Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:11, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
Na horyzoncie pojawiła się średniej wysokości wilczyca, owszem była dorosła, ale mała. Stawiała cichutko łapy. Śnieg, śnieg... szkoda, że sobie nie przyzywała impów aby odśnieżały drogę Pannie Sekai. Wilczyca wyszeptała coś a przed nią pojawiły się dwa chochliki odgarniające śnieg. Tak więc spokojnie sobie szła ścieżką którą zrobili jej koledzy. Klasnęła w łapy a chochliki zniknęły, podeszła do źródełka życzeń i usiadła. -hej.- powiedziała do młodej wilczycy siedzącej kawałek dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:18, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Małe, srebrnawe coś przemierzało bardzo trudną wędrówkę przez biały, zimny puch zwany śniegiem. Astre była ciepłolubna, tak więc nie przepadała za zimą. Jednak nie ominie tej pory roku, a do 'ciepłych krajów' nie wyleci. Najpierw musi nauczyć się latać. Delikatnie machała skrzydełkami, jednak tylko tak dla zabawy, nawet nie próbowała latać. Dziwne raczej było to, że była sama. Nie było z nią jej siostry bliźniaczki - Soleil. Nawet się za nią nie oglądała, nie szukała jej. Chciała być sama? Chyba nie, trudno stwierdzić czemu nie było z nią towarzyszki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:27, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Flake pojawiła się na tej niewielkiej polanie, brnąc przez pokłady śniegu sięgającego jej niemal do połowy smukłych łap. Cóż, nie ma się co dziwić - była wilczycą o filigranowych rozmiarach, dlatego wysoki śnieg sprawiał jej trudność. Mimo to szła dzielnie ku źródełku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:32, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
A tam gdzie przemieszczała się Astre widać było tylko ruch podnoszącego i przesuwającego się śniegu, oraz srebrną końcówkę ogona, która wystawała. Czasem wynurzyła się także głowa z białą czupryną. Tak, ale skakanie tu nic nie pomogło. Zielone oczka ujrzały wilczycę o blond sierści. Te stworzenia ciekawiły smoczątko. Z ciekawością w oczkach zmieniła kierunek drogi, zaczęła śledzić ową istotkę :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:39, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Flake zmęczyło wreszcie to przedzieranie się przez śnieżny kożuszek i przystanęła. Rozejrzała się z uwagą. Wyglądało na to, że jest tutaj sama, ale... zaraz! Co to za ślad, niby ścieżka wyżłobiona w śniegu? Wilczyca dwoma susami doskoczyła do owego dziwacznego śladu, a jej dwukolorowym oczom ukazało się malutkie smoczątko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:48, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Z chytrym uśmieszkiem szła na przód, chcąc podejść bliżej do wilczycy, która najwidoczniej po prostu... ymm... nawet nie wiem co... chciała się przejść? Być może. Po chwili coś z jasnym, długim futrem pokazało się dokładnie przed nią. Źrenice momentalnie się poszerzyły, raczej spowodowane to było szokiem. Powolnie zaczęła kierować szmaragdowe oczka w górę, aż skończyło się na mocno zadartym pyszczku do góry.
- Ymmm... Dobry wieczór. - Przywitała się jak zwykle grzecznie i z uśmiechem. Nie... On i strach rzadko kiedy szli w parze... Czasami starała się także go ukryć pod maską uśmiechu, jednak nie w tym przypadku. Była optymistycznie nastawiona do zapoznania się z wilczycą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:54, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Dobry wieczór - odpowiedziała, a na jej pysk wstąpił ten zwyczajny dla niej, radosny uśmiech. Ostatnio Flake spotykała bardzo wiele smoków, co bardzo ją dziwiło. Kiedyś tych stworzeń w krainie było dużo mniej. Zapytała. - Co takie małe smoczątko robi samo w tym wielkim śniegu, hm?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:59, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Mmm... Chodzę. - Odpowiedziała i ponownie się wyszczerzyła ukazując swoje białe i ostre kiełki. Zachichotała cicho i machnęła ogonem. - A tak na prawdę to... Nie wiem, szłam sobie i szukałam czegoś ciekawego, tak znalazłam się tutaj. - Ta odpowiedź była poważniejsza, tamto to... no tak, takie pójście na żywioł. Powiedzenie, zanim się pomyśli.
- A czemu Pani pyta jeśli mogę wiedzieć? - Wilczyca była wyjątkowo miła i inna niżeli Anabell, z którą miała okazję rozmawiać... Była sympatyczna i... no inna, tego Astre szczerze mówiąc się nie spodziewała. - Ach i przepraszam! Mam na imię Astre... - Przedstawiła się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:06, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Pytam, bo pewnie jest ci strasznie zimno w tym śniegu, a mimo to chcesz spacerować sobie właśnie tutaj. I co będzie, jeśli się rozchorujesz, hm? - odpowiedziała. Jej samej końce łap wręcz odpadały przez to mroźne podłoże, a co dopiero musiało czuć takie smoczątko, które skryte było pod śnieżnym puchem niemalże całe? Dodała, jakby trochę od niechcenia. - Flake jestem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flake dnia Wto 19:06, 08 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:11, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Szczerze mówiąc... Nie jest mi aż tak zimno... W końcu jestem z rodu gadów, ze tak powiem... Jesteśmy zmiennocieplne. Jednak odczuwamy zmiany temperatur i lubimy się bardziej w takich czy innych. - Delikatnie przekrzywiła łebek. Tak... To było dość... pomieszane. Jest ciepłolubna, a jednocześnie zmiennocieplna. Jednak ciepło dawało takie inne... poczucie. Można tak powiedzieć, choć trudno opisać czy ocenić.
- Miło mi Panią poznać, Panno Flake. - Drgnęła uchem i przymknęła lekko powieki, aby ochronić zielone oczka od wijącego i je drażniącego wiatru...
- A jeśli się rozchoruje to... będę musiała wyzdrowieć. Pewnie wtedy znajdziemy jakieś miejsce, w którym przy ogniu będę odpoczywać i zdrowieć. - Mówiąc w liczbie mnogiej oczywiście miała na myśli swoją siostrę. Jednak dopiero po wypowiedzeniu zdania zorientowała się, że mogło to być odebrane jakby zakładała z góry, że wilczyca jej pomoże. - Oczywiście mówiąc 'my' chodzi mi o moją siostrę, której... aktualnie tu nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:17, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
Małe smoczątko przyszło w to miejscy niepewnie. Sha rozejrzała się, a następnie ujrzała jakiegoś innego smoka w jej wieku. Rozejrzała się jeszcze raz. Flake? Tak to była ona, jednak smoczyca nie podchodziła. Klapnęła na cztery litery i patrzyła w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:22, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
Astre przekrzywiła delikatnie łebek i wpatrywała się w wilczyce o blond futrze. Nic... Nie odzywała się, smoczyca spuściła wzrok, czyżby powiedziała coś nie tak? Słysząc jakiś ruch drgnęła uszami i rozejrzała się dookoła, zauważyła drobną, błękitną samice smoka. Uśmiechnęła się delikatnie.
- Przepraszam Panią na chwilę... - Powiedziała z tym samym uśmiechem i podciągnęła się na drobnych łapkach. Powolnie, lecz radośnie podeszłą do smoczątka.
- Cześć... - Przekrzywiła łebek i usiadła. Szmaragdowymi oczami wpatrywała się w nieznajomą czekając na jakiś znak życia... xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:34, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
Sha podniosła łebek i spojrzała na smoczątko. - Cześć - powiedziała niepewnie, a następnie jej długi ogon poruszył się. - Jestem Shaeera - przedstawiła się i przyjrzała się młodej smoczycy. - Fajne masz oczy - rzekła z lekkim śmieszkiem. Ona też miała zielone oczy.
/Brak weny T.T/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:38, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Mmm... Miło poznać, ja mam na imię Astre. - Machnęła ogonem i drgnęła skrzydłem, jak to ostatnio miała w zwyczaju robić w tejże to kolejności. Klapnęła delikatnie ząbkami i uśmiechnęła się słysząc komplement.
- Dziękuję Ci, muszę przyznać że Ty też. - Zaśmiała się cicho. Shaeera miała tak jak ona duże, zielone oczy. No, nawet podobne były... Spojrzała na jej skrzydła... - Skrzydełka też niczego sobie. - Dodała i wzrok powędrował na białe, pierzaste przypominające wyglądem te.. anielskie. Te smoczycy wydawały się delikatniejsze, a Astre... no... cięższe.
No właśnie ja też, zauważyłam, zę wenę największą to mam jak się rano budzę ;x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:49, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ty też masz fajne skrzydła - powiedziała patrząc na nie. Sha wiedziała że jest ona piękna. Zamachała ogonem, a następnie uśmiechnęła się. - Umiesz już latać? - zapytała z zaciekawieniem. Jeszcze raz zamachała ogonem, a następnie jej oczy zalśniły. Wiatr obijał się o jej łuski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:55, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Jeszcze raz dziękuję i.. nie. - Odpowiedziała spuszczając wzrok. Nie miała jak się nauczyć latać, nie miał kto ją nauczyć latać. Razem z siostrą nie próbowały, nie wiadomo czy byłoby to bezpieczne... A dorosłych smoków nie znały... Mogły jedynie obserwować latające ptaki i naśladować ruch ich skrzydeł. Jednak jak na razie chyba były za słabe, aby unieść swoje ciało tymi małymi skrzydłami.
- A Ty ? - Spytała równie ciekawie jak koleżanka. Może Shaeera umiała latać i mogłaby im dać jakieś wskazówki...? A może znała kogoś kto by poprowadził je przez naukę latania? Nie wiadomo..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:10, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Może nauczymy się razem? No ja znam kilka ruchów i jeszcze widziałam jak inni latają - zapytała patrząc z nadzieją na Astre. Uśmiechnęła się i jeszcze raz zamachała ogonem. Spojrzała na swoje skrzydła, a następnie na jej. No teraz jest najwyższy czas na naukę latania. Zerknęła na Astre z uśmiechem. Polubiła ją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:13, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Razem? Okej, jestem za. - Powiedziała, a pod koniec dało się słyszeć entuzjastyczne nastawienie. Jej ogon zaczął latać na boki, jak u wilków... z radości. Bo to, że jest gadem... nie oznacza, że nie może tak robić, prawda?
- Ymm... Ja wiem tylko to, że trzeba machać skrzydłami... No tam wiadomo, że czasami nurkować czy je rozłożyć, żeby złapać równowagę. Tylko tyle... - Na temat tego zbyt wielu wiadomości niestety nie miała, a mogła by. Czekała na to co powie teraz Sha, może podzieli się z nią jakimiś informacjami ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:24, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
Sha uśmiechnęła się, a następnie zamachała ogonem i pomyślała. - O ile mi wiadomo to najpierw trzeba ćwiczyć coś na ziemi - powiedziała myśląc i położyła się. - Nie to nie to - rzekła wstając. - Już wiem. Najpierw trzeba poćwiczyć skrzydłami. Trzeba nimi machać - powiedziała wesoło i zaczęła machać skrzydłami bez przerwy. W górę i w dół, w prawo i w lewo. Patrzyła na Astre i czekała, aż zacznie robić ćwiczenia, ponieważ to jest ważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:29, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Okej. - Rozłożyła skrzydła, które były tylko nieco krótsze od niej samej... Dziwne były to, że można by je porównać, a jednak ona nie umiała latać. Po chwili zaczęła machać skrzydłami... W górę i w dół, w górę i w dół. Na boki jej raczej... nie wychodziło, musiała by dziwnie wykrzywić je. Piórka delikatnie unosiły się i falowały w powietrzu, dodatkowo delikatny wiatr poruszał je na inne strony... Z uśmiechem patrzała to na Shaeerę, jej skrzydła i swoje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|