dodała, uśmiechając się zjadliwie. Ona? Żałosna? Chciałby! Nie minęła chwila, a ta z uniesionym czołem i niemałą gracją opuściła to miejsce. Bo to przecież ona zwala winę za swe niepowodzenia na innych, a nie duch winę za niepowodzenia brata na nią. Sensowne!
zt.
/zmęczona jestem jak cholera i nie mam weny. /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:46, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Miał już stu procentową pewność ze wilczyca odeszła bo nie miała wystarczających argumentów na obronę by pozostać tu dłużej. Inaczej zostałaby dłużej. Zawsze myślał że wataha trzyma się razem a tu proszę ... każdy sobie rzepkę skrobie.
- Miałeś racje ... wstyd mi że myślałem wcześniej inaczej. - Dodał po czym spoglądając w stronę oddalającej się wilczycy.
- Pokaż mi jak ży ćw tej krainie, proszę ... - Dodał tylko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:32, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Mój drogi... Jestem tu już sporo czasu i wiem, że miałem rację... Dlatego Cię przestrzegałem. Lecz nie obawiaj się... Jestem tu... Blisko Ciebie... - oznajmił z nieco tajemniczym tonem.
Im więcej ów samczyk przebywał w towarzystwie Władcy, tym bardziej mógł być podatny na jego wpływ. Teraz tylko wystarczyło przeciągnąć go na złą stronę i wyćwiczyć na bezwzględnego basiora, który nie cofnie się przed niczym. Na razie był młody, lecz w przyszłości będzie kimś kto zmieni tą krainę...
- Wszystko w swoim czasie przyjacielu... - dodał po chwili, zapewniając basiora, iż zdąży się wszystkiego nauczyć co potrzebne!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Massacre dnia Śro 11:33, 12 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:43, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Przez wszystkie lata wpajali mu zupełnie inne wartości. Jego rodzina różniła się od wilków, które na napotkał na swojej drodze w tej krainie. Dla niego wszystko wydawał o się taką prostą szopkom przynależności. Czyli jesteś w watasze żeby było nas więcej. Nie tego oczekiwał. Wiedział że nienawiść nie jest w nim zakorzeniona i raczej nie wyobrażał sobie jej w swoim sercu ale wzbierała w nim nie mała złość.
- Nie powątpiewam w to że znasz dokładnie reguły tutejszej gry mistrzu. Ja po prostu nie zdawałem sobie z tego sprawy. - Odpowiedział po czum skulił uszy bo zdał sobie sprawę z tego że nazwał basiora mistrzem a on mógł sobie tego nie życzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:58, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
To była tylko kwestia czasu, by zakorzenić zło w sercu tegoż samca. Młody znaczy bardziej podatny na wpływ starszych, a tym bardziej zjawy, która w dodatku utwierdziła go w przekonaniu, iż inne wilki tylko czyhają na to, by wykorzystać byle w jaki sposób drugiego.
- Nie myśl... Czuj to... To, że wiem praktycznie o Tobie już wszystko, nie znaczy, że zawsze będziesz potrafił tylko malować... Artysta? Wolne żarty... Jesteś stworzony do większych celów. Ja Ci pomogę ich dosięgnąć. - uśmiechnął się szyderczo, ale no taki już był... Massacre potrzebował w końcu kogoś, kto zniszczy jego wrogów, ponieważ sam nie mógł ze względu na złożone przysięgi Władcy oraz przez to, iż jakby nie zauważyć... Jest niematerialnym bytem, toteż przenika praktycznie wszystko.
Władca podszedł bliżej ów samczyka. Pora by pokazał jaki to on jest lojalny.
- Weź ten kamień i przetnij nim swą łapę. Do krwi... Chcę ją widzieć na Twojej łapie na znak, iż jesteś wobec mnie lojalny. - rzekł twardym tonem. Jeżeli by tego nie zrobił... No cóż... Do końca życia miałby problem z ów Władcą... A mieć z nim na pieńku to straszna rzecz... Zwłaszcza, gdy jest się już prawie martwym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:14, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Spojrzał na leżący ostry kamień, do połowy wbity w ziemię. Podniósł łapę i spoglądając na nią przez chwilkę zerknął na basiora jakby przez chwilę pytająco. Kiedy z całej siły nadział łapę na wystający ostry kamień młody wilk jęknął tylko bo nie spodziewał się tego że rana będzie tak głęboka. Nie zawahał się. Przed momentem obiecał znacznie więcej więc co byłoby gdyby nie dotrzymał obietnicy. Krew lała się ciurkiem barwiąc jego futro i znacząc trawę.
- Będę lojalny ... - odparł patrząc na basiora. Widział w nim kogoś więcej niż zjawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:40, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Od tej chwili Zjawa wiedziała, iż ma kontrolę nad tym młodzieńcem, ale... Nie traktował go jak swoją zabawkę, no... Może trochę, ale to dla jego dobra!
- Doskonale się sprawujesz. Jak dotąd pokazujesz mi, że jesteś godny by pozostać moim uczniem. Zobaczysz... Jeszcze każdy zadrży na słuch o Twoim imieniu... - dodał samczykowi otuchy, by nie przejmował się jego raną na łapie. Zagoi się.
- Jesteś oczywiście wolnym wilkiem, lecz każdy mój nakaz jest dla Ciebie tak samo ważny jak twe życie. Nie myśl, że ktoś inny byłby Ci w stanie tyle pomóc co ja. Sam zresztą się dowiedziałeś na własne uszy, jak traktują Cię gdy jesteś tylko małym wypierdkiem... - oznajmił mu prosto do ucha. Niech te słowa zapadną mu w pamięć do końca życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:47, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Twe słowa brzmią tak jakbyś chciał gdzieś odejść ? Jeżeli takie jest twoje życzenie to pójdę za tobą wszędzie.- Powiedział podnosząc łapę bo chyba będzie na nią kulał przez może kilka dni. Oblizał ją tylko by nie ciekła tak bardzo na trawę.
- Artystą raczej już nie zostanę ... zależy mi tylko na szacunku innych wilków. Chcę by czuły przede mną respekt. - Dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:18, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Władca skinął łbem na znak, iż ma zamiar pomóc ów samczykowi.
- Respekt... To tylko jedno z odczuć jakie będą Cię otaczały ze strony innych. Będą Ci się kłaniać niczym królowi, bać się Ciebie i jeść z łapy niczym małe stworzonka bez móżdżka. - rzekł w jego stronę dość wiarygodnym tonem.
Nikt się nie dowie co Massacre ma zamiar zrobić dla tego młodziana, ale... To wkrótce samo się wyjawi, tyle, że... Będzie już za późno by z tego zrezygnować.
- Nawet nie myśl o byciu artystą... Zostają nimi tylko te wilki, które nie potrafią się nawet obronić przed własnym cieniem! - dodał po chwili. Teraz czekało samca drugie spotkanie... A było to częścią jego planu.
- Teraz czeka Cię następne zadanie. Masz odnaleźć i porozmawiać z moim bratem który zwie się... Mort. Nie przeraź się jednak jego wyglądu. - oznajmił ze stoickim spokojem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:07, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Mort ? Znajdę go. - Odparł bo imię to było mu już znajome. Napotkał go na swej drodze jakiś czas temu ale nie zamienił z nim ani słowa bo wilki były zajęte jakąś kłótnią. Zapach wilka także był mu już znany więc myślał że wytropienie go nie będzie problemem.
- Wyruszam mój mistrzu. Powiedz mi tylko o czym powinienem z nim porozmawiać ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mongrels Law dnia Pią 9:08, 14 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:00, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- To wybitny wojownik. Jest urodzonym zabójcą, a wiele już potrafi. Z pewnością dowiesz się od niego wartościowych rzeczy. On będzie wiedział kim jesteś i będzie wiedział także co z Tobą zrobić. Nie bój się jednak, Twoja przyszłość nabiera właśnie kolorów, a kolorem będzie czerwień - krew tych których wkrótce przelejesz... - rzekł tajemniczo.
Po co miałby teraz mówić jaki jest cel spotkania z jego bratem? On sam dowie się wszystkiego w swoim czasie. Na razie musiał być przygotowany do większych celów, które nie były łatwe, aczkolwiek do wykonania.
- Zatem ruszaj i zdobywaj doświadczenie... Przyda Ci się. Już niedługo mój drogi... Twe imię będzie powszechnie znane, a Twoja postać będzie budzić strach w innych. Ten sam respekt o którym tak marzysz... - rzekł w stronę młodziana, po czym mgła objęła postać Władcy.
- Już wkrótce... Wkrótce... - rozległo się nieme echo, tak jakby nie było jego słychać, lecz brzmiało w bębenkach samca. Wraz ze zniknięciem mgły zniknęła i zjawa. A dokąd? Tego nikt nie wie.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:41, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Stał tak jeszcze przez chwilę, zastanawiając się czy to co go przed chwilą spotkało to nie był sen lecz ból jego łapy przypominał mu że jednak nie. Nagle kiedy mgła się rozwiała, wiedział gdzie jest północ. Dziwne ale wcześniej był kompletnie zdezorientowany.
- Więc zrób to ... - Szepnął do siebie po czym pobiegł truchtem zważając na łapę.
Pobiegł szukać tego, który miał go wychować na kogoś więcej niż tylko popychadło.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:38, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
April najwyraźniej zastosowała taktykę udawania martwej. Nie dawała ona większych skutków.
- WIELKI CTHULHU POŻRE TWOJĄ DUSZĘ! - wrzasnęła stłumionym głosem w stronę Seva wyrwanym z kontekstu zdaniem, próbując jednocześnie obrócić się na plecy i tym samym zrzucić uczepionego do jej sierści natręta.
- O ile się przebudził - wybełkotała szaleńczym tonem - Wiesz kto to jest? WIEEESZ?! Muuusisz wiedzieć, mówiłeś, że żyłeś na morzu. A byłeś nad Pacyfikieeem? On tam jeeessst czeka uśpiony aż ktoś go przebudziii! Haha! JA TO ZROBIĘ!!! MWHAHAHA!!! - śmiejąc się nieprzerwanie, zaczęła się wić i szarpać w uścisku rudego, zaciekle próbując obrócić na plecy. Może to i lepiej, że ktoś ją trzyma, szaleńcy potrafią być czasem groźni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez April dnia Pon 16:42, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:09, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Co? Ziemia się rusza? Spojrzał na szary kłębek na którym dotychczas się rozsiadł. O. Dywanik. Ale chyba niezbyt chętny żeby być dywanikiem. Niemal z niej spadł, gdy zaczęła się szarpać. Co za.. rozszalały dywan! Złapał ją i przycisnął do siebie, czekając, aż się uspokoi, zmęczy. Jednocześnie wygiął szyję do tyłu, coby pysk oddalić od jej latających wściekle łapek. Jeszcze mu oczy wydrapie. Posłuchał jej uważnie, choć były to bzdury wziął je całkiem poważnie, jednak dopiero po chwili przypomniał sobie, że jej słów nie bierze się na poważnie.
- Wkurzasz mnie. - mruknął po chwili i zaczął drżeć. Kolejny wybuch? Użarł ją w ucho, jakby miało to ją uspokoić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|