Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blathe
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Brzucha mamy xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:05, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się lekko czując łapę Ayany na jego łbie ... Spojrzał na nią kątem oka, po chwili jednak przeniósł wzrok na waderę. Przymknął ślepia ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ayana
Dorosły
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy słonecznych tęcz Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:07, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Czy ty chcesz nam coś zrobić? - zapytała głaszcząc Blatha - Jeżeli nie to zostaw nas w spokoju! - Ayana nie miała pojęcia czy to coś pomogło, ale miała taką nadzieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:10, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Prychnęła, po czym przeniosła wzrok gdzieś w głąb lasu. Zdziwiła się, gdy ujrzała tam zwierzę, a mianowicie - sarnę. W lesie, w którym zawsze jest ciemno nie powinno być zwierząt, ale jednak. Usmiechnęła się lekko. Wstała i bezszelestnie zaczęła się skradać w jej stronę. - Sajonara. - mruknęła cicho do wilków, nie traciła czujności. Sarna nie zdawała sobie sprawy, że zaraz będzie po niej. Astwest dzielił jedynie metr. W pewnej chwili rzuciła się na nią. Zwierzę zdążyło zareagować, jednak wadera skoczyła i wbiła kły w krtań. Pazurami "doczepiła się" do ciała ofiary, która po chwili padła. Wilczyca nie miała zamiaru stąd odchodzić. Chciała jeszcze "pobawić" się ze szczeniakami. Zaciągła sarnę bliżej ich, ale tak, że nie było można jej dostrzec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayana
Dorosły
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy słonecznych tęcz Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:16, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Ayanie sie już to wszystko znudziło i nie miała już ochoty tutaj być - Chodź, idziemy stąd. - szepnęła Blathowi do ucha, poczym wstała i czekała aż Blathe zrobi to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:16, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Abaddon wciąż leżał na grubej gałęzi jednego z drzew, a wzrokiem wodził za czarną wilczycą. Najwyraźniej wciąż nikt go nie zauważył. I dobrze. Astwest bawiła się bezlitośnie szczeniakami, ale co to za przyjemność dokuczać słabszym? Zimne ślepia Aba błysnęły w ciemności. A może by tak dla odmiany to nią ktoś się pobawił?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:21, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Nie zwarzając na nic zabrała się do jedzenia. Po dosyć długiej chwili prawie skończyła i tym sposobem zdobyła 50 kości. Zauważywszy, iż coś błysnęło pomiędzy drzewami, podniosła łeb znad jedzenia. Obnażyła kły i warknęła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:26, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Czyli został dostrzeżony. Jego chudy pysk rozciągnął się w szerokim, niedostrzegalnym spomiędzy gałęzi uśmiechu. Szaroniebieskie ślepia wlepił w fioletowe oczy wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blathe
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Brzucha mamy xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:28, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wstał i spojrzał na nią.
- Tak ... Chodźmy -. powiedział i powoli szedł ku wyjściu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayana
Dorosły
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy słonecznych tęcz Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:29, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Blathe! - Warknęła Ayana, czekając aż on wstanie - Chodzimy już, teraz nas nie zauważy! - Po bardzo krótkiej chwili Blathe wstała i zaczął iść w strone wyjścia, ona poszła zanim mając nadzieje że wilczyca ich nie zauważy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ayana dnia Nie 19:31, 16 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:36, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała za odchodzącymi szczeniakami. - Sajonara... - mruknęła cicho zdenerwowana, po czym popatrzała na, o ile się nie myliła, wilka. Ten wlepił w nią oczy jakby była obrazkiem. Uśmiechnęła się cwano, co było niedostrzegalne w ciemnościach. Po pysku zciekały stróżki krwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:41, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Dostrzegłszy uśmiech wilczycy, upewnił się, że został przez nią zauważony. Zeskoczył z drzewa. Jego pysk wciąż wykrzywiał pokrętny uśmieszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:44, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Przeszła do siadu, gdy wilk zeskoczył z drzewa. Nie wiedziała, czego mogła się spodziewać więc nie traciła czujności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:52, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Położył się pod drzewem w milczeniu. Koniec jego ogona poruszał się miarowo. Wzrok zaś był chłodny, beznamiętny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:55, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Przyglądnęła mu się uważnie. Charakter podobny do jej. Ogon uderzał rytmicznie o podłoże, oczy zaś wlepiła w pozostałości sarny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:01, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Odezwał się nagle jak gdyby nigdy nic. Choć jego oczy wciąż wyrażały chłód i obojętność, ton jego głosu zdawał się być całkiem beztroski. - Fajne były te dzieciaki, co się tu kręciły, nie? Takie młode, głupiutkie... nie wstyd ci pastwić się nad takimi? - zapytał. - Nie lepiej obrać równy sobie cel?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:07, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała gwałtownie na niego. - Z kimś równym nie byłoby zabawnie. - ochrypły głos rozległ się po lesie, a cwaniacki uśmiech znów wymalował się na jej twarzy. Dwa młode wilki siedzą sobie w środku ciemnego lasu i rozmawiają, nieświadome niczego, więc czemu by się nie zabawić ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:13, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Teraz to on zaśmiał się głośno. - Znęcanie się nad słabszymi to najlepsza oznaka własnej słabości i kompleksów, skarbie - rzekł. - Boisz się, że z kimś równym sobie nie dałabyś sobie rady, więc męczysz dzieciaki, nieprawdaż?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:55, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Patrzała na niego swym chłodnym wzrokiem. - Może i masz racje... ale może ja lubię się tak znęcać, hmm ? - rzekła. Tak, Astwest była nieprzewidywalna. Raz chłodna i niedostępna, raz spokojna i nawet wesoła. - Z kimś równym sobie nie ma zabawy. - powtórzyła. - I nie mów do mnie skarbie. - wycedziła przez zęby. Wilk zaczynał już ją denerwować, ale miał w sobie to coś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:14, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Przekrzywił nieco łeb, patrząc na wilczycę. - Może - odrzekł krótko. Dodał po chwili ciszy. - Jeśli tak, to szkoda, wielka szkoda, że masz taką niską samoocenę. A z wilkami równymi sobie jest taka sama zabawa. Tylko trzeba je umiejętnie podejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:17, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
Teraz wzrok nie był już chłodny, tylko zwykły, beznamiętny. - Na przykład z tobą ? - spytała przekrzywiając lekko łeb. Nie wiedziała do czego on dąży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|