Smocza i wilcza łaka

Speed

- Dobra już nie będę cie zmuszał - powiedział - Jeżeli nie chcesz, to trudno

Flake

- No i dobrze - odrzekła. - Ryby są wstrętne, ohydne i obrzydliwe. Ale, jak to się mówi, są gusta i guściki.

Speed

- Jak uważasz - powiedział, spojrzał przelotnie na czarno-czerwoną wilczycę, jednak szybko jego wzrok utkwił w chmurach.

Flake

Zauważyła, że wilk spojrzał na nieznaną Korze czarno-czerwoną waderę. - Znasz ją? - spytała. Nieznajoma nie wyglądała na przyjaźnie nastawioną.

Speed

- Tak - powiedział - To Diana, poznaliśmy się niedawno, trochę dziwna - szepnął aby czarno-czerwona wilczyca nie usłyszała.

Flake

- Aha - powiedziała. Miała ochotę podejśc do niej i zapoznać się, ale wadera nie wyglądała zbyt przyjaźnie. - Hm... w sumie każdy jest dziwny na swój sposób.

Kyuubi · Gość

Przyszła, a raczej się pojawiła. Mgła. Wieczna jej towarzyszka? Zawsze. Teraz mgła, zimno, lodowate zimno. Kiedyś żar, płomienie, ogień. Usiadła, unosząc łeb.

Flake

Nagłe pojawienie się mgły i przeszywającego chłodu zdziwiło wilczycę. Rozejrzała się uwaznie jakby w poszukiwaniu źródła tego straszliwego zimna.

Speed

- To ja, żegnam panie - powiedział po czym zaczął powoli iść w kierunku gór, spojrzał na chwile na Okami jednak szybko odwrócił wzrok.

Flake

- Do zobaczenia - odpowiedziała Speedowi. Gdzieś w oddali rzuciłą jej się w oczy na wpół przezroczysta postać. Duch... Kora nie bała się duchów.

Kyuubi · Gość

Niebo. Tęskniła. Wolność. Po chwili jednak spuściła łeb, patrząc kątem oka na Korę. 'Dziwadło...?' pomyślała. Wkońcu. Czuła się tak jak jej przyjaciółka. Tak samo.

Flake

Wstała i wbiła w ducha spojrzenie swych wielkich, złotych ślepi. Była pewna, że wilczyca również na nią patrzy.

Kyuubi · Gość

Czuła się, niczym okaz w muzeum ale nie za szybą. Mhm. prychnęła pod nosem, mierząc waderę spojrzeniem. 'Jest z tej krainy.' pomyślała, zamachała ogonem.

Flake

Wpatrywała się w półprzezroczysty, nieco rozmyty obraz wilczycy. Próbowała wyłapać jakieś charakterystyczne cechy jej wyglądu, ale z oddali widziała tylko zarys postaci. Zmrużyła oczy i zbliżyła się do niej trochę. Przypomniał jej się Szaman. Jakże lubiła tego zwariowanego, sympatycznego ducha... Uśmiechnęła się mimowolnie na myśl o znajomym.

Kyuubi · Gość

Nie jestem duchem... mruknęła, wstała. Przekrzywiła dziwnie łeb. nie zjawa, nie żywy. zamachała znów ogonem. Upiór.

Flake

Mimowolnie wzdrygnęła się na dźwięk tego ostatniego słowa. Upiór... to nie kojarzyło jej się zbyt dobrze. Czyżby ona potrafiła czytać w myślach?

Kyuubi · Gość

Zmrużyła ślepia. Nie masz się czego bać. Mhm. mruknęła. Zmarszczyła nos, jej wataha. Jesteśmy w jednym stadzie. Wybacz. skinęła łbem. Okami, Samica Beta.

Flake

Kora przyglądała jej się dłuższą chwilę. Teraz, gdy znajdowała się trochę bliżej półprzezroczystej postaci było jej dużo łatwiej. A więc to jest Samica Beta jej Watahy... - Jestem Kora - odpowiedziała po chwili. Ton jej głosu zdradzał niepewność.

Kyuubi · Gość

Niepewna. szepnęła. Znasz już Kirę? Naszą Alfę. powiedziała, zastrzygła uszami.

Flake

Pokręciła przecząco łbem. Chyba dopiero teraz uderzyło ją, że Okami jest pierwszą poznaną przez nią osobą należącą do Watahy Ognia.