Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kolto
Nowy
Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: sie biorą wredaski? Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:53, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
Bum!Ruszył z a Brigdet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sedon
Dorosły
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Po prostu z nikąd. Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:14, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
Przyszedł z liściem uformowanym w koszyczek i zberałem jagody. Koszyk pomieścił ich gdzieś ze sto, więc zbierał i zbierał aż w końcu koszyk się zapełnił. Potem poszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:28, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Powolnym, lecz radosnym krokiem przyszła do tego lasu. Jak dawno tu nie była. Rozejrzała się dookoła, nic się nie zmieniło. Oprócz tego, że jest tu trochę więcej jagód. Ale wiadomo, powoli mijało lato przez co trochę ich wyrosło. Usiadła na swoich szanownych czterech literach i spojrzała do tyłu za Konką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:32, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
A mała piszczałeczka goniła za nią radośnie. Ta wędrówka przemieniła się w jej mniemaniu na szaleńczą gonitwę. Wiadomo, że nawet idąc wilczyca mogła być szybsza niż mała Konka. Gdy zobaczyła, że Yumi się zatrzymała pobiegła jeszcze szybciej i skoczyła na nią śmiejąc się głośno.
- Mam Cie! - zachichotała i wtem spostrzegła, że właśnie przybyli do innego miejsca. Opuściła uszy do tyłu i zaczęła węszyć dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:36, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Gdy Konka znalazła się na niej, ta zaśmiała się krótko i spojrzała na nią przekręcając łeb. - No to jesteśmy. - Powiedziała. I obserwowała węszącego szczeniaka. W między czasie sama węszyła, by złapać trop jakiejś zwierzyny. Na celu miała królika, wiedząc że te zwierzęta mają miękkie i delikatne mięso. Wręcz w sam raz dla małego szczeniaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:43, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Jej węch był słaby i nie poczuła nic, prócz woni Yumi, do której się przyzwyczaiła, i zapachu jagód. To zachowanie jednak odzwierciedlało wilczą, prawowitą reakcję na nowe otoczenie. Z czasem takie reakcje zanikają z niewiadomych pobudek. Jednak Konka była szczenięciem.
- Cio zjemi? - spytała i na samą myśl o jakimkolwiek daniu dostała nagłego ślinotoku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:49, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
-No więc tak. Te ciemne kuleczki na tych krzakach są to jagody. Jagody są to smaczne, słodkie owoce. Sama w sumie spróbuj a ja się rozglądnę za czymś porządniejszym do jedzenia. - Mówiła. - Ty się niczym nie przejmuj. Tylko nie jedz ich za dużo, bo potem możesz mieć problemy z brzuchem. - Uśmiechnęła się. - No więc ja zaraz wrócę. - Powiedziała i ruszyła za zapachem, który wyczuła niedaleko. Trzeba było przejść kawałek. Dla Yumi upolowanie królika było jak bułka z masłem. Wystarczyło tylko znaleźć się w dobrym miejscu i lekko zacisnąć szczęki. Poszła kawałek przed siebie i przeszła przez krzaki, potem skręciła w prawo. I gdy zapach stał się silniejszy schyliła się nisko nad ziemią i czekała na dobry moment.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:01, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała za znikającą w gąszczu Yumi. Postanowiła jednak pójść za słowami wilczycy. Podeszła do krzaczków z jagodami. Wyglądały komicznie w punkcie widzenia Konki. Zaczęła skubać prosto z gałązek małe, czarne kuleczki. Jedne były lekko kwaśne, inne znowu napawały słodyczą. Cudowna rzecz. Zakodowała sobie w główce gdzie są jagody i że można je jeść bez obaw. Gdy zaspokoiła najpilniejszy głód odwróciła się za Yumi. Usiadła i spokojnie czekała. Pokora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:07, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Królik niczego nie świadomy skubał sobie trawkę i od czasu do czasu zmieniał miejsce położenia. Yumi wstała lekko szeleszcząc, nie przejęła się tym. Zanim królik zdążył jakoś zareagować ona skoczyła i zacisnęła szczęki na jego brzuchu. Ofiara przez krótką chwilę się szamotał i ostatkami sił, próbował się wyrwać lecz to na nic. Po chwili wyzionął ducha. Yumi zadowolona, z królikiem w pysku poszła w stronę Konki. Usiadła przed nią i wypuściła królika na ziemię. - Proszę bardzo i smacznego. - Powiedziała przymrużając oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:13, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przełknęła ślinkę na widok tak wspaniałego pożywienia. Kilka razy przenosiła wzrok z Yumi na królika, z królika na Yumi. Jedno ucho odchyliło się do przodu.
- A ti nie jeśteś głodnia? - spytała. Zazwyczaj to ona z braciszkiem wsuwały resztki po rodzicach. Spojrzała w oczy, a raczej na grzywkę xP wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:17, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Nie, nie jestem. - Zapewniła. Jadła jakieś 3 dni temu co jej wystarczyło. Nie chciała jeść zbyt często, żeby się nie odzwyczaić. To był taki jej specjalny plan. - Jedz sobie i się mną nie przejmuj. - Powiedziała i rozejrzała się dookoła. Podeszła tylko do krzaczka z jagodami i zerwała gałązkę. Po dosłownie paru sekundach wróciła na stare miejsce i zjadła pojedynczo jagódki. - Smacznego~! - Dodała jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:17, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przyczłapał się do lasu.Złapał jakąś tam jagodę i wrzucił sobie do pyska.
Rozejrzał się,zobaczył Yumi i mniejszą nieznaną mu wilczycę.
-Cześć dziewczyny! - zawołał wesoło.
Po czym podbiegł do nich machając ogonem wte i we wte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:24, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Konka najpierw dużymi kęsami, później już dużo skromniejszymi zjadła ćwierć królika. Po dwu dniowym poście, a wcześniej i nawet kilkodniowym, szczenięciu skurczył się z deka żołądek. Dlatego nie potrafiła zjeść więcej. Choć oczy chłonęły, ciało już nic by nie przyjęło. Spojrzała na przybyłego wilka. Gdy miała pełny brzuszek nie chciało jej się kicać i skakać. Toteż położyła się przy łapie Yumi. Chciała chwilkę poleżeć po posiłku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:29, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na Konkę i uśmiechnęła się promiennie. Po czym jej wzrok przeszedł na Białego Kła. - Cześć. - Powiedziała tylko spokojnym głosem. - Co tu robisz? - Zapytała niby ciekawie. Co jakiś czas kątem oka spoglądała na małą. Królika zostawiła w spokoju. Kości podzieli później, da też trochę Konce (dobrze? xd). Może szczeniak potem zgłodnieje, to doje sobie resztę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:33, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Podszedł do Yumi i klapnął na swe cztery litery.
-Nie wiem sam. -Kieł uśmiechnął się. - A ty co tu robisz ?
Spotkanie przyjacielskie ? -roześmiał się.A Następnie urwał kilka jagód z pobliskiego krzaka i zaczał je wcinać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:36, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Konka uśmiechnęła się najszerzej jak umiała do Yumi. Tym gestem chciała jej szczerze podziękować za tak znakomity posiłek. Nie wiele widziała w życiu tak chętnych do pomocy. Po chwili przeniosła spojrzenie zaspanego szczenięcia na wilka.
- Dzięń dobli - przywitała się grzecznie po czym ziewnęła.
z.w
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:40, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
-My przyszłyśmy zapolować. - Odpowiedziała zdziwiona. Nie wiedziała dlaczego wilk się zaśmiał. Nie rozumiała jego poczucia humoru. No ale tak bywa czyż nie? Gdy zobaczyła uśmiech Konki kiwnęła tylko głową jakby chciała powiedzieć "Nie ma za co." Kto jak kto, ale ona rozumiała "mowę" szczeniąt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:44, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Rozumiem. -odparł poważniej,widząc zdziwienie Yumi.Wesołym już być nie można?
Ale mniejsza o to.Spojrzał na resztki zająca.Rozejrzał się po lesie.
Urwał jeszcze kilka jagód.Po czym położył się na miękkiej trawie.
Przymknął oczy..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Biały Kieł dnia Wto 13:52, 31 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:26, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Mała jeszcze raz rozszerzyła pyszczek w ziewie. Kilka razy zatrzepotała oczami. Tyle odpoczynku jej wystarczyło. Po chwili rozciągnęła się i dobyła pozycji siedzącej. Wciąż tuż obok łapy Yumi.
- A ti to ktio? - spytała wlepiając te swoje mgliste oczęta w wilka. Mlasnęła przy tym pare razy językiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:33, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Konka to jest Biały Kieł, Biały Kieł to jest Konka. - Przedstawiła Kła małej, skoro już się zapytała to ona powinna tak zrobić. Podreptała parę razy przednimi łapami w miejscu po czym położyła się na brzuchu wysuwając przednie łapy do przodu. Głowę miała uniesioną w górze, tak samo jak ogon, który machał raz w jedną, raz w drugą stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|