Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:22, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Czemu jak kamień? - To stwierdzenie pierwsze przykuło jej uwagę. Wiadomo, mogło to być znaczenie jego imienia, i pewnie się nie zdziwi jak tak będzie. Najwyżej po prostu wyjdzie na mało inteligentną, ale i to się zdarza. Zastrzygła uszami gdy usłyszała kolejne pytanie. Zaśmiała się krótko i cicho po czym szybko zamilkła i zamknęła kufę łapką. Już jakiś czas się nie śmiała, nie słyszała sama takiej swojej reakcji. Potrząsnęła łebkiem i ponownie spojrzała na Lessa.
- Owszem, jestem wilkiem.. trochę niewielkim, acz wilkiem. - Czy trochę było dobrym określeniem? Wyglądała jak szczeniak, perfidny szczeniak. Dopiero co poznający świat, zależny od wszystkiego wokół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Rainbow
Młode
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:39, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wyczuwając wilki a właściwie szczenięta Rainbow przybył tutaj gotów poznawać nowe stworzenia. Było mu obojętne jak się będą do niego zwracać. Nie obrazi się gdy powiesz na owe szczenię TO. Powiem Rainbow nie ma określonej płci i jakoś się zbytnio nad tym nie zastanawiał. Nie było mu specjalnie zimno miał grubą sierść na ogonie którym się okrywał. Zresztą idąc a właściwie skacząc tak szybko nie czuł zimna, no może trochę ale to nic. Kiedy zamierzał wreszcie kogoś spotkać odwinął ogon i jeżąc go do wręcz 3 razy większych rozmiarów krzyknął:
-JEEEEEST TUTAJ KTOOOOŚ?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:52, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
Odwróciła gwałtownie łeb... jakby zdawało jej się, że coś widziała. Jakąś istotę skaczącą na tle śniegu, istotę ze skoku na skok coraz bardziej się zbliżającą. W końcu wcześniej wspomniane stworzenie było na tyle blisko by Mizusiowa mogła mniej-więcej określić jego wygląd. Futro w większości ten ktoś miał czarne, pomijając włosy i ogon, które były nader kolorowe. Niczym jej własny język. Ach, jakież to śmieszne i wizualnie radosne istotki chadzają po tym świecie. Westchnęła cicho. Szczeknęła.. No dobra, może nie było to typowe szczeknięcie ale coś na wzór tego, aby zakomunikować, że owy wilk nie jest tu sam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Less
Dorosły
Dołączył: 25 Maj 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:29, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
Przekręcił łeb, z uwagą śledząc wzrokiem poczynania owego osobnika, który pojawił się na terenie śnieżnej doliny. Wbił w niego spojrzenie swych ślepi, nader uważnie, jakby była to istota niezwykle rzadka. Kłapnął dziobem, ukazując swoje daleko posunięte zainteresowanie. Jego ogon poruszył się, wzbijając płatki śniegu w ruch. Kolejny wilk, pomyślał. Szkoda, wielka szkoda. Czy spotka tu jakiegoś gryfa. Choć te całe wilki nie były takie znowu nudne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rainbow
Młode
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:36, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
Rainbow zwrócił pysk w kierunku dostrzeżonej po krótkiej chwili Mizu. Nie zauważając gryfa ( a zresztą pewnie by i w niego wmuszał jedzenie słodyczy a jak nie kaszanki) pobiegł do niej się przywitać. Skoczył na nią przewracając na plecy
-Czeeeeeeść!!- krzyknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:20, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
Mizu zauważyła, że nieznajomy "obiekt" zbliża się w jej stronę z dość niebezpieczną prędkością. Po chwili przed oczami ujrzała już czarną plamę, która gdzieniegdzie miała nieco kolorów. W tym momencie rozległo się krótkie syknięcie jakie spowodowało nagłe dotknięcie plecami śniegu. Nie było to zbyt przyjemne uczucie, oj nie.. Jej przynajmniej się nie podobało. Wyczołgała się spod nieznajomego i potrząsnęła łebkiem.
- Em, no hej.. - Mruknęła czekając na dalszy ciąg wydarzeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rainbow
Młode
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:55, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
Rainbow nie wie jak się obchodzić z innymi dlatego dochodziło już do nieporozumień.
-Jak masz na imię? I co tu robisz, bo za ciepło to tutaj nie jest.
Machając ogromniastym ogonem jak szalony, czekał na odpowiedź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Less
Dorosły
Dołączył: 25 Maj 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:49, 27 Cze 2012 Temat postu: |
|
Nie trwało to długo, bowiem była to chwila, kiedy gryf zdał sobie sprawę, że nikt się nim nie interesuje. W jego mniemaniu, własna osoba straciła na wartości. Po raz ostatni kłapnął dziobem, z zainteresowaniem spoglądając na poczynania kolorowej kulki futra. Rozprostował łapy, wsłuchując się w cichy trzask kości, po czym stwierdził, że nic tu po nim. Pośpiesznym ruchem otrzepał się ze śniegu, rzucił przelotne spojrzenie na okolicę i poszedł przed siebie. Wkrótce też wzbił się w powietrze, znikając pośród chmur.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Less dnia Śro 16:49, 27 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:55, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
Zawitała tu i Taimi. Co ją tu sprowadziło? Sama nie wiedziała. W długich, wysokich i w miarę zgranych susach pokonywała kolejne zaspy z wymalowanym na kufie uśmiechem. Podobny klimat panował wtedy, kiedy poznała Noish'a... Też wszędzie było pełno śniegu. Co więcej - zupełnie jej to nie przeszkadzało. Chyba lubiła ten biały puch, na ktory przecież tak wielu narzekało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:49, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
Do śnieżnej doliny przywędrowało coś dosyć ciężkiego, dużego i futrzastego, powiewające swoją epicką, czerwoną fryzurą. Można powiewać fryzurą? Raczej nie, ale nie znalazłem na to innego określenia. No mniejsza. Ów czymś, a raczej kimś, bł zwyczajnie Xytherian. Biały samiec prawie że wtapiał się w śniegowe tło, nic sobie jednak z tego nie robił i dalej szedł przed siebie, aż zakończył swój marsz siadając i otrzepując swój mało okazały, długi ogon. Błękitne oczy zlustrowały powoli teren. Nigdy tu nie był, a to dlań nowość...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xythuel dnia Pią 18:50, 26 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:51, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Kątem oka dostrzegła dziwną sylwetkę. Wilk? Chyba tak. Ale nie była do końca pewną, przecież nadal dzieliło ich kilka metrów. Z uśmiechem na pyszczku ruszyła więc w jego stronę. Będąc już całkiem niedaleko skłoniła głową, posyłając mu delikatny, subtelny zarys uśmiechu.
- Dzień dobry. - przywitała się dość entuzjastycznie, mrugając do wilka okiem.
- Jestem Taimi, z Watahy Wody. - przedstawiła się krótko i węzłowato, siadając naprzeciwko Xytheriana. Jej ogon otulił tylną łapę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Taimi dnia Sob 15:13, 10 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:31, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
Wtem pojawił się tu Mort. A skąd wiedział, że ostanie tu tą, która po ostatnim, po prostu sobie poszła, nie biorąc do serca słów basiora. On chciał ją widzieć, tylko, że źle został odebrany... Cóż... Może tego chciała, ale on nie mógł tego zostawić tak po prostu, na pastwę losu. O nie.
Gdy zauważył Taimi, jego łapy nagle stanęły, odmawiając dalszego pochodu.
Usiadł na tyłku i wpatrywał się w nią, bo i tak już miała obok siebie innego basiora, a więc to tak...? Szybko się pociesza... Nie... Co też Mort sobie myśli. Czy poczuł się niczym zdradzony zazdrośnik? Toż to nie do pomyślenia. Zlustrował ich tylko nieco smutnym wzrokiem, po czym położył się na ziemi, jakby czekał na cud. Chyba jednak nie był mile widziany w oczach Taimi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:56, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
Zdradzony? Żeby być zdradzonym, trzeba z kimś być. Poza tym jeśli którekolwiek mogłoby w ogóle rzec, że tak się czuje, czy ten przywilej nie przypadał Taimi? Przecież to Mort miał żonę, dzieci i wesołą rodzinkę, podczas, kiedy ona trwała zupełnie sama. Opuszczona, niepotrzebna, samotna... jak za dawnych lat! Odruchem obróciła łeb w stronę samca, którego dostrzegła kątem oka. Czemu nie podszedł? Westchnęła. Widocznie nie chciał z nią gadać. Spoko... Powróciła zatem spojrzeniem na Xytheriana, który też zdaje się do zbyt rozmownych nie należeć. Uch! Niech to wszystko gęś kopnie! Co było z nią nie tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:21, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
Mort ciągle na nią patrzył i patrzył. W myślach jedynie wołał, krzyczał : "- No podejdź do mnie! ". Więc czemu sam nie mógł podejść? To było proste... Dla Taimi czuł się nikim, ale ona dla niego prawie wszystkim. No cóż. Jeżeli tym razem nie zechce do niego podejść, bo on nie wykona tego ruchu, cóż... Nie będzie już o czym chyba rozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:28, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
I czego on się tak gapi? Niech wraca do rodziny i w nich się wpatruje. Albo chociaż niech podejdzie. Taimi nie umie czytać w myślach, więc jeśli sam nie podejdzie nie może mieć pewności, że ona to zrobi. Skinęła mu tylko łapą w geście powitania licząc, że uzna to za jej pierwszy krok i postanowi się przybliżyć. Zaczynało ja to powoli denerwować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:36, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
Lepsze to niż wystawianie środkowego palca... Oj, tak.
Czarny basior, powoli no i typowo... Z gracją, powstał z ziemi. Powolutku zaczął iść w stronę wadery, ale jego kroki stawały się coraz to bardziej nie pewne, im bliżej był Taimi. Dopiero przed nią jakiś kawałek, przystanął i skinął do niej łbem na przywitanie, lecz bez słowa.
- Taimi... - rzekł jedynie tyle. Nie wiedział co powiedzieć, bo aktualnie to już wyczerpał cały limit słów jaki mógł wykorzystać do rozmowy z nią. Chyba mieli już wyjaśnione te kwestie, lecz nie dotyczące ani rodziny ani Eleny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:39, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
Wpatrywała się w niego nieco jak w oszołoma.
- Mort... - powiedziała dokładnie tym samym tonem, jakiego przed momentem użył samiec. Spojrzała na Xytheriana przepraszająco, po czym odeszła kilka metrów od niego, pokazując Mortowi, aby i ten uczynił to samo i przyszedł do niej, za nią czy jak to tam by wyszło. Patrzyła na niego zachęcająco, zastanawiając się jednak ciągle, co go tutaj sprowadziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:43, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
Ileż to łez chciało mu wyjść ze ślepi, a ileż to uczuć kłębiło mu się w duszy. Nie miał za bardzo słów do dobrania do tej sytuacji, ale chciał ją widzieć, chciał ją czuć. Ruszył przed siebie, jednak tu, Taimi mogła być nieco zaskoczona, gdy przy ostatnim kawałeczku po prostu rzucił się na nią, tuląc do siebie niczym własny skarb. Co też on wyprawiał... Trudno... Tak czy inaczej, był teraz przy niej i nie miał ochoty jej puszczać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:45, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
Próbowała z tym walczyć i się wyrwać. Miała przed oczami rodzinę Morta. Nie mogła wkroczyć ot tak pomiędzy nich i wyrwać im tego, na którego zasługują. Próbowała więc się odepchnąć od niego, ale nie miała wiele siły, po ostatnich wydarzeniach była wykończona.
- Dlaczego znów wszystko utrudniasz? - jęknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:51, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Dlatego, że tym razem Cię nie spławię. Nie odeślę w odludne miejsce. Nie pozostawię samej. - odrzekł ciepłym tonem, jakże i kojącym.
Nie był ani zdenerwowany, ani niemiły. Po prostu mówił to z sercem, choć wprawdzie miał partnerkę i dzieci. Raz się żyje, najwyżej dostanie wyrok śmierci od Alfy Ognia i na tym zakończy się jego przygoda, lecz jeszcze nie teraz. Chciał nacieszyć się tą chwilą, kiedy Taimi była tu przy nim, choć mogła czuć się skrępowana.
- Kocham Cię, a Ty jesteś najgłupszą istotą w tej krainie, że tego nie dostrzegasz. - dodał po chwili szepcząc tak, że nikt inny nie mógł tego usłyszeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|