Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:25, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jael przeniósł wzrok na tą ładną... znaczy Ferine.
- Czy coś się stało? - spytał z uśmiechem. - Nie, wszystko jest w jak najlepszym porządku, panno Ferine. - rzekł wciąż patrząc na wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:28, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ferine uśmiechneła się na te słowa wypowiedziane przez wilka. Och Jael... Popatrzyła na tego ła... To znaczy na Jael'a swoimi fioletowymi oczami z ciekawością. Odrzuciła na bok swoją torbę w której nadal błyszczała ta kula z przepowiedniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:37, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Evana zamilkła i pozwoliła by wilki rozmawiały bez zakłóceń. Postanowiła, że lepiej byłoby zostawić tych dwojga sam na sam. Szturchnęła więc Koku.
- Moja droga, co powiesz na spacer? - zapytała fioletową dając znać oczami co chce zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:23, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Koku spojrzał na Evenę. Ona nie chciała nigdzie się ruszać. Zerknęła na Jaela i uśmiechnęła się radośnie. - Jak będziesz mnie potrzebować to będę w pobliżu - powiedziała wesoło, a następnie wstała i poszła za duże drzewo, gdzie w środku była duża dziura. Weszła do niej i usiadła. Wadera domyśliła się o co chodzi. Samica też chciałaby znaleźć wreszcie tego jedynego. Jednak, to chyba nigdy nie nastąpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:43, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Evana ruszyła za Koku i usiadła naprzeciw niej.
- Mam nadzieję, że twoje przeżycia związane z moim partnerem nie będą miały wpływu na naszą znajomość? - zapytała patrząc pytająco na Koku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:46, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jael zorientował się jak dawno nie uprawiał swego ulubionego sportu, czyli podrywania osobniczek płci żeńskiej. Chcąc to szybko nadrobić wilk podszedł do Ferine i usiadł obok.
- Więc, Ferine... - rzekł spokojnie uśmiechając się czarująco - Długo tutaj jesteś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:52, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Nie będą miały wpływu - powiedziała wesoło patrząc na Jaela przez małą dziurkę, którą sama zrobiła pazurem. Chciała zobaczyć, chciała wszystko widzieć. - Nie bój się o to - rzekła wesoło i wciąż patrzyła. Jael był fajny, super samiec, jednak odpada. Koku już miała i przez niego złamane serce. Samica lubiła się z nim bawić i rozmawiać, lecz tylko przyjacielsko. Zamachała ogonem podglądając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:55, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Bardzo się cieszę, bo jesteś w porządku. Już zdążyłam cię polubić... - powiedziała wesoło i położyła się na ziemi. Położyła łeb na ziemi i spod ogromnego korzenia obserwowała parkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:58, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Koku zerknęła na samice i się uśmiechnęła, a następnie nadal podglądała. - Widzę że też lubisz podglądać - powiedziała wesoło. Wadera zamachała ogonem, a następnie wciąż podglądała. Spojrzała na Ferina, a następnie na Jaela. Westchnęła cicho. - I się zaczyna - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:09, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wkurzona Anabell przyszła do lasu. Czemu poszła do tej całej Viktori! Mogła nie iść, tam były tylko wkurzające osoby, no niektóre wkurzające osoby. Była zła na siebie. Uderzyła mocno ogonem o ziemię i położyła się pod drzewem. -Witam szanowne państwo.- powiedziała prawie, że przez zęby i ułożyła pysk na łapach nie odzywając się już żadnym słowem. Po prostu posłucha o czym oni gadają.
Łee... durny szlaban powrócił == jak coś będą lekkie zawiechy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Śro 19:11, 26 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:13, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Koku spojrzała na Anabell wesoło. - Hejka Anabell - powiedziała machając ogonem, a przy tym zrobiło się pełno kurzu i większość poszła na Anabell. - Sorka - rzekła. Oby ona teraz nie widziała Jaela. Koku spojrzał an Evane i uśmiechnęła się szerzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:16, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Hej.. Koku i spoko.- mruknęła z przekąsem. Owszem widziała Jaela, ale nie obchodziło jej to co on teraz porabia. Szczerze mówiąc... to on chyba już jej w ogóle nie obchodził. Niech się dzieje z nim co chce. Po prostu miała go już w nosie, tak jak tą całą ekipę. Musi sobie chyba nowych przyjaciół znaleźć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Śro 19:16, 26 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:21, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Chyba się zmieniłaś - powiedziała patrząc na waderę. Tak teraz Anabell była jakaś inna, jednak Koku nie umiała dostrzec co się zmieniło. Wie że coś w środku, a może wadera odkryła kim naprawdę jest? Uśmiechnęła się tylko. Koku nie umiała się powstrzymać i wyciągnęła paczkę papierosów, a następnie zapalniczkę. - Przeprasza was - powiedziała i weszła głębiej do dziury jednak teraz.. Bum! Samica zleciała na sam dół, a tam była duża dziura. Była ogromna. Bardzo dużo miejsca. Koku krzyknęła i zaczęła płakać. - A niech to! Zmarnowałam papierosa! Złapał mi się! - zaczęła krzyczeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:25, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca podniosła się i otrzepała. W ogóle nie zwracała uwagi na Jaela. Uśmiechnęła się gdy Koku wpadła do dołu. Podeszła do dołka i zeskoczyła do Koku. -Och.. przykro mi.- powiedziała i zachichotała. -Emm... dasz mi.. jednego?- zapytała niepewnie. Nie lubiła papierosów lecz musiała kiedyś spróbować tego pierwszego, być może to ten czas?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:25, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Podeszła do Anabell i uśmiechnęła.
- Witaj Anabell, jestem Evana. - powiedziała z ciepłym uśmiechem - Miło mi cię poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unai
Dorosły
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:30, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Basior leniwie przedzierał się przez kępy śniegu, które nie zdążyły jeszcze do końca stopnieć. Każdy krok stawiał jakby łapy były dla niego czymś nadzwyczaj ciężkim, aczkolwiek prawie bezszelestnie. Taki już miał zwyczaj. W oddali ujżał kilka osób, lecz jako iż nie miał dziś zbytniej ochoty do zapoznywania się po prostu ich zignorował. Przystanął przez moment przy ogromnym dębie, który wyróżniał się od pozostałych drzew, po czym jednym zwinnym, kocim ruchem wskoczył na grubą gałąź. Nie zważywszy na nic położył się tak, że z pewnej odległości nie można było go dostrzec. Orton chwilę kręcił się po zaśnieżonym lesie, jednak zaraz także leżał na gałęzi tyle, że niższej i doskonale widocznej. Podczas gdy Unai wygodnie ułożył łeb na łapach odpoczywając, pantera śnieżna lustrowała z uwagą otoczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:34, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Anabell! Chyba wiesz ze to szkodzi! Nie radzę bo potem będzie na mnie że daję papierosy nie dorosłym - powiedziała patrząc na wilczycę. - Podrośnij, a ci dam - rzekła. Zamachała ogonem, a następnie wyciągnęła papierosa i zapaliła do, jednak gdy go wyciągnęła, to przypadkowo wypadł drugi, jednak koku go nie zauważyła i zaczęła palić tego. Schowała zapalniczkę i pomału go paliła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:37, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Koku! Tylko jeden raz! Zresztą za jakiś czas też będę dorosła, więc daj.- powiedziała do niej. Lecz zauważyła, że jeden z kolegów Koku właśnie leżał na ziemi, tak więc go podniosła i podała Koku.- Może i masz rację, lepiej z tym nie zaczynać.-stwierdziła i machnęła ogonem. Usiadła w dole patrząc uważnie na Koku, znowu się zmieniła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:45, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Koku uśmiechnęła się do Anabell, a następnie spojrzała na swojego przyszłego męża, którego Anabell podniosła. Skończyła swojego papierosa i wyrzuciła go, a następnie zgasiła nogą. Naglę wyczuła z góry jakiegoś nowego osobnika, jednak nie przejmowała się nim. Uśmiechnęła się do Anabell. - Wiesz że teraz nie wyjdziemy? Sufit jest za wysoko, a wspinaczka pójdzie na marne - powiedziała wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unai
Dorosły
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:56, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Kiedy do jego uszu dotarły jakieś głosy otworzył ślepia szukając wzrokiem rozmawiających. Widząc dwie wilczyce z czego jedna miała papierosy mruknął tylko coś pod nosem. Już kiedyś spotkał się z tym ludzkim wytworem, więc nie było to dla niego nic nowego. Jego dość krótki ogon bezwładnie zwisał z gałęzi raz na pewien czas delikatnie falując pod wpływem nadmiernie mocnych podmuchów wiatru. Swoją drogą były w miarę przyjemne i rozwiewały jego grzywkę oraz długą sierść, która ciągnęła się przez linię kręgosłupa, aż do samego ogona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|