Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seyu
Nowy
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:15, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Ciocia? - zapytał. Cóż to słowo mogło oznaczać? Jednak, co by nie znaczyło, było pozytywne i podobało mu się!
Kiedy Notte zaczęła go obwąchiwać, zesztywniał, patrząc nań z ciekawością. Może on też powinien zrobić to samo? Więc również zaczął ją obwąchiwać, poruszając nozdrzami z energią. Czy to taka zabawa? Znaczy, że są przyjaciółmi?
- Seyu! - powiedział nagle, nic innego nie przyszło mu do głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Notte
Młode
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:17, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Cofnęła się gdy smok krzyknął - Notte - przedstawiła się po chwili patrząc to na matkę to na smoka,podeszła znów tym razem bliżej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:18, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ved zachichotała.
- No może. Moje nietypowe maleństwo. - powiedziała do Light. - Seyu, ciocia zaopiekuje się tobą. Nie bój się. - dała mu całusa i otuliła bardziej, gdy wiatr mocniej zawiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:20, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Popatrzyła tym razem na Vedette:
-Czyli mamy nowego członka w rodzinie?-zapytała
Kiedy tu przyszła razem z córką,nie wiedziała że zostanie ciocią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seyu
Nowy
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:22, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Czyli wypowiedzenie swojego imienia okazało się dobrym pomysłem. Smok uśmiechnął się szeroko, ukazując krótkie i tępawe ząbki. Teraz wreszcie czuł się jak w domu, bardzo mu się podobało to uczucie. Wtulił nos w futro Ved i westchnął cicho. Było mu tak dobrze, jakby znajdował się w wilczym raju. A może to miejsce właśnie rajem jest?
- Rodzina? - zapytał nagle, jakby domagając się wyjaśnienia tego słowa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seyu dnia Sob 14:22, 26 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:24, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Tak Light. Ciekawe jak zareaguje Azz. Zawołasz go? Zawyj do nieba, to może usłyszy.- zaproponowała. - Seyu, zostań na chwilę z Light i Notte. Pójdę coś złapać do jedzenia. Będę tu, kilka metrów przed tobą. - powiedziała i skierowała się ku lasu, wypatrując jelenia- najlepszego daniela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:28, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Popatrzyła za znikająco w krzakach Vedette,po czym uniosła łeb i zawyła przeciągle:
-Tak...rodzina...-nie wiedząc czemu powtórzyła słowo wypowiedziane przez smoczka.
,,Rodzina'' wyraz do niedawna całkiem dla niej obcy...zbitka liter...nie oznaczających nic...do niedawna tak było...a teraz?...ona ma rodzinę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notte
Młode
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:28, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Dotknęła lekko łapką łusek smoka po czym swojego futra - Jej - szepnęła opuszczając łapkę - Rodzina to ktoś kto się tobą opiekuje i cię bardzo kocha - wyjaśniła po chwili choć niezbyt dobrze to zrobiła ona tak o niej myślała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:30, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
-No właśnie...-potwierdziła
Nie wiedzieć czemu pogłaskała Notte ogonem. Odruch-matczyny odruch...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seyu
Nowy
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:32, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Uczucie ciepła nagle wygasło. Rozejrzał się zdezorientowany. Już? To koniec jego szczęścia? Zerwał się na równe nogi powstrzymując się od pobiegnięcia za Ved. Ale przecież są tutaj jeszcze Notte i Light. Póki one stąd nie odejdą, będzie się czuł bezpiecznie. Spojrzał na młode. Następnie przyjrzał się swojej skórze, a potem jej. Nie dostrzegał różnicy, chociaż była bardzo widoczna.
- Rodzina - powtorzył, zastanawiając się. - Mama, Light, Notte! - dodał zaraz z zapałem i nastroszył wachlarz na łebku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:34, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ved wyczuła daniela bardzo szybko i już biegła za nim, by zadać cios w szyję i odebrać duszę. Biegła i czuła jak mięśnie jej się napinają i rozgrzewają. Okrążyła ofiarę i wgryzła się w kark, aż poleciała krew... Czuła tę nieprzyjemną maź na całym pysku, lecz dumnie ciągnęła martwe ciało w stronę...rodziny. Zatrzymała się przy młodych. Zapewne jej wygląd był odrażający. Wilczyca z pyskiem we krwi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:36, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Nie wiedzieć czemu oblizała kły. Dla niej krew była czymś...cennym...i dobrym...oderwała wzrok od czerwonej posoki. Zwróciła łeb w stronę Seyu:
-I jest jeszcze Azazello...Niebawem go poznasz...-dodała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seyu
Nowy
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:39, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Smok nie czuł przerażenia. Z jego ślepek wręcz żywym ogniem buchała ciekawość, żądza wiedzy i poznania wszystkiego, co go otacza. Szybko skojarzył maź znajdującą się na pysku wadery, gdyż taką samą zobaczył na zwierzynie, którą taszczyła.
- Czemu? - spytał z wysiłkiem. Czemu zrobiła krzywdę temu... co to jest?
- Azazaza... - trudne imię. Westchnął. Bardzo chciał nauczyć się mówić tak, jak oni. Był jednak uparty i zapewne niebawem uda mu się opanować wszystkie te skomplikowane słowa!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seyu dnia Sob 14:40, 26 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:42, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ved oblizała się i przyciągnęła zwierzynę do rodziny.
- Zapraszam na obiad rodzinko. - uśmiechnęła się ciepło i położyła się przy Seyu.
- Tym się żywimy. Taka jest hierarchia świata kochany. Spróbuj przekąsić. Surowe mięso jest dobre. - zachęciła go i rozdarła skórę zwierzęcia.
Dokopała się do mięsa i nadal brudna od krwi zaczęła jeść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notte
Młode
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:43, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
A-za-zel-lo - przesylabowała Seyu słowa tak jakby chcąc mu pomóc powtórzyć imię swego ojca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:45, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Siedziała sztywno.Nie chciała jeść.Gdyby zaczęła wypiłaby całą posokę. Nie jadłaby mięsa...Niewiadomo czemu,ciągnęło ją do krwi. Powoli szurała ogonem po ziemi,tępo wpatrując się w ciało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:46, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
- No Light, chodź. Mięso jest świeże, po co ma się zmarnować? - ugryzła kawałek mięsa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:52, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Spokojnie odetchnęła po czym podeszła do daniela. Pochyliła się nad nim. Zapach jego krwi wciskał się do jej nosa. Nie mogła,więc urwała spory kawałek mięsa oddaliła się metr od innych i zaczęła żuć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seyu
Nowy
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:53, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Przyglądał się ruchom mamy, a potem spróbował zrobić to samo. Pazurami rozorał skórę, a potem ugryzł to, co ona. Przeżuwał bardzo długo, co chwila marszcząc pyszczek w nieodgadnionym grymasie. Na koniec kłapnął zębami i wysunął język.
- Jumjumjumjum - podsumował i ponownie zaczął jeść. Następnie z będą gębą spróbował ponownie wypowiedzieć imię.
- A-za-zel-ze-ze-lo
(będę potem!)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:55, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ved uśmiechnęła się do Seyu. Przeniosła wzrok na Light zaciekawiona jej zachowaniem. Wstała i podeszła do niej. Nie chciała by młode przysłuchiwały się ich rozmowy.
- Light, co jest grane? Nie owijaj w bawełnę, bo widzę, że coś nie tak jest. - wyszeptała jej do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|