Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Śnieżna dolina...

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:49, 18 Wrz 2010 Temat postu:

Spojrzał zdziwiony na wilczycę.Spojrzał na swoją kulę i uśmiechnął się.
Kieł już znał sposób na tą nudę! Zamachnął się i jeb !
Prosto w nowo przybyłą wilczycę.
-Witaj! - Odrzekł patrząc na wilczycę ze śniegiem w sierści.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 8:59, 19 Wrz 2010 Temat postu:

Wczesnym rankiem [xd]wadera wyszła ze swej groty w poszukiwaniu przygód lub nowych znajomości. Głowę miała opuszczoną. Mimo, ze na całym obszarze tej krainy było dosyć chłodno, to idąc na przód robiło się jeszcze bardziej chłodniej. W pewnym momencie coś zaskrzypiało pod łapą wadery. Zdziwiła się, lecz zrobiła kolejny krok. Znów jakiś głos! Spod jej łapy.. Niuchnęła w powietrzu nosem i nie wyczuwając dziwnego zapachu obniżyła bardziej głowę. Wąchała nad podłożem nic nie wyczuwając. W pewnym momencie łeb obniży się bardziej i jej nozdrza posmakowały.. śniegu. Wilczyca zdziwiła się nieco "widząc" śnieg. Ruszyła dalej, lecz głosy innych wilków skierowały ją w bok. Aby nie przeszkadzać im w czynności jakąkolwiek by teraz nie robili. Usiadła na wzniesieniu strącając z niego śnieg łapą..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:06, 19 Wrz 2010 Temat postu:

Odwrócił łeb w stronę nowej wilczycy.
Czyżby Kieł już widział ? Tak,to było całkiem niedawno.
-Witaj - Kieł przywitał ją i zasięgnął łapa po nową porcję śniegu.
Zaczął przebierać łapami w celu ulepienia śnieżki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:07, 19 Wrz 2010 Temat postu:

Rozpoznała głos Kła i uśmiechnęła się lekko. Chciała go poznać aby dowiedzieć się czy Raven słusznie się gniewał. Skierowała głowę w kierunku znajomego.
- Witaj. Co u Ciebie? - zapytała spokojnie. Usłyszała skrzypniecie śniegu mimo, ze się nie poruszyła. Podejrzewała, że ktoś inny zaczął iść..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:24, 19 Wrz 2010 Temat postu:

-A tak! Już pamiętam skąd cię znam.
Nazywasz się Miku ? - spytał po czym wstał ze śnieżnej zaspy.
Zaczął chodzić po śniegu,jakby czegoś szukał.W końcu się zatrzymał.
Przejechał łapą po śniegu i położył śnieżkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 20:33, 19 Wrz 2010 Temat postu:

- Tak. Spotkaliśmy się przy mojej jaskini. - powiedziała wesoło, machając ogonem. Obszar pokryty śniegiem nie był taki zły. Jedyny zapach jaki się na nim znajdował to zapach istot jakich się szuka. Rośliny, podłoże, zwiędłe liście.. Nie było ich tu co poprawiało węch wadery.
- Chciałam o coś zapytać. Dlaczego Raven jest na Ciebie zły?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:18, 20 Wrz 2010 Temat postu:

Oderwał wzrok od śniegu i podniósł łeb.
-Czemu Rav jest na mnie zły ? - powtórzył.
-Nie wiem.Mogę powiedzieć tylko tyle że jego znajomy lub może nawet przyjaciel mnie nie lubił.Zawsze przy spotkaniu się kłóciliśmy.Może jak coś sobie jeszcze przypomnę to ci powiem.Aha, nazywał się Torak. - odpowiedział Kieł,po czym znów wlepił wzrok w śnieg.
-A tak na marginesie, to o co chodzi ? Co Raven ci o mnie nagadał ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:00, 20 Wrz 2010 Temat postu:

Miku westchnęła cicho. "Wrogowie moich przyjaciół są moimi wrogami." ten cytat narobił zamieszania. Wadera nie była zwolenniczką bójek i kłótni. Chciała wszystkie sprawy załatwić dyplomacją i zgodą. Teraz pasowałoby porozmawiać z panem Torakiem, lecz nie wiedziała gdzie się obecnie znajduje.
- Nie, nic nie mówił. Masz przyjazne rysy twarzy i wątpię, ze mógłbyś być "złym wilkiem". - powiedziała lekko się uśmiechając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:28, 21 Wrz 2010 Temat postu:

-Cieszę się że tak uważasz.Nie mam w sumie wrogów.
Te Torak vs. Ja,był bardziej taką jakby zabawą.
Konkurencją z nudów. - Odpowiedział Kieł po czym się pochylił i zaczął turlać swoją śnieżkę po śniegu.Może uda się ulepić bałwana ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:07, 21 Wrz 2010 Temat postu:

Usłyszała ciche skrzypnięcie śniegu i nie wytrzymując zapytała Kła.
- Co robisz? - cichy głos o ciekawskim tonie był wyrazistą rzeczą jaką było słychać. Wadera ostrożnie położyła się na zimnym, acz puszystym śniegu. Białe niczym śnieg ślepia były otwarte choć nie patrzyły na basiora..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 13:43, 22 Wrz 2010 Temat postu:

-Hę -Kieł spojrzał na Miku wylegiwującą się na śniegu.
-Bałwana robię,ot co - odpowiedział.Pierwsza kula była już gotowa.
Kieł uśmiechnął się tryumfalnie,a następnie wziął w łapy nieco śniegu.
Zaczął lepić następną śnieżkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:44, 22 Wrz 2010 Temat postu:

- A masz marchewkę? - zapytała śmiejąc się. Zeskoczyła z górki i zaczęła szukać kamyków na guziki i oczy. Kamienie znajdowały się pod śniegiem lub w miejscach gdzie go nie było i teren był wyczuwalny. Idąc wadera czuła jak staje łapą na kamienie. Wtedy stawała i kopała aby wygrzebać spod puchu kamienie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:01, 22 Wrz 2010 Temat postu:

Kieł spojrzał na wilczycę.
-Co tam grzebiesz ? - spytał,po czym przeniósł swój wzrok z powrotem na bałwana.
Wziął do łapy nieco śniegu w wiadomym celu i zaczął turlać śnieżkę po śniegu.
Po krótkim czasie wturlał ,,brzuch'' bałwana na pierwszą kulę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:35, 23 Wrz 2010 Temat postu:

- Kamyki. Zrobimy mu ładne guziki i usta. - powiedziała wesoło zbierając w jedno miejsce duże i okrągłe kamienie. Ciekawym było to, ze wadera użyła zwrotu "-my". Zapomniała o partnerze? Nie, jej natura. Z przyjaciółmi i znajomymi lepiej było mówić w liczbie mnogiej. Była do tego przyzwyczajona..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:46, 23 Wrz 2010 Temat postu:

-Ok - odpowiedział, po czym dalej turlał kulę.
Śnieg jakoś przestał się lepić,więc było nieco trudniej.
W końcu wtoczył nieszczęśliwą kulę na poprzednie dwie kule i uśmiechnął się tryumfalnie.
-Masz kamyki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:00, 24 Wrz 2010 Temat postu:

- Tak. - wzięła najpierw dwa kamyki na oczy. Duże okrągłe. Podała je Kłowi i wróciła po kolejne. Tak w dwóch spacerach przyniosła stosik kamyczków pod nogi bałwana. Usiadła obok Kiby machając wesoło ogonem..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:39, 24 Wrz 2010 Temat postu:

Wziął kamienie od Miku.
-Dzięki -powiedział Kieł po czym wcisnął jeden z tych wielkich kamieni w twarz bałwana.
Następnie wcisnął drugi po drugiej stronie.Przyjrzał się.
-Coś krzywe oczy ma.Jedno wyżej a drugie niżej mu chyba zrobiłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 22:03, 24 Wrz 2010 Temat postu:

- No to co? Bałwany nie są doskonałe. - zaśmiała się cicho doczepiając kamyki do dolnych kul jako guziki od.. nieważne.. Czując nierówności pod łapami delikatnie wygładzała je poduszkami w kończynach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:16, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Wcisnął jeszcze kilka kamków i wcisnął je pod twarz bałwana.
Kilka doczepił na twarzy bałwana pod oczami jako uśmiech.
-Teraz poszukajmy tej marchewki. - powiedział po czym odwrócił się szukając wzrokiem czegoś jako nosa.Marchewkę w zimę będzie chyba ciężko znaleźć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:24, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Westchnęła cicho. Kompletnie nie wiedziała gdzie można znaleźć marchewkę. No chyba, ze jakieś króliki znalazły i schowały ją do swej nory. Tak, to było celne myślenie. Trzeba znaleźć króliczą norkę.
- Króliki mają. Poszukaj ich. - powiedziała wesoło przykładając nos do śniegu i węsząc za zajączkiem..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 47, 48, 49  Następny
Strona 18 z 49


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin