Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:05, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zwinnymi susami przemierzał odległość od zwierzyny. Sylwetka jego prężyła się nisko przy ziemi. Oddech był spokojny, a on sam opanował się do perfekcji. Uśmiechał się delikatnie pod nosem, nie mogąc doczekać aż zaspokoi głód. Był nie zauważalny.. Cichutko kierował się za waderą. W końcu to ona była łowcą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:13, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
Przez kark Siom przebiegł dziwny dreszcz, nie do opisania. Niby to euforia, spowodowana polowaniem, ale było z tym coś jeszcze... Wilczyca otrząsnęła się. Usłyszała kroki Krillana. Niezbyt się jej podobał fakt, że podąża za nią. Nie znała go i głupie pomysły mogły przyjść mu do łba. Może przesadzała, ale była również gotowa na to, by sama stała się zwierzyną.
Jej ślepiom ukazał się wąski strumyk. Wilczyca przeskoczyła go zwinnie. Zatrzymała się. Woda teraz przecinała jej szlak, lecz Siom wiedziała, że za jakiś czas zakręci i wpadnie do sporego rozlewiska.
Obejrzała się tylko raz. Gdzieś w oddali mignęła jej kremowa czupryna wilka. Nie czekając na niego znów ruszyła, biegnąc szybko i bezszelestnie. Na zachód- ku zwierzynie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:44, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
Nagle basior jakby zniknął.. Nie, nie magicznie, ani cudownym sposobem z kosmosu. Chociaż kto wie, skoro nie zbadane są ścieżki wilcze. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, iż wadera uważała go za mniej doświadczonego w tych sprawach niżeli samą siebie. Samiec skrytymi, a zarazem bezszelestnymi skokami, znalazł się równolegle z wilczycą, jednakże pewną odległość w bok od jej istoty. Wiadomo, że mogła spostrzec Krillana, lecz on zrobił to tak szybko, że większość osobników nie miałoby pojęcia w jaki sposób. Obserwował dokładnie leniwe ruchy sporej zwierzyny. Uśmiechnął się do siebie i na chwilę wstrzymał oddech.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krillan dnia Wto 20:45, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:06, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
Mimo całej swej czujności, Siom wydała bezszelestne westchnienie. Nie spodziewała się takiego zachowania. Rzuciła porozumiewawcze spojrzenie Krillanowi. Przed nimi ukazało się rozległe bagnisko, a nad jego prawym brzegiem pasło się porządne stado żubrów- wielkich i potężnych, silnych i szybkich. Ich cel. Siom uważała, by cały czas kryć się w cieniu drzew i nie nastąpić łapą na wodę. Ugięła łapy i niemal szurając brzuchem po podłożu, dalej sunęła bezszelestnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Śro 11:02, 27 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:59, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Nie miał zamiaru zepsuć całego przedsięwzięcia, dlatego też wolał liczyć się z manewrami Siom.. Gdy ta ruszyła dalej, spiął się na łapach i również uczynił kroki naprzód. Cicho i bezszelestnie, niczym cień, poruszał się między krzewami, bacznie obserwując cel. Zwierzyna była silna i dość niebezpieczna, trzeba więc było dobierać ruchy rozważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:12, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Mroźny wiatr rozwiał jej grzywę. Zmrużyła oczy, żeby lepiej widzieć. Byli coraz bliżej. Siom nawet słyszała bijące serca ofiar. Spojrzała na Krillana.- Polujemy razem na jednego, czy każde osobno?- spytała tak, że jej głos mógł usłyszeć tylko on. Musiała to wiedzieć, bo musiała wybrać pomiędzy paroma technikami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:03, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
-To ty tutaj jesteś przewodnikiem. Dam Ci się wykazać. - mruknął z cwaną miną i łagodnym uśmieszkiem. Chciał zobaczyć jak bardzo dobra jest wadera w swym fachu, czemu by nie.. Machnął ogonem i ugiął się na łapach, czekając na jej decyzje. Póki co, nie chciał się wtrącać do jej techniki.
Sorka nie miałem kompa ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:16, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Prychnęła cichutko.- Jak chcesz.- mruknęła. Wzrokiem wybrała największego samca, jakiego zobaczyła.- Możemy zapolować na jednego. Widzisz tego olbrzyma?- wskazała pyskiem żubra, który dumnie pił wodę z bagniska.- To mój cel.
Wadera zwinnie obeszła stado tak, by mogła mieć najlepsze dojście do zwierzyny. W końcu przystanęła i przyczaiła się. Jej oczy błyszczały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:08, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
-To będzie ciekawy pomysł.. - mruknął tylko, przytakując na propozycje Siomhy. Obrał za cel owego olbrzyma i zmrużył ślepia, dokładnie obserwując swoją ofiarę. Był ciekawy techniki wadery i całego tego zamieszania, które zamierzała zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:29, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca wstrzymała oddech. Krew w jej żyłach zaczęła krążyć wolniej. Nie chciała, by emocje, jakie potrafią przyjść do łba, gdy krew szaleńczo buzuje, zawładnęły nią. Spokojnie i ostrożnie wykonała parę kroków do przodu...
Mocno się odbiła od podłoża i bezszelestnym susem znalazła się tuż przed zwierzęciem. Obnażyła białe kły w bezgłośnym warknięciu.
Żubr parsknął głośno i ryknął. Całe stado poderwało się do ucieczki, a wraz z nim i przyszła ofiara Siom.
Wadera nie tracąc czasu ruszyła za nimi.
-Krillan!- krzyknęła, by wilk dołączył.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Pon 12:28, 01 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:48, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
I on nie tracił czasu, o razu popędzając za waderą i wspólną ofiara. Nie mógłby przecież puścić zwierza tak łatwo. Już po niezmiernie krótkiej chwili znalazł się tuż obok Siom, nie zwalniał, biegł równo w jej tempie, przed sobą mając tylko cel, a na pysku szyderczy uśmieszek. Kremowa grzywa powiewała w wietrznym pędzie, a łapy sprężyście odbijały się od nierównego podłoża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:55, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wyrównała oddech, by cały czas móc pozostać w takim tempie. Wydłużyła trochę krok i znalazła się tuż przy zwierzęciu. Szybkim ruchem, uważając, by nie dostać nogą w łeb, ugryzła żubra w tylną kończynę. Ledwo przebiła twardą skórę. Na języku poczuła smak krwi. Cofnęła łeb i znów przyspieszyła.- Weź go z drugiej strony!- zawołała do ,,partnera".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:03, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Posłuchał jej, ale z drugiej strony nie miał zamiaru odpuścić swoich sztuczek. Wyskoczył w górę i przenikliwie znalazł się tuż przed zwierzęciem. W oczach ofiary było widać amok. Kri uśmiechnął się zjadliwie i unikając szarpaniny olbrzyma wsunął zwinne ciało pod korpus celu. Zagryzł kły na podbrzuszu i od razu odskoczył, uszkadzając linię skóry. Przeniknął pod ciałem swojego obiadu tak szybko, że sam żubr nie zdołał spostrzec co się dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:09, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechnęła się. Krillan nadawał się do polowań. Był niezwykle zwinny. Sama Siom przyspieszyła i skoczyła na bok zwierzęcia. Złapała się kłami i pazurami jego skóry, powoli ją rozdzierając. Zaraz jednak szybko odskoczyła, nie chcąc, by zwierzę zrzuciło ją na jakieś drzewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:48, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ofiara zaczęła szamotać się na wszystkie strony. Jego szarpane rany poczęły mocno krwawić, jednak jasne było, że ten to nie wystarczy na takiego osobnika. Ugiął się na łapach i warknął głośniej na żubra, by zwrócić na siebie jego uwagę. Siom mogłaby wtedy zaskoczyć zwierzę od drugiej strony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:53, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Schatt przyszedł w to miejsce, chciał coś upolować. Był głodny. Zaczął węszyć. Poczuł krew. To jakiś wilk znęcający się nad ofiarą. W końcu poczuł zająca, nie, a jednak, jeszcze sarnę. Może zapoluje na coś większego? Pobiegł w tamtym kierunku. Mała sarenka stała na uboczu, była łatwym celem. Schatt nie zastanawiając się skoczył na nią, przecinając swymi pazurami jej bark. Odskoczył i znowu zaatakował. Powtarzał tą czynność aż padła z wycieńczenia i braku krwi. Podszedł ostrożnie i zaczął jeść. Miała dobre mięso. Nigdy takiego nie jadł. Zjadł prawie całą, a resztę zostawił. Może ktoś inny będzie chciał zjeść. Wybiegł z lasu. Na razie tu nie wróci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:13, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
Żubr wpadł w furię. Podobny do byka na arenie, zaczął się miotać na wszystkie strony, chcąc racicami i rogami pozbyć się złośliwych przeciwników. Gdy usłyszał warknięcie Krillana, obrał go za cel. Czy teraz zamienili się rolami? Przestraszone i wściekłe zwierze chciało tylko jednego- dopaść wilka...
Siom jednak zauważyła w zachowaniu towarzysza, okazję do zbliżenia się do żubra. Gdy tylko zwierz wykonał zwrot, wadera przemknęła obok, pomiędzy drzewami, by dostać się bliżej jego gardzieli. Przez ułamek sekundy jej wzrok spoczął na kremowej grzywie, lecz zaraz znów skupiła się na akcji.
Odbiła się zwinnie i skoczyła zwierzęciu na szyję. Uczepiła się zębami krtani, a pazurami przez chwilę darła jego klatkę piersiową. Twarda skóra nie ułatwiała tego. W końcu jednak zaczęła pękać. Wilczyca wciąż wisiała uczepiona, dyndając na wszystkie strony i coraz to mocniej zaciskając szczęki.
Żubr z lekkim opóźnieniem zauważył drugiego napastnika. Gdy tylko wilczyca się go uczepiła, zaczął machać wielkim łbem na wszystkie strony. Dokładniej, celował wilczycą w jakiekolwiek drzewo. Czuł, że jeśli pozwoli jej dalej wisieć u swego gardła, zginie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:52, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
Skoro ona zajęła go dogodnym ciosem, ten prześlizgnął się między nogami 'byka' i kły zacisnął za krótki ogon zwierzyny. Szarpnął nim z całej siły, bardziej by zdezorientować żubra. Wiadomo było, że jeśli kudłacz poczuje rozrywające uczucie z obydwóch stron, popadnie w obłęd i całkiem ogłupieje. Kri był pewny siebie, choć zwierze nie dawało się udobruchać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:16, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wadera była zachwycona współpracą Krillana. Gdy ten znów zdezorientował żubra, ona miała dogodną chwilę na atak, którą wykorzystała. Zagryzła szczęki w mocnym uścisku, czując jak gorąca jucha bucha w jej pysk. To już był powoli koniec przedstawienia. Otoczyła ostrymi kłami krtań i tętnicę, po czym odbiła się łapami od jego klatki piersiowej. Ten ruch pozwolił jej na wykonanie mocnego szarpnięcia, którym rozdarła gardło zwierza. Siom wylądowała zwinnie na podłożu. Wypluła to, co miała w pysku i z wyczekiwaniem obserwowała ostatnie kroki ofiary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:49, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
Pozwolił wykończyć zwierzę Siom, by miała satysfakcję z udanego polowania. Sądził, iż osoby takie jak ona musiały dokończyć to, co zaczynały. Straszył jedynie i pomagał w oszołomieniu żubra, dał pełne pole do popisu waderze, która swoim sprytem i mądrością zachwyciła basiora. Jednak jego wyraz pyska nadal był jedynie pewny siebie i cwaniacki. Nie chciał dać po sobie poznać, że Siom wtargnęła w jego ambicje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|