Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:09, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- I co? Jaki ma smak? - zapytała wąchając owoc upadły przed jej łapami. Zdziwiła ją reakcja szczeniaka, lecz uśmiechnęła się wesoło do niego. Świat poznaje się smakując każdą rzecz. Tylko nie te trujące. One są złe..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:05, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Przysłuchiwałem się ich rozmowie,przybliżyłem pysk do ucha wadery-Damy radę-
powiedziałem i uśmiechnołem się do małego.Może i byłem troche przerażający ale jak ktoś mnie pozna wie że jestem inny niż się wydaje :3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:07, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Lea obudziła się i ziewnęła. Miku i Raven nadal tu byli! Nie zostawili jej jak... jak... jak Mamusia... Małą bardzo to ucieszyło.
- Cześć! - zawołała do wilków. Przeniosła wzrok na szczeniaka. - Dobre cukierki? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:57, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Mogą być.. - mruknął poważnie z uśmiechniętym pyszczkiem. Następnie zwrócił się w stronę Miku.
-Owoce są niedobre.. - kapryśnie przekrzywił nos i postawił uszy na sztorc.
-Wszystko co jest zdrowe, jest takie.. Takie nie smaczne? - dodał z jak najprawdziwszą intrygą w głosie.
Po jakimś czasie kosztowania nowych przysmaków, znudziło mu się siedzenie w jednym miejscu. Zrobił dumną z siebie minę i machnął sprężyście ogonem. Ułamek sekundy i już nie było go w tym miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krillan dnia Nie 12:47, 03 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:40, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Pa, Krillan... - powiedziała Lea, ale szczeniak już zniknął - Rav, chcesz się ze mną pobawić? Na przykład w berka? Albo w chowanego? Raz jak się z Mamą i Tatą bawiłam w chowanego, to się schowałam w pralce i zasnęłam, a oni nie mogli mnie znaleźć... - nagle mała posmutniała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:48, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
Spojrzałem na małą-Jeśli nie mogli cie znaleźć to znaczy że jestec całkiem dobra w chowanym-powiedziałem-Wiesz co?Zacznij uciekać lepiej niz gadać-powiedziałem
szykując się do sprinta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:24, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Miku leżała spokojnie na trawie, która była pokryta lekkim szronem. Zima nadchodziła dużymi krokami. No cóż. Niuchnęła nosem w powietrzu i liznęła Leę po nosie uśmiechając się delikatnie.
- No.. Wy się pobawcie a ja muszę coś przemyśleć. - powiedziała cicho a jej wyraz twarzy wyraźnie przemawiał do Ravena. Bała się, że nie dadzą rady. Zapewne nie miałaby nic przeciwko gdyby nie jej wzrok i to, że każda troska niszczyła małą wilczycę od środka. Był to poważny obowiązek, który wymagał głębszego zastanowienia..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:47, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Lea z radosnym piskiem ruszyła przed siebie najszybciej jak umiała. Wreszcie znalazła kogoś z kim mogła się pobawić, kogoś kto mógłby zastąpić jej Mamę i Tatę. Chociaż nie chciała dopuścić do siebie tych myśli, rozumek podpowiadała małej, że Mama nie zgubiła się, ani nikt jej nie zaatakował, wtedy w lesie. Czuła, że Mama po prostu nie chciała po nią wrócić... Po śmierci Taty, to nie była ta sama Mama.
- Nie złapiesz mnie! - krzyknęła do Ravena uciekając za drzewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:01, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zaczołem biec za małą podskakując co jakiś czas aby tak szybko nie złapać małej.
Wskoczyłęm na drzewo po czym zeskoczyłęm z niego.Siedziałem za Leą dotknołem jej ogonka swoją łapą-Teraz ty go masz!-powiedziałem i zaczołem uciekać szybko.Ale tak aby mała mogła mnie dogonić .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:08, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Zaraz cię złapię! - krzyknęła Lea, po czym popędziła za Ravenem. Żaden wilk, nigdy nie chciał się z nią bawić tak jak on. No może oprócz Taty... ale o Tacie powinna zapomnieć raz na zawsze. I właśnie z tym postanowieniem popędziła za wilkiem ile sił w małych łapkach... i po chwili jednym skokiem rzuciła się na Ravena z dzikim okrzykiem;
- Berek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:54, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
Miku westchnęła cicho nasłuchując wesołych okrzyków w zabawie Ravena i Lei. Uśmiechnęła się do siebie pod nosem kładąc się, na cienkiej warstwie śniegu, zwinięta w kulkę. Polizała swoją prawą łapę i położyła łeb na przednich kończynach..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:10, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
Złapałem małą łapami,posadziłem na grzbiecie po czym wskoczyłem pod śnieg,po jakichś par sekndach wynurzyłem się a mała miałą śnieg na główce xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:33, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
Lea otrząsnęła się ze śniegu z radosnym wyrazem pyszczka.
- Jeszcze raz! - krzyknęła do Ravena, po czym lepiej usadowiła się na jego grzbiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:36, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
Dobra ale trzymaj się-powiedziałem i zanurzyłem się w śniegu,płynołem xD przed siebie co jakiś czas wynurzając się aby nabrać powietrza.Po chwili wynurzyłem się i miałem na pysku śnieg który wyglądał jak wąsy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:15, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Hahaha! - śmiała się Lea- Raven jest Mikołajem! - zawołała wesoło po czym zeskoczyła z grzebietu wilka i zanurzyła pyszczek w śniegu. Gdy go wyciągnęła miała na głowie puszystą czapkę.
- A ja jestem ciastko z bitą śmiętaną!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:10, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
Miku podniosłą się i podeszła do Lei i Rav'a. Uśmiechnęła się śmiejąc pod nosem. Przejechała puszystym ogonem po łebku partnera i zbliżyła kufę do małej.
- Uważaj na nią. Jeszcze zmarznie. - powiedziała troskliwie, liżąc szczeniaka po główce i nosku. Strąciła pyszczkiem śnieg z jej futerka..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:45, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
Spojrzałem na waderę-Jak zmarźnie to ogrzeje sie moim płaszczem albo twoim męciutkim futerkiem-powiedziałęm z uśmiechem do wadery.Spojrzałem na małą
-Mów jak ci będzie zimno-powiedziałem do niej-Potem skocze na tereny ludzkie zwędzic jakiś szalik,czapke i sweterek dla małej-powiedziałem z usmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:02, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
- A ja miałam sweterek! I czapkę i szalik też! - zawołała. Teraz miała zamiar zacząć kolejną opowieść o starym domu, Mamusi i Tatusiu... - Kiedyś u nas było tak zimno, że Mamusia... a z resztą! Wiecie co? - postanowiła więcej ni mówić o Mamusi, skoro ona miała nigdy po nią nie wrócić... - Zimno mi! - zawołała, po czym wyszczerzyła małe ząbki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:20, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnołęm się do małej,wyjołem z plecaczka małe zawiniątko któe okazało się ocieplanym płaszczem.Wziołem małą na grzbiet,podeszłem do Miku.Małą ułożyłem między mną a waderą po czym przykryłem nas płaszczem tak że zimny wiatr do Ley nie dochodził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:39, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Oooo... teraz lepiej... - powiedziała mała. Mocniej wtuliła się w płaszcz, który pachniał Ravenem i zaraz znowu spała. Tak... Zaraz po zabawie i jedzeniu cukierków spanie było jej ulubioną czynnością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|