Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Macky
Duch
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:55, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
No, więc smacznego - uśmiechnęła się wilczyca, łapiąc miekką skóre w pysk. Krew polałą się po jej języku.
-brakuje tylko grzybków halucynków - zaśmiała się, jednak potem wrócila do konsumpcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KaruHan
Nowy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:56, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
-Smacznego - przytaknął smok, po czym również zabrał się do jedzenia upolowanej sarny.
-mm, gdyby dodać tutaj ketchup, smakowałby jak hamburger - jadł tak szybko, aż jego pyszczek był cały w krwii i mięsie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Macky
Duch
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:58, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca po chwili przestała jeść. Była syta, a z ofiary praiwe nic nie zostało. Pomyślała, że czas na jakąś zabawę.
-Karu.. wiem, że mozesz się gniewać, ale chcę poczuć adrenalinę w żylach! Może pójdziemy na urwisko, będziemy skakać z wodospadu, pójdziemy na tereny neutralne, może wybierzemy się na cmentarz, poszukamy duchów, zjaw, może, może...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaruHan
Nowy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:58, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Smok przestał jeść. Również był syty.
-A może pójdziemy na tereny ludzkie? - spytał się. Sam również potrzebował troche adrenaliny, a tereny ludzkie wydawały mu się zajebiaszczo fajne. I niebezpieczne. Nawet on sam nie wiedział, jak tam jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Macky
Duch
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:00, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
-Świetny pomysł! Chce zobaczyć ludzi... ale lepiej jest wybrać się tam w dzień, czy w nocy? Ja wolę teraz, popołudniu. Nie będzie takiego gwaru, ale bedzie na tyle ludzi, że nas nie poznają - uśmiechnęła się,. i nie czekając na odpowiedź smoka, krzyknęła - no to lecimy do czlowieków! - i poleciała w strone granicy krainy.
***
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaruHan
Nowy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:00, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
-Czekaj, lecę z tobą! - krzyknął. Nie chciał stracić takiej okazji! Co prawda, bal sie "ludziów", ale wolał zobaczyć ich życie, poznać, co i jak, a może zwędzić jakieś ciekawe rzeczy z targu? - nasycony marzeniami, poleciał za wilczycą.
***
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:40, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca z nosem przy ziemi przyszła w owe miejsce. Ciągnął ją tu zapach ohydnych istot żyjących w tej krainie. Wyrocznia uniosła łeb ku górze i parsknęła, po czy usiadła pod dużym Dębem. Czekała i czekała, choć nikt tak na prawdę nie wie na co. Patrzyła przed siebie, daleko przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:26, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Wkrótce przybył tu Mort. Był zawiedziony, że jego oponent- Hiretsuna Shinigami nie pojawił się na pojedynku. Zwyczajnie stchórzył.
Jednak na jego pysku rozbrzmiewał mały, szyderczy uśmiech, wiadomo był z siebie zadowolony.
Spojrzał przed siebie i zauważył jakąś waderę leżącą pod dębem.
Nie wyglądała groźnie toteż Mort przeszedł koło niej tak po prostu.
Przysiadł obok innego dębu i wsłuchiwał się w szum lasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:19, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca gwałtownie uniosła uszy.
Czy ty ośmieliłeś się przejść koło mnie, tak obojętnie?!-zagrzmiała i zmarszczyła pysk. Uśmiechnęła się złośliwie, a i za razem cwaniacko. Wygląd może być mylący. Zaśmiała się demonicznie i wstała. Mała fiolka, która była przyczepiona do jej pancerza z kości na ogonie, w pewnym momencie znalazła się w łapie Wyroczni. Ta tylko ją pogładziła i puściła, na szczęście nie spadła, bo była na łańcuszku, bardzo wytrzymałym, którego nie da się od tak przerwać. Popatrzyła na fiolkę i od razu przeniosła wzrok na nieznajomego. Uhh... Cóż to ona wyczuła? Czyżby Mort był samotnikiem, tak jak ona? Wspaniale, nie ma nic do stracenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:24, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Przypałętał się tutaj i on, ciężko stawiając łapy - jakby ważył co najmniej tonę. Niedbale przemknął nieopodal wadery, zmierzywszy ją przelotnym wejrzeniem bursztynowych ślepi. Jego spojrzenie powędrowało następnie na basiora, zatrzymując nań na krótki moment. Skinął w milczeniu łbem, twardo upadając na podłoże nieopodal jednego pnia. Ziewnął przeciągle, wyciągając się na ziemi. Wzrokiem obserwował dwójkę tu obecnych stworzeń, mlaszcząc przy tym cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:35, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Wadera nie odrywała wzroku od Mort'a, a jedynie uśmiechała się nieprzyjemnie od czasu do czasu. Uszy wyroczni znów stanęły na sztorc. Jeszcze jeden basior, tyle, że ten ma poukładane w łebku, ponieważ przywitał się jak to trzeba. Skinęła łbem, ale bardo delikatnie, ledwo zauważalnie. Wciąż nie spuszczała wzroku z wilka, o co to to nie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:39, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Przewrócił się na plecy, odchylając łeb na tyle, że oto przyglądał się parce do góry nogami, tak jakby. Uśmiechnął się ironicznie do samego siebie. Czy sprawdzała się tu zasada, iż "kto się czubi, ten się lubi" a może właśnie wręcz przeciwnie, szykowała się jakaś grubsza akcja? Zostać jako widownia czy zabrać zad i sobie pójść, oto jest pytanie. Jeśli ma się skończyć na przerzucaniu się słownymi obelgami czy coś w tym stylu, na miarę gimnazjalistów, to niekoniecznie warto tutaj zostać. No, ale jeżeli ma dojść do łapoczynów, niemiło by było, jakby to przeoczył. Opuścił powieki, odpocznie, zobaczy jak to będzie i najwyżej zabierze swój zacny zad stąd.
Mlasnął jeszcze raz, rozklejając powieki. Nie będzie przecież czekał jak na zbawienie! Ociężale uniósł swe cielsko, przeciągając ponownie, a jego stare kości dały o sobie znać, strzyknąwszy niecicho. Rozejrzał się dookoła, skłonił w milczeniu łbem, po czym tym samym, ciężkim i ze zgrabnością mającym niewiele wspólnego krokiem opuścił las. Co jakiś czas ogon jego wychylił się to w prawą, to znowuż w lewą stronę, wachlując nieco.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Taharaki dnia Czw 17:56, 03 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:57, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Mort był nieco zamyślony. Nie odezwał się na słowa wadery. Jedynie wyszczerzył swe kły jakby siląc się na uśmiech.
W głowie chodziły mu różne myśli choćby ta, gdzie jest teraz Elena... Dawno jej nie widział. Ale zaraz... Przecież miał jeszcze stoczyć pojedynek z Hiretsuną. Och tak... Da mu wycisk.
Spojrzał nieprzytomnie na waderę, a jego wielki łańcuch aż wydał groźny dźwięk.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zed dnia Czw 18:58, 03 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:40, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca wykrzywiła pysk, w jak najbrzydszy grymas jaki może istnieć. Powoli ruszyła w kierunku basiora, a jej oczy zaśmieciły złośliwie. Gdy była już naprzeciw wilka warknęła donośnie i pchnęła go na najbliższego dęba. Stanęła o kilka metrów dalej i patrzyła na wilka, który prawdopodobnie leżał na ziemi, gdyż uderzenie było mocne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:27, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Mort popatrzył na waderę i lekko się zdziwił, że takie coś go postanowiło zaatakować. Powstał nic sobie nie robiąc z jej ataku.
-Jakiś problem, smarku?- spytał szczerząc jeszcze bardziej swoje ostre kły.
Miał je wykorzystać na Hiretsuna, ale jeżeli ta wadera się mu naprzykrza to czemu by nie skosztować krwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:42, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca zaśmiała się podle i popatrzyła na Mort'a.
Smarku? No, no, no! Kolejne nowe przezwisko, tylko czemu takie... Płytkie?-powiedziała ironicznie i zbliżyła się trochę do wilka.
A co? Nie słyszałeś mnie wcześniej, co powiedziałam?! Powiem ci, że to twój błąd.-dodała i zmarszczyła pysk. Tak, na jej krzywą kufę wpełzł kwaśny i nieprzyjemny uśmiech.
A tobie coś nie pasuje? Panie ''mam łańcuch na szyi i bandaże na łapach''?-zadrwiła i pokiwała łbem. Taa, chciało jej się śmiać i to bardzo, ale nie z jego wyglądu, po prostu.. Z niczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:18, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
Mort nie był w humorze, a jeszcze jakiś wypłosz czepiał się jego wyglądu i osoby.
-Nie mam ochoty z Tobą gadać. Zejdź mi z oczu!- warknął szczerząc swoje kły.
To było tylko ostrzeżenie, nie chciał krzywdzić wadery, ale gdyby naszła taka potrzeba...
Mort spojrzał jeszcze na nią.
-Zapamiętam Ciebie... I lepiej byś Ty zapamiętała mnie, gdy spotkasz mnie ponownie.- oznajmił z groźbą w głosie.
Odwrócił się od wadery i powolnym krokiem ruszył w stronę skupiska drzew.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zed dnia Nie 16:38, 06 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loba
Dorosły
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Pod Gwazdy Północnej Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:08, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
Loba zmarszczyła brwi na widok przebyłych.
Wilczyca zaczeła iść głębiej w las. Przed nią pojawił sie średniej wielkości dzik. Loba uśmiechneła się i naprężyła się do skoku. Jednym susem wilczyca skoczyła dzikowi na grzbiet roźcinając skurę na brzuchu. Dzik szarpał się i skakał lecz po chwili padł na ziemię. Zapach krwi przedostał sie do umysłu wilczycy. Jednym ruchem paszczy wzieła kawał mięsa do pyska. Po niecałych 4 minutach Loba oblizała sobie krew z pyska aby zaraz iść dalej poznawać okolice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:44, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
Kolejny bojący się wilczek-powiedziała nieprzyjemnie i wstała. Otarła łapą wargi i ruszyła. Szła sobie powoli i niespiesznie. Chciała zrobić komuś nazłość, chciała komuś sprawić przykrość. Z chytrym uśmieszkiem zniknęła w zaroślach.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cukier
Dojrzewający
Dołączył: 12 Cze 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:22, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
Do lasu nagle, z niebywałą szybkością wbił Cukier. Szczerzył się cały czas i w ogóle był taki z siebie dumny, jakby przed chwilą zrobił swoją pierwszą jajecznicę w życiu i mu wyszła. Prawda była oczywiście inna - Cukier po prostu uwielbiał swoją osobę. Taki jak zwykle. Gorzki Cukier. A propos, to czy cukier może być gorzki? A co jeśli sól to taki słony cukier? Zresztą, nieważne. Nasz Cukier po prostu przybył, usiadł i nic się więcej nie działo. Może prócz zwyczajnego dlań samozachwytu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|