Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Polana Życzeń

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:25, 17 Wrz 2012 Temat postu:

- Kapłan Przedwiecznych i tak ciebie dopadnie! - dodała sprawdzając czy jej ucho jest całe. Nie podobała jej się niemożność wykonywania swobodnych ruchów. Szarpnęła się jeszcze parę razy, ze wzmożoną siłą, po czym uznając to za bezskuteczne, opadła na ziemię.
- Wieeesz? - ponowiła swoje pytanie, wysokim, skrzekliwym tonem, który był nie mniej irytujący niż wymachiwanie na ślepo łapami. Znając Severusa, pewnie znów wpadnie w szał. W takim razie, co on tu jeszcze robi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:01, 17 Wrz 2012 Temat postu:

Nadal milczał, chociaż po tym, jak wziął głęboki wdech można było się domyślić, że zaraz wybuchnie. I wybuchnął. Rykiem na pół krainy, choć i tak nikt tego nie usłyszy.
- CO MNIE CHOLERA OBCHODZI JAKIŚ PIERD**ONY KAPŁAN?!
Za karę zaczął ją macać. I to dokładnie. Niech ma za swoje i za ten.. głos. Aż skulił od niego uszy!
Zabiję Cię.
To tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:32, 17 Wrz 2012 Temat postu:

W odwecie trzepnęła go łapą po nosie i znajdując w sobie siłę do działania, zaczęła się na nowo szarpać. Pewnie teraz wyglądali jak wściekła, wirująca kupa sierści.
- Cthulhu niedługo powróci i obejmie władzę! TAK! Powróci w wigilię
Święta Zmarłych! STRZEEEŻ SIĘ!
- atakowała decybelami, przepowiadając dzień sądu, który nastąpi już niedługo. Tak wynikało z jej założeń, a jej założenia nigdy nie są fałszywe. Znaczy, było parę wyjątków, które prawie doprowadzały do czyjejś śmierci, ale to się nie liczy, bo dawno i nieprawda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:36, 17 Wrz 2012 Temat postu:

Znów na niej usiadł. Może sobie teraz machać łapkami - niech się wypcha. I miał gdzieś, że ją zgniecie. Chociaż.. Grubas. O tak! Schudnie od zgniecenia. Logika Sevaja rozwalała, ale wierzył w nią jak w żadną inną.
- Kobiety.. - mruknął pod nosem całkowicie spokojnie, ba, jemu się nastrój zmienia jak kobiecie w ciąży i zaczął masować swój biedny nosek. Nie wspominając o porożach, które dziwnie wydawały mu się kruche. Jego. Poroża. Syknął na April, żeby wreszcie się uspokoiła bo szarpanie się nic nie da. x3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:12, 17 Wrz 2012 Temat postu:

Chociaż przygwożdżona do ziemi, to gęba wciąż jej się nie zamykała. Zrezygnowana, przestała się szarpać bez celu, a zaczęła mozolne próby wypełznięcia spod ważącego tonę cielska Seva.
- Wymyśliłam pieśń chwalebną, na cześć Wielkiego Cthulhu. Zaaaśpieewaać ci ją? - wysiliła się na uroczy uśmiech, co wyglądało raczej jak psychiczny wyszczerz Jeffa Zabójcy. Severus na pewno zgodzi się wysłuchać jej śpiewu, w końcu to śpiewy chwalebne, a ten kto fałszuje modli się za trzech. Istnieją jeszcze opcje, że zaknebluje jej czymś usta, lub ucieknie, ale to mało prawdopodobne, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:01, 17 Wrz 2012 Temat postu:

Spojrzał na nią wzrokiem mordercy. Psychopaty. Czyli Sevowym spojrzeniem. Rozsiadł się na niej wygodniej, specjalnie dając upust swoim limitom i posadził swój zacny, brudny od ziemi i błota zadek na jej cudnej sierści. Kąpiel murowana. Zaś Sev chętnie się z nią wykąpie. Muahhaha.
- Milcz i płacz. - rzekł po czym zaczął powoli, choć coraz szybciej, mierzwić jej grzywkę swoimi obłoconymi łapciami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:17, 18 Wrz 2012 Temat postu:

- O Wielki Cthulhu, Braacie! Wstań z uśpienia, z dna Pacyfiku! Przezwycięż śmierć o Wielki Przedwieczny, niech R'lyeh powróci w pełni swej chwaaałyy!!! A wtedy nas wszystkich czeeka zaagładaa~! - wadera nic sobie nie robiła z ostrzeżeń, czy gróźb, wieszcząc nadchodzącą apokalipsę, zniszczenie i śmierć wszystkiego co żywe. Teraz wszyscy lekceważą jej słowa, ale kiedy zapowiedzi katastrofy się spełnią, każdy powróci po radę. Wtedy już będzie za późno!
- Nieważne co zrobisz! Twoje życie jeeesst nic nie warte! Moje teeż! Niczyjee! Haha! - ciągnęła dalej swoje herezje, nie bacząc na to, że Severus rozwala jej fryzurę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:28, 18 Wrz 2012 Temat postu:

Na moment zamarł, znów słuchając jej słów i skrzywił się. Jej głos wżerał mu się w czaszkę przez ucho, przez co mózg wypływał mu przez nos. W starożytnym Egipcie podczas mumifikowania zwłok wyciągano mózg przez nos takim specjalnym patyczkiem, drucikiem, ot co. Po chwili przemyśleń zaczął inaczej macać jej głowę, szukając jakichkolwiek obrażeń czy ran wskazujących na to, że uderzyła się w głowę. Jednocześnie zaczął się nieco bać - jeżeli wszystkie wilki są tutaj tak walnięte.. Miał ochotę wcisnąć łapą jej pysk w ziemię. Szkoda, że nie ma błota, byłoby łatwiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:55, 18 Wrz 2012 Temat postu:

- Złaaaźźź. Świat mnie potrzebuje! - wrzasnęła na tyle głośno żeby wreszcie to do niego dotarło. Wydostała spłaszczoną pod swoim brzuchem łapę, i zaczęła nią niebezpiecznie wymachiwać. Co prawda na ślepo, gdyż aż takiego skrętu szyi nie potrafiła wykonać, ale przynajmniej dosięgała Seva. Może udrapie go dwa czy trzy razy. Za napad i przetrzymywanie należało mu się więcej, ale w tej chwili tylko to było możliwe. Ma szczęście. Wadera zaśmiała się tylko i dalej starała się oszpecić rudemu twarz. W tym wypadku raczej pysk, ale nie czepiajmy się szczegółów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:59, 18 Wrz 2012 Temat postu:

- A jak Cię puszczę, to co zrobisz? - zapytał niezwykle spokojnie, przestając macać jej głowę i odsunął łeb jak najdalej od niej. Mógł przytrzasnąć jej łapkę własną, ale.. to masochista, no. Zaczął macać własne poroża z miną Milorda gustującego wino, czy Justina Biebera poprawiającego swoje włoski. A raczej te włoski które miał, bo je ściął. I stracił przez to fanki, nyahahaha. Takie fakty, o.
- Zresztą gdyby świat Cię potrzebował to by wołał.. albo Cię wyciągnął.. cokolwiek.. nie? - spytał po chwili, patrząc na nią uważnie i uważając na jej wściekłą, kocią łapkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:12, 18 Wrz 2012 Temat postu:

- Jak mnie puścisz, pójdę pomagać światuu - rzekła pewnym tonem. Przestała machać łapą, nie opuściła jej jednak na dół, czekając na moment kiedy basior przybliży łeb i będzie mogła znów puścić ją w ruch.
- Świat mi nie pomoże, bo sam potrzebuje pomocy. To chyba logiczne - dodała po chwili. Uniosła wzrok w górę, próbując ujrzeć Severusa w swoim polu widzenia. Rozmówcy powinno patrzeć się w oczy.
- Przecież świat mnie woła. To, że ty go nie słyszyysz to już nie moja wina


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:30, 18 Wrz 2012 Temat postu:

D'awwwwwww.
Co jest?
Wygiął nagle wargi w podkówkę i spojrzał na nią zrozpaczonym, załzawionym wzrokiem. Jednocześnie łapki żałośnie podkulił na brzuchu, przybierając pozycję biednej, chudej i zmarzniętej surykatki, która patrzyła się w dół wprost na April zrozpaczona. Bo co, surykatki mogą patrzeć w dół, no nie? Nikt im nie zabroni.
- Ale dlaczego nieeeeeeeeeeeee? - jęknął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:13, 18 Wrz 2012 Temat postu:

- Może go nie słuchasz - stwierdziła, opuszczając zdrętwiałą kończyną. Wykorzystując chwilę nieuwagi rudego, zaczęła powoli spod niego wypełzać, podciągając się jedną łapą. Trzeba przyznać, że szło jej to bardzo mozolnie, ale przynajmniej przemieściła się o parę centymetrów dalej. Dajcie jej więcej czasu a sama się uwolni.
- Spróbuj wykazać trochę empatii względem niego - posłużyła dobrą radą. Ona jest bardzo empatyczna względem otoczenia i wszystko chce z nią porozmawiać. Od kwiatów i kamieni, po drewniane tabliczki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 9:53, 19 Wrz 2012 Temat postu:

- Ale ja nawet nie wiem jak on wygląda! I nigdy do mnie nic nie przemawiało.. tak samo z siebie.. chociaż..
Zrobił zamyśloną minę, przykładając śmiesznie łapy do pyska. Na szczęście April nie zauważył, że zaczęła spod niego wypełzać.
- Chociaż często morze do mnie szeptało, wiatr piszczał w uszach a kraken próbował się ze mną porozumieć! - powiedział nagle, patrząc na nią z uciechą w oczach. Ha, jednak coś do niego gada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:52, 21 Wrz 2012 Temat postu:

Zamarła w bezruchu, przerywając tym samym mozolną próbę uwolnienia się. Zerknęła w stronę Seva, marszcząc w zamyśleniu nos.
- Krakeeen? - mruknęła sceptycznie - Krakeny nie mówią. Krakeny zjadają wszystko co się rusza. A jak się nie rusza, czekają aż to zrobi - stwierdziła pewnym tonem. Według jej pokręconej logiki krzaki, pniaki, tabliczki i kamienie mają większe prawo do wydawania artykułowanych dźwięków, niż potwory morskie. Żadnym problemem nie jest oczywiście to, że ona sama jako wilk potrafiu mówić (często od rzeczy, ale pomińmy ten błahy szczegół).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:55, 21 Wrz 2012 Temat postu:

- No nie mówią, ale macał mnie mackami czy pokazywał.. albo przynosił.. znaczy no, dawał mi jakieś graty z statków które połknął. Ciekawe, ne? - zerknął na nią załzawionymi oczkami, ale teraz był w nich błysk nadziei.
- O, właśnie! Znasz może się na magi, zielarstwie czy coś? - zapytał z kolejną dawką nadziei. Była dziwna i musiała się na tym znać, do cholery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:48, 21 Wrz 2012 Temat postu:

Dość dziwny ten kraken, skoro nie zeżarł Severusa kiedy jeszcze była na to szansa, ale mógł być w ostateczności wegetarianinem, albo wiara mu na to nie pozwalała. Albo za bardzo lubił macać rudego, żeby go zjadać. Z krakenami nigdy nic nie wiadomo.
- Znam się na chemii a to prawie jak zielarstwo. To ulepszona wersja zielarstwa - oznajmiła, rozglądając się na boki w poszukiwaniu porozrzucanych gdzieś na łące kwiatów, które miały być składnikiem pożywki dla bakterii. Biedne stworzenia, pewnie teraz umrą z głodu, albo pozjadają siebie nawzajem. Witaj w świecie jednokomórkowców, gdzie życie to bezustanna walka o pożywienie, terytorium i samice, a słabych czeka śmierć.
- Kiedy opracuję mechaniczny przetwornik energii cieplnej na magiczną, to na magii również będę się znała. Pracuję naad tyyym - szkoda tylko, że prace są w martwym punkcie, gdyż jej maszyna parowa już dawno temu wybuchła. Może by tak zbudować kolejną? Skoro doszła do tego, że przetworzyć energie cieplną w magiczną potrafi każdy żywy organizm, to czemu nie ma wykorzystać do tego swojej kolonii bakterii bioluminoscensyjnych? Według jej obliczeń każda istota potrafi wpłynąć na krzywą Gaussa, nawet w niewielkim stopniu. Z tej właściwości korzystają najprawdopodobniej magowie, posiadający do tego odpowiednie wyszkolenie. Z odrobiną szczęścia, udałoby się wyprodukować syntetyczną energie magiczną. Jedynym problemem pozostawał sposób użycia esencji, ale ten proces też dałoby się zmechanizować. Jej się to kiedyś uda, zobaczycie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez April dnia Pią 18:15, 21 Wrz 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:16, 23 Wrz 2012 Temat postu:

- Nigdy nie interesowałem się alchemią, niestety. Wolałem zwykłe zbieranie glonów czy wodorostów, a szło mi to całkiem dobrze.. Wiesz, że glony nieźle leczą? - podchwyciwszy temat zamierzał skubać każdy okruszek, krok po kroku, powoli dochodząc do sedna sprawy. Upierdliwy.
- O, pracujesz. Mogę Ci pomóc, jeżeli chcesz. - uśmiechnął się szeroko. Dlaczego ofiarował jej swoją pomoc? Haha, głupi powód jednak.. chyba tylko on zgłosiłby się, gdyby April zaczęła zbiórkę pomocników. Nie znał jej i nie wiedział, że może ona zbudować maszynkę, która wybuchnie komuś prosto w pysk. Nie, nie, ale może ta niewiedza i tak jest lepsza?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 11:45, 16 Lip 2013 Temat postu:

Pysk demona skrzywił się wymownie, kiedy dostrzegła, jakże to miejsce jest przesłodzone i przepiękne. Kwiaty, jeziorko, jakieś drzewo... Niech się młode nacieszą, niech odpoczną od mroku. Ciekawe, czy nadmiar kolorów i światła nie spowoduje u nich zawrotów głowy, jednak... Co ją to interesowało?
Nadal toczyła mentalny bój o ciało. Henna nadal przerywała z Demonem, którego miana nawet nie miała okazji poznać. O władzy nad ciałem sygnalizował zapewne ton głosu samicy, który uległ kompletniej zmianie, nie chodzi już nawet o syczący sposób wypowiadania się, a o barwę: niską, gardłową, jakby wiecznie chrypą obdarzoną.
Usiadła pod dębem. Koło niej usiadła Pandora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikaros
Młode


Dołączył: 15 Lip 2013
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 11:57, 16 Lip 2013 Temat postu:

Ikaros dreptał zaraz za mamą, a raczej tym, co z niej zostało, o ile zostało coś w ogóle. W końcu zmieniła zupełnie.
Kiedy wyszedł na zewnątrz, oślepiło go jasne światło. Musiał przysłonić oczy łapą, tak, jak podczas przemiany Gehenny. Przez moment kurczowo zaciskał powieki, które zaczęły go niemiłosiernie piec. Tyle godzin spędzonych w ciemnej jaskini jednak robi swoje. Dopiero po dłuższej chwili odważył się otworzyć oczy, początkowo nadal je mrużąc. Tu było tak... kolorowo. Inaczej. Dziwniej. I... ładniej. Tak, o wiele ładniej! Tylko było tutaj tak dużo obcych mu rzeczy... Nie wyglądały raczej groźnie, ale zważywszy na to, co już przeżył, wolał być ostrożny. Położył uszy po sobie, i zaczął wąchać trawę, kwiaty i wszystko, co się tutaj znajdowało. Rozejrzał się za siostrą, która (miejmy nadzieję) zmierzała nieopodal niego.
- Wow. - Wykrztusił z siebie tylko, kiedy w końcu wpadł na pomysł spojrzenia w górę. O cholibka, a co to jest to takie niebieskie w górze? Ten świat był zdecydowanie bardziej interesujący i ciekawszy, niż ta ciemna grota. Bez porównania!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 41 z 46


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin