Ciemny Las

Whitewind

Przyszła tutaj z szeroko otwartymi oczami. Próbowała wymazać z pamięci wszystko co widziała w ciągu ostatnich kilkudziesięciu minut. Usiadła niedaleko innych. Jej przednie łapy drgały lekko. Tak bardzo chciała mieć szczeniaki, a teraz? Teraz bała się jeszcze bardziej...

Kristal · Gość

Spojrzala na skrzydlatą wilczycę, do jej nozdrzy doszedł zapach Dante'go ,,Od kiedy obce wilczyce pachną moim synem?" rzuciła się na Whitewind i wyszczerzyła kły
-Co zrobiłaś Dante'mu!-warczała.

Whitewind

Z zamyślenia wyrwało ją czyjeś warknięcie. Spojrzała z przerażeniem na Kristal. - Ni...Nic! - Zająknęła się. Wzięła kilka głębszych wdechów i odpowiedziała już spokojniej. - Nie mogłabym Go nawet uderzyć. - Powiedziała czule. Dopiero po chwili dotarło do niej, że Dante musi znać tą wilczycę. Tylko skąd?

Kristal · Gość

Nie przestała się szczerzyć ale zeszła z wilczycy
-Nie?-spytała-Stara Kristal powoli świruje...-dodal ciszej-Dante, Dante, Dante... mój Dante... kochany...-mówiła z uczuciem.

Amija

Powoli wyłoniła się z cienia drzew. Ujżała dwie rozmawiające wilczyce. Postanowiła im nie przeszkadzać. Położyła się pod drzewem i owinęła łapy ogonem.

Whitewind

Dobrze słyszała słowa wilczycy. W końcu udało jej się zapomnieć o tym co zobaczyła. - Jestem Whitewind. - Przedstawiła się i uśmiechnęła lekko. Zastrzygła uszami i zapytała. - Kim dla Pani jest Dante? - Gdy wymawiała imię swego ukochanego do jej głosu wkradła się nutka czułości.

Kristal · Gość

-Tym o kim zapamniał... nikt nie pamęta...-jej oczy stały się mokre, ale nie płakała.-A ty... kim dla niego jesteś?-spytała.

Whitewind

Podeszła do swej rozmówczyni. - Dante jest moim partnerem. - Powiedziała dumnie. Popatrzyła na nią z cierpliwością. Chciała się dowiedzieć kim ona jest dla Dantego, ale nie naciskała.

Kristal · Gość

-I co... jaki jest dla ciebie?-spytała, chciala wszystko wiedzieć zobaczyć jak zachowuje się w stosunku do partnerki....

Whitewind

Uśmiechnęła się szerzej. Nie usłyszała pożądanej informacji, ale nie przejęła się tym. - Miły, czuły, szczery, życzliwy, serdeczny, uczciwy... - Zaczęła wymieniać wszystkie pozytywne cechy jakie znała, a gdy skończyła dodała wesoło. - Jest po prostu idealny. - Jej sierścią zaczął bawić się delikatny wietrzyk.

Kristal · Gość

-O!A kiedy widzialaś go ostatnio?-spytała miała takich pytań sto tysięcy...

Whitewind

Zaczęła się zastanawiać. Nie pamiętała kiedy dokładnie go widziała. - Dość niedawno. Wrócił obszarpany, ale nie powiedział gdzie dokładnie był. - Odpowiedziała. Było widać, że White nie jest zadowolona, że Dante nie wyjawił jej tej informacji.

Kristal · Gość

-Obszarpany tak?Hmm... nic nie mówił?Napewno o niczym nie wspominał... skąd te obrażenia, nie był wściekły??-rzuciła kolejne pytanie.

Whitewind

Uśmiechnęła się szerzej. - Nie... Chyba wspominał coś o walkach i mówił, że poznał dużo wilków, ale to wszystko co wiem. - Mruknęła. Powoli zaczęła tracić cierpliwość. Chciała się dowiedzieć czegoś o tej wilczycy, ale nadal siedziała cicho.

Kristal · Gość

-I nie wypytywałaś go!-warknęla oburzona-Ja bym go wypytała, no zero ciekawości to twój partner nie!-miotała się w końcu usiadła i spytala
-Jak się nazywasz?

Whitewind

Przerażona reakcją wilczycy cofnęła się o krok. - Whitewind - Odpowiedziała nadzwyczaj spokojnie. Usiadła i owinęła łapy ogonem. - A ty? - Zapytała ciekawie. W końcu miała możliwość dowiedzieć się czegoś.

Kristal · Gość

-Czarownica z Łysej Góry...-bąknęła, nie lubiła, żadnego ze swych imion... pozatym nie chciała się ujawnić... ,,Może Dante jej opowiedał?...".

Whitewind

Popatrzyła na nią jak na wariatkę i powiedziała żartobliwie. - Miło mi Cię poznać. - Zaśmiała się cicho i uśmiechnęła szeroko. Skoro ta wilczyca nie chce wyjawić jej swojego imienia to nie. Nie będzie naciskać.

Kristal · Gość

-Kochasz Dantego?Jesteś mu wierna?Zdradzasz go?-wypaliła trochę intymne pytania.

Whitewind

Uśmiechnęła się szeroko. - Tak, tak, nie. - Odpowiedziała krótko. Nie mogła zdradzić Dantego... Nie potrafiła kochać kogoś innego. Była dumna z samej siebie. Dlaczego? Sama nie wie.