Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:47, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wstała i podeszła bliżej do samicy. - Hej. Nie przeszkadzam? - Zapytała jeszcze raz spoglądając w miejsce 'zniknięcia' wilka. Po czym znowu spojrzała na Ast. Usiadła obok niej i czekała na odpowiedź. Długo jej nie widziała... Trzeba to przyznać. Ale co poradzić? Różnie bywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:51, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na Yumi. - O, cześć. Nie, nie przeszkadzasz. - powiedziała i uśmiechnęła się lekko. Podniosła się do siadu. Długo się nie widziały, nie ma co. - Co tam u ciebie ? - spytała patrząc w dal. Dla dobrych znajomych nie była chłodna. Wręcz przeciwnie, była miła i uśmiechnięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:55, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
-Hmmm... - Zastanowiła się nad odpowiedzią. - Chyba nic ciekawego. Ostatnio dużo podróżowałam po naszej krainie. Ładnie tu mamy. - Przyznała po czym znowu się uśmiechnęła. - A u Ciebie działo się coś ciekawego? Długo Cię nie widziałam. - Zauważyła ale teraz na głos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:57, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
Pokiwała łbem, po czym zastanowiła się co się u niej działo. - Byłam poza granicami krainy dosyć długo, więc się nie widziałyśmy. Ogółem nic specjalnego. - powiedziała owijając łapy ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:01, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
-Aaaa... Rozumiem. - Rzekła. - Widzę, że poznałaś Abaddona. Fajny gość nie? - Zapytała. - Wiesz, że był on pierwszą osobą, którą tu poznałam. Pierwszą, która się do mnie odezwała. Gdyby nie on to nie wiem. Pewnie byłabym skryta. A on dodał mi pewności siebie. Zwykłą rozmową. - Przyznała wspominając dawne czasy xd - Ale byliśmy też kiedyś na Starej Latarni. I chociaż jest zamknięta to się tam dostaliśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:04, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
Przeniosła wzrok na waderę. - Spoko jest. - odpowiedziała krótko. - Stara latarnia ? Nie byłam tam jeszcze. W prawdzie słyszałam o niej, ale nia miałam okazji tam pójść. - powiedziała zastanawiając się nad czymś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:19, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
-Masz racje... Spoko. - Yumi na prawdę lubiła Abaddona. Był to jej prawdziwy przyjaciel... Taką miała przynajmniej nadzieje. - Na prawdę jeszcze tam nie byłaś? Jak chcesz możemy tam pójść. - Powiedziała entuzjastycznie. Spojrzała na zamyśloną (chyba) minę Ast.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:04, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wyrwała się z zamyślenia. - Jasne, możemy iść. - powiedziała i zamiotła okolicę leniwym ruchem ogona. Powoli wstała otrzepując się, po czym ziewnęła przeciągle. Trochę się tu zrobiło nudno, musiała przyznać. Czekała na Yumi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:51, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
-Oki. - Powiedziała. Wstała i otrzepała futro z różnych rzeczy i stworzonek (xD), które przyniósł wiatr. Przeciągnęła się. - No oki, to idziemy. Ja mogę prowadzić. - I ruszyła wolnym krokiem. Podążała w stronę Latarni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:08, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
Przeciągnęła się i ruszyła za Yumi. Ciekawiła ją ta cała Stara Latarnia. Szczególnie fajnie byłoby nocą. Lubiła takie straszne, mhroczne miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Omega
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka. Płeć:
|
Wysłany: Sob 5:25, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
Omega przyszła zasmucona. Usiadła i rozejrzała się. Chciała się upewnić czy nie ma tutaj Getsu.
-Jak, dobrze, że go niema. - myślała. Położyła się i zaczęła się nad czym zastanawiać. Po chwili wstała i poszła do morza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Omega dnia Sob 9:33, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cziga
Gość
|
Wysłany: Pon 14:11, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
Cziga przyszła, a wiatr rozwiewał jej futro. Wilczyca lubiła to uczucie. Wpatrywała się w niebo z marzeniem o lataniu. Zalśniły jej niebieskie oczy i długie pazury.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dyzio101
Nowy
Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:40, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
Garadiel weszła do lasu jednak po chwili wybiegła gdyż zrobiło się zbyt pusto ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dyzio101 dnia Śro 16:44, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:54, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
Okolica zrobiła się zbyt tłoczna.. At rozpaliła jeszcze większy płomień w jego duszy. Krążył jeszcze po okolicy, ale ofiary tutaj.. były zbyt liche. Zniknął więc w kłębach czarnej mgły, która otoczyła to miejsce, po czym rozproszyła się jak ciemna zasłona mroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taranis
Nowy
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:00, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
Taranis zapragnął upolować sobie kolację lecz było tu tak ciemno że tylko jego doskonały węch mógł mu pomóc w polowaniu. Szedł bardzo długo aż w końcu jego nos wyczuł jakiś trop. Szedł tak jak go nos ciągnął aż wyczuł że to mała grupka dzików. Szedł ich tropem i choć było trudno w końcu usłyszał odgłosy zajadających się w ciemnościach dzików. Podchodził bezszelestnie aż w końcu napadł na jednego z dzików. Reszta się spłoszyła jednak to bym dorodny samiec. Taranis zadał mu poważne ugryzienie w bok przebijając jego skórę. Dzik walczył jednak dzielnie i swymi silnymi kłami zranił wilka w nogę , a ten rzucił się na jego kark i wywijał się próbując go złamać. Dzik podrzucał wilkiem na grzbiecie aż go strącił. Wilk spadł na wystającą gałąź przebijając sobie prawą łapę. Zawył wniebogłosy tak że przegonił na pewno zwierzynę w odległości dwóch km. Jednak by nie dać się zabić złapał ostatkiem sił krtań dzika i przegryzł ją. Krew trysnęła na twarz wilka. Dzik jeszcze próbował walczyć jednak Taranis czekając aż się wykrwawi tylko odskakiwał z boku na bok. W końcu zwierzyna padła i wilk też upadł na ziemie liżąc krwawiącą łapę. Zjadł więc dzika co zajęło mu około pół godziny i udał się o kulawej łapie w stronę wyjścia by odejść z tych ciemności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emo Girl
Dorosły
Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:05, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
Weszła bezszelestnym krokiem i położyła się pod drzewem.Dziś nie chciało jej się polować.Oglądała las.Był on ciemny i mroczny.Emo girl uznała że będzie tu częściej przychodzić.Po lubiła to miejsce.Zamknęła oczy i zaczęła rozmyślać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riven
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:16, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
Wbiegł do lasu bardzo szybko . Biegał wokół drzew , dokładnie węszył .
Nagle wskoczył za jakiś krzak . Słychać było trzask i pisk . Za parę minut wyskoczył z tamtąd , trzymając w pysku sarnę . - Jest Moja ! - pomyślał i ruszył w stronę z której przyszedł do tego miejsca . Był zadrachany , a pysk jego był cały z krwi . Jednak wytrwale szedł dalej . Odszedł stąd .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:53, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Rozpłynął się nagle w czarnej mgle.. jakby cała jego obecność była tylko złudzeniem. Nie wiadomo jak i nie wiadomo gdzie teraz się udał. Od tej pory nikt go już nie widział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:10, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przywędrowała tutaj w podskokach, uśmiechając się, zdawać się mogło, całym wręcz ciałem. Zatrzymała się na skraju ponurych drzew, rozglądając dookoła. Czuła zapach basiora, musiał tu kiedyś być. Ale go nie widziała. Czyżby zgubiła go i zbłądziła na jakieś odludzie? Cóż, zdarza się, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:52, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nagle znikąd pojawił się błyskawicznie przed nią uniósł w tej samej sekundzie łapy do góry i ..-Buu! - warknął robiąc wielkie oczy na waderę. Był od niej może cm, a może więcej. Po tym 'wybryku' zaczął chichotać zadowolony ze swego jakże inteligentnego i na poziomie żartu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Pon 13:53, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|