Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mrok
Dojrzewający
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:39, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Wiem że to nie jest w porządku, Nie , nie znam.-Powiedziała Mrok . Wadera położyła pysk na łapach. Zastrzygła kilka razy uszami. I machała cały czas wesoło ogonkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:49, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojżałem na waderę-Co chcesz robić?-spytałem po czym dotknołem pazurem jej nosa-Berek-powiedziałem po czym zaczołem uciekać tak aby wadera nie złapała mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrok
Dojrzewający
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:07, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
Mrok wstał i jednym szybkim ruchem go złapała.
-Berek.-Powiedziała po czym wskoczyła bez błędnie na drzewo. Zaczęła się przechadzać po gałęzi.I skoczyła na inną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:19, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wskoczyłem za waderą na drzewo i akurat na tą gałąź gdzie się znajdowała-Berek-
wyszeptałem jej do ucha w tym samym czasie kiedy pociągnołem ją lekko za ogon.
Zaczołem zkakać pomiędzy gałężmi jak małpa w końcu zwinny byłem i miałem nadzieję że mnie tak szybko nie złapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sayona
Dojrzewający
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:35, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wyszła zza drzew i zobaczyła wilki.-Hej wszystkim-powiedziała i usiadła pod drzewem.Obserwowała wilki.Machnęła parę razy ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roan
Duch
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:46, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- So jes? - Spytał szczeniak i podniósł się powolnie zataczając się ku wodzie. Ominął źródełko i zamachał ogonem. Rozbudzony napił się trochę i położył na trawie. Czemu świat nie był taki, jakim go sobie wyobraził? Czemu nie był z niego zadowolony? Wiecznie musiał żyć we własnym świecie, który go zadowoli, lecz monotonia i szarość świata zaciągała go do rzeczywistości, której nie chciał znać. Podniósł się i powolnym krokiem odszedł z tej krainy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:20, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
Nieduża wadera o gęstej blond sierści raźnym krokiem wkroczyła na teren źródełka. Rozejrzała się po opustoszałej okolicy, a jej szaro fioletowe oczy błysnęły wesoło, gdy wilczyca westchnęła z zachwytem.
- Jej... - szepnęła. Flake uwielbiała zimę, a ten widok był wyjątkowo piękny: rozległa łąka, pokryta śnieżnym kożuchem, w żadnym miejscu nie wydeptanym przez wilki. Ta bielutka pokrywa zdawała się ciągnąć w nieskończoność niczym zimowa pustynia, jedynie w jednym miejscu przerywał ją inny widok - pośrodku łąki połyskiwało małe niezamarznięte źródełko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:34, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
Przez świat otulony słodką bielą szło kremowe, małe zwierzątko, wzrostem niewiele przerastające wiewiórkę. Miało czapkę w kropki, oraz zielone, rzucające się w oczy oczy. xD Podskakiwała jak sarenka, z wielką zręcznością, jakby to był niewielki wyczyn. Taka mała istotka, a musi pokonać tak wielki opór wytworu nieba, a nie stwarza jej to problemów. W dodatku w zębach trzymała poszarpanego pluszaka, u którego ledwo było widać, że to wilk. Pluszak był niewiele mniejszy od niej, miał poszarpane uszy, niestarannie przyszyte czarne guziki zamiast oczu i mnóstwo równie niestarannie przyszytych łat. Nie było nawet wspomnień po dawnym, białym wilku, który miał zamiast oczu niebieskie, pięknie pobłyskujące koraliki. Teraz był szary, brudny, poszarpany w wielu miejscach i w wielu miejscach spod łat wychodził mu plusz. Jednak Yuki przywiązała się do niego, i niechciałaby żadnej innej zabawki. Wtem spostrzegła żółtą, smukłą wilczycę, której zapach nie był jej znajomy, więc przyspieszyła i zaraz znalazła się obok. - Cześć. - rzuciła swoim wyraźnym, donośnym głosikiem. Nie miała w zwyczaju okazywać choć najmniejszego szacunku starszym. Kiedyś - owszem, ale teraz zdziczała zupełnie, szaleństwo ogarnęło ją w pełni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:41, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
Spuścił wzrok, kiedy usłyszała piskliwy, acz głośny dziecięcy głosik. Flake uwielbiała szczenięta, toteż na jej rozweselonym, drobnym pyszczku zagościł jeszcze szerszy niż wcześniej uśmiech, wręcz wyginając pysk wilczycy w pałąk. Jej długi ogon, dłuższy od samej jego właścicielki, zaczął poruszać się wesoło, szurając po śnieżnym puchu i wzniecając tym samym nieduże, bielutkie obłoczki, które opadały powolutku jakby dopiero spadły z nieba.
- Cześć, mała! - odpowiedziała, a jej wzrok od razu spoczął na pluszowej maskotce. Oj, widać pluszak ten nie miał zbyt łatwego życia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:45, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
I na pysku Yuki zagościł uśmiech. Kolejna naiwna osoba, która uważa, że wytrzyma z Yuki? Trzeba być pozytywnie powalonym, żeby znieść jej towarzystwo. Ale kto wie, kto wie. Nie takie wilki po świecie stąpają. - Jak się nazywasz? - klapnęła na swój zadek, wywijając ogonem na boki, oraz usadzając Mr. Piernika, gdyż tak na imię miał ten pluszak, obok niej. Jednak wciąż trzymała łapkę na jego głowie, jakby się bojąc, żeby nie uciekł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:52, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Jestem Flake, a ty? - odrzekła. Ona, w przeciwieństwie do Yuki, pozostała w pozycji stojącej, Nie czas teraz na mrożenie czterech liter na śniegu! Wilczycę wręcz rozpierała energia, którą zamierzała rozładować właśnie dziś na tej rozległej łące. I lepiej, żeby to zrobiła - a nuż eksploduje z nadmiaru tego nagromadzonego w jej filigranowym ciele wigoru?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malaysia
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z umysłu kota Pankracego Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:36, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
Nix żwawo sunęła po śniegu. No i znowu zmiana futra... tym razem na czarny. Te zmiany doprowadzały ją do szału ale cóż poradzić. Takie życie Nixenny. Wilczyca sunęła po zimnym śniegu, który nie robił na niej większego wrażenia. "Śnieg... a jeszcze tak niedawno... PRZESTAŃ!" zamyśliła się Nix i podeszła do zgromadzonych po czym usiadła.
- Witajcie jestem Nixenna.
Rzekła obojętnym głosem patrząc w dal. Lubiła tak robić. Siedzieć we śniegu i patrzeć w dal, a w szczególności gdy była takim małym, czarnym punkcikiem na wielkim półkolu Yang.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:41, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
Flake skupiona była na Yuki, więc nie zauważyła przybycia Nixenny, której kroki skutecznie wygłuszane były przez tumany puszystego śniegu. Dopiero gdy nieznajoma się odezwała, dwukolorowe szaro-fioletowe oczy żółtej wadery skierowały się na Nix.
- Witaj! - powiedziała radosnym tonem. Miała dziś wspaniały humor, zresztą jak prawie zawsze. Zmierzyła wzrokiem czarną wilczyce, której barwa futra tak przyjemnie kontrastowała z wszechobecnym śniegiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malaysia
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z umysłu kota Pankracego Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:45, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
Nix odwróciła się i oderwała od zamyśleń po czym spytała głębokim, szumiącym głosem.
- Co robicie jeśli można wiedzieć?
Spytała oglądając dokładnie obie wadery. Jedna wyglądała na małą a ta która się do niej odezwała, ta żółta była prawdopodobnie dorosła. "Dzieciak!" prychnęła oglądając młode.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:49, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Hm, na razie nic... rozmawiamy - odpowiedziała i zaraz skarciła się w myśli. Przecież się ni przedstawiła, choć Nixenna zdążyła już to uczynić! Dodała więc pospiesznie. - Jestem Flake.
Na jej drobnym pysku wciąż gościł szeroki uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malaysia
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z umysłu kota Pankracego Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:53, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Miło mi poznać.
Rzekła nadal obserwując poczynania niewielkiego szczenięcia. Nie lubiła ich całym swym sercem, wręcz nienawidziła.
- A o czym tak dokładnie rozmawiacie? Może się przyłączę?
Spytała lekko i prawie niewidocznie uśmiechając. Chciała być miła ale szczeniak tu był. TU JEST SZCZENIAK! Nix postarała się jednak zachować sympatię. Miała nadzieję, że jej myśli nie wyjdą na jaw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:59, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Jak na razie o niczym konkretnym. Ot tak, o nieistotnych bzdurkach - odpowiedziała. Z jej szczupłego pyska wciąż nie znikał ten radosny, ciepły uśmiech. Niektórzy mówili, że tenże uśmiech potrafi rozgrzać nawet w najmroźniejszą pogodę. A Flake takie rozgrzanie teraz by się przydało - choć lubiła zimę, to jako wilczyca Ognia szybko marzła. Nie przejmowała się jednak zmarzniętymi łapami i wciąż radośnie machała końcem ogona, szurała nim po śnieżnym puchu, nieustannie posyłając w powietrze biały kurz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flake dnia Śro 21:00, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malaysia
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z umysłu kota Pankracego Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:17, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Mhm.
Rzekła jakby była pochłonięta czymś zupełnie innym. Nix zaczęła kłaść się na śniegu. Po co? Dla niej to było absurdalne! By stać się częścią Yang. Jak każdy wie Yin i Yang mają te swoje takie małe duszki co się równoważą, Nix ubzdurała sobie, że jest jednym z nich. A więc wadera ułożyła się na śniegu na kształt kółka i zamknęła oczy. Już wyobrażała sobie siebie jako część Yang.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:07, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Yukari. Ale nienawidzę, gdy się tak do mnie mówi, zatem jestem Yuki. Yukari jest zbyt grzeczne i wytworne. - fuknęła na samą myśl, po czym zaraz przeniosła wzrok zielonych oczu na przybyłą, czarną wilczycę, która non stop lustrowała ją wzrokiem. Nie lubiła szczeniaków. A Yuki równie bardzo nie lubiła oceniania po wieku. W prawdzie ta pozornie mała wilczyca była we wnętrzu aż za dorosła, bowiem za pół roku byłaby pełnoprawną, całkiem dorosłą wilczycą. Ale, stety, niestety, czas stanął dla niej ot tak, nagle. Pozostała w małym, niewielkim ciele, wzrostem nie przekraczając wielkości łba dorosłego, dorodnego samca wilka. Zmrużyła zatem zielone, puste ślepia i odgięła uszy do tyłu. Zamknięty dotąd smukły pyszczek uchylił wargi, by białe, ostre jak brzytwa kiełky ujrzały świat i wysunęła koniuszek języka, wydobywając z siebie cichy warkot. Ogon miała sztywny. Jak na szczeniaka umiała to pokazać perfekcyjnie, a nie zabawnie i niezdarnie, jak większość młodych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanine
Dorosły
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z odchłani nicości Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:05, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ach... Śnieg. Piękny, biały śnieg. Taki biały, taki ładny i puszysty. Tylko szkoda że Anawaa go nie lubi. Anawaa stawiała ostrożnie łapy, próbując trafić w ślady innych, żeby miała jak najmniejszy kontakt ze śniegiem. Zbliżała się do źródełka życzeń. Nie pamiętała czy już tutaj była czy nie. Podeszła trochę bliżej źródełka i odgarnęła trochę śnieg ogonem, poczym usiadła na odśnieżonym miejscu. Ogon był wysoko podniesiony, a zielona czapka na jej głowię, cały czas osuwała się i spadała na oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|