Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:13, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Dasim otworzył oczy i wpatrywał się w drzewo. Wiedział, że to bezsensowne tu leżeć. Dlatego się podniósł. Gdy wstał, znowu zaczął płakać.
-Czemu jestem taki słaby Koku, czemu? Złamałaś mi serce!-krzyczał, waląc pięściami w korę drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:16, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Widocznie samiec nie zdawał sobie sprawy, że nie jest w lesie sam. Enary cofnęła się dwa kroki, żeby skryć się w pobliskich krzewach. Ciekawiło ją, co uczyni ten podłamany wilk, lecz nie chciała, by ją spostrzegł. A nuż targany tymi silnymi emocjami, które kazały mu krzyczeć i toczyć łzy z oczu, zrobi jej jakąś krzywdę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
James
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:22, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Rayman kroczył szybko przez las. Szczęście mu sprzyjało. Nadszedł za białą waderą pacnął ja łapką delikatnie, jak to szczeniak. Czekał, aż na niego zwróci uwagę. Bo dlaczego ktoś taki winny jak ona mógłby na niego nie spojrzeć? On uważał, że wszyscy są zdrajcami. Ziewnął cicho i znów pacnął ją łapką, po raz drugi, a w końcu trzeci i czwarty. Czy ona nigdy nie spojrzy na niego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:26, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca cichutko fuknęła, zerkając na tykające ją łapą szczenię. Ściągnęła brwi. Obecność tego dzieciaka wcale jej nie ucieszyła, wręcz przeciwnie - pewnie Rayman zaraz narobi hałasu i zdradzi jej obecność!
- Czego chcesz? - mruknęła do szczeniaka półszeptem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
James
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:33, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Rayman zrobił krzywą minę. - Co masz? - Zapytał, ni to cicho, ni to głośno. Tak, by ten głośny basior nie usłyszał. Bo po co miałby słyszeć te słowa? Ray by narobił kłopotu w ten sposób. Później jednak zbyt się zniecierpliwił. Wlepił w nią swoje słodkie błękitne ślepka i zrobił taką słodką minkę... Lekko zniżył łebek i spojrzał tak na nią z dołu, jednak tylko unosząc wyżej ślepka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:35, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Uniosła brew w wyrazie zaskoczenia. o co temu szczeniakowi chodziło?
- Nic... a co miałabym mieć? - zapytała. Spodziewała się, że Rayman zapyta ją o imię albo coś ew tym stylu. Nie wiedziała do końca, o co mu chodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
James
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:44, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Rayman zmarszczył brewka i uniósł łeb. A tak bardzo chciał ją okraść. Zrobił coś w stylu ludzkiego facepalm. - Już nic. - Powiedział, nieco rozeźlonym[xP] tonem. Wstał powoli. - O to, co masz przy sobie. Bym Ci mógł to skraść. - Powiedział niewesoło. Tutejsze mohekuns* są dziwne. Tylko jeszcze zerkną na Enary kątem oka i wyszedł powoli. Gdy po raz ostatni się odwrócił, fuknął cicho.
zt.
*Mohekuns - Wilki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:43, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Maligne siedziała bez ruchu. Niby w coś się wpatrywała, ale jak ona przecież jest ślepa i nie widzi. Jej wzrok był skierowany na wilka, który leżał jak jakiś zdechlak przed drzewem.
-Witam.-Powiedziała niby do jakiegoś wilka, a niby do siebie. Nadal siedziała i siedziała. Nie mogła nic robić. Nie mogła się bawić w berka lub w chowanego, bo nie widziałaby gdzie kto ucieka i gdzie kto się chowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:12, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Dasim podszedł do wilczycy, która rozmawiała z innym wilkiem.
-Witam jestem Dasim.-przedstawił się grzecznie i lekko się ukłonił w stronę wadery, choć czuł, że jego serce ukuł wielki odłamek szkła. (tak zwane-porzucenie przez Koku)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:22, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Maligne psiknęła głośno aż podskoczyła. Tym razem zamiast siedzieć stała. Obejrzała się i znów usiadła. Wgapiła się w jeden ślepy punkt, którego wcale nie widziała. Jej wzrok spoczywał na Dasim'ie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:12, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zoe biegła przed siebie, nie wiedząc po co. Szukała przyjaciół. Podbiegła od pierwszej napotkanej wilczycy z uśmiechem.
-Cześć jestem Zoe.-powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:31, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Maligne odwróciła się w stronę nieznanego głosu. Jej czerwone ślepia były skierowane na Zoe.
-Witaj.-Powiedziała do niej. Chociaż, że Maligne i ona się nie znały. Czarna wilczyca nie czuła żadnego zagrożenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:35, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Ładnie wyglądasz.-powiedziała, uśmiechając się.-Miło mi cię poznać nazywam się Zoe i pochodzę z watahy Nocy.-zarecytowała podniecona.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zoe dnia Pią 13:11, 29 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:10, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Akeli prychnęła pod nosem, nic tu po niej. A towarzystwa znajdujące się tutaj nie było w dobrych humorach, więc po co ona tu siedziała, aby się zdołować? Nie, na pewno nie! Miała za dobry dzień i nie mogła do tego dopuścić! Spojrzała z uśmiechem na Mizu.
-Wybacz Mi-chan, ale ja się muszę zmywać. Jak będziesz coś chciała to...się spotkamy. Pa!
Powiedziała do niej wesoło i ruszyła przed siebie, delikatnie poruszając ogonem. I takim oto sposobem ślad po niej zaginął.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:13, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zoe mlasnęła niespokojna. Zaczynało się robić nudno. Eliksir przestawał działać. Czuła, że zaczyna ją boleć głowa. Urodziny! Dzisiaj są jej urodziny! Zoe wstała i rozejrzała się niespokojnie.
-Pa!-rzuciła i pobiegła w stronę domu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:16, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Do widzenia!-Krzyknęła do wilczycy. Ych... Maligne nawet nie zdążyła nic powiedzieć. Dziwne są tutejsze wilki.
-Zoe... Zoe, Zoe, Zoe.-Mówiła do siebie. Prawie to imię wypadło jej z głowy. Przyjęła pozycję leżącą i położyła łeb na łapach, wzdychając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Dorosły
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:28, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
W tym oto miejscu zawitał Michael. Jak zwykle jego zielonkawe futro przypominające toksyczne odpadki zlekka świeciło. Widząc jakąś waderę podszedł do niej z uśmiechem. Położył się naprzeciwko niej.
- Witam, Michael jestem - powitał ją. Pamiętła że chyba ją gdzieś, kiedyś widział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:18, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Witam.-Odrzekła bez przerażenia wilkowi.-Ja otóż jestem Maligne.
Ech...Co jej tam podawać swoje dane osobiste obcemu. Otworzyła pysk i ziewnęła przeciągle. Maligne żyje w biedzie. Nic nie widzieć to nic nie wiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Dorosły
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:35, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Basior sie przeciągnął.
- Mam wrażenie że kiedyś ze sobą rozmawialiśmy - powiedział i sie uśmiechnął jak to zazwyczaj on. No cóż zawsze sie uśmiecha bo jest nastawiony na życie jak nikt inny.
- Czemuż to taka smutna się wydajesz? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:04, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Jestem smutna przez to, że jestem ślepa.-Powiedziała przymykając oczy. Ona nigdy nie będzie zdrowa. Potrząsnęła prawym uchem i przyjrzała się ślepo Michael'owi. Nic nie widziała tylko ciemność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|