Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:18, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Z zamyślenia wyrwał ją dziwny zapach. Był jakiś taki... nienormalny. Jakby wszystkie zapachy zostały zmieszany. Wadera podciągnęła chustę na nos. Widząc dziwną mgłę i.... węże. Wstała przestraszona rozglądając się. Znowu jakiś demon? Albo jakiś szaman? Czy tutaj nie było nikogo normalnego. Itami położyła uszy po sobie aby stłumić trochę uporczywe syczenie. Zaczęła się rozglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:37, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Tymczasem białe wężyki mgły skumulowały się przed młodą, a odprawiając swój wirujący, szalony taniec w kółko, gdy opadły, ukazała się wysoka anorektyczka, o białym futrze i krwistych oczach. Z drwiącym uśmiechem dmuchnęła w pysk Itami, a zeń wydał się biały dym, który, formując kółko, uderzył zapachem w nosek dojrzewającej. Miał podobną konsystencję do mgły, jednak był bardziej duszący.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:41, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Itami z zaskoczeniem i lekkim strachem patrzyła na pojawiająca się postać wilczycy. Gdy dmuchnęła jej w nosek tym dymem Itami zakaszlała i kichnęła. Dym czy mgła.... to białe coś w kształcie kółka bardzo gryzło w nos i gardło. Wadera zaczęła się cofać chcąc trochę się odsunąć od tej dziwnej nieznajomej. Itami zaczynała podejrzewać że ona przyciąga te wszystkie demony. Wilczyca spojrzała na nią uważnym spojrzeniem. Sam wygląd nieznajomej przyprawiał ja o dreszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:26, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Demon zakrył łapą pysk, chichocząc dziko. W ten sposób zaprezentowała także piątkę długich, zakrzywionych pazurów. Widac, że były mocne i z łatwością łamią kości. Czy Alliance chciała skrzywdzic Itami? Skądże. Niech szczeniak pożyje. Kto wie, może jeszcze kiedyś będą wspólniczkami. - Spokojnie - mruknęła, oblizując się długim językiem, z którego ciekła jaśniejąca, niezidentyfikowana substancja - Strach to tylko rzeczownik, a rzeczownikiem rządzą przypadki - dodała, mrużąc krwiste patrzałki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:40, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Itami patrzyła się na waderę z coraz większym zaintrygowaniem ale i lekkim strachem. Jak ma być spokojna? Jak miała by się uspokoić. Nie wiedziała co zamierza nieznajoma. Nie wiedziała o co jej może chodzić. Ech same niewiadome i do tego robiło się ich coraz więcej a Itami nie mogła jak na razie uzyskać żadnej odpowiedzi.
- Dlaczego mnie straszysz... ? -Zapytała się cicho patrząc na nią uważnie. Itami nie chciała aby strach jaki ją ogarniał był tak widoczny chociaż z jej oczu można było to wyczytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:53, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Co jak co, ale strach zwierzę wyczyta bardzo dobrze. Eh, ten instynkt. Jak dla Alli, Itami po prostu kipiła dymem o tym wybornym smaczku. Wstała, przeciągnęła się, chrzęszcząc koścmi, które były doskonale widoczne pod praktycznie samą skórą, bo jak już wcześniej wspominałam, demonica była anorektyczką. Zaczęła sobie spacerowac wkoło młodej. - Straszę? - prychnęła i.. zniknęła w jasnej mgle. Wtem pojawiła się, centralnie przed nią, a jej pysk był milimetry od jej kufy. Gdy uchyliła go, Itami miała do oglądania długie, kilkunastocentymetrowe kły - w całej swojej okazałości. A uchyliła go, mówiąc: A może tak się przedstawisz? Mama cię nie nauczyła, że tak wypada?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:09, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Itami usiadła ciężko na ziemie. Strasznie ja irytowała to jak wadera pojawiała się i nagle znikała. I tak w kółko. Wilczyca nie mogła połapać się gdzie jest i kiedy.
- Itami.... -Przedstawiła się. Na pytanie o mamę posmutniała trochę. Nie jej wina że nie znała rodziców. Młoda wadera starała się trochę uspokoić. W końcu gdyby ta anorektyczna demonica coś chciała jej zrobić to już by zrobiła, nie? A może to tylko podpucha? Itami starała się na nią odważnie spojrzeć. Jednak jej wygląd i zachowanie nie ułatwiały jej tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:20, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
To jednak jest wypisane w oczach, no i nie da się tego po prostu ukryc. Alli usiadła i podniosła pazurem brodę Itami, jednak nie robiąc jej nawet draśnięcia. Jedynie mogło ją to delikatnie ukłuc przez chwilę. Zerknęła jej z powagą w oczy, a z pyska na chwilę znikł uśmiech, który równie szybko się pojawił. - Niech zgadnę - matka? - prychnęła, siadając. Otuliła się ogonem, długim na kilka metrów. A więc mają coś wspólnego. Wbrew wszystkim pozorom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:26, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Itami patrzyła na waderę. Gdy podniosła jej brodę pazurem wzdrygnęła się i spięła. Jak ona takich gier nie lubiła. Kurdę Demonica zgadła. Itami spuściła wzrok.
- Ogólnie rodzice. -Powiedziała cicho pod nosem. No tak... matki nie znała tak samo jak ojca. Rodzeństwa też chyba nie miała. W sumie nawet nie wiedziała dlaczego ich nie miała co się z nimi stało? Gdy dostrzegła taki długi ogon uśmiechnęła się minimalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:49, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Alli prawie niewidocznie zacisnęła wargi. Rodzice. Rodzice. Rodzice. - W sensie? - rzuciła, mimo to, takim samym tonem jak wcześniej. Zawsze chciała wiedziec absolutnie wszystko. Po prostu koniecznie wszystko. A teraz, kiedy mogła to wymóc, nie słysząc drwiącego śmiechu, że jest szczeniakiem, korzystała z tego przywileju bardzo często, karcąc za tę niedogodnośc. Wiele lat w marnym, ciasnym naczyniu. Pff.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:56, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Itami wzruszyła ramionami.
- Nic... nie znałam ich... więc nie wiem... -Powiedziała cicho tak samo jak poprzednio. Ale wiedziała że wadera i tak to usłyszy. Itami zastrzygła uchem.
- A mogę wiedzieć jak ty się zwiesz? -Zapytała nieco odważniej. W końcu dziwnie było rozmawiać z kimś kogo imienia się nie zna. Wilczyca spojrzała na nią teraz bardziej opanowanym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:16, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Na te słowa w głowie demona zrodziły się różnorakie myśli. A więc to jest słabośc młodej Itami.. Warto by to wykorzystac. - Na imię mi Alliance - córka demona nad demonami, szatana Fantoma - rzekła, z dumą odrzucając grzywkę na boki. Wówczas jej ślepia błyszczały jeszcze intensywniej, zupełnie, jakby były bańkami, a w środku świetlista krew. Pochylając się nad młodszą od siebie samicą, ziewnęła szeroko, kłapnąwszy zaraz potem kłami tuż przed jej oczami. - A więc mówisz, że nie znasz swoich rodziców? Pewnie cię nie chcieli, porzucili po porodzie - rzuciła beznamiętnie, śmiejąc się pod nosem. Zaraz potem wstała i obchodząc po raz kolejny ją dookoła, w pewnym momencie kopnęła ją tylną łapą na tyle mocno, by się przewróciła, ale też na tyle lekko, by zupełnie nic jej nie zrobic. - Nie dziwię się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alliance dnia Czw 12:16, 19 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:15, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Nie znam go.... -Powiedziała niemal bezgłośnie na przedstawienie ojca wilczycy. Żaden Demon Fantom nic jej nie mówił. Nie znała go i nie miała najmniejszego zamiaru tego zmieniać. Wilczyca posmutniała wyraźnie na słowa demonicy które ją bardzo zabolało. Poczuła ukłucie w sercu.Jednak starała się tego nie okazać. Naprawdę Itami nie wiedziała dlaczego rodzice ja zostawili. Nie wiedziała czy zostawili a może zginęli? A może to Itami została im odebrana. Wersji było wiele jednak to że została porzucona zabolało ją mocno. Gdy została kopnięte i przewrócona wstała po chwili i odskoczyła na bok aby zwiększyć nieco dystans pomiędzy nią a waderą.
- Daj mi spokój.... -Powiedziała wbijając w nią spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:52, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Demonica strzeliła ogonem jak z bicza. - Bo? - zaśmiała się drwiąco, prostując się na długich łapach. Zaraz potem pysk zbliżyła do jej pyszczka i rozszerzyła szeroko oczy, które zabłyszczały mocniej niż zwykle. - Prawda w oczy kole? - rzuciła syczącym głosem - To nie tajemnica, że rodzice porzucają swoje dzieci, bo mają silniejsze i lepsze partie, a te słabsze byłyby zakałą stada - dodała, uśmiechając się złowieszczo. Jej śmiech brzmiał głucho, jak konsekwencja prawdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:56, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Może... jednak nie tobie to oceniać. -Stwierdziła dość ponuro. No i Itami będzie miała przez nią jeszcze gorszy humor niż miała zanim tutaj trafiła. Wadera odsunęła się od demonicy. Coraz mniej podobała jej się ta gra w którą zaczęła pogrywać Alliance.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:21, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Alli zaś bawiła się po prostu wyśmienicie. Nic nie usatysfakcjonuje demona w jej sercu tak bardzo, jak ból innych. Ból szczeniaka, ból dojrzewającego - on był bardziej szczery i mocny. Tak jak i strach. - Jak nie mnie, to komu.. ? - rzuciła szeptem - Ucz się milczec, dziecko, przyjdzie ci czas, gdy to milczenie będzie twoim nauczycielem, a cierpienie największą nagrodą.. - ciało demonicy z wolna zmieniało się w dym, poczynając od ogona, a gdy wypowiedziała ostatnie słowa tej pogrążającej frazy, już nawet czubek jej nosa był cieniem, a głos zmienił się w syczący i cichnący, im bardziej zanikała. Jedynie oczy świeciły dalej na swój przerażający, krwisty kolor. Gdy w końcu jasne wężyki mgły rozproszyły się, jej oczy zamknęły się po jakimś czasie. W uszach brzmiał ten przerażający chichot..
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:39, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca chwiejnym krokiem wpadła do Jagodowego lasu. Sapnęła, po czym padła nieruchomo na trawę i mech. Wymamrotała kilka niecenzuralnych słów pod nosem i zamknęła ślepia. Delikatny wiatr muskał jej sierść, aż ty znikąd spadł na nią śnieg?! No tak, śnieżek jeszcze nie stopniał i chyba mnie miał zamiaru. Wyrocznia przewróciła oczami i strzepnęła śnieg, po czym wróciła do pierwotnej pozycji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:50, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
Samuel pojawił się w lesie, co to zwano go jagodowym, prawdopodobnie przez spore zagęszczenie krzaków tejże rośliny, która rosła niemalże wszędzie. O tak, lubił to miejsce bardzo. Ostatnio chyba odwiedził je, kiedy to był jeszcze szczenięciem. Bardzo żywiołowym i bardzo upapranym w jagodowym soku szczenięciem. Wilk przysiadł i poczekał na Nirdosę, mając nadzieję, iż nie zaginęła mu po drodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nirdosa
Dorosły
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chcesz tam trafić. Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:56, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
Nie zaginęła. Wyłoniła się po krótkiej chwili zza jednego z przyjemnie pachnących jagodami krzewu, z gracją przeskakując ów roślinę. Po co miałaby niszczyć coś, co wytwarza tak pyszne owoce? Rozejrzała się dookoła ze sporym uśmiechem na kufie odmalowanym. Wspaniałe miejsce! I ileż jagód! Spojrzała na Maga, klasnąwszy aż w łapy z entuzjazmem.
- Tu jest przepięknie! - zawołała pogodnie, doskakując do jednego z krzewów i pochyliwszy łeb w stronę jagódek. Oblizała kufę - co może nie było zbyt kulturalne, ale zapewne w pewnym chociaż stopniu urocze - po czym zatopiła pysk w fioletowych kuleczkach. Siłą rzeczy kiedy go wydobyła z odmętów rośliny, był cały umorusany sokiem owoców. Jednakże ta zdając się niewiele z tego robić, uśmiechnęła się szeroko, demonstrując tym samym równie fioletowe niczym pysk zębiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 6:43, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
Samuel zaśmiał się, widząc poczynania wilczycy i jej wygląd po wyłonieniu się z krzaków jagód. Sam także zabrał się nie czekając na nic do pałaszowania owoców. Zdążył zapomnieć już jak smakują, tyle czasu minęło, odkąd ostatni raz odwiedził to miejsce. Ale fakt, było przepiękne i bardzo przyjemne, zwłaszcza pod względem rosnącego na krzakach pożywienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|