Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:05, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Słysząc jak złamała się gałąź spojrzała od razu w stronę Daleka. Widziała jak spada...
-Dalek...!!! - Krzyknęła przestraszona... I spojrzała w jego stronę. Widząc jak ląduje na ziemi odetchnęła z ulgą. Szybko i zwinnie zeszła po gałęziach na dół.
-Nic Ci nie jest? - Zapytała z lekką nutką strachu w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:43, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Widzę gwiazdy - wymruczał słabym głosem, spoglądając ciągle ku koronom drzew. Potrząsnął wreszcie łbem, podnosząc się mozolnie na nogi. Otrzepał jeszcze futro, po czym uśmiechnął się uspokajająco do Yumi. - W porządku - powiedział żywszym teraz głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:46, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Uffff... To dobrze. - Powiedziała już spokojna.
-Proszę Cię. Nie strasz mnie tak więcej - Powiedziała miło się uśmiechając.
-Następnym razem trzeba wybierać większe drzewa... - rzekła.
-...olbrzymie - Dodała po chwili pauzy. I uśmiechnęła się cwaniacko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Śro 16:46, 14 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:10, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Tak, giganty o grubych gałęziach - zachichotał, lecz zaraz dostrzegł uśmieszek wadety. Aż go dreszcz przebiegł po plecach, gdyż taki wyraz pyska Yumi nie wróżył nic dobrego. No, przynajmniej będzie zabawnie, czyż nie?
- Co wymyśliłaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:13, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Ja...? A co miałam wymyślić? - Zapytała.
"Hmmm... Co ja mogę wymyślić?" Pomyślała.
-Hym.. hym.. hym.. Znasz może miejsce z rzeką.. ale taką rwącą. Tyle, że nie z wodospadem. Chyba, że chcemy zażyć adrenaliny ;] - Wymyśliła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:20, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Hmmm... Chyba jeszcze nie byłem w takim miejscu - rzekł po namyśle, próbując przypomnieć sobie opisywaną przez waderę rzekę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:23, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Kurcze... No to może jakieś miejsce. Z jeziorem... Jezioro w miarę głębokie, ale nie za bardzo... I gdzie są kamyki, po których można skakać. Albo rzeka taka, przez którą można przejść po kamieniach - Wymyślała dalej.
Nawet nie wiedziała co wymyślić. Ale w głowie chodził jej obraz wody...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:24, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Co powiesz na wodospad? - zapytał, machając energicznie ogonem. Sam pamiętał jedno miejsce, w którym to właśnie Hekate uczyła go chodzić bez wzroku. Jako szczeniak bardzo podobało mu się miejsce przy szumiącej wodzie, krystalicznie czystej i orzeźwiająco chłodnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:52, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Może być... Hmm... Myślę o diamentowym. A co ty na to? - Zapytała.
Tam pierwszy raz poznała Daleka, obserwowała jego naukę, znalazła diament kształtem przypominający serduszko, który następnie z powrotem wrzuciła do wody... dla siostry, która kiedyś zrobiła to samo. I powiedziała, że to będzie coś ich wspólnego... tak jak więź je łącząca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:13, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Bardzo chętnie - powiedział, uśmiechając się do wadery. Rozejrzał się jeszcze po lesie, kontemplując jego piękno i harmonijny spokój, po czym ruszył żwawym, miarowym krokiem ku dobrze znanemu mu wodospadowi. Tam, gdzie wszystko się zaczęło. Obejrzał się w stronę wilczycy, po czym znikł z tego miejsca podobny do rozpływającego się między konarami cienia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hari dnia Czw 21:16, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:27, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Widzą jak Dalek znika w zaroślach... usiadła. Rozejrzała się dookoła i westchnęła. "Przestań się mazać! Uspokój się! To ich wina nie twoja!" Mówił nieznajomy dotychczas głos w jej głowie.
-Dobra... Czas się ruszyć. Przecież Dalek nie będzie czekał na mnie wiecznie nad tym wodospadem - Powiedziała na głos do siebie... I powoli zaczęła zlewać się z cieniami drzew. Po czym zniknęła całkowicie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleo
Dorosły
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z daleka :P Płeć:
|
Wysłany: Wto 6:53, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Przyleciała zauważyla na zachód z dołu dorodną sarnę. Zmierzyla w powietrzu odleglość i zaczęła do niej wzlatywać się. Sarna zauważyla cień i gryfa, sploszyla się. Cleo zaczęła ją scigać aż opadla i przygwoździla już sarnę. Wbiła porządnie dziób ostry jak brzytwa rozcinajac lekko gardło, sarna wykrwawiła sie na amen. Wzięlł martwe ciało i wzniosła sie ciężko w powietrze wracając w miejsce gdzie zostawiła z wilczycą dzieci. Po chwili znikła w chmurach jak smok.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cleo dnia Wto 6:55, 11 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:59, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przybyła tutaj raźnym, energicznym krokiem ze szczeniakiem w pysku. Zatrzymała się przy jednym z drzew o grubym konarze, strzygąc uważnie uszami. Słyszała je - sarny, króliki, najróżniejsze ptaszyny. Miejsce to obfitowało w zwierzynę, było rajem dla drapieżników. Postawiła ostrożnie Nyah-chan na ziemi i rozejrzała się.
- Na co masz ochotę?- zapytała z błyskiem w oku i szerokim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nyah
Młode
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CookieLand! Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:39, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
Kiedy Nyah została odstawiona na ziemie, zastrzygła lewym uchem, i powąchała w powietrzu - Nie wiem, tylko tutaj dobrego... - Powiedziała i dalej węszyła w powietrzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:58, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Co powiesz na sarenkę? - zapytała z chytrym uśmieszkiem, zerkając za znajdujący się obok konar. Akurat przebiegało tamtędy chyżo stado owych zwierzątek, nie domyślając się niedalekiej obecności drapieżników. - Mogę Ci pokazać, jak ładnie polować - dodała, nachylając się nad gruntem i przybierając odpowiednią do polowania pozę. Uśmiechnęła się wesoło, wręcz na przekór poważnej sytuacji, jaką jest zdobywanie jedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:52, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
W oddali dało się słyszeć lekki szmer liści... Od czasu do czadu łamanie małych gałązek, lecz nic nie było widać. Potem hałas spłoszonych zwierząt. Kopyta uderzające energicznie o ziemię. Nagle zza cienia drzew zgrabnie wyłoniła się smukła sylwetka wilczycy. Odwróciła łeb w stronę uciekającej zwierzyny. Cóż... tak bywa, czasami coś się spłoszy, czasami nie. Spojrzała na zebrane tu dwie istotki. Jedną znała, była nią Kaji. A osoba numer dwa to kto? Swym cichym krokiem podeszła do Kaji od tyłu. Wzięła powietrze i krzyknęła jej do ucha. - Co tu robicie?! - Na jej pysku wymalowany był chytry uśmieszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:38, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
Podskoczyła, aby zaraz wybuchnąć śmiechem, który spłoszył najbliższa zwierzynę. Odwróciła się, zwalając na Yumi całym swoim fioletowym ciałkiem i przygniatając ją do ściółki.
- Dzień dobry - powiedziała raźnie i wesoło, szczerząc swoje dwa rzędy lśniących kiełków w stronę wadery. Jakże cieszyła się, że ją widzi! - Przyszłam na polowanie z córeczką - odpowiedziała na jej pytanie, merdając wesoło łogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:51, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
Teraz to ona była spłaszczona. XD Spojrzała na małą istotkę obok. - Córeczką?! Jak?! Kiedy?! W ogóle po Tobie nie widać... Jeju! Ile my się nie widziałyśmy, że ja nic nie zauważyłam? - Pytała zdezorientowana. Nie wiedziała o co chodzi. No ale zaraz się dowie. Zgrabnym, kocim ruchem wyślizgnęła się spod Kaji i zaraz jakby znikąd pojawiła się obok małej wilczycy. - Cześć. Jestem ciocia Yumi. - Powiedziała z czymś na pysku co przypominało uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:09, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Tak naprawdę to córka mojej zmarłej siostry, ale ja postanowiłam się nią zająć - powiedziała, uśmiechając się do Nyah-chan ciepło i serdecznie. Podeszła do niej, przygarnęła do siebie i przytuliła mocno, chichocząc jej do ucha. Nie żałowała, wręcz przeciwnie! Cieszyła się, radowała i nie zamierzała tego ukrywać. Pragnęła stworzyć małej wspaniałe dzieciństwo, wspierać ją, pomagać w razie potrzeby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:15, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Ojej... Przykro mi. - Powiedziała z beznamiętnym wyrazem pyska. - Nie podobne jesteście. - Przyznała. A jej oczy miały w sobie błysk podejrzliwości. - Sama do Ciebie przyszła? - Zadawała tak kolejne pytania. Nie była wścibska. Tylko tak, po prostu... W końcu Kaji była jej dobrą koleżanką. Co chwila spoglądała na małą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|