Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:03, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Basior się zaśmiał widząc taką moknącą Szendie
- Chodź tu na drzewo, zrobie ci miejsca jako iz tu nie pada i jest sucho - powiedział i się przesunął aby zrobić miejsce Szendii. Nie wiedząc czemu mógł jej nie zapraszać na drzewo a jednak to zrobił. Po chwili jednak gry ta nie patrzała palnął się z calej siły łapą w czoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:05, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Szandia wstała i jednym zwinnym ruchem znalazła się koło Ravena. - O jak ja lubię suszę. - powiedziała ucieszona. Usiadła i machnęła wesoło ogonem. Miała nadzieję, że ten deszcz przejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:08, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Basior spojrzał na przemokniętą Szandię
- A może wybierzemy sie gdzieś na spacer i znajdziemy jakąś jaskinie gdzie nie bedzie mokro? - spytał patrząc jej w oczy. Wskoczył na gałąź wyżej po czym ponownie spojrzał na nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:10, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Jasne. Najlepiej z dala od wody. - powiedziała z uśmiechem. Machnęła ogonem. - Gdzie proponujesz? - zapytała. Spojrzała w czarne niebo. A było tak ładnie. Po chwili wstała, czekając na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:12, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Basior spojrzał na waderę
- Biegnij za mną, mnie to obojętne czy po ziemi czy nie - powiedzial i odbiłsię od gałęzi i przeskoczył na następne drzewo. Po chwili biegł przed siebie prawie że lecąc odbijając się o kolejne drzewa. Ciekawe czy wadera go dogoni. z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:15, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zeskoczyła z drzewa. Och. Zaczęła biec za Ravenem. Nagle się poślizgnęła. Wpadła prosto w kałuże. - Nie! - warknęła. Podniosła się i wytrzepała. Po chwili zaczęła znowu biec. Już jej nie było.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gress
Dorosły
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:22, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Gress przyszedł powoli tu i usiadł na trawie. Było cicho a poza tym nie było nikogo. Jaki pech...
Basior pomachał z nudów ogonem. Miał ochotę poznać kogoś nowego. Chociaż porozmawiać lub coś w tym stylu.
- Jest tu kto? - zapytał i zaczął się rozglądać, chociaż i tak nic nie widział. Teraz był zdany sam na siebie. Trudno tak ślepemu chodzić po lesie. Jeszcze rąbnie o drzewo.
//Brak Weeeny//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:27, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shire błąkał się po krainie, oszołomiony, jak przystało na osobę z amnezją dysocjacyjną całościową. Rozglądał się dookoła rozkojarzony. Trafił do lasu. Las. Tutaj o dziwo, czuł się lepiej niż gdzie indziej. Może dlatego, że był łowcą. Tak, jak powiedziała tamta wadera w 'Wesołej Śmiertce'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gress
Dorosły
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:51, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Basior wyczuł obecność innego wilka, więc gwałtownie warknął i pokazał kły. Nie wiedział kto to jest i czego chce, dlatego się bronił. Może i niepotrzebnie to zrobił, wiec bez namysłu schował szpony i kły.
- Witam. - powiedział do nieznajomego, po czym zaczął machać ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:45, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Przybył tutaj Raven. Nie patrzył gdzie idzie poprostu szedł jak go łapy poniosą. Wtedy wpadł na jakiegoś białego basiora.
- Patrz gdzie stoisz ciamajdo!! - warknął w jego strone i odszedł kilka kroków.
- Jeśli ci życie miłe - dodał patrząc na niego zza ramienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:23, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Srebrna smoczyca o pierzastych skrzydłach i białej czuprynie przechadzała się lasem szukając siostry. Gdzie ona była? Astre nie do końca pewna tego gdzie jest szła rozglądając się dookoła. W końcu zauważyła trójkę wilków i z uniesioną do góry brwią przyglądała im się... Przekrzywiła delikatnie łeb, cóż... będzie musiała się odezwać. Niepewnie podeszła do ciemnego basiora.
- Mmm... Przepraszam ale... mógłby mi Pan powiedzieć gdzie ja jestem? - Spytała stojąc od niego jakieś... trzy metry. Ogon spokojnie leżał na ziemi, a skrzydła miała przy sobie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gress
Dorosły
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:44, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Gress pokazał gwałtownie kły. To, że był ślepy nie oznaczało że był głupi.
- A ty masz głowę w chmurach! Ha ha ha głupek. - zaczął się śmiać do bólu. Raven wyglądał jak czupiradło, bo miał kukuryku na łbie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:47, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Ten sie zaśmiał.
- Ja przynajmniej nie wyglądam jak różowa wadera z nutą pudelka - powiedział i sie zaśmiał na głos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:42, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shire ocknął się z krótkiego zamyślenia.
- Aghr... - odchrząknął, po czym zwrócił się do obecnych. - Witam... - wzrok jego był rozkojarzony, nie umiał zatrzymać się na jednym punkcie. Chyba skutki eliksiru cały czas się jeszcze trzymają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:57, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- O tak... Bo ja przecież uwielbiam jak się mnie ignoruje! - Powiedziała z nutką irytacji w głosie... Spojrzała na wilka, który przed chwilą się odezwał. Machnęła ogonem i poszła w jego stronę.
- Ymm... Witam i przepraszam, że przerywam.... chyba. Ale... mógłby mi Pan powiedzieć gdzie się aktualnie znajduję ? - Spytała i potrząsnęła jednym ze skrzydeł. Szczerze mówiąc teraz bardziej przeszkadzały niżeli były przydatne, niby urosły wraz z nią jednak... nie do końca. Wtedy były mniejsze...
- Albo... nie widział może Pan takiej małej, czarnej smoczycy o niebieskich oczach? - Spytała. Tak, szukała siostry która pewnie ze strachu poszła gdzieś przed siebie, byleby znaleźć się najdalej od jakiegoś miejsca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:05, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shire przeniósł wzrok na istotę, która się doń odezwała. Nie, nie widział w swoim krótkim życiu smoka.
- Ech... Znajdujemy się w lesie, tylko tyle wiem. Nic więcej... - powiedział ponurym wzrokiem przejeżdżając po drzewach. - I nie, nie widziałem żadnej smoczycy w ciągu ostatnich kilku dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:39, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Raven!-krzykneła, człapiąc ledwo.-Wybacz, zgubiłam cię! Gdy doszłam na targ, ciebie już tam nie było!-dodała i podeszła bliżej wilka, ciężko dysząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:46, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Basior sie uśmiechnął. Dopiero teraz sobie przypomniał o worku na grzbiecie któy czasami brzęczał jakby miałtam monety.
- No wiesz nie było ludzi więc szybko przystąpiłem do akcji a musiałem działać szybko bo alarm w sklepie był głośny. - powiedział i pokazał jej dziure po strzale w brzuch oraz wbitą kule w prawy bark jak i tylną lewą łape zadraśniętą przez szkło.
- Te szklane okna są dośc mocne i ostre - powiedział i sie zaśmiał. No cóż było troche krwi na basiorze ale nie aż tak dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:52, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Nozdrza Ferine zaczął łechtać zapach krwi.
-No ale raczej wszystko dobrze?-powiedziała i spojrzała na rany wilk. To musiało boleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:01, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Boleć? Może troche ale bez przesady xD
- Raczej tak - powiedział i usiadł po czym wygiąłsie tak że dotykał nosem rany w brzuchu. Liznął ją kilka razy po czym zabral sie do wyciągania pocisku z przedniej prawej łapy. Poprostu zębiskami wgryzł sie w rane i po chwili wyprostował. Obrócil łeb w bok i splunąl pociskiem na ziemie. To samo zrobil z tylną lewą łapą. Wygryzł pocisk i splunał nim w bok.
- Jak widzisz nie chciałem cie narażać na takie niebezpieczeństwo - powiedział i sie uśmiechnął nonszalancko. Zdjął worek z grzbietu, otworzył go i zatopił w nim pysk uśmiechając sie łobuzersko.
- No i mam coś dla ciebie - powiedział. Po chwili wyjął z torby naszyjnik ze srebra z literką "F" któa miala pzłacane brzegi. Naszyjnik który wisiał na pazurze basiora teraz leżal w jednej lapie wilczycy.
- Prosze - powiedział i sie uśmiechnął zabujczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|