Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:54, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do niego przyjaźnie. Usiadła i owinęła ogonem łapy.
Spojrzała na Shal. Zamknęła na chwilę oczy aby wsłuchać sie w otoczenie, wiatr, no po prostu wszystko co ją otacza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Torres
Duch
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:54, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Popatrzył na wilczycę uważnie. Wyglądała na niezbyt rozmowna, więc wziął w pysk wyciągnięte kartki i z powrotem włożył je do torby o pokaźnych rozmiarach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:03, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Hmmm... Nie wiem czy mogę spytać... Czy jesteś stąd? - Zapytała
-No jako z tej krainy...? Często zadaje to pytanie, ale to dlatego, że pewnie sama nie jestem stąd. - Powiedziała. Była zła na siebie, że Torres znowu będzie musiał wyjmować kartki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Wto 23:04, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torres
Duch
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:07, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Akurat do udzielenia odpowiedzi na to pytanie nie musiał grzebać w swojej przepastnej torbie. Jedynie pokiwał głową twierdząco. Tak, pochodził z tej krainy. Miał tu matkę, ojca, liczne rodzeństwo... kiedyś. Ale czy nadal tak było?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:10, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Aaaa... Rozumiem. Jesteś chyba 2 wilkiem, którego poznałam i pochodzi z tej krainy. Ja pochodzę... tzn. ostatni raz mieszkałam w Wiosce Szmaragdowych Traw. A pochodzę to nie dokładnie wiem skąd ponieważ często podróżowałam z rodzicami i siostrą. - Oświadczyła. Odsunęła się kilka kroków w tył i położyła się. Głowę miała uniesioną wysoko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Wto 23:12, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torres
Duch
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:14, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Wyciągnął z torby kolejną kartkę i długie ptasie pióro, które prawie w całości było zabarwione na granatowo. Jak się łatwo domyślić, od atramentu, którego ludzie używają do pisania. Napisał: Pewnie masz za sobą bardzo ciekawe i pełne przygód życie. Zazdroszczę.
Podsunął kartkę wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:20, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Szczerze... to nie ma czego. Jako szczeniak bardzo lubiłam podróżować. Podobało mi się to, bo świadczyło o takiej... wyższości. Miałam bardzo... ymmm... zamożnych rodziców. Na wysokiej pozycji w stadzie. Ale potem jednak ktoś otworzył mi oczy i zauważyłam, że nie jest to coś o czym marzę. Po prostu chciałam żyć własnym życiem - Przyznała z zadowoleniem. Lubiła jakoś mądrze mówić o swojej przeszłości.
-Ale sądzę, że takie spokojne życie... w harmonii może być równie ciekawe. -
Powiedziała. Uśmiechnęła się miło do towarzysza rozmowy. xdd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torres
Duch
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:24, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Wziął swój przyrząd piśmienniczy do pyska i jednym susem doskoczył do wilczycy, by łatwiej mu było się z nią porozumiewać. Na kartce, którą wcześniej jej podsunął, dopisał: Nie wiesz, co mówisz. Życie spokojne = życie nudne. Coś o tym wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:30, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Mówisz serio? - Zapytała z lekkim zdziwieniem.
-Nie no sądzę, że to może mieć minusy. Tyle, że jak się ciągle podróżuje to...
to traci się dzieciństwo. Nie masz czasu, żeby się bawić. A jak już się poznaje znajomych to trzeba się wyprowadzić. Aż w końcu sama zdecydowałam się zrezygnować z takiego życia. - Uśmiechnęła się i spojrzała na Shalimar. Siedziała cicho, więc albo się przysłuchiwała naszej rozmowie... albo się zamyśliła. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torres
Duch
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:33, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Znów dopisał na kartce krótkie zdanie: Spokojne życie szybko staje się rutyną.
Reszty już chyba nie musiał tłumaczyć. Słowo "rutyna" samo mówi wystarczająco wiele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:38, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Niby tak... - Powiedziała myśląc trochę nad przeszłością.
-Mogę cię o coś zapytać? Tzn. wiem, że w sumie nie wypada... ale ciekawość - Mówiąc to spuściła głowę i wbiła wzrok w ziemię. Było jej głupio się przyznać.
-Mam na myśli pytanie o... No wiesz. - Pokazała łapą na kartkę i pióro. Miała nadzieję, że dobrze pokazała. Nigdy nie zadawała takich pytań. A Torres był pierwszym niemym wilkiem, którego poznała w całym, swoim życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torres
Duch
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:49, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Kiwnął łbem i uśmiechnął się lekko, dając jej w ten sposób do zrozumienia, że nie musi się obawiać, iż uraziła go tym pytaniem. Torres ciągle był obsypywany podobnymi pytaniami, więc zdążył przywyknąć. Przewrócił kartkę na drugą stronę, by znaleźć kawałek wolnego miejsca. Chwycił swoje pióro w łapę i zaczął pisać. Robił to szybko, lecz starał się stawiać staranne litery, by Yumi mogła się doczytać. Napisał: Ja sam do końca tego nie rozumiem. Nie nie tylko nie potrafię mówić, ale w ogóle nie umiem wydawać z siebie dźwięków. Zapewne mój aparat mowy jest w jakiś sposób wybrakowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:55, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Przeczytała powoli słowa napisane przez wilka...
-Rozumiem. - Powiedziała.
-Przykro mi - Oznajmiła. Było jej trochę smutno. Wiedziała, że to nie jest jej wina... Ale tak czy inaczej czuła się dziwnie.
-Musi być ci ciężko. - Powiedziała.
-Mam znajomą, która jest niewidoma. Ale nie zadałam jej jeszcze żadnego pytania na ten temat. - Nie wiedziała co powiedzieć. Było jej trochę głupio, że jednak zadała to pytanie.
Ja muszę lecieć. Do kiedy indziej. Cześć! ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shalimar
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: więc no... jakby to wytłumaczyć... ee... skręcasz w prawo, a potem ścieżką caały czas prosto, nie? Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:59, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
Po dłuższym czasie Shal obudziła się -.- tak, zasnęła, nawet nie wiedząc kiedy. Jedyne co pamiętała to kawałeczek "rozmowy" wilków. Wyciągnęła przednie łapy do góry i naprężyła się, ziewając przy tym -Dzień dobry.- przywitała się i widząc Torresa przypomniało jej się. Kilkoma susami była przy wilkach. Objęła swymi łapkami wielką w jej oczach łape wilka -Nie martw się.- powiedziała jedynie. Cóż, dzieci to istoty nieprzewidywalne.. zaraz po wypowiedzeniu tych słów przytuliła się do jego łapy. o.o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:03, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na Shal. Zobaczyła jak fajnie pociesza Torresa.
"Nie no! Ona mnie po prostu rozwala..." Powiedziała w myślach
Bardzo lubiła dzieci xdd. Ale takiej reakcji szczeniaka się nie spodziewała.
Uśmiechnęła się przez co było widać jej śnieżno białe kły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torres
Duch
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:07, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiał się bezdźwięcznie, patrząc na tulącą się do jego łapy Shalimar. Chwycił pióro do drugiej łapy i napisał na kartce: Nie musicie mi współczuć. Jak powiedziała pewna wilczyca, mam wzrok, węch i słuch, czyli wszystko, czego wilkowi trzeba. A do kontaktu z innymi wilkami, jak same widzicie, głos nie jest taki konieczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:01, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
Patrząc na kartkę powiedziała
-Racja. Ale... - Urwała.
-Gdy by był wilk, który ci nie współczuje. Oznaczałoby to, że nie ma serca. Lub coś w tym stylu - Oznajmiła. Jej było też smutno.
-No dobra... To co robimy? - Zapytała radośnie. Nagle jej humor się rozjaśnił ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shalimar
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: więc no... jakby to wytłumaczyć... ee... skręcasz w prawo, a potem ścieżką caały czas prosto, nie? Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:03, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
W końcu wypuściła jego łapę z uścisku śmierci xd -Masz może ludy czekoladowe?- zapytała nagle. Uśmiechnęła się uroczo i patrzyła to na Yumi to na Torresa. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:26, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Hehe... A ty przypadkiem nie miałaś czekać do lata? - Zapytała i spojrzała pytająco na Shal z cwaniackim uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shalimar
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: więc no... jakby to wytłumaczyć... ee... skręcasz w prawo, a potem ścieżką caały czas prosto, nie? Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:40, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
Zastanowiła się chwilkę nad pytaniem Yumi -No niby taak, ale ja nie umiem już wytrzymać!- pisnęła i roześmiała się -Ja naprawdę już chcę jeść lody- stwierdziła machając ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|