Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milkyway
Dorosły
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:49, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Najwyraźniej nowej koleżance zasmakowały jaja, bo co chwilę się oblizywała. Jednak skorupki zostawiła nietknięte, a to przecież najlepsza ich część. Takie marnotrawstwo chyba, że... Położyła łeb na ziemi i spytała się wpatrując się w skorupki.
- Będziesz jej jeszcze jadła? Czy ja mogę je zjeść?
Po krótkiej chwili oczekiwania odezwała się znowu.
- Ja szukam przygody. Wiesz gdzie mogę jakąś znaleźć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Destery
Dorosły
Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:15, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Wadera zerknęła na towarzyszkę, przechylając lekko łeb w lewo, jakby zdziwiona jej zachowaniem. Po chwili jednak uśmiechnęła się lekko, po czym machnęła puszystą kitą. - Oczywiście, skoro je lubisz to nie mam nic przeciwko, przynajmniej się nie zmarnują - odpowiedziała, po czym podrapała się za jednym uchem i potrząsnęła zaraz łbem. Zastanowiła się przez chwilę, gdzie można znaleźć przygodę. W sumie w życiu nie miała ich zbyt wielu, jednak uwielbiała, gdy się zdarzały. - No nie wiem, możemy poszukać jakiejś przygody tutaj, lub znaleźć jakieś ciekawsze miejsce, co wolisz? - spytała, przesuwając lekko ogonem po ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Destery dnia Sob 18:15, 27 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milkyway
Dorosły
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:53, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Gdy tylko usłyszała pierwsze słowa wyrażające zgodę, wyciągnęła swój beżowy język i wciągnęła skorupki. Chrupała je delektując się smakiem. Potem wilczyca powiedziała, że poszuka z nią przygód. Radość Milky była nie do opisania. Miała wrażenie jak by znalazła bratnią duszę, tak samo łaknącą przygód jak ona. Z radości zaczęła uderzać ogonem o ziemie, taki bezwarunkowy odruch radości jak u psowatych. Tyle że jej ogon był ogromny. Ziemia zaczęła się trząść jak by właśnie przechodziło trzęsienie ziemi. Do tego Milky był tak uradowana, że zaczęła skakać, wywracając parę drzew. Rozpętał się niemały chaos. Po chwili uprzytomniła sobie, że może zrobić Destery krzywdę, więc speszona położyła się na ziemi. Uśmiechnęła się przepraszająco.
-Sorry, czasem mi się zdarza zapominać, że jestem w towarzystwie dużo mniejszego stworzenia ode mnie. Znasz jakieś ciekawe miejsca? Może wodospad? Ale tam sjest strasznie głośno. Może jakieś góry? Ale tam zwykle jest cicho i nic się nie dzieje. - rozmyślała jak by sama ze sobą, nadal leżąc na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destery
Dorosły
Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:59, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Wadera uśmiechnęła się, widząc radość smoczycy. Kiedy jednak poczęła skakać ze szczęścia, a ziemia zaczęła się trząść, ona próbowała tylko utrzymać równowagę, wbijając swe pazury w ziemię, żeby się nie wywrócić. Mimo to, sposób, w jaki towarzyszka okazywała radość, zdawał jej się całkiem zabawny. Kiedy Milky się uspokoiła, rozejrzała się, patrząc na powywracane wokół drzewa. - Nic się nie stało, pewnie jakbym była smokiem to zareagowałabym podobnie - zaśmiała się cicho, zamiatając ogonem po ziemi. To tyle, co mogła zrobić z ciałem swych rozmiarów. Zastanowiła się, gdzie mogłyby się przejść, kiedy przypomniały jej się ciekawe okolice, o których gdzieś usłyszała. - Gdzieś na terenach jest takie miejsce, które nazywa się Dolina Marzeń. Tam na pewno bołoby jakieś ciekawe miejsce do znalezienia przygód, musimy tylko poszukać - powiedziała po krótkiej chwili. Teraz zależało tylko od Milky, czy tam pójdą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Destery dnia Nie 15:06, 28 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milkyway
Dorosły
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:16, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
/ależ mnie zmyliłaś zmianą ava xD/
Na szczęście Destery nie była bardzo zła za dziecinne zachowanie smoka. Podniosła przednimi łapami zwalone drzewo i wsadziła je w dziurę z której przed chwilą je wyrwała. Może nikt nie zauważy, że zdemolowałam połowę lasu. I oby nikt nie miał jej tego za złe.
- Dolina Marzeń? Brzmi interesująco. Ciekawe skąd ta nazwa. To musi być świetne miejsce? Długo trzeba iść? Możemy polecieć.
Milky nigdy nie nosiła nikogo na grzbiecie, a co dopiero latała z kimś. Ale to chyba nie jest bardzo męczące, ani nie wymaga dodatkowych umiejętności. Oby tak było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destery
Dorosły
Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:23, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
[Właśnie tak się zastanawiałam, czy Cię to nie zmyli XD]
Wilczyca spojrzała na Nią, gdy wsadzała drzewo na miejsce. Na jej gust nie wyglądało tak źle, o ile za chwilę nie wypadłoby z tej dziury. - W sumie to dokładnie nie wiem, gdzie to jest, ale jakbyśmy poleciały, to na pewno to miejsce rzuciłoby się nam w oczy z wysokości - odrzekła, nie przestając ruszać ogonem. Była podekscytowana tą całą wyprawą. Kto wie, co ciekawego spotkają na swojej drodze i co się zdarzy? - Możemy polecieć, o ile to dla Ciebie nie problem, ale nie jestem zbyt ciężka, więc powinnyśmy dać radę - dodała, strzygąc uszami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milkyway
Dorosły
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:33, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Smoczyca poczuła, że coś się święci, że wreszcie coś się wydarzy. Tyle na to czekała, dokładnie 112 lat. Właśnie po to opuściła rodzinne gniazdo. Teraz wie, że to była dobra decyzja. Pożegnała monotonność, a przywitała przygodę i emocje.
- Właściwie to nigdy nie leciałam z nikim na grzbiecie, ale to nie może być bardzo skomplikowane nie?
Milky położyła się na brzuchu, przylegając jak najniżej do ziemi, by wadera mogła się wspiąć. Popatrzyła na nią wyczekująco. Ale będzie zabawa!
A tak btw. jak myślisz którym kolorem lepiej pisać: żółtym czy niebieskim? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destery
Dorosły
Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:42, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
[Niebieski lepiej pasuje, moim zdaniem c:]
Wilczyca widząc, iż jej towarzyszka już zniżyła się, aby ona mogła wejść, podeszła bliżej niej, jednak zatrzymała się jeszcze na chwilę. - Jak będę się dobrze trzymać, to nawet nie musisz specjalnie uważać - powiedziała. Zaraz po tym położyła przednie łapy na jej boku, a po tym wdrapała się na jej grzbiet, jak najdelikatniej potrafiła. Zważając jednak na swoją niewielką posturę sądziła, że smoczyca ledwo ją poczuje. Złapała się jej łapami, tak, aby nie spadła podczas lotu. - No to co, ruszamy po przygodę? - zawołała entuzjastycznie, machając swym ogonem.
[To może spotkamy się w Krainie Miodem i Mlekiem Płynącej, hm? ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Destery dnia Nie 15:44, 28 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milkyway
Dorosły
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:51, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
To było dziwne uczucie, gdy Destery weszła na jej grzbiet. Trochę łaskotało, ale było tez przyjemne. Przydała by się do usuwania piór w czasie zmiany pierza. O co to był za czas, Milky zostawiała wtedy za sobą ślad z piór. Najgorszy okres w życiu smoka. Ciekawe czy wilki też zmieniają sierść. Rozłożyła skrzydła i zamachała nimi na próbę. Były w pełni sił i aż prosiły żeby ich użyć.
Gotowa? Trzymasz się mocno? Przy starcie może trząść.
Poczekała na odpowiedz Destery by ta przygotowała się psychicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destery
Dorosły
Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:06, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Samica przymknęła na chwilę ślepia, jednak zaraz otworzyła je z powrotem, wykorzystując przy okazji chwilę, by rozejrzeć się ostatni raz po lesie. - Tak, chyba możemy ruszać - powiedziała, kiwając głową, chociaż wiedziała, że smoczyca tego nie zauważy, skoro ona siedziała z tyłu. Na jej grzbiecie było nawet wygodnie, tak stwierdziła, biorąc głęboki wdech, ponieważ zaraz miała wzbić się z Milky w powietrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milkyway
Dorosły
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:15, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Zadowolona z gotowości wadery, zaczęła energicznie machać skrzydłami. Wiatr był tak silny, że ptaki z lasu albo się pochowały albo uciekły w obawie przed zdmuchnięciem. Wzięła króciutki rozbiegi i gdy znalazła się na polanie oderwała łapy od ziemi, zatoczyła dwa koła i powoli wzbiła się w powietrze. Mogła zrobić to szybciej, ale obawiała się, że wilczyca spadnie. Gdy znalazła się na zadowalającej wysokości, skierowała się w stronę którą wskazała wilczyca. Lekko unosząc się na ciepłym prądzie poszybowały na zachód.
z.t. --> Kraina miodem i mlekiem płynąca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destery
Dorosły
Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:23, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Samica cały czas mocno trzymała się grzbietu towarzyszki, chociaż pewnie i tak ledwo było ją czuć. Kiedy wzbiły się już w powietrze, pisnęła radośnie, nie mogąc się napatrzeć na widoki. Po chwili zbiorowisko drzew zniknęło z jej pola widzenia, a one leciały w poszukiwaniu przygód.
z.t
[Zacznij pierwsza w krainie, jeśli możesz ^^]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Destery dnia Nie 16:24, 28 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:14, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
Przepiórki na pewno muszą mieć miękkie mięso. Takie było właśnie potrzebne Carly, to więcej, niźli pewne. Choć zamglone spojrzenie mogło zwieść na manowce, wyszkolony oraz wyostrzony dzięki treningom słuch czy węch bezbłędnie przywiodły go w to miejsce. W sumie... czy on już tu kiedyś nie był? Nieistotne, wszelkie lasy i polany są do siebie podobne. Przetarł oko łapą, namierzając kilka dość dorodnych ptaszysk. Oblizał w pełnym skupieniu kufę. Dopiero teraz zdał sobie sprawę, jak dawno nie jadł. Kompletnie nie był sobą, umartwiał się na każdym kroku. Dlaczego? Czy odczuwał aż taką skruchę? Czuł, iż to jedyna pokuta, która nie okaże się zbyt 'lajtowa' zważywszy na jego przewinienia? Zbrodnia i kara, życie się toczy, a on.. a on się cofa. Perfidnie się cofa.
Skrył się za jakimiś krzakami, uważając, aby przypadkiem nie zostać wyczutym przez ptaszyska. Z racji, iż wiatr nie szczycił go żadnym podmuchem, miał nieco uproszczone zadanie. Ugiął mocno łapy i kiedy ptaszyska nieco się zbliżyły, ruszył prosto na większą ich grupkę. Uderzał łapami, co ogłuszyło kilka zwierząt, kłapał zębami, co je dobijało. Zlizał posokę z pyska. Tak, był zadowolony. Jak na tak długą przerwę poszło całkiem nieźle. Pochwycił w zęby potencjalne przekąski i galopem ruszył ku terenom Watahy Wody. Musiał pokonać te kilometry jak najszybciej, jak najszybciej wrócić do tej, do której serce rwało się jak głupie.
Po drodze natknął się jeszcze na zająca. Rozejrzał się, pochwycił jaką lianę i związał ze sobą truchła, by łatwiej przetransportować je do nory Carly.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:46, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
Wilk się przeciągnął przy czym towarzyszem tego było donośne ziewnięcie. No proszę w końcu udało mu się dojść do tej krainy. No no... zobaczymy jak tutaj będzie. Basior usiadł pomiędzy drzewami opierając przednie łapy na jednym z pni i się przeciągnął po raz kolejny. Wo zaspany się nasz promyczek zrobił. Z zadowoleniem się otrzepał przez co jego futro tak się rozłożyło nieregularnie. Usiadł owijając się swoim puszystym ogonem i rozejrzał. Mmm z tego miejsca doskonale mógł wszystko obserwować jednak on sam nie rzucał się w oczy. Zaburczało mu w brzuchu. NO no... za niedługo trzeba będzie zapolować na coś konkretnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:53, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
Samic weszła tutaj lekko kręcąc tyłeczkiem. Czy ona teraz wszystkich będzie podrywać? Raczej nie. Ale trzeba jakoś wyglądać, prawda? Usiadła w kępie trawy i zerwała sobie kwiatka. Jedna stokrotkę. Już miała ja sobie założyć za ucho, ale w locie ją po prostu... Zmiażdżyła. Tak. Trzeba by to zobaczyć! Płatki powoli opadały po jej włosach i po sierści. Uśmiechnęła się wrednie i poprawiła grzywkę, strzepując resztki roślinki. Ukradkiem popatrzyła na czarnego samca, lekko przetrzymując na nim swój wzrok. Potem szybko odwróciła głowę i wbiła pazurki w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:01, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
Podniósł spojrzenie na waderę. Obserwował ją przez chwilę. Wow... aż spojrzenia się skrzyżowały i takie... " O aniele? " albo raczej widząc to co zrobiła z kwiatkiem " O diablico? " Therror zastrzygł uchem i podniósł swoje szanowne cztery litery z ziemi. Najnormalniej w świecie się odwrócił i sobie poszedł. Nie było go z dobre dziesięć minut aż nagle.
- Witaj... Cherri... -Zamruczał jej bezczelnie prosto do ucha. A jeszcze miał taki orgazmowy głos, który pieścił ucho dogłębnie. Przeszedł koło niej gdyż słowa wypowiedział będąc za nią. Tak! Obszedł ją w bezpiecznej odległości dookoła i teraz mógł to zrobić! Ależ z niego szachraj. Usiadł na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 4:56, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Samica lekko zadrżała na głębie głosu jego właściciela. Odwróciła się powoli do samca, ale on już zdążył obejść ją dookoła. Dlatego też gdy już usiadł na swoim zadku popatrzyła na się na niego. I obejrzała go sobie od dołu do góry. Jej kąciki warg lekko się podniosły.
Czy ten samiec na prawdę się do niej tak odezwał? A jej przestrzeń osobista? Przecież ona także musi mieć trochę miejsca dla siebie. A ten samiec po postu sobie ją obszedł dookoła.
- Witaj? - Zapytała odpowiadając na przywitanie samca. Zastrzygła lekko uszami i popatrzyła na samca z ukosa. Grzywka lekko opadła jej na oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:40, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Uhuhu Therror ma prawo absolutnie do wszystkiego! Gdyby teraz się rzucił na nią i zaczął ją całować robił by to tak, że uszło by mu to na sucho! Mwah! Wrodzony talent od co! Therror obserwował wilczyce wnikliwie jakby z niej czytał. Posłał jej uwodzicielski uśmiech.
- Co taka kruszynka robi w takim lesie? -Zapytał się owijając łapy ogonem.
- Nigdy nie wiadomo na kogo tutaj można trafić... -Dodał i korzystając z tego że siedzi na tyle blisko samicy i tego że ma całkiem długi ogon. Oczywiście on ma takowy ogon. Zamachał nim tak że po miział jego końcówką waderę po nosie. Tak sabotował jej przestrzeń osobistą!
- Więc Cherri... co tutaj robisz? -Zamruczał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:48, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Salome jest na razie niedostępna! Będzie próbowała ostudzić jego zapał do niej! Ale on się pewnie nie podda, prawda?
Samica warknęła głucho i żartobliwe spróbowała odgryźć samcowi końcówkę ogona, ale specjalnie kłapnęła ząbkami w innym miejscu. Kilka milimetrów w prawo. Tak... Trzeba mu pokazać na co sobie może pozwolić, a na co nie.
- Mam swoje imię. Nie nazywaj mnie Cherri. I tak... Można tutaj spotkać kilka osób. Całkiem niemiłych. Tak jak ja! Więc teraz odsuń się ode mnie, albo pokaże ci się z całkiem innej strony. A tego byś chyba nie chciał. - Mruknęła do niego stanowczo. Przechyliła lekko głowę w lewo i zmrużyła agresywnie oczy. Poprawiła swoją grzywkę, ale nadal kilka kosmyków opadło jej na ślepia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Salome dnia Pon 10:36, 05 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:37, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Prawda! ^^
Ohoho! Jaka urocza istotka. Therror się uśmiechnął pod nosme i oblizał pysk nieco. Owinął łapy ogonem i spojrzał na nią.
- Mówisz nie miłych jak ty... hm... a to ciekawe... ty niemiła? -Zamruczał i nagle jej odgarnął grzywkę łapką tak za jej ucho przez co stykali się nosami.
- Więc niech przepiękna wadera, od której pewnie zaraz dostanę za swą pyszałkowatość zdradzi mi swoje imię...? -Zamruczał ponownie tak uwodzicielsko. Mmm jego głos będzie jej się śnił normalnie po nocach! O tak dokładnie! Rozbawiło go jej zachowanie. Ale Therror zdobywa zawsze to czego chce! A teraz on chce jej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|