Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tod
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:15, 09 Mar 2012 Temat postu: Impreza w samym sercu lasu. |
|
Duża, ogromna wręcz sala, która mogłaby pomieścić naprawdę sporo wilków. Naprzeciw wielkiego wejścia stoi niewielka scena ze sprzętem dla DJ i mikrofon dla przewodniczącego. Po prawej zaś znajduje się ogromny bufet zawierający... No, wszystko czego dusza zapragnie. Wszelkie alkohole, oranżada, soki, słodycze, a nawet znajdą się gdzieś pomiędzy kanapki i kilkanaście pojemników z bitą śmietaną. Na samym środku salki wisi duży, ozdobny żyrandol z przeróżnymi zawieszkami w kształcie klejnotów, kul i innych ozdobnych brył. Posadzka zaś jest z błyszczących, wypolerowanych paneli, na których wspaniale by się jeździło, gdyby się było posiadaczem miękkich skarpetek. Nie można więc narzekać na miejsce zabawy. Przestrzeni do tańca jest bowiem naprawdę dużo i każdy się z pewnością pomieści.
Po chwili do pomieszczenia wszedł Tod. Wlókł za sobą wielkie pudło z ozdobami oraz dodatkowym jedzeniem. Gdzie jego pomocnik?! Pewnie znowu się gdzieś wałęsa, zamiast przyjść i pomóc. Pomocnik Lekarzy bowiem nie miał zamiaru wszystkiego robić sam. Niemniej jednak złapał się za serpentyny i zaczął biegać po pomieszczeniu rzucając je gdzie popadnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:41, 09 Mar 2012 Temat postu: |
|
Carly biegła przez lasy szybko, jak to było w jej rodzaju. Gdy w końcu ujrzała dużą salę, przystopowała. Biegła coraz wolniej i wolniej, aż w końcu zatrzymała się przed wejściem. Z odpowiednią sobie gracją weszła do środka i zauważyła, że jest pierwsza. Chociaż impreza dziś dopiero ma się zacząc. Rozejrzała się dokoła. - Dzień dobry - rzuciła z uśmiechem do wilka, który krzątał się po kątach. Podeszła do niego wolno, jednak sprężyście - Może pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ino
Dorosły
Dołączył: 28 Sty 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:55, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
Po chwili pojawiła się tu też Ino. Niczym pocisk wpadła do sali, omal nie taranując obecnych tu wilków. - Cześć - powiedziała siadając na ziemi. - Przydam się na coś? - zapytała uśmiechając się szeroko. Obrzuciła wzrokiem salę a na jej pysku pojawił się szerszy wyszczerz. - Ładnie tu! - zawołała a jej głos rozszedł się po pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leavi
Dorosły
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:10, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
Leavi z uśmiechem na pyszczku szła przed siebie... Chwilę później trafiła na miejsce, w którym miała odbyć się impreza. Z wesołością wręcz jakże z niej promieniującą podeszła do obecnych tu wilków.
- Witam! Może da się jakoś pomóc? - Powiedziała entuzjastycznie widząc, że nie wszystko jeszcze gotowe.. Dopiero w tym momencie skupiła się na wystroju całego wnętrza. No, no.. nie da się ukryć faktu, że było tutaj ładnie. Wszystko było urządzone w jak najlepszym porządku!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:28, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
Gdy przybyły tu dwie wilczyce, Carly od nowa się uśmiechnęła i kiwnęła im łbem na powitanie. - Witajcie, na imię mi Carly - powiedziała, machając wesoło ogonem. Ah, jak miło poznac nowe osoby. A poza tym, jakoś mało osób się schodzi.. Zawsze impreza była wydarzeniem, a teraz.. ledwo trzy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:53, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
Przybył tu Massacre, zwodzony wieloma głosami.
Nie był już taki miły ani spokojny.
W głowie nabrzmiewały bowiem tajemnicze głosy, a wokół niego roztaczała się nieznaczna mgiełka.
-Co to jest...- szepnął tak jakby sam do siebie.
-Impreza dla wilków?- lekko się zaśmiał.
Stanął nieopodal i swymi ślepiami ogarniał cały teren.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leavi
Dorosły
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:06, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
Spojrzała na Carly i również się do niej uśmiechnęła...
- Ja jestem Leavi, miło mi. - Przywitała się. Jak na razie było spokojnie, nie było czym się przejmować. Może po prostu potrzebny był większy rozgłos aby zebrało się tu więcej osób? Możliwe..
- O, witaj Massacre. - Powiedziała radośnie do wilka o ciemnej sierści. Machnęła wesoło ogonem i spojrzała na Toda. I co teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:13, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
Massacre nie odpowiedział ani słowem.
Nie czuł się zbyt dobrze jednak wzrokiem dalej wodził za innymi wilkami.
-To jest impreza?- pomyślał...
Przecież w tyle osób to nawet stypą się by nie nazwało.
Znów się zaśmiał szyderczo.
Znudziło go całe to towarzystwo. Wykonał w tył zwrot i odszedł pośpiesznie niczym huragan.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Massacre dnia Pon 14:34, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ino
Dorosły
Dołączył: 28 Sty 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:35, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
Ino ze spóźnioną reakcją dostrzegła tajemniczego, jednak znanego jej, samca, gdy ten już odchodził. Zwróciła więc swój wzrok na Carly i Leavi. - Witajcie! jestem Ino! - powiedziała a jej pysk, jak nieustannie od bardzo już dawna, rozjaśnił uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:54, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
W końcu i do nozdrzy Wichury dotarł zapach jakiejś imprezy. Objawił się więc w tempie dość szybkim w lesie, w którym ów wydarzenie miało mieć miejsce i wszedł do przestronnej sali tanecznej. Skinął łbem na powitanie już obecnych tutaj wilku i rozejrzał się po pomieszczeniu. Nie miał specjalnie zaufania do ludzkich konstrukcji, jednak cóż - czego to się nie robi dla imprezy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Komatta
Dojrzewający
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:45, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
Mała, zielonkawa wilczyca przyszła sobie spokojnie w to miejsce. Jej wierny towarzysz - inaczej ogon, również przybył z nią w to miejsce radośnie latając na dwie strony. Zatrzymała się na moment, chwilę po wejściu do sali, w której miało mieć miejsce całe.. wydarzenie. Szczerze mówiąc miała nadzieję, że trafi tu na kogoś w swoim wieku, a w sumie... wszyscy byli starsi od niej, wyglądali na dorosłych. Przynajmniej jak na jej zielone oczka.
- Dzień dobry.. - Powiedziała trochę cicho, niepewnie. No niewątpliwie swobodniej zachowywała by się przy rówieśnikach. No ale.. już tutaj trafiła no i... dobrze, będzie dobrze. Rozejrzała się po zebranych i zauważyła pewną znajomą osóbkę.
- Carly! - Krzyknęła z uśmiechem na drobnej kufie. - Dzień dobry.. - Przywitała się nieco głośniej podbiegając do wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:10, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
Massacre wszedł na salę z małą niechęcią, ale coś go tu przyciągnęło na nowo.
Popatrzył na zgromadzonych i rozpoznał większość z nich. Uwagę jego przykuła młoda wadera którą już wcześniej spotkał na cukrowych polanach.
-Pewnie nadal się mnie boi- pomyślał.
Nie chciał jej straszyć sobą więc zmierzył ją lekko swoimi ślepiami po czym odszedł w kąt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Komatta
Dojrzewający
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:19, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
Komcia poczuła na sobie czyiś wzrok. Rozejrzała się wokół siebie starając się zlokalizować któż to taki mógł ją w jakiś sposób... kontrolować. No może łatwiej - obserwować. Jej jakże podobne barwą do futra oczka natrafiły na masywną i ciemną postać wilka, którego o ile się nie myliła kojarzyła z Cukrowej Polany. Przekrzywiła delikatnie łebek i wpatrywała się w niego pytająco.. Coś zrobiła?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:25, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
Basior nie oderwał od niej wzroku. Jednakże nic złego na myśli nie miał... Nie chciał być postrzegany za jakiegoś złego wilka. Chciał po prostu się z kimś zaprzyjaźnić.
Puścił oczko młodej waderze po czym lekko się uśmiechnął.
Liczył, że nie zrazi się do Niego tylko polubi go, chociaż jeszcze go nie zna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Komatta
Dojrzewający
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:51, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
Natomiast młoda w pewnym momencie spuściła wzrok. Zbyt długie patrzenie komuś w oczy ją nieco... peszyło. W pewnym momencie po prostu nie potrafiła zrobić niczego innego niżeli odwrócić wzroku. Potrząsnęła łebkiem i podniosła spojrzenie na basiora. Uśmiechnęła się delikatnie na widok uśmiechu, który zagościł na kufie nieznajomego. Co prawda oczko sprawiło, że... stała się nieco niepewna, no ale.. uśmiech dodał jej pewnego rodzaju odwagi.
- Przepraszam na moment. - Powiedziała do Carly i podeszła do wilka. Co nią kierowało? Zwykła ciekawość.. - Dobry wieczór. Co Pan tu robi? - Ach! Cóż za inteligentne pytanie! Nie no, ona bardziej była z siebie dumna, ze z takim spokojem podeszła do kogoś starszego od siebie i nieznajomego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:13, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
-Witaj- rzekł z małym zaciekawieniem osobą młodej wadery Massacre.
-Jestem Massacre, miło mi Cię poznać- popatrzył na samicę czy aby nie zraziła się jego imieniem, bo nie zawsze go akceptowali po przedstawieniu się.
-Co tu robię? hmm... przyszedłem popatrzyć jak inni się bawią.- popatrzył z ciepłym spojrzeniem na młodszą od siebie.
- Nie musisz się mnie bać... wygląd to nie wszystko- dumnie oznajmił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Komatta
Dojrzewający
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:20, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Ja mam na imię Komatta, również mi miło. - Cóż, Kom nie bardzo zwracała uwagę na znaczenie imion. Dlaczego by miała? Imiona były nadane przez rodziców bądź samo życie. Rzadko się zdarzało, żeby ktoś mógł sam sobie wybrać imię, a jeśli już wybierał to takowe miało jakiś powód i było z czymś powiązane. Takie przynajmniej odnosiła wrażenie.
- Popatrzeć jak inni się bawią? A czemu Pan nie chce bawić się sam z tymi innymi? - Zapytała przekrzywiając delikatnie główkę. - Przecież.. chyba nie po to są tego typu zabawy, żeby siedzieć i podpierać ściany. - Uśmiechnęła sie jeszcze szerzej i zamachała ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:07, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
Massacre poczuł się nieco zakłopotany...
-Widzisz Komatto, ja nie mam predyspozycji do takich zabaw. Wolałbym obserwować niźli samemu się bawić.- rzekł stanowczo.
Rzeczywiście, to trochę dziwne, że przyszedł tu po to by tylko "podpierać ściany", ale nie widział w tym nic takiego złego.
-Może innym razem się skuszę- oznajmił i odwzajemnił uśmiech
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Komatta
Dojrzewający
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:21, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Ogranicza się Pan... - Mruknęła pod nosem. To było pierwsze co przyszło jej na myśl. Dość dziwne stwierdzenie jak na Komattę, no ale.. cóż poradzić?
- No skoro Pan tak uważa... - Powiedziała i ponownie się uśmiechnęła. Machnęła radośnie ogonem, który chwilę potem posłusznie położył się obok jej malutkiego ciałka. Z zainteresowaniem spojrzała na wyrostki mające swoje miejsce na ogonie. Były dość... śmieszne, no ale..
- Ach.. a takie pytanie.. Czemu mnie Pan obserwował? - Spytała spoglądając na Massacre. Tak, zapomniałaby o to spytać. A to właśnie to pytanie ją tu przyprowadziło, no przynajmniej głównie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:51, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
-Zacznijmy od tego, że nie jestem żadnym Panem- rzekł do Komatty.
-Możesz mówić mi po imieniu, tak będzie lepiej- Rozglądnął się po sali i jego wzrok znów wylądował na młodej.
-Ograniczam się? hmm... może i masz rację, ale nie jestem typem imprezowicza. Szczerze mówiąc, nie przyszedłem tu by oglądać jak inni się bawią...- nie dokończył jednak zdania.
Właśnie w tym momencie chciał wyjawić całą prawdę Komci.
- Obserwowałem Cię już jakiś czas... Nie żebym Cię szpiegował czy chciał zabić... Przypominasz mi pewną waderę z przeszłości, była podobna do Ciebie i też miała przedziwne wyrostki na ogonie. Byłem wtedy młody, lecz pamiętam to jak dziś... - rzekł spoglądając na waderę.
Po prostu budziła w nim wspomnienia, tak jakby sam był znów szczeniakiem, a Ona jego przyjaciółką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|