Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:59, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Pokręciła przecząco głową:
-Nic...nic mi nie jest...-powiedziała choć w jej słowach można było wyczuć kłamstwo...
Martwiły ją słowa które wypowiedział Azazello,które były odpowiedzią na jej pytanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:00, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Light. - warknęła, mając nadzieję, że młode tego nie usłyszały. - Nie okłamiesz mnie. Jak nie ty, to z Azza wyciągnę to. Jestem już dorosła i widzę więcej niż ci się zdaje. - warczała na nią i uważnie patrzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:04, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Nie chciała powiedzieć tego Vedette. Będzie się zamartwiać. Ale kiedy szczeniaki będą już samodzielne... Po chwili milczenia pokręciła przecząco głową:
-Nic mi nie jest...-wypowiedziała te słowa cicho prawie warcząc-Naprawdę...Uwierz...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lightning dnia Sob 15:11, 26 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:06, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ved poczuła, jak krew w żyłach przyspiesza. Jej serce zabiło szybciej ze zdenerwowania. Wstała i zawarczała.
- Rodzina powiadasz? - zwróciła się do Seyu. - Młody, chodź pokażę ci twój nowy dom. - podeszła do niego i trąciła go nosem, pospieszając. - Szybko- warknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:10, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się smutno...Zraniła Vedette,ale nic nie powiedziała:
-Przepraszam...-powiedziała cicho...
Usiadła wpatrując się tępo w kawałek mięsa. Już nie była głodna...Nie czuła nic...czuła tylko obrzydzenie do samej siebie,że zraniła Vedette...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:14, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Złapała Seyu delikatnie za skrzydełko i zarzuciła sobie na kark.
- Idziemy kochany pokazać Ci moją norę. - warknęła cicho i odbiegła nawet nie oglądając się za siebie.
Prychnęła jedynie i nadal biegła patrząc jak drzewa zlewają się w jedność i jak wszystkie zwierzęta uciekają spłoszone przed nią samą.
"Kiedy to się stało?" - pomyślała i przyspieszyła.
//Seyu- nora to "Legowisko pewnej wilczej rodziny..." Już tam napiszę ;)//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:25, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Patrzyła za znikającą między drzewami Vedette. Położyła się,aby nadal wpatrywać się w ten jeden punkt. Jej serce krzyczało...niewiadomo czemu...być może z wyrzutów sumienia...teraz Vedette jest zła...ba być może wściekła...Mogła kłamać...Nagle przypomniała sobie,że Azazello pójdzie z nią...Jej ciało drgnęło...Po co? Po co ma tam iść? Żeby spotkać się oko w oko ze swoją przeszłością? Plan szaleńca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notte
Młode
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:35, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Spojrzała za odbiegającą ciotką po czym spojrzała na matkę wyglądała na smutną,podbiegła do niej - mamo? - spytała nie bardzo rozumiejąc co się stało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nonahkee
Nowy
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:46, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Spojrzała na wilki które rozmawiają i powiedziała witajcie co was tu sprowadza?-z szerokim usmiechem na pysku..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nonahkee dnia Sob 16:47, 26 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seyu
Nowy
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:30, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zdołał jeszcze zapiszczeć i nim się oglądnął, został wyniesiony. Pomachał skrzydełkiem w stronę wader, które szybko zniknęły mu z oczu.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:58, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
Pokręciła przecząco głową,celu swojego zmartwienia nie mogła podać małej.Po chwili powiedziała:
-Notte...nie będzie mnie...przez jakiś czas...muszę coś załatwić...Za chwilę przyjdzie po ciebie Vedette,lub Azazello...Dobrze?
Zawyła głośno i przeciągle. Pocałowała małą w policzek,po czym cofnęła się kilka kroków,wyszeptała:
-Do zobaczenia...niedługo wrócę...
Pobiegła przed siebie znikając w krzakach...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lightning dnia Pon 16:10, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:19, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
Usłyszała wycie i przybiegła tu w zawrotnej prędkości. Zobaczyła małą Notte i bez żadnej gadtki, ujęła ją delikatnie za kark i wybiegła do nory. Kłębiły się w niej przeróżne emocje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notte
Młode
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:47, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
Westchnęła cicho gdy matka odeszła.Została sama bez mamy ani taty gdy Vedette wzięła ją patrzyła pustym wzrokiem przed siebie czuła się sama choć ciocia była przy niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:31, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
Wpadł do lasu nie rozglądając się wokół, nie patrząc na zebrane wilki. Nie potrafił się skupić na zwierzynie , myślał o cudem mu przywróconej Lightning. Dlatego nie zdołał dopaść zająca który mu czmychnął sprzed nosa. W końcu w oddali zobaczył poroże jelenia, potem zza drzew wyłoniła się jego głowa. Nie dbał o przyczajenie się. Z bólem mięśni ruszył na zdobycz i chociaż nie zaskoczył jej powalił ją wkrótce. Tak wpadł w szał. Po czym wziął jelenia i pociągnął go do podziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:56, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
Przemieszczała się pod wiatr mają skrzydła położone ściśle ku sobie.Dojrzała zza krzaków sarnę którą mogła upolować.Przerzuciła cały ciężar na tylne łapy po czym skoczyła na ofiarę chwytając za jej kark.Sarna zaczęła pędzić przed siebie a Dea przełoży szczęki z karku na krtań ofiary zaciskając je mocno.Po chwili zwierze leżało już martwe na ziemi.Smoczyca zabrała 15 kości,zjadła trochę a resztę postanowiła zaciągnąć do groty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:38, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Wyprzedziwszy czarną waderę, wbiegł raźno na te tereny. Porośnięte wysokimi, gęstymi drzewami oraz niskimi krzewami stwarzało idealne warunki do polowania. Zapach licznej zwierzyny niósł się niesamowicie, wdzierając się do nozdrzy i kusząc pysznym posiłkiem. Stanął więc przy najbliższej sośnie, czekając na wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:41, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Powoli przyszła za Dalekiem.
-Szybki jesteś. - Przyznała z uśmiechem. Usiadła obok niego i wciągnęła powietrze przez nos... Zamknęła oczy i wsłuchiwała się w różne dźwięki. Najbardziej zależało jej na jednym... Czegoś na co można zapolować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:45, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Tam jest chyba jeleń - powiedział szeptem Dalek, podnosząc się na łapy i węsząc w powietrzu. Wskazał łapą najbliższą kępę rozłożystych, gęstych krzaków, przez które nie sposób się przedostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:48, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała w punkt, który wskazał jej samiec. Po cichu wdrapała się na drzewo i z wysokiej gałęzi obserwowała krzaki.
-Chyba tak - Cicho powiedziała do towarzysza.
-A raczej na pewno. - Dodała z uśmiechem na pyszczku. Zeskoczyła zwinnie z drzewa, lądując na czterech łapkach.
//Ja lecę. Będę później. Ale jadę do babci i u niej wejdę. Baju . ! //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:51, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- W takim razie zajdziemy go z dwóch stron - powiedział cichym głosem, nachylając się niżej nad podłożem. Przeszedł bezszelestnym, zwinnym ruchem w prawo, zostawiając waderze lewą stronę. Obejrzał się na nią, strzygąc uchem.
/Oke ^^/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|