Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:46, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Już ją chce?! A znają się dopiero kilkanaście sekund lub kilka minut. I zamienili ze sobą tylko kilka zdań. I już od razu chciał ją mieć? Czyli to jednak taki typ samca (xD). Ale wracając do rzeczy...
Wadera odsunęła się gwałtownie gdy ten dotknął swoim nosem jej nosa. Zmrużyła oczy, prawie je zamykając i warknęła:
- Nie pozwalaj sobie zbytnio. Co ja jestem? Twoja koleżanka?! -
Otworzyła gwałtownie swoje jasne oczy i zmarszczyła swój malutki nosek. Otuliła się ogonem, a jej ciało przeszły lekkie dreszcze. Ten samiec był bezczelnie... pociągający. Ale ona już się zawiodła na kilku facetach. I kolejny zawód miłosny? Na razie samica go do siebie nie dopuści! A co?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:57, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Ależ mu tutaj słodzą! No pewnie że Therror jest tym typem samca co zdobywa bawi się a potem oddaje aby ktoś inny tez mógł się nacieszyć. Ale spokojnie spokojnie może tym razem będzie inaczej? Nie... raczej nie! Jeszcze czego aby ktoś go złapał w siadła uczuć! Zastrzygł uchem słysząc jej warknięcie. Mmm ale słodko zabrzmiało.
- Och... Driado tego lasu... ja sobie jeszcze na nic nie pozwoliłem... -Oznajmił znowu wstając i chodząc sobie dookoła niej pod pretekstem rozprostowania łap.
- Tak... będziesz moja koleżanką i może nie tylko koleżanką... -Powiedział jej znowu do ucha i wrócił na swoje miejsce. Ach no tak! Wcześniej jednak polizał jej bezczelnie ucho gdy to mówił. Therror nagle się zaczął zastanawiać. "Koleżanka" brzmiało prawie jak "Kochanka"! Tak genialny Wilczur!
- Jak ci na imię...? Muszę wiedzieć jak się zwracać skoro Cherri ci nie odpowiada, Bella. -Dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:03, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Samica zrozumiała, ze ten samiec przypominał jej trochę Puszczyka. On pewnie też chciał się nią tylko pobawić. Na początku zaczął z nią flirtować, a potem... Zaciągnął ją do domu, ale nagle zjawił się jego brat. Wtedy Salome przestałą go za pewne interesować. A może tak było lepiej?
Gdy ten samiec zapytał ją o imię szybko i cicho odpowiedziała:
- Pewnie myślisz, że jestem jedna z tych "łatwych". Ale się mylisz. Nie padnę ci do stóp za kilka miłych słów. - Rymowanie! Ale potem dodała: - Me imię to Salome. I tak masz się do mnie na razie zwracać! Albo w ogóle się do mnie nie odzywaj! - Tak. Pyskata się robi. I to nawet dobrze. Samiec się musi postarać, żeby w ogóle miała ochotę z nim gadać. Tak od razu zaczynać od flirtu? Pewnie on taki jest. Taki szkolny... Kapitan drużyny footbollowej, a ona jak cheerleaderka. Pasuje, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:13, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Och dokładnie... albo nauczyciel i uczennica na zaliczeniu. Oh! oh! stop! Nie pozwólmy temu bardziej... "niegrzecznemu" JA zawładnąć i przejąć kontrolę nad pisaniem bo to by było... uhuhuh... no wiadomo co by się działo. Therror się uśmeichnął cwanie pod nosem.
- Nie uważam cie wcale za łatwą... -Zamruczał na początku. Ach apotem jak usłyszał jakie ma imię. Aż mu się źrenice rozszerzyły. Złapał jej łapę i złożył na niej taki delikatny szarmancki pocałunek.
- Śliczne imię Salome... -Zamruczał jeszcze pochylony nad jej łapką. Och on się nie przedstawi... to zostawi na sam koniec i w jakże epicki sposób wyjawi jej swoje imię. Therror się wyprostował.
- Będą do ciebie mówił, podziwiał i upajał tym co mówisz i tym jak wyglądasz Salome... -Dodał. Ooo w jaki on sposób jej imię mówił. Znowu taki dogłębny i aż pieszczący ucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:20, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Samica wyrwała swoją łapę z jego uścisków i pocałunków.
- Na co ty sobie pozwalasz?! Jak się posuniesz jeszcze dalej... Myślisz, że co?! Wpadnę ci w ramiona jak typowa blondynka? Czy co? Jeśli chcesz mnie uwieść to musisz się postarać. Już miałam kilku chłopaków i każdy okazał się wielką pomyłką. - Powiedziała z pode łba. Odsunęła się trochę od niego i otuliła się ogonem. Zimno coś w tym lesie jest. Wbiła pazury w ziemię, zgniatając przy tym kolejną stokrotkę. Akurat siedziały na nim dwa motyle, lecz one zdążyły odlecieć. Zaczęły się wymijać i robić pętelki. Jej mama mówiła, że tak okazują sobie miłość. A ona głupia w to wierzyła. Takie coś jak miłość nie istnieje. Na pewno nie... Chyba... Może...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:36, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Therror nagle wyskoczył w górę i wylądował dosłownie na waderze. TO znaczy skoczył tak że zmusił ją najprawdopodobniej do tego że położyła się na plecach a on miał ją ładnie między swoimi łapami. Och oczywiście jeśli nie zdążyła uskoczyć. Jednak to co zrobił było nagłe i no zobaczymy czy się udało.
- Oh... lubię wyzwania... -Zamruczał patrząc jej w oczy.
- Ja nie jestem taki jak inni... jestem... niepowtarzalny. -Dodała z pomrukiem.
- I uwierz mi postaram się o ciebie i swoim zachowaniem mnie nie zniechęcisz... -Stwierdził na koniec i bezczelnie ja nagle pocałował. O tak! Pocałunek Therrora najwytrzymalszej samicy potrafi odebrać rozum. Jeszcze wydał z siebie taki dosłownie dominujący pomruk, że aż można poczuć ciarki. Mihihi! Ale on jest uroczy pysiu prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:43, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Samica próbowała mu się wyrwać i szarpała się delikatnie, ale on najwyraźniej nie przestawał. Dlatego też samica poddała mu się i dała się całować. Po kilkunastu sekundach głębokiego pocałunku samica straciła już połowę powietrza z płuc, dlatego z trudem wygramoliła się spod samca. Odwróciła się do niego na pięcie i warknęła:
- Co to miało być?! Na co ty sobie, koleś pozwalasz! Kim ja niby dla ciebie jestem? A jakby tu były inne wilki? Co wtedy byś zrobił, macho?! -
Usiadła zakryła swoją twarz ogonem. Za futrem uśmiechała się wesoło, bo podobał się jej ten pocałunek. Ale nie dała po sobie tego poznać. Zagryzła mocno wargi, dlatego też miała lekko czerwone usta. Odsłoniła ogon i popatrzyła na niego z udawanym wyrzutem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:51, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Zamruczał z zadowoleniem. Och jak dobrze. On uwielbiał smak ust wilczyc. Pocałunkiz nimi były takie przyjemne. Zamruczał ponownie aż mu uciekła. Usiadł i cwanie oblizał usta jeszcze upajając się jej smakiem.
- Salome... moja droga gdyby tutaj były inne wilki to bym nie zmienił swojego zachowania... -Zamruczał cwanie i spojrzał jej w oczy.
- No jak to kim jesteś dla mnie... jesteś moją przyszłą partnerką. -Zapowiedział jej od razu. Pha! A co to! Każdej mógł tak powiedzieć ale... czy to normalne że poczuł uścisk w żołądku gdy to mówił? Tak to penie tamta wiewiórka. Jednak matka miała racje nie jedź zwierząt z pianą w pysku. Zaśmiał się cwanie widząc jej zachowanie.
- Och Salome... nie udawaj... widzę że ci się podobało.. -Dodał bezczelnie znowu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:57, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Samica mimowolnie uśmiechnęła się i odpowiedziała również bezczelnie:
- A myślisz, ze tylko z tobą tak się całowałam? Pewnie myślisz, że byłeś najlepszy. - "Ale byłeś..." Dodała w myślach. -A ty pewnie tak samo całowałeś się z każdą. Nie byłam pierwsza, prawda? - Dopytała wrednie. Zamknęła lekko oko i patrzyła na samca z zadowoleniem. Czy jej ten pocałunek się podobał? No pewnie! Ale nie powie mu tego tak po prostu.
- Nie podobało mi się. Wcale, a wcale. Byli lepsi. - Specjalnie to powiedziała. Ale pewnie na nim to nie zrobi wrażenia. A może... Czy teraz on może być jej chłopakiem czy raczej zboczeńcem z lasu?
- Więc wiesz... Nie podobało mi się. - Specjalnie dała nacisk na słowo "nie", ale lekko nie wiarygodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:03, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Therror zamruczał.
- Och och Cherri... ranisz moją dumę... -Oznajmił udając że wbija mu sztylet prosto w serce i się za nie łapiąc teatralnie łapą. Stanął ponownie podchodząc do niej. Nagle objął ją od tyłu łapami tak że była plecami przytulona do niego a on był za nią na dwóch łapach. No chyba że się zdążyła wywinąć.
- Och kochana.... tak całowałem nie jedną jak ty nie jednego ale czuje że ze mną chyba jedna ci było najlepiej... -Zamruczał jej bezczelnie do ucha i jeszcze językiem przejechał po jej szyi. Trzymał jej łapki z przodu aby go nie uderzyła jednak tak że dawał jej szanse na wysmyknięcie się z tego objęcia.
- Nie byłem najlepszy... hm... to był dopiero przedsmak tego co mógłbym z tobą zrobić Salome... -Kolejny raz zamruczał jej do ucha chuchając w nie ciepłym powietrzem. Był od niej wyższy.
- Przyznaj... że chcesz jeszcze raz taki pocałunek.. -Dodał i zamruczał jej w ucho. Och uwielbiał tak dosłownie wmawiać i żądać. Jego głos taki warkotliwy głęboki niemal hipnotyzujący!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:36, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Wilczyca nie chciała się wywinąć. Ale lekko, lecz z przekonaniem się szarpała. Nie dawała po sobie poznać tego, że samiec zrobił na niej wrażenie. Całkiem spore, zresztą. Ona przecież lubiła bezczelne i niegrzeczne typy.
Odwróciła się do niego przodem i popatrzyła mu w oczy. Wpadła na pomysł. Zrobiła maślany wzrok i wystawiła "dzióbek". Powoli przybliżyła swój pysk do jego pyska i namiętnie... pocałowała go w usta. Zamruczała cicho i otarła się ramieniem (czy co tam wilki mają xD) i zamknęła oczy. Po kilku sekundach odsunęła się od samca czekając na jego reakcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:18, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Therror patrzył na nią uważnie i na ten dzióbek. Ale był słodki. Normalnie aż go tym urzekła. Uśmiechnął się pod nosem i odwzajemnił jej ten pocałunek. Mmm tak był przyjemny. Ach on się nigdy nie myli. Gdy się odsunęła spojrzał na nią badawczo.
- I co... a nie mówiłem... -Zamruczał jej znowu stykając nos z jej nosem. Patrzył jej uważnie w oczy.
- I będę mówił do ciebie Cherri... w końcu jesteś piękna... -Dodał z takim pomrukiem. Zastrzygł uchem i odgarnął jej grzywkę. I nagle ponownie pocałował ją tak jak za pierwszym razem, tak nagle i dziko? no może i tak. Oparł ją o drzewo i dalej ją tak całował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:53, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Lecz ona poddała mu się i dalej się całowali. Po minucie wymieniania się płynami, odepchnęła go delikatnie i usiadła na ziemi jak gdyby nigdy nic. Teraz będzie udawała, ze nic się nie stanie, albo, że to na niej nie robiło wrażenia.
- Normalka... - Rzekła beznamiętnie. Spojrzała samcu w oczy i wyszczerzyła się w łobuzerskim uśmiechu. Zmrużyła oczy przed słońcem i odpowiedziała:
- Czyli teraz kim dla ciebie jestem? -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:01, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Oh! oh! to było naprawdę takie słodkie! Uśmiechnął się cwanie i łapą przejechał po swoich wargach. Spojrzał na nią.
- Och Salome... już ci mówiłem jesteś moją przyszłą partnerką i to się nie zmieniło. To tylko kwestia czasu. -Dodał bez ogródek. Obserwował ją dalej z zaciekawieniem i uwagą.
- I co mi powiesz jeszcze Salome... ?-Dodał siadajać sobie na ziemi. Wyciągnął z sakiewki jaką miał gdzieś zawsze przy sobie scyzoryk i zaczął się nim bawić cały czas obserwując ją bardzo uważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:37, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Samica otrzepała się lekko i spojrzała na samcza z wyższością:
- Czemu od razu do mnie startujesz? Jesteś taki arogancki, bezczelny, niegrzeczny, szybki, słodki. - To ostatnie dodała nieco ciszej, ale nie zbyt cicho. Samiec mógł to dobrze usłyszeć. "I bardzo przystojny" dodała w myślach. Gdy zrozumiała, że powiedziała "słodki" szybko zakryła swoje usta obiema łapkami. Zarumieniła się widocznie i odwróciła wzrok. Czemu na jego widok czułą motylki w brzuchu. No tak! Przecież lubiła jak samiec jest wredny i niemiły dla innych. I nawet traktuje ją jak swoją własność. Czuje się pewnie jak w szkole. Łobuz i typowa blondynka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:01, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
- Bo nie lubię udawać. Bawić się w jakieś podchody. -Oznajmił od razu. Zrobił kilka kroków i już był przed nią. Patrzył na nią uważnie.
- Mówisz... słodki... może jeszcze uwodzicielski... przystojny... dominujący... -Zamruczał patrząc jej w oczy jakby dosłownie ją hipnotyzował. Patrzył tak na nią i delikatnie ujął jej podbródek i uniósł do góry aby się patrzyła na niego. Niemal stykali się nosami! Był naprawdę bezczelny w tym co robił.
- Co myślisz Salome... twoje myśli są grzeczne... czy uciekasz nimi do fantazji... co mógłbym z tobą zrobić... nawet teraz tutaj... w tej chwili... -Dodał tak mrucząco znowu. O matko co on potrafił zrobić z waderą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:07, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Wadera uśmiechnęła się figlarnie, a w jej oczach zatańczyły wesołe ogniki. Przybliżyła się do samca i szepnęła mu na ucho:
- Masz tu może jakieś legowisko? Jaskinię? Jamę? Gdzie moglibyśmy się udać, żeby mieć choć trochę prywatności? -
Jej ogon splótł się z ogonem samca i uśmiechnęła się bezczelnie. Także była flirciarą. Ale on mógł być jej obrońcą. Panem. Lub nawet... Tym jedynym. Pewnie i tak nic się z nim nie uda. Będzie to tylko zwykła historyjka.
- A to będzie... Na stałe czy nie? Bo nie wiem czy mam się angażować... - Szepnęła szczerze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therror
Dorosły
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:26, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
Zamruczał bo zrobiło się tak fajnie i jej ogon. Zamruczał cicho.
- Wybacz Cherrie.... tym razem skończy się na pocałunkach... -Wyszeptał.
- Nie posiadam jeszcze swojego legowiska... -Dodał i ją polizał tak po policzku.
- Zobaczysz Salome... żaden samiec mi cie nie odbije... -Stwierdził i ją pocałował tak czule i pieszczotliwie. Odsunął się nagle.
- Do zobaczenia zatem Salome... już ja cie odnajdę...- Zamruczał kłaniając się tak szarmancko.
- I nazywam się Therror! -Dodał z takim dominującym pomrukiem po czym wybiegł z lasu. Cóż musi znaleźć jakieś legowisko.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Wto 5:58, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
Wadera zarumieniła się na słowa "... żaden samiec mi cie nie odbije...". Można powiedzieć, że to jej chłopak. Jej jedyny, POWAŻNY chłopak. Czuła się taka... Szczęśliwa. I bezpieczna. Pewnie ten samiec mógł być niebezpieczny jakby chciał. Więc może ją przed kimś obronić. Ale ona też potrafi komuś nieźle dać do wiwatu.
- Och... - Westchnęła jak samiec już poszedł. Wstała i ruszyła w nieznane.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
The Mystic
Dojrzewający
Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legion Of The Black Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:51, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
Po kilku minutach wędrówki dotarłyśmy do Lasu Przepiórek. Ale głupia nazwa. A może i nie... Zależy, co to w ogóle znaczy. Rozejrzałam się uważnie. Zatrzymałam swój wzrok na przedziwnym pierzastym stworzeniu. Gdy tylko poczuło na sobie moje spojrzenie, przystanęło, po czym podeszło do mnie chwiejnym krokiem i zaczęło się na mnie lampić. Po chwili, gdy stwierdziło, że najwyraźniej nie wiem, czy mam uciekać, czy też zaatakować, wykorzystując okazję dziabnęło mnie z całej siły w łapę i uciekło. Naprawdę, nie wiedziałam, czy mam się śmiać, czy płakać. Całkiem zdezorientowana spojrzałam na moją towarzyszkę
- Co to było?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|