Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:51, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Hmm.. Zostaliśmy sami. - powiedziałam. - Może pogadamy, będzie raźniej. - dodałam z uśmiechem. - Opowiedz coś o sobie. - oznajmiłam radośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:52, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Sune nie porzucisz mnie tutaj prawda? Sun?! Sun?! - przeraził sie, ze i ona poszła bo jej nie widział. Był rozproszony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:53, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Oczywiście, że Cię nie porzucę, głuptasku - powiedziała troskliwie i radośnie. - Pogadajmy sobie, dobrze? - dodałam z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:55, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Odetchnął gdy ją usłyszał i zobaczył - Dzięki Bogu! Dobra co chcesz wiedzieć? - spytał rozglądając się po dżungli wciąż brnąc do przodu. Myślał nad trasą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:00, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Chodziło mi o taką ogólną rozmowę, żeby się nam przyjemniej szło. - powiedziałam radośnie. - Jak byś siebie opisał ? - postanowiłam zadać pierwsze pytanie. "Aaa. ciekawe co odpowie" pomyślałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:17, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Mnie - zamyślił się patrząc pod łapy bo tutaj zaczynał się las cierni. - Jestem raczej spokojnym wilkiem. Lubie przygody, podróże, wyprawy jak ta. Pomagam innym, nie znoszę walk bez sensu i okaleczania innych. Jestem otwarty i nie łatwo wyprowadzić mnie z równowagi. Interesują mnie właśnie zioła, rośliny i takie tam inne...to chyba tyle. - prześliznął się przez pierwszą ściankę zarośli. Były to grube gałęzie z każdej strony porośnięte ostrymi jak brzytwy kolcami,podał jej łapę aby pomóc jej przejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:27, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Też nie lubię walk. - powiedziałam spokojnie i przeszłam. - Ja jestem nieśmiałą wilczycą. Próbuję to jakoś zamaskować. A poza tym, jestem straszną marzycielką i romantyczką. Hmm.. No nie wiem co Ci jeszcze mogę powiedzieć. Jeśli masz jakieś pytania to pytaj. - dodałam i słodko uśmiechnęłam się do Cole'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:37, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Syknął z bólu gdy otarł się o te kolce, teraz miał rozdarte ramię i długie rozcięcie wzdłuż pleców. - Chodź - przyciągnął ją do siebie tak, że dotykali się ciałami nie chciał żeby ona też się tu skaleczyła bo nie miał apteczki. Wyginając się jak kot przechodził przez ten śmiertelny labirynt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:41, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Oj, leci Ci krew.. - powiedziałam smutno. - Wiesz w ogóle dokąd idziemy i kiedy ten kolczasty las się skończy? - powiedziałam zaniepokojona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:46, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Patrz tam - wskazał łapą na prześwity światła. - Krwią się nie martw - uśmiechnął się i prześliznął się pod jedną z kolczastych gałęzi, tym samym aby jej nic się nie stało rozciął swój kark, ponieważ aby ją ochronić musiał się obrócić na brzuch. W końcu wypełznął z tych cierni. Padł na wilgotną ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:51, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Widzę, widzę..- smutno było mi patrzeć jak Cole cierpi.. Zupełnie nie wiedziałam co robić, a przecież rany go bolały, leciała mu krew. Gdy tylko wyszliśmy z lasu i upadł na ziemię, ach.. nie mogłam znieść tego widoku. - Gdzie masz tego grzyba?Może on Cię uratuje? - pomyślałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:55, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Nie! To okaz do kolekcji muszę z nim wrócić do domu. Teraz będzie gorzej...przed nami bagna - westchnął i podszedł do wysokiej trzciny. Rozchylił ją i pokazał jej bulgoczące czarne bagna. - gotowa ruszać dalej? - spytał.
Bagna:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cole dnia Nie 15:56, 27 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:59, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Próbowałam schować moje przerażenie gdzieś głęboko. O siebie się tak bardzo nie bałam... Gdyby Cole'owi się coś stało.. Miałabym go na sumieniu do końca życia. Już chciałam jak najszybciej się stąd wydostać -Tak jestem gotowa...- powiedziałam z taką pustką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:02, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Skinął łbem i ruszył, zaczął brnąć w bagnie. Szedł i stawiał szybkie płytkie kroki - Nie stawaj długo w jednym miejscu bo cię pochłonie - rzekł. Szukał wzrokiem rzadkiego zioła, które tu rośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:06, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Tylko proszę Cię, nie szukaj już żadnych ziół. Pomyśl o sobie chodź raz, nie o ziołach. Ważniejsze jest z Twoje zdrowie. - wiedziałam, że i tak mnie nie posłucha, ale musiałam mu to powiedzieć. Zaczęłam biec tak jak mi powiedział - szybko i stawiając płytkie kroki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:41, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Zobaczył To konkretne zioło i pochylił się żeby je zerwać. Szybko urwał kilka sztuk specyfiku leczniczego i z uśmiechem spojrzał na Sune - Mam! - krzyknął zadowolony. Nagle coś się poruszyło, coś czarnego i dużego, za Sune uniósł się ogromny czarny ogon a przed nimi wyłonił się z bagna łeb, czerwone ślepia aż raziły. Była to anakonda, ogromna ciemnoskóra anakonda. Większa niż nie jedno drzewo w dżungli. Otworzyła paszczę przeraźliwie sycząc, był to jej teren a wilki były potencjalną ofiarą teraz.
Ów zioło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Anakonda:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cole dnia Nie 16:42, 27 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:08, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Odwróciłam się i zobaczyłam wielką anakondę. Chciałam zachować jak najwięcej spokoju, ale nie mogłam. Zaczęłam panikować i krzyczeć. -Co mam robić? Pomóż mi! - szlochałam ze wszystkich sił..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:21, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Anakonda otworzyła pysk i już była gotowa połknąć Sune. Wtem skoczył na jej pysk i zamknął go, wąż mógł posmakować tylko krwi ze swego jęzora, który został przytrzaśnięty przez interwencje Cola. Skoczył i uniósł Sune. Wziął liane w łapę i odepchnął się od Anakondy. Przelecieli całe bagna...złapał sie następnej liany i tak dolecieli do szczelin. Zeskoczył z Sun - Teraz musimy znaleźć dobrą lianę i przeskoczyć przez szczelinę. - rzekł. - Za szczeliną jest cel naszej ekspedycji - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:25, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Strach mnie całą sparaliżował. Jedyne co udało mi się zrobić, to resztkami sił powiedzieć : - Dziękuję.
Byłam przerażona, ale wiedziałam, że szybko muszę dojść do siebie. Posłuchałam Cole'a i pomogłam mu znaleźć lianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:28, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Ta będzie dobra - rzekł i przez przypadek położył swoją łapę na jej łapie - Wybacz - przesunął łapę wyżej i zawisnął na lianie - Już nie długo - rzek i wyciągnął do niej druga łapę aby wciągnąć ją żeby mogli sprawnie przelecieć przez szczelinę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|