Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:39, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
Zbyt zajęta.. nudą, ledwo podniosła wzrok i zarejestrowała w umyśle dwie nowe rzeczy.
Pierwszą był śnieg. Gdyby była sama, wytknęłaby jęzor i spędziła najbliższe minuty koncentrując się jedynie na płatkach nieuchronnie zbliżających się do zagłady w jej pysku, przy okazji samemu odmrażając sobie wszystko, co możliwe.
Ale nie była, czego przyczyną była między innymi druga nowa zarejestrowana rzecz: szary basior na polanie.
Kiedy tylko go przyuważyła, od razu skinęła mu łbem na powitanie, jako że wrzeszczenie do kogoś na drugim końcu łąki mogło się niektórym wydawać mało taktowne. Rozmowa z Folk robiła się dość nudnawa i wręcz męcząca, dlatego postanowiła dźwignąć zadek z trawy i przespacerować się w stronę Kinnoja.
Witaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:54, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
Samiec leniwie machając ogonem kątem oka spojrzał na wilczycę. Teraz tak - czekać czy uciekać? Spodziewał się, tak jak wcześniej opisane, skakania wokół niego z zalotnym uśmieszkiem, ale.. ale przeczeka. Raz kozie śmierć. - Witaj. - odrzekł tylko, po czym wrócił do obserwowania nieba. Puma nastroszyła futro i zasyczała cicho na obcą wilczycę, machając niezadowolona ogonem. - Fusion, spokojnie. - uciszył go wilk, spokojnym, opanowanym głosem.
/ muszę iść. ;p /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Folk
Dorosły
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:29, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
Pokręciła głową z lekkim uśmieszkiem. Wilczyca, która tak po prostu odchodzi sobie od tymczasowej partnerki rozmowy. Nie Takich wilczyc Folk wyjątkowo nie lubiła. Chociaż może bardziej sprawiały że zaczynało chcieć jej się śmiać. Żałosne, najpierw wstydzić się przed takimi jakiś głupich zachowań, a potem one Cie zostawiają żeby poflirtować z jakimś wilkiem... "No brak słów..." - pomyślała Folk. Podniosła łeb do nieba i zaśmiała się cicho." Śnieg! Jak dawno widziałam Cię po raz ostatni przyjacielu..." Potrząsnęła łbem zsypując z niego pierwsze płatki tego cudownego pyłu na ziemie. Popatrzyła na nie. Płatki śniegu powoli roztapiały się na szarej ziemi. Wstała i z łbem wpatrzonym w niebo próbowała złapać co większe płatki. A co z tego że niedaleko stoi wilk ( i to całkiem przystojny z drugiej strony). Normalnie pewnie wilczyca próbowałaby porozmawiać z basiorem, ale nie dziś. Dziś był jej szalony dzień. I jeśli miała by na kogoś zwrócić dzisiaj uwagę. To na kogoś równie szalonego jak ona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:39, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
Cóż, po Deinie czasem trudno wywnioskować, czy w ogóle rozróżnia płeć rozmówcy.
Kin mógł czuć się bezpieczny, przynajmniej pod tym kątem...
- To Twoja.. kicia? - wyrzuciła z siebie, niepewnie wskazując pazurem na dziwne stworzenie, nazwane przez basiora 'Fusion.
Wgapiała się w pumę z 'WTF?' wypisanym na twarzy, jednak było to trudne do odczytania, bowiem jej oczy były całkowicie zasłonięte przez grzywkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:29, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Zza krzaków wyłonił się rosły, brązowy basior. Nie oglądając się za siebie wszedł na łąkę i usiadł pod drzewem. Nagle do jego nosa doleciał biały płatek śniegu. Basior kichnął potężnie i spojrzał nieśmiało na zebranych po czym uśmiechnął się do nich ukazując kły.
- Jestem Nefär. Mam nadzieję, że nie przeszkadzam.
Rzekł z szarmanckim uśmiechem i spojrzał na spadające płatki drażniące jego nos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:09, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wilk popatrzał na wilczycę, która poczęła zachwycać się drobnymi, śniegowymi gwiazdkami, a następnie powrócił wzrokiem, a właściwie kątem oka do wilczycy, która użyła w kierunku Fusiona słowa "kicia". - Tak, "kicia"... - rzekł spokojnie - .. Acz to tylko kwestia czasu, kiedy będzie bestią. Maszyną do zabijania - dodał szorstko. W duchu jednak wiedział, że nie po to przygarnął pumę. Na przybyłego samca nawet nie rzucił okiem, a tylko poruszył uchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:42, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Rzuciła odrobinę znudzone spojrzenie w stronę Nefära.
- Co? och, nie. Nie krępuj się. - rzuciła w jego stronę trochę niedbałym tonem, wyrażającym wyższy stan roztargnienia i antyskapy.
- A Ty? Jak Ci na imię? - dodała jeszcze, przytomniej już, zarzucając łbem w stronę milczącego Kinnoja. Cóz, chyba jedyną osobą chętną do rozmowy w jej otoczeniu wydawał się owy Nefär.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Pon 18:42, 22 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:01, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Nefär spojrzał na towarzystwo już bez uśmiechu.
- Widzę, że jakąś ważną korespondencję tu przeprowadzacie... mogę się wtrącić do rozmowy?
Spytał tak samo jak oni. Ponuro i od niechcenia. Odwrócił się i położył na niewielkiej kupce śniegu. Wiedział, że niedługo stopnieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:06, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Rzucił raz jeszcze okiem na przybyłego wilka, po czym po raz wtóry powrócił nim do nieba, które było już niemalże granatowe, a płatki śniegu sypały co raz gęściej. - Kinnojo. - powiedział beznamiętnie, wcale nie zwracając uwagi na usadawiające się na jego futrze wirujące panienki w białych szatach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:07, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Korespondencję? Nie powiedziałabym. - powiedziała wadera z uśmieszkiem rozbawienia na pysku. - A jeśli chodzi o wtrącanie się do rozmowy, to właśnie przed chwilą to zrobiłeś. Ale nie, nie mam nic przeciwko temu. - dodała, już łagodniej i z większą świadomoscią niż poprzednio.
- Jestem Deina. - rzuciła jeszcze, właściwie do nikogo konkretnego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Pon 19:08, 22 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:11, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Nefär spojrzał na waderę i otrzepał się z płatków śniegu.
- Głuchy nie jestem. A wtrącanie się do rozmowy to moja specjalność.
Rzekł z uśmiechem. Nefär był bardzo osobliwym wilkiem. Wiecznie szalonym wilkiem.
- A miła dama jak się zwie?
Spytał chichocząc jednak zdanie wypowiedział z francuskim akcentem co zabrzmiało bardzo idiotycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Folk
Dorosły
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:14, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Przewróciła oczami i westchnęła. No jeśli szanowni państwo nie zechcą się do mnie zbliżyć, to ja będę musiała to zrobić... Popatrzyła chwile w kierunku wilków, poczym skacząc sobie radośnie przez śnieg ruszyła do nich.
- Jestem Folk! - powiedziała radośnie do nowo przybyłego. - O czym gadacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:15, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
No tak. Yy, Deina, znalazła kogoś sobie do rozmowy. Kinnojo zatem, z pełną godnością uniósł swój zadek i przeniósł się kilka metrów dalej. Klapnął na zwilgotniałą od roztopionego śniegu trawę i położył się na niej. Nie przeszkadzała mu zupełnie wilgoć, o nie. Była nawet przyjemna. Biorąc pod uwagę, że poza krainą był na terenach raczej słonecznych. Miał zatem słońca serdecznie dość. Machał powoli końcem ogona. Ciemna, gęsta grzywka opadła mu na oczy, które, zamknięte, błądziły po umyśle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:17, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Nefär spojrzał na czarną waderę sympatycznie i rzekł z podobnym francuskim akcentem. Uwielbiał się wygłupiać.
- Aktualnie o niczym szczególnym madam.
Powiedział i uśmiechnął się pokazując wszystkie kły.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefär dnia Pon 19:21, 22 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:18, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Odprowadziła Kinnoja wzrokiem, po czym na końcu teh drogi.. wzruszyła ramionami.
Nie to nie. Nikt nie przymuszał nikogo do gadki z Deiną, tym bardziej, że takowa mogła byc czasem tragiczna w skutkach dla psychiki niewinnego rozmówcy.
- Hm, chyba już się przedstawiła, czyż nie? - dodała, odrobinę zgryźliwym tonem Nefarowi.
/ustalmy kolejkę.
1.Nefar.
2.Deina
4. Folk.
5. Kinnojo, jeśli wróci do rozmowy. ;3/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Pon 19:21, 22 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Folk
Dorosły
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:26, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiała się cicho i nieśmiało popatrzyła na basiora. Cała jej energia jakby natychmiast znikła a ona wpatrywała się w nowo poznanego. Oderwała na chwile wzrok od Nefara i popatrzyła na Deine.
- E tam.. Nic się nie stało.. - uśmiechnęła się - Jestem Folk... - powiedziała rozmarzonym głosem. Po chwili potrząsnęła ledwo widocznie łbem i popatrzyła już normalnym zwariowanym wzrokiem na Basiora który oddalił się od grupki. Szkoda... Powiedziała i na ułamek sekundy zasmuciła sie, by po chwili ponownie wrócić do swojej wesołej postawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:30, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Nefär spojrzał na Deinę. I takim samym głosem odwarknął.
- A może niedosłyszałem? Nie rozważyłaś tej możliwości?
Po czym sam oddalił się lekko od Deiny. Kto by pomyslał, że może być aż taka zgryźliwa? Na pewno nie Nefär.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:38, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Niestety. - dodała, dość cicho i zwyczajnym, raczej naturalnym i obojętnym tonem. Cóż, czasem zrozumienie innych jest naprawdę wielkim wyzwaniem. Nie sądziła, żeby basior mógł się tak obrazić za krótką, nieco tylko uszczypliwą uwagę.
Prawda była taka, że zaczynał ją odrobinę drażnić sobą i całym swoim wymuszonym 'zabawnym' francuskim akcentem, który według niej samej prezentował się dość.. żałośnie.
Siedziała jednak nadal na tym samym miejscu, obserwując świat zza swojej grzywki. I tak nikt nie mógł dostrzec wyrazu jej oczu - nie wiadomo było, czy odczuwała zirytowanie, rozbawienie, czy jeszcze co innego.
Widoczny był jedynie krzywy, ironiczny uśmieszek na jej pysku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Pon 19:39, 22 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Folk
Dorosły
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:43, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Przyglądała się lekko rozbawiona poczynaniom pozostałej dwójki.
- Jak stare małżeństwo... - zaśmiała się cicho. Sama także była zirytowana zachowaniem Deiny. Jakby ta była jakimś rozkapryszonym dzieckiem, obrażonym na cały świat " bo mama nie chciała dać loda". Lekko się skrzywiła na samą myśl że kiedyś sama taka była. Teraz nienawidziła tego typu.
- Trochę spokojniej.. - uśmiechnęła się do wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:50, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Nefär jednak chciał tylko wrobić nieświadomą podstępu Deinę. Sam był bardzo pozytywnym wilkiem nie umiałby więc od razu się obrazić. Basior zaczął krążyć sobie wokoło polany ponuro... aż nagle jego pysk wypełnił się promiennym uśmiechem.
- No weź nie bądź taka!
Powiedział do Deiny z uśmiechem. Należał do pozytywów a zebrane tu państwo na takie nie wyglądało. No może Folk nie była taka surowa.
- Czy spotkam tu same ponure, obrażone towarzystwo?
Wilk nie wiedział zbytnio czy ma sobie pójść czy zostać albowiem nie lubił takich ponuraków jak Deina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|