Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wilcza łąka

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:50, 20 Lut 2010 Temat postu:

Yumi zauważyła znikający, dobry humor, wcześniej "unoszący się" w powietrzu. Starała się, aby jej to nie minęło. Ale atmosfera zawsze jej się udzielała. Była bardzo podatna na wpływy. Co uważała za swoją wadę.
Wsłuchała się w melodię, którą nuciła Siom. I starała się rytmicznie do niej kiwać głową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:55, 20 Lut 2010 Temat postu:

Usłyszała śmiech wilka i poczuła miękkie pacnięcie w łapy. Nie zastanawiając się skoczyła na równe łapy, ugięła przednie kończyny, zad uniosła wyżej, zafalowała ogonem i Spróbowała złapać to, co ją atakuje. Oczywiście chciałą się bawić. Szczeknęła wesoło parę razy i krótko, zadziornie warknęła. Skoczyła na wilka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:57, 20 Lut 2010 Temat postu:

Nagle listek odfrunął pod wpływem silniejszego podmuchu wiatru. Sasori uniusł gwałtownie głowę próbując uchwycić kłami oddalającą się rośline. Dopiero gdy kłapnął pyskiem mozna było zauważyć jak potężne ma szczęki, co nie złożyło się w kupę do jego zachowania. Machał ogonem i wodził łbem w górze za widokiem "zabawki". Był nadwyraz skupiony. Niestety gdy tylko listek zniknął w koronach zacienionych drzew, Sas stracił swój cel uwagi. Rozglądnął się z niesmakiem, jakby uważał, że ów listek zrobił mu na złośc. Zrobił naburmuszoną minę i usiadł ciężko na wcześniejszym miejscu.
-A może by tak... hymm.. nie jesteście głodni? - próbował nawiązać do jakiejkolwiek konwersacji, namawiając resztę na jakieś wspólne świrowanie.

Poczuł na sobie czyjąś lekką dla niego wagę. Odwrócił łeb dobiegając któż odważył się go zaczepić w taki sposób. Uśmiechnął się zadziornie widząc na grzbiecie Sim.
-Ah tak?.. - warknął i pociągnął wilczyce za łapę lekko zaciskając kły na jej ciele. Chciał zwalić ją z łap. Odskoczył, a póxniej ugiął się zaczepnie na łapach i tym razem to on skoczył na nią, niestety nieubłagalnie przygniatając ją swoim nadmiernym ciężarem do gleby.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Sob 22:03, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:04, 20 Lut 2010 Temat postu:

Trochę... Nie. Tak. Nie wiem... - Powiedziała także patrząc na niesiony wiatrem listek. - Hmm... Fajnie by było raz zostać tak niesionym przez wiatr i nie wiedzieć gdzie się doleci. - Powiedziała. Gdy zauważyła, że głośno myślała. Opuściła zawstydzona głowę i wzrok skierowała na ziemię.
Podniosła na nich wzrok. "Jak miło... Widać. Pasują do siebie." Powiedziała sobie w myślach i się miło do nich uśmiechnęła.
"Chociaż może to tylko pozory? Nie... Chyba :D"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Sob 22:06, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:06, 20 Lut 2010 Temat postu:

Ledwo usłyszał słowa Yumi, był nieco zaskoczony posunięciem Siom. Zwracał jednak co chwilę uwagę na drugą wilczyce patrząc kątem oka na jej zachowanie. Zapewne się zmieszała ale cóż to za stan. Pff, kto by się przejmował głośnym wyrażaniem siebie.. Próbował pacnąć Sim łapą. Nie dawał jej żadnego pola ruchu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:08, 20 Lut 2010 Temat postu:

Wylądowała na miękkin grzbiecie wilka, ale Sas zaraz ją zrzucił. Nie zdążyła się uchylić przed lecącym samcem.- Uhh...- tylko tyle zdołała z siebie wydobyć. Ale zaraz odnalazła się w sytuacji. Zaczęła lekko podgryzać brzuch i łapy kolosa. W końcu potraktowała go tak, jak kiedyś niedźwiedzia polarnego- zębami mocno łaskotała go po brzuchu. Na misia zadziałało, więc na wilka też powinno.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Sob 22:16, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:13, 20 Lut 2010 Temat postu:

Zaczął się wiercić czując kły wilczycy na podbrzuszu, jednak nie dał za wygraną. Chwycił ją zębami za ucho i pociągnął tak by dała spokój z podgryzaniem. Przygniutł ją bardziej krępując ruchy i w sumie ograniczając pole widzenia. Zaśmiał się cwaniacko.
-Co mi zrobisz jak mnie złapiesz ha? - mruknął zabawnie arogancko przewracając oczami. Siom nie miała szans w pojedynkę na "pokonanie" samca w tym szczeniackim boju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:19, 20 Lut 2010 Temat postu:

- No daj mi trochę tej satysfakcji...- wyszczekała spod Sasa.- Bo się do Ciebie przytulę.- zagroziła. Wiedziała, że nie ma szans, ale chciała się pobawić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:23, 20 Lut 2010 Temat postu:

-Satysfakcji..? Neee... - zasmiał się, podobało mu się, że miał nad nią górę, nawet jeśli to tylko zabawa. Gdy tylko Siom dodała ostatnie słowa otworzył szeroko oczy.
-Haaa, chcessz mnie przestraszyć, he? - fakt, faktem Sas nie zbyt lubił przytulanki.. Ale czego się nie robi dla "władzy". Nie spodziewał się , że wilczyca naprawdę to zrobi. Zadowolony z siebie swobodnie patrzył na bezradność Siom. Kątem oka spojrzał co u Yumi, zastanawiając się co ciekawego robi przy drzewie. Mysli szybko rozwiała myśl o kolejnym niecnym ruchu partnerki do zabawy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mediv
Wojownik


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:25, 20 Lut 2010 Temat postu:

//ku** zawsze się wyłączam jak coś się dziać dzieje!///

Jakby wyrwany z transu otrzepałem się z wyimaginowanego kurzu i zdziwionym wzrokiem popatrzyłem po wszystkich...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:32, 20 Lut 2010 Temat postu:

- No to masz!- szczeknęła stłumionym głosem i jakimś cudem uwolniła łapy, którymi mocno objęła wilka i w międzyczasie łaskotała go po żebrach. ,,No cóż."- ponyślała. Nie lubiła się tulić, ale coraz to mocniej zaciskała łapy. Uwolniwszy również ogon, oplotła nim prawą, tylną łapę przeciwnika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:34, 20 Lut 2010 Temat postu:

-No dobra... Ja już muszę lecieć. - Powiedziała Yumi zastanawiając się czy na pewno ją słyszą. - No to cześć.! :) - Powoli i z gracją oddaliła się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:37, 20 Lut 2010 Temat postu:

Ah pewnośc siebie w momencie zniknneła, kiedy niespodziewanie poczuł, że to on jest nieco skrępowany. Wilczyca była najwidoczniej sprytna, o czym nie pomyslał dumny z siebie samiec. Probował jakoś uwolnić się z zacisku Siom ale w sumie to nie zbyt skutkowało, przyssała się do niego, hymm jak rzep. Machnął energicznie ogonem i podciągnął sylwetkę w górę na tyle mocno, że swą siłą zdołał stanąć na tylnich łapach. Był teraz niewiarygodnie potężny jak na "zwykłego" wilka. Jak czarny basior straszący wszystkie żywe istoty. Niestety niepocieszył się długo robiącą wrażenie mocną sylwetką gdyż ciężar Siom nieco przeważał go w przód. Nie chciała się puścić cokolwiek nie robił. Znów zagryzł kły na jej uchu, uszczypliwie mrucząc jej do ucha.
-A może Cię zjem.. - zaśmiał się, a raczej zabełkotał z powodu tkwiącej mu w szczękach nowej zdobyczy. Kątem oka w międzyczasie zdołał spojrzeć na ockniętego się wilka. Chwilowo jednak zaszczycił go swą uwagą.. z wiadomych powodów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Sob 22:41, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:48, 20 Lut 2010 Temat postu:

- Eh, ciężko by Ci teraz było.- Nie zwracała uwagi na gryzione przez Sasa ucho. Była do tego przyzwyczajona przez Sethę. Na ułamek sekundy się rozejżała i zauważyłą zniknięcie Yumi i wyrwanego z rozmyślań wilka. I znów skoncentrowała się na przeciwniku. Jako, że miała pysk niedaleko jego ucha, zaczęłą mu nucić kołysankę.- Lubisz się bawić cudzymi uszami?- zamruczała między nuceniem, wciąż go łaskicząc, teraz pod pachami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:54, 20 Lut 2010 Temat postu:

Zaczął się szamotać i dźwiganie Siom nie było już tak proste na dwóch łapach. Zaśmiał się mrużąc oczy i na nieszczęscie zaczepnej wilczycy zwalił sie z nóg wprost na glebę przytrzymując przeciwniczkę łapami tak mocno by śie nie wyrwała, co za tym poszło? Wylądował znów na niej przyciskając ją do ziemi, jednak nieco zamortyzował upadek by nie zrobic jej krzywdy swą wagą. Teraz jego pysk był tusz obok uszu, spojrzał jej chwilowo w oczy i zasmiał się chytrze.
-Uuuuwielbiam... - mruknął czarująco znów chwytając ucho Siom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:02, 20 Lut 2010 Temat postu:

Mało mogła zrobić, wisząc na Sasie i po prostu próbowała na nim pozostać. Nagle znów, niewiadomo kiedy, poczuła ciężar wilka na sobie.- Hhyy- uleciało z niej powietrze. Przelotnie uchwyciła spojrzenie Sasa.- Mmmrrryyy....- zamruczała słysząc jego słowa i polizała go znienacka po uchu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:07, 20 Lut 2010 Temat postu:

Gdy poczuł język siom na swoim uchu momentalnie przeszły go ciarki, a oczy otworzył szeroko z zaskoczenia. Zdziwienie minęło dość szybko w zawiłej bijatyce myśli. achnał ogone.
-A to co to.. eeee? - wymamrotał mrużąc zabawnie oczy i uśmiechając się zawadiacko.
-Chcesz mnie rozkojarzyć? - dodał zadziornie marszcząc nos. Kłapnął pyskiem tuż obok ucha wilczycy jakby miał je odgryżć. Potem mlasnął językiem i położył się na przeciwniczce prostując pierś i patrząc jej w oczy nieco od góry. Zawinał swój puszysty ogon naokoło jej, a swyi łapami przyparł jej kończyny do ziemi.
-I co teraz.. grrrr... - mruknął ponownie arogancko mierząc wilczycę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:17, 20 Lut 2010 Temat postu:

Kiedy poczuła, że Sas leży na niej i oplata swoim ogonem jej, wiedziała, że nie ma szans.- Powinnam powiedzieć, że wygrałeś... ale...- zaśmiała się cichutko, patrząc zaczepnie w oczy wilka, na moment się zarumieniła. Przytknęła swój nos do nosa Sasa. Trwało to tylko sekundę i polizała go po pysku. Sama była zaskoczona swym zachowaniem, nie wiedziała, czemu to robi. Trąciła pyskiem w jego pysk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:23, 20 Lut 2010 Temat postu:

Odsunął się gwałtownie gdy tylko wilczyca znów go polizała. Taka bliskość była dla niego, od zawsze, jak trucizna.. Tym razem jak najbardziej chciał zasmakować w tym narkotyku. Machnał ogonem i po mimo wcezśniejszej niepokjąco zieszanej minie usmiechnął się kapryśnie w geście "good idea".
-Ale...? Ale... bossssko.. - zaśmiał się mrucząc. Nachylił się nad nią nieco luzując niekontrolowanie uścisk na łapach. Wbił nos w jej sierść i mrużąc oczy otulał chłodnym, o dziwo, oddechem jej kark. Przy takiej bliskości zwykle można było poczuć jego odmienność. Uśmiechnął się na całą szerokość pyska, wyszczerzył kły gryząc lekko skórę Siom. Jego sierść w momencie nastroszyła się, nie wiedząc czemu. Ale ten nie odrywał się ani na chwilę.

// Ok, muszę spadać, będe jutro ^^ //


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Sob 23:24, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:40, 20 Lut 2010 Temat postu:

// Ok //

Nie wiedziała co się dzieje. Gdy tylko dotarło do niej, co zrobiła, chciała jak najszybciej uciec. Jednak pieszczoty Sasa, jego głos i oddech... dziwnie przypominający lekkie podmuchy wiatru z jej rodzinnych stron... były magnetyczne. Powoli rozluźniała swe mięśnie i od dłuższego czasu poczuła się prawdziwie szczęśliwa. Bała się, że będzie tego żałować, ale dalej w to brnęła. Oswobodzonymi łapami objęła szyję wilka. Przez chwilę przyszła jej do głowy pewna myśl. Z łatwością przewróciła Sasa na plecy i teraz to ona stanęła nad nim.( z racji, że była niska, praktycznie na nim leżała) - ... ale to ja wygrałam.- mruknęła mu do ucha, tak jak on wcześniej, teraz ona zaczęła lekko przygryzać jego kark. Pomowiła mruczenie piosenki, której nawet tytułu nie pamiętała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34 ... 81, 82, 83  Następny
Strona 33 z 83


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin