Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:57, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
W tym momencie na łąkę z gardłowym warknięciem wpadła Elena. Obnażała długie kły i wskoczyła przed Jen, jakby ją chroniąc, naprzeciw basiora.
- Viy, uspokój się! - wywarczała opuszczając nisko łeb. Była zła i to bardzo. Może na jej widok Viy zareaguje tak jak powinien.
- Panuj nad sobą! - dodała tylko i patrzyła uważnie na to co robi Curay.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:59, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
En widząc to wszystko po prostu odeszła. Po co ma być w miejscu, gdzie nie ma dla niej korzyści? Po co to komu? Są ciekawsze miejsca, gdzie można uzyskać przyjemność...
[zt]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:06, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
Yenn siedziała cicho i kuknęła tylko na basiora. Zakryła pysk łapą i kichnęła. Gdy już wzięła łapę, na jej pysku widniał mały i szyderczy uśmieszek.
Yenn popatrzyła w niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:22, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na Elenę, była zdziwiona jej obecnością tutaj. Jen nadal nie miała sił, każda próba wstania, kończyła się katastrofą, za każdym razem lądowała na ziemi. Co by teraz z nią było, gdy by nie Elena? Jest jej bardzo wdzięczna, choć nie może wydusić z siebie słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:32, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
Yenn popatrzyła na Jenne.
Podeszła do niej i uśmiechnęła się. Wczołgała się pod nią i ją podniosła do góry. Widziała zmęczenie wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:34, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
Stan, względnego spokoju, trwał tylko chwile. Basior odwrócił się do Eleny, warcząc na nią i syczą. Ponownie zapomniał co się dzieje, a jego ciało przejął demon. Teraz zaczął iść w stronę Yeen. Z chęcią zabicia jej, oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:39, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
Yenn zmarszczyła nos i warknęła cicho.
Odwróciła się w stronę basiora i poszła kawałek w jego kierunku, a następnie siadła i zmrużyła ślepia. Wykrzywiła pysk w postaci uśmiechu, ale takiego groźnego i nieprzyjemnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:44, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Yenn, zabierz ją stąd do lecznicy. Tylko szybko. - Warknęła głośno - Nie puszczę cię! - złożyła ciało do skoku, jednak ani drgnęła z tej pozycji. Czekała, wiedziała, że musi go zatrzymać. Była silna i szybko, była zdolna by go zatrzymać za wszelką cenę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:47, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
Yenn kiwnęła łbem i uśmiechnęła się szyderczo.
Wzięła Jenne na grzbiet i kichnęła cicho.
Nie biegła, o nie. Szła powoli, gdyż wadera spadała jej cały czas na jedną stronę.
//Ja jeszcze nie poszłam ^_^//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:54, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
Jen zaciskała zęby z bólu, nie wiedziała co jest jej do końca, dla czego tak źle się czuję. Otworzyła jedno oko i spojrzała na basiora, nie mogła w to uwierzyć, co mu się stało? Do lecznicy? Aż tak z nią źle nie jest...Chyba. Ona tak myślała. Gdy Yenn ją niosła to sprawiało coraz większy ból, i co miała zrobić? Stało się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:47, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
Yenn zobaczyła że powolna jazda sprawia ból Jenn'ie postanowiła przyśpieszyć.
Wrócę tu jeszcze-krzyknęła i uśmiechnęła się do wadery. Zaczęła biec ta szybko jak jeszcze nigdy w życiu. Dlatego by jazda była krótszą i sprawiała mniej bólu.
Z uśmieszkiem pędziła do lecznicy, aż po chwilce zniknęły.
zt{obie}
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:35, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
Gdy wilczyce zniknęły ta jeszcze chwilę odczekała i wyprostowawszy się skinęła mu łbem na pożegnanie. Skoro nikogo tu już nie skrzywdzi, to nie ma sensu tu pozostawać. Pora zobaczyć co z Jenną. Obróciła się wybiegła szybko z tego miejsca gnając za wilczycami.
[zt]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:00, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Nie ma po co tu siedzieć. Nie ma tu nikogo do zabicia... Ehh, nudy.
Viy wyprostował kości, po czym powoli zaczął kierować się w stronę wyjścia. Po chwili zniknął z pola widzenia innych wilków.
'Blokada twórcza'. x3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Marillion
Dorosły
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:52, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Marillion lazł przez łąkę powolnym chodem i przy każdym kroku pilnował, by wszelkie wystające spośród źdźbeł trawy kwiatki nie przeżyły spotkania z jego łapami. Puchaty ogon ciągnął się za nim smętnie, tarmosząc rozdeptane kwiaty i wysoką murawę. Wilk nie wyglądał na zbyt radosnego i trudno się temu dziwić - humor miał wyjątkowo kiepski. Ale czy było w tym coś dziwnego? Po paru miesiącach absencji wrócił do krainy szczęśliwy, że spotka starych znajomych i... nikogo znajomego nie spotkał. Czyżby wszyscy odeszli z krainy, umarli, zostali wyeksmitowani? A może schowali się przed nim? Szczególnie ta ostatnia myśl nie dawała spokoju, biedaczek, z jego samooceną nigdy nie było najlepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Anexia
Dorosły
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:06, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ishett również kroczyła tak, by żaden kwiatek nie ucierpiał przy spotkaniu z jej i tak drobnymi łapkami. Wadera była niska, chuda i strasznie krucha, przynajmniej jak na swój wiek. Delikatna, o. Do tego miała tak cichy, gładki i melodyjny głosik. Jako iż restart nastąpił, do historii jej bytu doszła pewna ciekawostka - Mieszkała a Anglii i czasami używa słów angielskich, chodź zdarza się to jej rzadko. - Rośnijcie, malutkie. - Mówiła tak do prawie wszystkich kwiatków, które napotykała na drodze. Kochała zwierzęta i rośliny, zawsze starała się im pomóc. Gdy zauważyła basiora jej duże oczka dostrzegły, że jest smutny. Postanowiła przełamać swój lęk i pierwsza zagadnęła. - Witaj. - Czuła się dziwnie w tej sytuacji, nawet trochę się bała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Marillion
Dorosły
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:18, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Gdy Rill usłyszał przywitanie, uniósł spuszczony dotychczas łeb dość gwałtownie. Nieznajoma zaskoczyła go - zamyślony, nie zauważył wcześniej, że nie jest tutaj sam. Choć dobry humor mu nie dopisywał, oczywiście nie chciał, by wilczyca odebrała go jako ponuraka i przywołał na kufę delikatny uśmiech, który prawie zawsze rozjaśniał jego pysk.
- Witaj - odpowiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Anexia
Dorosły
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:24, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Nic się nie stało? - Spytała, czuła, że basiora coś trapi. Kto jak kto, ale ona potrafiła dostrzec intencje innych. - Jestem Ishett. - Ona też uśmiechnęła się delikatnie, miała nadzieję, że nie uzna jej za wścibską. A jeśli się myli i wszystko się jest w porządku? Uzna ją za głupią? Wyśmieje i nikt już nigdy nie będzie chciał się z nią zapoznać? Trochę bagatelizowała sytuację, ale zależało jej na tym, by ludzie uważali ją za osobę dobrą... Taką raczej jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Marillion
Dorosły
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:29, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Nic. zupełnie nic się nie stało. I właśnie w tym tkwi wielki problem - powiedział z ciężkim westchnieniem i usiadł. Miał wielką ochotę wygadać, wręcz wykrzyczeć to, co tak bardzo go rozczarowało po powrocie z krainy, można nawet powiedzieć, że zabolało. Ishett zaś wyglądała na osóbkę dobrą i pomocną, idealną do wysłuchiwania cudzych problemów. Dodał, zdawszy sobie sprawę, że wadera się przedstawiła. - Jestem Marillion.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Anexia
Dorosły
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:40, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Łuff, nic nie powiedział. A gdyby to zrobił, to Ishett zapadła by się pod ziemie. Nie chciała, by ktoś rzekł o niej wścibska, oj nie. - Bardzo mi miło. - Uśmiechnęła się delikatnie, acz szczerze i przyjaźnie. - Nie chcę uchodzić za ciekawską, ale jeżeli coś cię trapi, mi możesz powiedzieć, postaram się znaleźć na to jakąś radę. - Znów uśmiechnęła się. - Oczywiście jeśli zechcesz. - Dodała po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Marillion
Dorosły
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:47, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Choć miał ochotę się przed kimś wygadać, jednocześnie nie chciał się narzucać ze swoimi problemami. Ale skoro wilczyca tak go zachęcała, by powiedział, co go trapi, nie czekał ani chwili
- Miałem kiedyś w tej krainie całkiem sporo znajomych, dobrych znajomych, garstkę przyjaciół i ukochaną... chyba niepotrzebnie łudziłem się, że tak będzie zawsze - powiedział. - Bo gdy niedawno wróciłem w te strony po dłuższej nieobecności, okazało się, że z moich bliskich nie ma tu już nikogo, zupełnie nikogo. Dlaczego muszę być tak wielkim pechowcem i stracić wszystkich, na których mi zależało?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marillion dnia Pon 23:48, 31 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
|