Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Zrodelko zyczen

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Roan
Duch


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:18, 16 Sie 2010 Temat postu:

Zszedł z niej i zastanowił się o chce zrobić.
- Berek! - Krzyknął i zaczął uciekać. Pędził po łące z całych sił, choć zerkał za siebie co pewien czas, by nie wyjść na idiotę, który ucieka nie wiadomo przed czym. Jednak wiedział, że Gin będzie go gonić, bo musiała się zemścić. Odwrócił się i czekał na jej reakcję. Pobiegł dalej, by mieć większe szanse.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Torak
Dorosły


Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:21, 16 Sie 2010 Temat postu:

Weszłem na polane gdsy jakaś niebieska kulka wparowała w moje puchate futro po czym odbiła się na ziemie-Uważaj jak biegasz!!-krzyknołem ale gdy zobaczyłem
że to mały Roan od razu złagodniałem-witam cię roanie schowaj się za mnie to inger cię nie zauważy pewno w coś się bawicie?-spytałem z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:23, 16 Sie 2010 Temat postu:

- Berek...? - Zapytała. Zanim sens tego słowa dotarł do jej móżdżka, Roan był już daleko. Rzuciła się biegiem za nim. Była coraz bliżej, jednak wilczek cały czas zostawiał ja z tyłu. - Mwah! - Skoczyła w górę, jednak wylądowała tuż za nim. Podniosła się chwiejnie. - Ała... - Stęknęła. I tak go dorwie... - Przerwa, na chwilę. - Stwierdziła, gibając się na boki. Bolało ; o

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roan
Duch


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:26, 16 Sie 2010 Temat postu:

On odbił się od Toraka i trafił przed Gin.
- Dobra. - Powiedział i cofnął się kilka kroków dla pewności. Rozmasował głowę, która przed chwilą miała bliskie spotkanie z Torakiem. Czekał na Gin, bo przecież nie mógł wiać, prawda? Czy mógł? Nie ważne, bo chciał być uczciwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:31, 16 Sie 2010 Temat postu:

Spojrzała na Roana, który chwilkę leżał tuż pod nią. - Cześć, Torak. - posłała białemu basiorowi uśmiech. Naprężyła się, jak kot czając na małego wilczka, który cofnął się o kilka kroków. - Start! - Krzyknęła i w tym samym momencie skoczyła. Przewróciła Roana na plecy. Złapała go za kark, nie wbijając jednak zębów i z wielkim trudem zaciągnęła go do źródełka. - Oto ja, Ginger, mszczę się na tobie Roanie! - Powiedziała i wrzuciła swojego rówieśnika do wody. - Co tam u ciebie, Torak? - Zapytała, podchodząc do swojego znajomego, od czasu do czasu zerkając na wilczka c:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Torak
Dorosły


Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:34, 16 Sie 2010 Temat postu:

Spojżałem na małą-A nic ciekawego Will nie może sie doczekać aż na nim polecisz-powiedziałem a za mną wylądował Feniks który przyjaźnie zaskrzeczał do Ginger-Widać że cię lubi-powiedziałem-A propo hasła nie musisz go mówić za każdym razem jak na niego wsiadasz powiesz raz a on zapamięta na całe życie że ciebie może przewieść-powiedziałem z uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roan
Duch


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:34, 16 Sie 2010 Temat postu:

Wpadł do wody z pluskiem i wygramolił się z niej. Cicho zakradł się od tyłu i skoczył na jej szyję, powalając zarazem na ziemię. Zaśmiał się i lampił się w nią. Bał się, że dostanie z liścia, ale odrzucił tę myśl i z całych sił próbował teraz unieruchomić małą, cwaną prawie jak on, waderę xD!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:40, 16 Sie 2010 Temat postu:

- Już niedługo się na nim przelecę. - Wyszczerzyła się do niego. - Nic się nie martw. - Mruknęła do Toraka. I nagle ktoś pociągnął ja w tył. Wylądowała na pleckach, a na niej siedział okry Roan. Cwany z niego wilczek, nie ma co. Uśmiechnęła się cwaniacko. - I co teraz zrobisz? - Zapytała, wyciągając jęzor. Polizała go w nos, a następnie zaczęła wiercić i kręcić, próbując go zrzucić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roan
Duch


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:46, 16 Sie 2010 Temat postu:

A on nic nie zrobił. Wprawdzie chciał zleźć i moczyć się w wozie, ale zmusił się i siedział dalej. Docisnął ją i postanowił wycwanić się bardziej.
- Mam ci teraz oddać? - Spytał z cwanym uśmiechem. Widział poprzednią reakcję na liza, więc wiedział, że Gin da sobie spokój i sama się podda.
- Mam oddać? - Spytał jeszcze raz pochylając pyszczek, by wyglądać przekonująco. Miał wygraną w kieszeni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:53, 16 Sie 2010 Temat postu:

Gdy ujrzała, że jego pyszczek się niebezpiecznie zbliżył do jej nosa, prawie skapitulowała. Ale nie! Dobrze wiedziała, co będzie, gdy ten ją poliże. Albo się podda, albo dostanie kopa i mu dokopie, o. Wybrała to drugie. - No, dalej! Liż! - Powiedziała. Wyszczerzyła się łobuzersko ;o

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roan
Duch


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:01, 16 Sie 2010 Temat postu:

Tu go zamurowało. Nie spodziewał się tego. Widział jednak, że coś knuje. Szczeniak bezmyślnie zbliżał pyszczek, lecz nagle zmienił kierunek i jego nos znalazł się przy jej uchu.
- Co? Aż tak ci zależy? Nie wiedziałem, że mnie tak lubisz. - Szepnął i podniósł głowę. "To ją wykończy." Pomyślał, ale zmienił zdanie, bo nie był do końca tego pewien. Wolał nie ryzykować i wzmocnił unieruchomienie. Uśmiechnął się łobuzersko i czekał na reakcję. Jakąkolwiek, bo teraz mógł śmiać się z siebie, lub z niej. Każdy powód był równie dobry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:04, 16 Sie 2010 Temat postu:

Wszedł Powoli na polanę, podszedł do Toraka i podał łapę na dzień dobry
- Cześć -powiedziałem,następnie spojrzałem na bawiące się szczeniaki i uśmiechnąłem się.
Potem poszłem tam skąd przyszłem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Biały Kieł dnia Śro 13:16, 25 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:09, 16 Sie 2010 Temat postu:

Poczuła ciepły oddech Roana na swoim uchu i zachichotała cicho. Co on sobie myśli? Nie, no co wy. Wcale nie zależało jej tak bardzo. Mimo, że był miłym i sympatycznym wilczkiem... Ekhm, nie, to na pewno nie to. - Dalej! Boisz się? - Zapytała, nadstawiając swój nos. Ona musiała dostać tego kopa, musiała mieć coś co by ją zmotywowało do walki. A liz byłby wystarczająco ohydną rzeczą, która sprawiłaby, że Ginger zaczęłaby się zachowywać, jak po wy[piciu Redbulla xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roan
Duch


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:15, 16 Sie 2010 Temat postu:

- Dobra, ale sama chciałaś. - Powiedział i tylko dotknął jej nosa swoim.
- Zadowolona? - Spytał z dziwną miną. Potem zlazł z niej i czekał na jej reakcję. Dziwni się czuł. Przechodziły go dreszcze. Już poznał Gin i wiedział, że będzie źle. Mimo to starał się niczego nie okazywać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deina
Dorosły


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. '
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:15, 16 Sie 2010 Temat postu:

Cicho przemknęła od traw nad brzeg jeziora, gdzie natychmiast przysiadła, owijając łapy ogonem. Spojrzała ukosem na szczeniaki wokół. Kiedyś też taka była.
Taka beztroska...
Wbiła wzrok w wodę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:21, 16 Sie 2010 Temat postu:

Dotknięcie jej nosa swoim wzbudziło w niej dziwne uczucie. Spojrzała na niego lekko zdziwiona. - To wszystko? - Zapytała, podnosząc się. Naprawdę nie zamierzał nic więcej zrobić? Nie to nie, łaski bez. - Myślałam, że bardziej się postarasz. - Stwierdziła, wzruszając barkami. Powoli zaczęła do niego podchodzić. Zemstę czas zacząć. Po raz kolejny złapała go za kark. Zaciągnęła do źródełka i... - Złap oddech! - Krzyknęła, wskakując do wody razem z nim. Zanurkowała. Pod wodą puściła jego skórę i wypłynęła na powierzchnie. Cała farba zmyła się z niej. Teraz wszyscy mogli podziwiać jej naturalne, kolorowe futerko. Wyszła na brzeg i czekała na Roana ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roan
Duch


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:26, 16 Sie 2010 Temat postu:

Wziął wdech i znalazł si pod wodą. Nie wynurzał się. Zamknął oczy i rozmyślał. Poczuł, że powietrze w płucach ciągnie do na powierzchnię. Wynurzył się tylko jego grzbiet. Łapy, ogon i głowa wisiały bezwładnie w dół. On zamknął oczy i powoli wypuścił powietrze. Zaczął się zanurzać. Coraz głębiej i głębiej. Poczuł dno pod łapami. Nie ruszał się.W bezruchu pozwolił wodzie ciągnąć się w otchłań.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deina
Dorosły


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. '
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:32, 16 Sie 2010 Temat postu:

Milczała. Na co czekała? A aż ktoś przyjdzie, zagada, zabarwi jej nudne życie swoją nędzną obecnością?
Zaraz.
Sama dziwiła się swoim myślom?
A może ktoś podsuwał jej te myśli?
Wbiła pazury głęboko w ziemie i zacisnęła powieki. Jak łatwo popaśc w paranoję.
I oczywiście nadeszło wrażenie, że tę paranoję także wymusza... pragnienie pozbycia się nudy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:32, 16 Sie 2010 Temat postu:

Przyglądała mu się z ciekawością. - Co on robi? Dlaczego nie wypływa? - Powtarzała cicho pod nosem. Eh, po raz kolejny zachowała się jak totalna kretynka. Niewiele już myśląc wskoczyła do wody i zaczęła poszukiwania. O, tam jest! Na samym dnie! Zanurkowała po niego i objęła jedną łapą. Pospiesznie wypłynęła na brzeg i wyciągnęła go na ląd. - Ej... Żyjesz, Roan? - Zapytała nieśmiało. Zarumieniła się z lekka. Przez nią mógł się utopić...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roan
Duch


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:38, 16 Sie 2010 Temat postu:

On leżał tak. Nieruchomo. Jęzor wisiał mu z pyska. Klatka piersiowa nie ruszała się nawet o centymetr. Miał nadal zamknięte ślepia i jego łapy wisiały byle jak. Roan chyba się utopił. Choć naprawdę stracił przytomność.

Widział mgłę, lub wodę. Sam nie był pewien co to było. To coś zalśniło lekko i zaczęło się ruszać. Powstało z tego drzewo, które ścisnęło go gałęziami i wciągnęło do wielkiej dziury w pniu. Spadał bez końca w ciemności. Zimnej i nieskończonej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 58, 59, 60  Następny
Strona 38 z 60


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin