Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leth
Dorosły
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:55, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Teraz był jakby zaklęty w jakiejś pułapce. Nie mógł otrząsnąć się z tego niegrzecznego snu. - Odebrałabyś mi wtedy, radość z życia. - Powiedział, zapatrzony w nią, jak w obrazek. Enary znalazła sobie wiernego sługę. A Leth' nie ma o tym pojęcia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:02, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
- A co ci się we mnie podoba najbardziej? - sprawdzała na ile oddany już jest jej Leth. - Czy kochasz mnie? Jak bardzo... - wciąż patrzyła mu w oczy i nie przestawała się uśmiechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leth
Dorosły
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:08, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
//Dawaj! Rozkaż mu coś głupiego, ale bez przesady. :3
- cała jesteś piękna, a ja, nie tylko cię kocham, ja cię uwielbiam. - Rzekł młodzian, wbijając wzrok w waderę. Pocałował ją gorąco, długo i namiętnie, pieszcząc grzbiet końcówką ogona. Po jakimś czasie, odkleił się on od wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:11, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Jestem głodna! Chcę zjeść jakiegoś królika... - powiedziała patrząc na niego łaknącymi oczami. Ciekawe jak bardzo ten wilk jest w stanie jej się podporządkować.
- Postaraj się Leth, dla mnie... - powiedziała łagodnym tonem i zrobiła słodka minkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leth
Dorosły
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:31, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
/Jeszcze, jeszcze, jeszcze. :3 Hah, wykorzystaj Leth'a do woli. : P/
On rozejrzał się za jakimś królikiem. Zerwał się na równe łapy, zauważając jednego. Po biegł za nim, a wadera mogła tylko czekać, aż pożywienie zostanie dostarczone pod jej łapy. Tak też było, młodzian podał jej jak na tacy, świeżo upolowanego królika. - Proszę bardzo. - Uśmiechnął się do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:00, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Różowowłosa uśmiechnęła się jedynie lekko. Zatopiła kły w zwierzęciu i gry zjadła połowę drugą podała Lethowi
- Jeśli chcesz, to zjedz. Naszła mnie ochota na jelenia i jakąś przepiórkę... i chce mi się pić... - rzekła i uniosła brew ciekawa jak zareaguje Leth.
// tak lepiej? :) //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leth
Dorosły
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:06, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
/Tak! :3 Tylko jak skombinować wodę? Możesz zrobić coś takiego: 'Zrób, przynieś to i to a dostaniesz więcej. xD'/
Złapanie przepiórki, nie zajęło mu dużo czasu, jednakże trudniej było z Jeleniem. Pary raz spadł z niego, nadwyrężając łapę, kalecząc się, i raniąc. Nieźle poharatany, przyniósł jelenia, samca. Po wodę, poleciał do pobliskiego jeziorka. Nalał ją, do porcelanowej miski, którą najpewniej zostawił człowiek. [i] - Proszę kochanie.[/] - rzekł basior, całując ją namiętnie, zachłannie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:32, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Była usatysfakcjonowana.
- Zjedz ze mną proszę... - powiedziała czule i polizała go po policzku.
- A potem chcę byś znalazł mi legowisko. A wtedy zamieszkamy razem, na zawsze. - powiedziała oczywiście z tym wiecznym mieszkaniem razem kłamała, bo jakby inaczej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leth
Dorosły
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:44, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Oczywiście kochanie. - Powiedział uśmiechając się zalotnie. Najpierw jednak, chciał zaznać choć odrobinę rozkoszy. Całował ją namiętnie, długo oraz gorąco. Znów chciał dać, porwać się popędom. Końcówką ogona, delikatnie gładził jej podbrudzę.
/Doprowadź go do maxymalnego wrzenia, a potem powiedz: Jeżeli cośtamcośtam, dostaniesz więcej. Ok? Będzie śmiesznie. xD/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:07, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Więc ta doprowadziła go do wrzenia. Rozpaliła w nim pożądanie, całowała gorąco i nagle... koniec. Odsunęła się.
- Najpierw moje zachcianki, potem twoje prośby. - powiedziała poważnie i usiadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:49, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Czerwona mgła spowiła jedno drzewo na tej oto polanie. Wtedy to na jednej z grubszych gałęzi zjawił się Raven. Taak... długo nigdzie nie był, i to bardzo długo. Wilk usiadł wygodnie i zamknął swoje ślepia. Zaczął rozmyślać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:44, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Wadera o pastelowych kolorach futra szła spokojnie przez łąkę. Wolno, niezbyt giętko, choc robiła to, co mogła. Jej talię i żebra przepasał bandaż, każdy ruch stwarzał niesamowity ból. Gdy ujrzała Enary, warknęła cicho w jej stronę, marszcząc nos z niezadowoleniem, po czym ruszyła w przeciwną stronę. Ona jest jak wrzód! I szkaradniejszej urody u wilczycy to Carly w życiu nie widziała. Jak to możliwe że tyle samców jest nią zaślepionych bez pamięci? Jeszcze niedawno byli na prawdę w porządku, teraz ich godnośc się gdzieś zapodziała widocznie. Wtem pogrążona tymi myślami Alfa uniosła pysk na drzewo, przystając. Raven. Pokręciła łbem, strzepnąwszy uchem. Jakieś nieszczęśliwe to miejsce. Milcząc, położyła się pod owym drzewem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:59, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Basior zauważył Carly, pokazał kły lecz nie w jej stronę a za swoją głupotę. No cóż, jak to on musi to naprawić, czego nie robił za często. Nigdy nie przepraszał. Czy to ma być ten pierwszy raz? Najwyraźniej tak. Zeskoczył już z pyskiem w całkowitej powadze. Usiadł naprzeciwko niej.
- Em... Carlyś...ja... przepraszam. - powiedział spuszczając łeb lekko w dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:30, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Niebieskowłosa zmarszczyła nos w niezadowoleniu. Po chwili jednak westchnęła jedynie, wstając. Zacisnęła kły w mrożącym bólu, jednak dzielnie się uniosła. - Raven, doceniam to, że się starasz. Że robisz to dla mnie - rzekła łagodnym głosem, podchodząc do niego i delikatnie ocierając się pyskiem o jego pysk - Wybaczam ci, wiedz o tym. Ale nie będę ci ufać tak bezgranicznie jak niegdyś.. Nie jesteś tą samą osobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:06, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Biała uśmiechnęła się złośliwie.
- Leth... zmieniłam plany. Zanim zaczniesz szukać legowiska... masz grzmotnąć Carly w pysk z całej siły wyciągając pazury. Zrobiła mi wielką krzywdę, nieprzyjemności i ból... oddaj jej za mnie kochanie... i proszę odskocz szybko zanim Raven ci odda...boję się o ciebie mój ukochany. - powiedziała szeptem by tylko on to usłyszał i polizała go po policzku czule. Rzecz jasna kłamała co do uczuć ale Leth tak szybko się nie pokapuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:57, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ale Alfa głupia nie była. W jej zdolnościach jej leżało wyczuwanie wibracji w ziemi - każda stąpająca po niej istota wydawała je z siebie. Wibracje zmieniały się wraz z oddechem, który ten zmieniał się podczas rozmowy. Jak i podczas kłamstwa. A podejrzane było, że wilczyca szepcze, prawda? Carly zmarszczyła nos i kiwnęła łbem do Ravena - Kiedy indziej. Widocznie tej suce ciągle mało ośmieszania siebie - rzuciła niezbyt przyjemnym tonem, a zaraz potem uderzyła skrzydłami o powietrze i odleciała. Nie chce stracić zdrowia przez jakąś idiotkę.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:49, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Basior ledwo dosłyszawszy urywki tego to co powiedziała enary wkurzył się. Naprawde ledwo co dosłyszał te urywki ale jakoś, w końcu ćwiczył swój słuch długie lata. Przez tą puszczalską sukę ich romowa dobiegła końca zanim się zaczęła. Basior podszedł do niej i popchnął ją łapą tak aby ta się wywrócilapo cym stanął nad nią.
- Słuchaj suko... dośc już serc złamałaś?! Dowiedziałem się co sie stało z Waspem i Carly, przez ciebie. Jesteś tylko zwykłą szmatą która nie wie co to uczucia innych. Może i jestem bezuczuciowym demonem, ale takich pustych i tapetowatych laluń jak ty nie nawidze, uwierz... - warknął po czym przycisnął jej wszystkie cztery łapy do podłogi swymi łapami. Przycisk z całej siły załatwił to aby jej łapy nie złamały się a wbiły w zięmię kilka centymetrów.
- I uważaj na przyszłość z kim zadzierasz dziwko... - dodał po czym na jej bruchu wyrył lterę "R" dość koślawą jednym pazurem.
- Twoje życie, od teraz należy do mnie... - dodał kiedy znikał w chmurze dymu. W końcu zniknął całkowicie rozpływając się a przy ostatnim szatańskim uśmiechu jego pyska dziwny śmiech rozległ się echem pozostawiając waderę oraz jej łapy wbite w ziemie. z.t.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hiretsuna Shinigami dnia Czw 20:50, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:46, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
A Viy przyszedł tu spokojnie. Z kamienną twarzą spoglądał na wilki dookoła. Leth chyba się zaciął, [Moje konto, wiec tu zadecyduje.] noc nie robił. On tak chyba ma...
Ruffuś tu był! Jego zacny wróg! - Witam... - Powiedział on zimno, spoglądając na waderę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:51, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Szmatą? Chyba się pomyliłeś. Szmatą i nieudacznikiem jest Carly, bo sobie wielka alfa poradzić z Enary nie umie. Żenada mieć taką alfe. - powiedziała za Ravenem i wstała.
- Witam. - rzuciła do Viya. - Ależ chamy chodzą po tym świecie! Żeby kobietę tak traktować? Wyobraża sobie pan? - wyrzuciła z siebie oburzenie - Jestem E... - zacięła się i kaszlnęła. Rzecz jasna był to wywód. - Przepraszam, mam lekki kaszel. Epona. Miło mi. - powiedziała wyciągając doń łapę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:57, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Viy. - rzucił beznamiętnie spoglądając na nią. Epona? Dość dziwne imię, no cóż, nikt własnego nie wybiera. Chociaż... Viy sam wybrał sobie imię. O poprzednim wole nie wspominać, gdyż tamto, było okropne. Enary wydawała się być normalną wilczycą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|